Zdjęcie: Philips Hue – zobacz jak odmieniłem oświetlenie w salonie
Skonfigurowałem światła w swoim salonie dzięki zestawowi startowemu Philips Hue.
Testowałem już, prywatnie i na łamach DailyWeba, wiele urządzeń inteligentnego domu, w tym rozwiązań świetlnych. Pierwszy raz przychodzi mi jednak mierzyć się z legendą smart home w kategorii oświetlenie – Philips Hue.
Philips Hue – o systemie
Philips chwali się, iż jest pierwszą firmą, która rozpoczęła produkcję inteligentnego oświetlenia. W 2012 roku firma wprowadziła na rynek pierwszą inteligentną żarówkę. Jak łatwo policzyć, smart oświetlenie od Philipsa ma już ponad 10 lat. Można więc powiedzieć, iż trafiłem na nestora rodu oświetlenia dla smart home.
Przez 12 lat Philips Hue doczekał się rozbudowanego portfolio produktów. Poza zwykłymi żarówkami znajdziemy w nim taśmy LED oraz całe lampy. Mamy także urządzenia home security czy dodatki, znane z innych systemów smart home – czujniki ruchu, przełączniki czy smart gniazdka. Zaryzykuję stwierdzenie, iż Philips Hue ma wszystko, czego potrzebujecie do oświetlenia swojego mieszkania, domu,
biura czy lokalu usługowego.
https://dailyweb.pl/philips-hue-white-ambiance-filament-globe-smart-zarowka-do-dekoracji-domu-mini-recenzja/
Zestaw startowy Philips Hue Color – co w środku?
Philips Hue ma wiele zestawów startowych, różniących się ilością i rodzajem żarówek, więc warto zastanowić się dobrze, który wybrać. Mój zestaw obejmował 2 żarówki Philips Hue (E27) ze światłem RGB oraz wielofunkcyjny pilot i oczywiście mostek HUE. Ten ostatni nie jest wymagany do obsługi żarówek, jednak jest czymś na kształt centrum zarządzania inteligentnego systemu oświetlenia Hue. Łączy się z siecią Wi-Fi dzięki technologii Zigbee, co umożliwia sterowanie inteligentnym oświetleniem Philips Hue dzięki aplikacji Philips Hue zarówno w domu, jak i z dowolnego miejsca na świecie, w którym jest dostęp do Internetu.
[caption id="attachment_269563" align="alignnone" width="2048"]
Mój zestaw obejmował 2 żarówki Philips Hue (E27) ze światłem RGB oraz regulator przyciemnienia Hue Dimmer switch i oczywiście mostek HUE.[/caption]
Poza mostkiem, żarówkami i pilotem, którego określiłem tak w poprzednim akapicie, choć powinienem napisać regulator przyciemnienia Hue Dimmer switch, w paczce startowej znajdziemy także przewód sieci Ethernet oraz zasilacz. Całość pozwala cieszyć się inteligentnym oświetleniem w pomieszczeniu z dwoma źródłami światła. W moim przypadku salonowa lampa ma właśnie miejsca na dwie żarówki i to ją uczyniłem pierwszym przyczółkiem systemu Philips Hue w moim mieszkaniu.
Philips Hue – jak to działa?
Choć mój pakiet jest absolutnie podstawowy, to choćby kupując zestaw startowy, możecie mieć pojęcie, jak działa Philips Hue. Na początek potrzebujemy podłączyć do sieci oraz routera nasz mostek. Mnie to trochę zajęło, bo miałem jakieś problemy z siecią, jednak przypuszczam, iż mógł to być problem mojej sieci. Na plus aplikacja, która przez całą konfigurację prowadzi nas za rękę. Mostek Hue Bridge ma zasięg 291 metrów na zewnątrz i 25 metrów w pomieszczeniach, ale warto podkreślić, iż każda kolejna żarówka Hue dodawana do systemu jest wzmacniaczem sygnału Zigbee i zwiększa zasięg całego systemu. Raczej nie powinniście się martwić także o rozbudowę systemu – jeden mostek obsługuje do 50 punktów świetlnych i akcesoriów. To całkiem sporo, choćby na dość duży dom. Sam system, po skonfigurowaniu i dopasowaniu do własnych potrzeb działa bezbłędnie i możemy zapomnieć o aplikacji, scenach czy automatyzacjach.
[caption id="attachment_269576" align="alignnone" width="2048"]
Jeden mostek Philips Hue obsługuje do 50 punktów świetlnych i akcesoriów.[/caption]
Co do samych elementów zestawu startowego, to mostek jest sercem całego systemu, który scala działanie poszczególnych elementów, a dodatkowo udostępnia pełen zestaw funkcji inteligentnego oświetlenia, z których nie wszystkie są obsługiwane przez Bluetooth. Dwie żarówki z zestawu to żarówki Philips Hue (E27). Dzięki jasności 1100 lumenów inteligentne żarówki LED skutecznie rozświetlą wnętrze Twojego domu. Do wyboru 16 milionów kolorów, od ciepłego do zimnego białego światła, dzięki którym zawsze stworzysz nastrojową atmosferę. Bardzo ciekawą opcją jest możliwość synchronizacji światła z filmem czy grą odtwarzaną na ekranie telewizora lub komputera albo muzyką. Światła będą wtedy dynamicznie reagować, zmieniając kolor i natężenie zgodnie z wyświetlanym obrazem bądź rytmem muzyki. Regulator przyciemnienia Hue Dimmer switch pozwala na zdalne włączanie i wyłączanie światła, bądź grupy świateł, przyciemnianie i rozjaśnianie czy zmianę nasycenia. Najmocniejszą jej stroną jest fakt, iż tego typu rozwiązania można w kilka sekund zamontować bez prowadzenia przewodów.
[caption id="attachment_269579" align="alignnone" width="2048"]
Hue Dimmer switch pozwala na zdalne włączanie i wyłączanie światła, bądź grupy świateł, przyciemnianie i rozjaśnianie czy zmianę nasycenia.[/caption]
Philips Hue ma swój własny mostek i własną aplikację, jednak system łączy się także oczywiście z popularnymi systemami smart home – Google Home czy Apple Home. o ile korzystacie z systemu od Amazona, to warto wspomnieć, iż będziecie mogli sterować swoimi światłami głosem, przy pomocy Alexy. Ja system od Philipsa spiąłem z Apple Home, by w jednym miejscu mieć zgromadzone wszystkie urządzenia, z których korzystam. Połączenie Philips Hue z Apple Home to dosłownie dwa kliknięcia.
Philips Hue – aplikacja
Na osobny akapit zasługuje aplikacja Philips Hue. Do działania wymaga ona niestety konta Philips Hue. Aplikacja pozwala na zarządzanie źródłami światła, grupowanie ich, tworzenie scen, timerów czy automatyzacji. To w aplikacji możemy właśnie ustalić jak działać ma Regulator przyciemnienia Hue Dimmer switch, czy dotyczy on jednej żarówki, jej grupy czy całego pomieszczenia. W Philips Hue możemy także ustalać wspomniane wyżej synchronizacje świateł z multimediami. Aplikacja pozwala także na przeglądanie popularnych aranżacji, które zmieniają barwę i jasność oświetlenia w pokoju, co pozwalają natychmiast stworzyć odpowiednią atmosferę. Możecie także wypróbować aranżacje polecane przez użytkowników, takie jak Zorza polarna czy Zachód słońca na sawannie.
[gallery columns="6" link="file" ids="269556,269555,269557,269554,269548,269551,269552,269546,269547,269549,269550,269553"]
Przyznam się bez bicia, iż ja nie zdecydowałem się na korzystanie, ale Philips ma także aplikację Hue Sync na komputer czy Hue Sync TV, dostępną na telewizorach Samsung z 2022 roku i nowszych. Dzięki tej ostatniej możecie synchronizować światła w swoim kinie domowym ze wszystkim, co oglądacie w telewizji — bez względu na sposób odtwarzania.
Zestaw startowy Philips Hue to zaledwie zaczątek inteligentnego oświetlenia w moim mieszkaniu. Dzięki testom wiem już jednak, iż to system, w który chce iść i system, na bazie którego będę rozwijał swoje inteligentne oświetlenie także w innych pomieszczeniach. Testowany przeze mnie zestaw startowy Philips Hue możecie znaleźć w Internecie już za 499 złotych.