SpaceX nie ukrywa swojego zadowolenia z przeprowadzonego piątego już lotu testowego rakiety Starship. Udało się bowiem pomyślnie złapać booster przy pomocy specjalnie zaprojektowanej konstrukcji. Niezwykle istotny jest fakt, iż dokonano tego za pierwszym razem, co ma skutecznie obniżyć koszty realizacji kolejnego startu kosmicznego statku. Pochwał nie skąpi również sam Elon Musk, według którego jesteśmy właśnie świadkami przełomu.
Starship wystartował po raz piąty – nareszcie się udało
Amerykańskie organy najwyraźniej wyraziły zgodę na przeprowadzenie lotu znacznie szybciej niż pierwotnie zakładano. Większość osób liczyła się bowiem z tym, iż start rakiety Starship nastąpi dopiero pod koniec listopada. Niedawno poczynione postępy uwieczniono choćby za sprawą odtworzenia kultowego zdjęcia nowojorskich pracowników. Ponadto wciąż trwa rozwój projektu Starlink – dopiero co ustanowiono imponujący rekord.
- Sprawdź także: Cena biletu w kosmos jest nieziemska, ale chętnych nie brakuje (lista turystów)
Piąty lot testowy rakiety Starship to kamień milowy w kontekście ogólnych planów koncernu SpaceX. Statek pomyślnie wystrzelono z bazy w południowych Teksasie, a następnie mogliśmy obserwować jego lądowanie na wodach Oceanu Indyjskiego. Oczy całego świata były jednak skierowane na nieco inny element zapowiadany hucznie przez kilka ostatnich miesięcy.
Udało się bowiem pomyślnie złapać booster Super Heavy nadający się do wielokrotnego użytku. Do tej pory ten najważniejszy komponent rakiety albo ulegał uszkodzeniu, albo trafiał do oceanicznej przestrzeni. Tym razem sytuacja uległa drastycznej zmianie – wszystko za sprawą specjalnie zaprojektowanych gigantycznych mechanicznych ramion. Projektem od dawna zresztą chwalił się Elon Musk uznający ten mechanizm za inżynierski cud.
Booster złapano po siedmiu minutach od startu, co zresztą możecie zobaczyć na powyższym materiale wideo. Całość prezentuje się niezwykle imponująco, zwłaszcza moment powolnego opadania wspomnianego elementu w objęcia zaawansowanej konstrukcji. To pierwszy taki moment w historii, gdy booster przechwycono w jednej części bez jakichkolwiek krytycznych uszkodzeń. Co to tak naprawdę oznacza?
Oszczędność czasu i pieniędzy murowana
Mówimy przede wszystkim o oszczędnościach rzędu setek milionów dolarów oraz znacznie szybszym i częstszym organizowaniu kolejnych testowych lotów. Powinno dojść też do wyznaczenia bliższych terminów realizacji misji we współpracy z NASA. Nadchodzą bowiem przecież załogowe wycieczki na Księżyc oraz Marsa.
- Przeczytaj również: Starship ma latać na Marsa, wytwarzając sztuczną grawitację
Inżynierowie mieli spędzić długie lata na przygotowywaniu łapacza boostera – pomyślne jego użycie za pierwszym razem napawa ogromnym optymizmem. Trzeba teraz cierpliwie czekać na dalsze ogłoszenia ze strony SpaceX, a także kolejne próby wykorzystania ogromnych mechanicznych ramion.
Źródło: X (Twitter) (@SpaceX) / Zdjęcie otwierające: SpaceX