Peak Design Cuff – bezpieczeństwo aparatu przede wszystkim

techlove.pl 3 tygodni temu

W ubiegłym roku po zakupie pierwszego aparatu rozpocząłem poszukiwania paska. Nie będąc przyzwyczajonym do wagi Sony a6700 potrzebowałem pewności, iż sprzęt nie wypadnie mi z dłoni w trakcie używania. Tak natknąłem się na Peak Design Cuff.

Wygląd i wykonanie

Cuff jest świetnie wykonany i w pewnym sensie jest tak samo wytrzymały, jak pas w samochodzie. Zmiana rozmiaru jest intuicyjna i używa się jej z łatwością. Całość jest bardzo dobrze wykonana, jak na swoją cenę.

Prawdziwym majstersztykiem są kotwiczki. Zrobiono je z tworzywa sztucznego, ale nic nie wskazuje na to, żeby gwałtownie się zepsuły. Cuff używam niespełna rok i domyślna kotwiczka przez cały czas wygląda na nową.

Część Cuff jest wykonana ze sztucznej skóry, która nadaje paskowi nieco stylu. Widać, iż to nie element dekoracyjny. Znacznie poprawia chwyt, co można odczuć po pierwszych minutach używania.

Użytkowanie

Kotwiczki sprawiają, iż poza Cuff można używać innych akcesoriów Peak Design. Do tego przedsięwzięcia nie trzeba kupować dodatkowych. Dzięki nim zmiana paska z mniejszego na większy jest prosta i przyjemna.

Włożenie elementu w miejsce Cuff nie należy do trudnych. Wytłoczenie w pasku mogłoby być dłuższe, dzięki niemu umieszczenie paska byłoby łatwiejsze, jeżeli używa się klatki z aparatem.

Z biegiem czasu wspomniany „problem” zniknie, ale początkowo może być irytujący.

Po raz pierwszy paska użyłem w trakcie zeszłorocznych wakacji w Faro (Portugalia). Nie chciałem paska na szyję i dodatkowo nie chciałem brać za dużo, poza Sony a6700 i obiektywem.

Przez większość czasu aparatem miałem w ręce i czułem, iż nie wypadnie. Sam grip w tamtym momencie nie był wystarczający. Poruszanie się było dużo prostsze, choć aparat w tej samej pozycji przez dłuższy czas może zmęczyć nadgarstek i trzeba mieć to na uwadze, decydując się na Cuff.

Warto dodać, iż pasek ma magnes i dzięki niemu można go zmienić w opaskę i nosić na nadgarstku. Wystarczy go rozłożyć, przypiąć do aparatu i dalej można go używać.

W zestawie są dwie kotwiczki, więc mając więcej niż jeden aparat, można zamontować kolejną w dodatkowym. To też dobra opcja, o ile jedna się zgubi. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby je dokupić osobno.

Podsumowanie

Peak Design Cuff to dla mnie nieodłączny element Sony a6700. Jestem przyzwyczajony do paska, a kotwiczki robią różnicę i ułatwiają życie.

Mam fabryczny pasek Sony dołączony do aparatu, ale choćby nie próbowałem go zakładać. Od razu kupiłem Peak Design Cuff i nie żałuje wydanych na niego pieniędzy.

Idź do oryginalnego materiału