Jeśli narzekasz na internet, przestań. W Polsce mamy naprawdę szybkie połączenie z siecią. Szybsze niż w Wielkiej Brytanii oraz innych dużych krajach. W Warszawie 5G śmiga lepiej niż w Nowym Jorku.
W ciągu ostatnich lat stan polskiej infrastruktury sieciowej został znacząco poprawiony. To nie opinia, a fakt. Ministerstwo Cyfryzacji niedawno opublikowało raport, z którego wynika, iż zarówno szybka sieć mobilna, jak i stacjonarna dociera do milionów mieszkańców i gospodarstw domowych w całym kraju. Nowe dane serwisu Speedtest pokazują, iż nie mamy się czego wstydzić na tle innych europejskich państw.
Internet w Polsce jest bardzo dobry. Wielka Brytania i Niemcy mogą nam zazdrościć
Z nowych danych serwisu Speedtest.net należącego do firmy Ookla wynika, iż w internet w Polsce jest naprawdę szybki. W zależności od technologii połączenia wygląda to następująco:
- mediana prędkości sieci mobilnej: 102,30 Mb/s pobieranie, 14,24 Mb/s wysyłanie;
- mediana prędkości sieci stacjonarnej: 195,80 Mb/s pobieranie, 52,76 Mb/s wysyłanie.
Są to wyniki ogólnopolskie – chodzi o skalę całego kraju, nie tylko pojedynczych największych miast. Pod względem internetu mobilnego w maju 2025 r. zajęliśmy 42. miejsce na całym świecie (awansując z pozycji 44). jeżeli chodzi o sieć stacjonarną, mamy 27. miejsce na całym świecie.
Jeśli podane wartości nie robią na was większego wrażenia, warto zaznaczyć, iż światowe wartości są dużo niższe. W przypadku sieci mobilnej jest to 92,82 i 13,72 Mb/s (pobieranie, wysyłanie), a w stacjonarnej – 102,48 Mb/s i 56,3 Mb/s.
Prędkości sieci mobilnej (lewo) i stacjonarnej (prawo)Warto również zaznaczyć, iż w Polsce mamy dużo szybsze sieci niż w innych państwach Europy. W Niemczech średnia prędkość pobierania sieci mobilnej to 76,67 Mb/s (ponad 25 Mb/s mniej), a w przypadku połączeń Stacjonarnych 98,22 Mb/s. W polskich domach mamy dostęp do dwukrotnie szybszego internet niż Niemcy. Podobnie jest w przypadku Wielkiej Brytanii, gdzie pobieranie sieci komórkowej to 70,11 Mb/s, a stacjonarnej – 141,72 Mb/s.
Oczywiście, wciąż daleko nam do państw z najlepszym połączeniem internetowym. Liderem łączności komórkowej są Zjednoczone Emiraty Arabskie z zatrważającym wynikiem 539,84 Mb/s. W przypadku internetu stacjonarnego wygrywa Singapur z prędkością 372 Mb/s. Z państw Europy najlepiej radzi sobie Bułgaria (5 miejsce w rankingu), gdzie prędkość sieci komórkowej sięga 232,8 Mb/s. We Francji jest natomiast drugi najszybszy na świecie internet domowy – 315,38 Mb/s.
Warszawa z szybszym internetem mobilnym niż Nowy Jork oraz Tokio
W zestawieniu nie zabrakło też wybranych miast z najszybszym połączeniem sieciowym. Oczywiście są to Warszawa i Kraków. Prędkości internetu mobilnego wyglądają następująco:
- Warszawa: pobieranie 220,23 Mb/s, wysyłanie 26,21 Mb/s;
- Kraków: pobieranie 201,42, wysyłanie 20,30 Mb/s.
Dla sieci stacjonarnej wyniki prezentują się ta:
- Warszawa: pobieranie 226,26 Mb/s, wysyłanie 52,37 Mb/s;
- Kraków: pobieranie 221,85, wysyłanie 53,66 Mb/s.
Tym sposobem w Warszawie sieć mobilna jest szybsza niż w Nowym Jorku, Los Angeles, Paryżu, czy Tokio. Internet stacjonarny w dwóch największych miastach w Polsce rozpędza się do wyższych prędkości niż w Tokio (Japonia), Seulu (Korea Południowa) czy Londynie (Wielka Brytania). Mimo wszystko podane wyniki są naprawdę wysokie. Powinniśmy zacząć doceniać stan sieci w Polsce, bo w tej chwili jest on na naprawdę wysokim poziomie.
Prędkości sieci mobilnej (lewo) i stacjonarnej (prawo)Na koniec dodam też, iż w niedalekiej przyszłości sieć komórkowa zostanie jeszcze bardziej ulepszona. Operatorzy szykują się do uruchomienia 5G w nowych pasmach, która poprawi średnie prędkości pobierania i wysyłania w budynkach oraz na mniejszych miejscowościach. Pod tym względem będzie tylko lepiej.
Jednocześnie telekomom ciążą zobowiązania jakościowe, które zakładają, iż do końca 2026 r. 98 proc. terenów Polski ma mieć dostęp do sieci mobilnej o minimalnej prędkości pobierania 50 Mb/s. Do końca 2030 roku 99 proc. gospodarstw domowych ma mieć dostęp do sieci 120 Mb/s
Więcej o operatorach przeczytasz na Spider’s Web:
