Technics AZ100 to bezprzewodowy i douszny flagowiec prosto od marki Panasonic. Czy są warte swojej ceny, która plasuje ich obok najdroższych topowych słuchawek konkurencji? Oto nowość z targów CES 2025.
Technics, marka audio należąca do Panasonica, ma długą historię w produkcji sprzętu audio, szczególnie gramofonów, wzmacniaczy i głośników. W 2019 roku firma zaprezentowała przewodowe monitory douszne EAH-TZ700, w których po raz pierwszy zastosowano technologię przetwornika z ciekłym magnesem.
W 2020 roku Technics wszedł na rynek słuchawek true wireless z modelem AZ70, który oferował hybrydową redukcję szumów i kodek LDAC. Następnie pojawiły się modele AZ80, które wyróżniały się ulepszoną ergonomią, jeszcze lepszą redukcją szumów i funkcją połączenia wielopunktowego. A teraz?
Oto EAH-AZ100. Flagowiec nad flagowcami?
Technics zaprezentował nowe słuchawki true wireless EAH-AZ100. Model ten, będący następcą AZ80, ma być jeszcze lepszy. Może i najlepszy? Po kolei.
Najważniejszą z nowości jest zastosowanie przetwornika z ciekłym magnesem. Technologia ta, pierwotnie opracowana dla przewodowych monitorów dousznych Technics EAH-TZ700, została zaadaptowana do słuchawek bezprzewodowych.
Ciekły magnes, umieszczony pomiędzy magnesem przetwornika a cewką, ma zapewnić precyzyjny ruch membrany, eliminując zniekształcenia dźwięku. Trudno to wytłumaczyć bez animacji, ale w praktyce chodzi o to, iż w środku słuchawek znajduje się ciekły magnes. Brzmi abstrakcyjnie, wiem.
W EAH-AZ100 zastosowano również aluminiową membranę, która ma przyczyniać się do dokładnego odwzorowania szerokiego zakresu częstotliwości. Konstrukcję akustyczną słuchawek dopełnia harmonizator, optymalizujący reprodukcję wysokich częstotliwości, oraz komora kontroli akustycznej z tyłu przetwornika, regulująca przepływ powietrza.
Producent podkreśla, iż EAH-AZ100 są o 10 proc. mniejsze i 16 proc. lżejsze od AZ80. Zmniejszenie rozmiarów osiągnięto m.in. dzięki przeniesieniu mikrofonu sprzężenia zwrotnego, zastosowaniu nowego układu SoC, który zredukował liczbę chipów, oraz eliminacji osobnego mikrofonu do rozmów. AZ100 zachowują ergonomiczny kształt contra fit, znany z poprzedniego modelu. Słuchawki wyróżniają się metalicznym wykończeniem i aluminiowym etui z wykończeniem halo. Oprócz nowego przetwornika oferują ulepszoną aktywną redukcję szumów, technologię skupiającą się na głosie podczas rozmów oraz połączenie wielopunktowe, umożliwiające sparowanie z trzema urządzeniami jednocześnie.
Cena i dostępność
Jeszcze nie znamy ich ceny, ale mogę zapewnić każdego, kto to czyta, iż nie będzie to sprzęt z najniższej półki. Ale też nie spodziewamy się czegoś na poziomie świetnych TZ700, z których 100 czerpie garściami – głównie chodzi o płynne magnesy. Mimo to cena ma być niższa, ponieważ, jak chwalił się Panasonic, udało się zoptymalizować masową produkcję tej wcześniej kosztownej technologii.
I garść specyfikacji technicznej:
- Przetwornik: EAH-AZ100 wyróżniają się nowym przetwornikiem z ciekłym magnesem o średnicy 10 mm z aluminiową membraną. To odróżnia je od AZ80 z „klasycznym” przetwornikiem dynamicznym i AZ40M2 z mniejszym, 6 mm przetwornikiem.
- Kodeki: EAH-AZ100 obsługują kodek LC3, nowość, oferującą (według zapewnień producenta) lepszą jakość dźwięku przy niższym bitrate.
- Aktywna redukcja szumów (ANC): EAH-AZ100 oferują 5 poziomów intensywności ANC, przewyższając AZ80 (4 poziomy) i AZ40M2 (2 poziomy).
- Czas pracy na baterii: EAH-AZ100 wyróżniają się czasem pracy na jednym ładowaniu – 10 godzin z włączonym ANC.
- Funkcje: EAH-AZ100 posiadają „Voice Focus AI”, zaawansowaną technologię redukcji szumów podczas rozmów.
- Multipoint: EAH-AZ100, oprócz standardowego połączenia wielopunktowego, oferują dodatkową opcję wyboru, czy po naciśnięciu „play” na innym urządzeniu, ma ono automatycznie przejmować odtwarzanie. Czyli takie tam rozwiązanie prosto z AirPodsów.
A jak brzmią?
Nie będę kłamał: brzmienie Technics EAH-AZ100 to prawdziwa uczta dla uszu. Dźwięk jest niezwykle klarowny, szczegółowy i przestrzenny, z doskonale zrównoważonym pasmem przenoszenia. Bas schodzi nisko, jest potężny, ale jednocześnie kontrolowany i precyzyjny. Średnica jest bogata i naturalna, a wysokie tony krystalicznie czyste, bez szorstkości.
Miałem tylko chwilę na ich przetestowanie, ale radzą sobie po prostu bardzo dobrze. Oczywiście, miałem idealne warunki do ich sprawdzenia, więc nie będę mówił, iż i wy dostaniecie to samo. Miałem też moje AirPods Pro 2, które tak – grają gorzej od AZ100. Za to, bez zaskoczenia, ANC w słuchawkach Apple’a przez cały czas króluje.