Kiedy przed kilkunastoma dniami trafiły do mnie słuchawki Oppo Enco Air4 Pro tak naprawdę nie wiedziałem czego mogę się spodziewać. Czy będzie to produkt ze średniej półki, a może jednak o klasę wyżej? Czy Air4 Pro to model przełomowy? jeżeli chcecie poznać odpowiedź na te pytania, zapraszam do recenzji.
Oppo zadebiutowało w Polsce w styczniu 2019 roku i była to głośna premiera, ze względu na wypuszczony kilka wcześniej na rynek telefon o nazwie Find X. Urządzenie to wyróżniało się nadzwyczajnym wówczas stosunkiem wielkości ekranu wobec całkowitej powierzchni frontu telefona, osiągając wynik 93.8%. Wynik ten uzyskano, wykorzystując innowacyjny system mechanicznie rozsuwanej obudowy.
Dzięki zastosowanym silnikom, w momencie uruchomienia aplikacji aparatu, spod ekranu wysuwał się ukryty pod wyświetlaczem panel z obiektywami. Marques Brownlee określił wówczas Oppo Find X najgorętszym telefonem na rynku. Oppo ma na swoim koncie także pierwszy w historii telefon wyposażony w wyświetlacz o rozdzielczości 1080p (model Find 5), który pojawił się na rynku niedługo po tym jak firma rozpoczęła sprzedaż najcieńszego wówczas telefona na świecie (Oppo Finder miał 6,65 mm grubości).Enco Air4 Pro - co w pudełku?
Słuchawki zapakowano w zgrabne i nieduże pudełko. Grafika jest dość oszczędna, kolory są stonowane i nienarzucające się co odebrałem pozytywnie. Nie podobało mi się jednak to, iż kartonik owinięto folią, a wewnątrz opakowania znalazło się jeszcze więcej tworzywa sztucznego, z którego w obecnych czasach można bez większego problemu zrezygnować, co udowadniają takie marki jak Sonos, Apple czy testowany przeze mnie w ostatnim czasie Rakuten. [caption id="attachment_255031" align="aligncenter" width="2560"]

Jakość wykonania
Sprzęt wykonano z bardzo dobrych materiałów, od samego początku uwagę zwraca etui ładujące, które kształtem nieco przypomina tamagochi. Bardzo podoba mi się to, iż wykończenie jest matowe. Jest to zdecydowanie lepszy pomysł niż lśniący i śliski plastik, który jest często używany przez innych producentów, jak chociażby Apple. Trzeba przyznać, iż powierzchnia case'a Airpodsów rysuje się od samego patrzenia na nie. jeżeli chodzi o Oppo jest zupełnie inaczej, etui, które każdego dnia przez ostatnie tygodnie lądowało w kieszeni moich spodni albo w plecaku wygląda tak samo jak w dniu, w którym zerwałem z niego plastikową owijkę.
Jakość dźwięku
Enco Air4 Pro oferują przyjemny, bogaty w niskie tony dźwięk. Gdybym miał scharakteryzować go jednym słowem, powiedziałbym, iż jest przytulny. W pewnym stopniu jest to z pewnością pochodna ich budowy, coś, czym charakteryzują się z reguły słuchawki dokanałowe. Słuchawkom nie brakuje dynamiki, co słychać zwłaszcza w rockowych, żwawych kawałkach („Throne”, „High Hopes”, „Lowest In Me”), w których czuć sporą ilość mocy i aż chce się zrobić głośniej. Z drugiej strony mam wrażenie, iż dające ciepłe brzmienie basy zbyt mocno przykrywają pozostałe zakresy, przez co mniej słyszalne są poszczególne instrumenty („Mam Tę Moc”), co w konsekwencji prowadzi do odczucia, iż dźwięk jest jakby ściśnięty i uboższy w szczegóły. Jeśli chodzi o mikrofony, to zarówno w cichym otoczeniu biura jak i głośniejszych okolicznościach miejskich można bez większych problemów rozmawiać. Jakość dźwięku nie jest wybitna, powiedziałbym, iż jest po postu przyzwoicie. Korzystałem z Air4 Pro również w trakcie firmowych połączeń konferencyjnych i nie doświadczyłem żadnych niedogodności, rozmówcy także nie zwrócili uwagi, by było mnie słychać gorzej czy zauważalnie lepiej niż zwykle (co dzień korzystam z mikrofonu wbudowanego w laptopa).ANC
Testowane przeze mnie słuchawki posiadają tryb ANC (active noise cancelation), za pomocą którego możemy jeszcze bardziej odciąć się od otoczenia. Choć sama konstrukcja słuchawek dokanałowych i tak robi to już w znacznym stopniu, to przy ANC fizyka wspomagana jest elektroniką. W aplikacji HeyMelody od Oppo jest możliwość ustawania aktywnej redukcji hałasu na trzech poziomach oraz opcja automatyczna, po wybraniu której urządzenia samo dostosowuje moc ANC po panujących warunków. Przyznam, iż najczęściej wybierałem to ustawienie, które sprawdza się bardzo dobrze i zauważalnie zwiększa poziom odcięcia gdy zachodzi taka potrzeba, natomiast gdy dźwięki z zewnątrz cichną, izolacja zmniejsza się. System ten pracuje wydajnie, choć, bywały momenty, w których czuć było, iż Air4 Pro musiały się przez kilka sekund „zastanowić”, który poziom redukcji hałasu wybrać i go włączyć. [caption id="attachment_255044" align="aligncenter" width="462"]

Łączność, aplikacja HeyMelody
Słuchawki łączą się ze źródłami dźwięku przez Bluetooth. Podczas moich testów nie mogłem narzekać na stabilność czy zbyt krótki zasięg, a samo sparowanie urządzeń jest banalne i wymaga jedynie przytrzymania przycisku znajdującego się obok portu USB-C w etui ładującym. Czymś, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło, jest opcja połączenia słuchawek jednocześnie z dwoma urządzeniami, z czego korzystałem bardzo chętnie. Słuchawki można na przykład połączyć jednocześnie z komputerem oraz telefonem, dzięki czemu możliwe jest słuchanie muzyki z PC, a w momencie gdy zadzwoni telefon, bez żadnej dodatkowej akcji po prostu odbieramy połączenie i rozmawiamy przez słuchawki. Niestety nie udało mi się takiej synergii osiągnąć korzystając z iPhone'a i Apple Watcha. Gdy chciałem streamować dźwięk z zegarka, zawsze musiałem manualnie rozłączać słuchawki z innym urządzeniem i łączyć je ze smartwatchem. [gallery columns="2" link="file" size="medium" ids="255045,255046"] Aplikacja HeyMelody nie jest obligatoryjna, można, korzystać ze słuchawek nie instalując jej, jednak decydując się na takie rozwiązanie, stracimy możliwość wyboru ustawień, dlatego zachęcam do jej pobrania. Program ma bardzo niską ocenę w App Store, ale ja nie zaliczam się do grona tych, którzy się tą aplikacją rozczarowali. HeyMelody działa sprawnie, nie miałem z nią żadnych problemów, interfejs jest dobrze zaprojektowany i wygodny. Jedyną drobnostką, która się rzuca w oczy jest nazwa jednej z funkcji, mianowicie „test dopasowania słuchawek”, którą zapisano małą literą.