21 godzin temu
Być może inteligentne zegarki Apple Watch sprzedają się coraz gorzej, ale firma z Cupertino doczekała się właśnie potężnej darmowej reklamy. Okazało się, iż ze smartwatcha tej marki korzysta nie kto inny, jak nowowybrany Papież Leon XIV. Urządzenie zostało rzekomo dostrzeżone na jego nadgarstku podczas pierwszej oficjalnej mszy świętej, jaką prowadził tuż po tym, jak został wybrany na głowę Kościoła katolickiego.
Papież Leon XIV użytkownikiem smartwatcha – Apple Watcha
Naprawdę trudno o lepszą darmową reklamę niż ta, jaką firmom produkującym zegarki zapewnił Robert Francis Prevost. Papież Leon XIV, jak twierdzi Nick Gould na Threads, na swoją pierwszą oficjalną mszę świętą założył Apple Watcha. Co do tego pozostają jednak pewne wątpliwości. Użytkownik Reddita Alexander Humbolt odnalazł wprawdzie inne zdjęcie z widocznym Apple Watchem, na którym obecny Papież udziela błogosławieństwa starszemu parafianinowi kilka lat temu, ale – no właśnie – to było kilka lat temu.
Internauci prześcigają się w domysłach co do tego, jaki zegarek widniał na nadgarstku Papieża. Gdy tylko gruchnęła plotka, iż Papież Leon XIV korzysta prawdopodobnie z kosztującego ok. 600 złotych klasycznego zegarka Wenger Swiss Military 7223X, czasomierz z miejsca wyprzedał się w wielu krajach. gwałtownie jednak okazało się, iż nie zgadza się wygląd bezela, koronki oraz samej obudowy.
Casio, Rolex? A może jeszcze coś innego? Wygląda na to, iż to dokładnie ten sam Apple Watch, jaki Prevost miał na nadgarstku, gdy wybrano go kardynałem.
Wiecie, co to oznacza? Że Papież Leon XIV korzysta z iPhone’a – zegarek Apple Watch nie działa przecież ze telefonami z Androidem.
Jakie to wszystko ma znaczenie? Absolutnie żadne, chyba. Chciałem po prostu, żebyście byli na bieżąco.
Źródło: Esquire, Threads, Reddit
