Chińska inżynieria odnawialna osiągnęła przełom: prototyp S1500, największej na świecie latającej turbiny wiatrowej, pomyślnie ukończył swój pierwszy lot w pustynnym regionie Hami w Xinjiangu. To megawatowy system powietrzny, zdolny do generowania 1,2 MW energii z wiatrów na wysokości do 1500 metrów. Testy obejmowały montaż w warunkach pustynnych i wielokrotne wznoszenie oraz opuszczanie w silnych podmuchach, w dzień i w nocy.
Projekt, rozwijany przez Beijing SAWES Energy Technology we współpracy z Uniwersytetem Tsinghua i Chińską Akademią Nauk, potwierdza potencjał technologii latających turbin wiatrowych. S1500 mierzy 60 metrów długości, 40 metrów szerokości i wysokości, tworząc gigantyczną konstrukcję przypominającą sterowiec z wbudowanymi turbinami. Sukces ten otwiera drogę do masowej produkcji w 2026 roku.
Pierwszy lot na pustyni
Testy S1500 odbyły się 23 września 2025 roku w Hami, gdzie system przeszedł rygorystyczne próby. Montaż na miejscu w piaskach pustyni Xinjiang udowodnił odporność na ekstremalne warunki. Kolejne etapy to sprawdzanie ciśnienia i operacje pod naporem wiatru o prędkościach typowych dla regionu.
Nie ujawniono dokładnej faktycznej mocy wyjściowej, ale wcześniejsze modele sugerują efektywność. S1500 unosi się na helu, co eliminuje potrzebę masywnych fundamentów naziemnych. Energia przesyłana jest przez linę cumowniczą do naziemnej stacji.
Chiński pomysł na produkcję energii.
"Balon" wypuszczany na 1,5 km. 1 MW mocy. pic.twitter.com/0xFOlO2xvq
Kluczowe cechy techniczne
Konstrukcja S1500 integruje 12 niezależnych generatorów turbinowych, każdy o mocy 100 kW. Główny pierścieniowe skrzydło tworzy kanał, który skupia wiatr. Na wysokości 1500 metrów prędkość wiatru jest trzykrotnie wyższa niż na ziemi, co teoretycznie zwiększa wydajność 27-krotnie.
System wyposażono w zaawansowane mechanizmy bezpieczeństwa, w tym automatyczne systemy stabilizacji. Twórcy obiecują 25 lat bezawaryjnej pracy, co przewyższa tradycyjne turbiny naziemne. Brak danych o kosztach, ale skalowalność czyni go konkurencyjnym w porównaniu do morskich farm wiatrowych.
Branża AWE (airborne wind energy – latającej energii wiatrowej) rośnie globalnie, z firmami jak Altaeros Energies testującymi podobne prototypy. W Chinach SAWES skupia się na adaptacji do trudnych terenów, jak pustynie czy góry.

Historia rozwoju prototypów
S1500 to kulminacja serii testów: w październiku 2024 S500 osiągnął 500 metrów i wygenerował ponad 50 kW. Następny, S1000, na 1000 metrach dostarczył 100 kW, potwierdzając skalowalność. Każdy model poprawiał wytrzymałość na wiatry i precyzję pozycjonowania.
Współpraca akademicko-przemysłowa przyspieszyła postępy. Tsinghua University dostarczyło symulacje aerodynamiczne, a Akademia Nauk – materiały kompozytowe. SAWES, założona w 2010, ewoluowała od małych balonów do megawatowych systemów.
Zastosowania i przyszłość
S1500 idealnie nadaje się do zastosowania w odległych równinnych i pustynnych regionach Chin, jak Xinjiang, oraz stref po katastrofach naturalnych. Szybkie rozmieszczanie – w ciągu godzin – czyni z balonów alternatywę dla generatorów dieslowych. W momencie kryzysu taka technologia może zapewnić zasilanie odciętym społecznościom.
Masowa produkcja w 2026 otworzy eksport, konkurując z europejskimi liderami jak KiteGen. Wyzwania to utrzymanie helu i odporność na burze, ale sukces w Hami budzi optymizm. Branża odnawialna, warta miliardy dolarów, zyska nowy filar.
Źródło: Twitter (X) (@PDChina)