Odważne roszczenia Nvidia 5070 mogą spowodować rozczarowanie nabywców

3 godzin temu
Zdjęcie: Nvidia


Prezentacja Nvidii na CES 2025 była zderzakiem, ponieważ gigant technologiczny zaprezentował pełne szczegóły dotyczące nadchodzącego wydania serii Blackwell Architecture 50.

Wśród wszystkich tych soczystych nowych informacji było wiele imponujących obietnic wydajności, a te nowe karty są niewątpliwie wyraźnym krokiem w stosunku do ich odpowiedników w poprzedniej generacji.

Odnowiona architektura jest ukierunkowana na umożliwienie AI w celu wprowadzenia znacznych usprawnień ogólnego doświadczenia, co skłoniło CEO Jensen Huang do zasugerowania, iż ​​Blackwell jest „najważniejszą innowacją graficzną komputerową, ponieważ wprowadziliśmy programowalne cieniowanie 25 lat temu”.

To wszystko jest bardzo ekscytujące, ale było to kolejne twierdzenie Huanga podczas jego głównej prezentacji, która zwróciła całą uwagę.

Mówiąc o nadchodzącej wersji 5070 – opcji budżetowej w porównaniu z 5080/5090 – Huang zasugerował, iż ci, którzy kupują kartę, otrzymaliby „RTX 4090 za 549 USD”.

Odważne roszczenie, ale czy to prawda? Cóż, po obejrzeniu aktualnie dostępnych danych: Tak i nie.

Co jest pod maską? 4090 vs 5070

Aby rozpocząć tę rozmowę tak obiektywnie, jak to możliwe, porównanie obu kart oboje po stronie nie odzwierciedla szczególnie dobrze na 5070. Chociaż architektura Blackwell jest obiektywnie lepsza niż podstawy ADA Lovelace z 4090 (z obsługą wyświetlania Port 2.1), głównie tam kończą się bezpośrednie zalety sprzętowe.

4090 ma potworny 24 GB pamięci GDDR6X w porównaniu z 12 GB 5070 GDD7. jeżeli chodzi o równoległe przetwarzanie, 4090 również znacznie przewyższa jego rywala, pakując 16 384 rdzeni CUDA, podczas gdy 5070 ma zaledwie 6 144. Ma również podwójną szerokość autobusu i prawie dwukrotność przepustowości, a ponad trzy razy więcej TMU i ROP, pozostawiając 5070 praktycznie nie ma namacalnych zalet na papierze.

Więc o czym jest ta debata? Cóż, sprowadza się to do mocnej mieszanki sztucznej inteligencji, prawdziwej wydajności w porównaniu z postrzeganym występem i nutą zaciemnienia ze strony Nvidii.

DLSS 4 robi ciężkie podnoszenie

Roszczenia Jensena Huanga oparte są na teoretycznej wydajności oferowanej przez DLSS 4, co jest głównym krokiem w porównaniu z już pionierskim DLSS 3.5, z którego korzysta poprzednia generacja kart. DLSS 4 ma nową technikę generowania wielu ram, która generuje 3 dodatkowe ramki dla wszystkich tradycyjnie renderowanego.

Oczywiście różnica, która ma dla użytkownika, jest znacząca, wykorzystywanie ich z 30 fps do 120 fps z aktywną technologią. Dodanie renderowania neuronowego dodaje jeszcze więcej do tego gobeliny, pozwalając im rozsądnie ubiegać się o parytet dzięki 4090.

Podobnie, dyrektor generalny NVIDIA wystawił również wydajność 5070 na dwa razy większy poziom jej odpowiednika w poprzedniej generacji. Ponieważ wszystkie są równe, gra z DLSS 4 na 5070 da około dwa razy dwa razy w tej samej konfiguracji z 4070 na DLSS 3.5.

Głównym problemem jest to, iż wiele gier nie obsługuje DLSS 4 na tym etapie, co powoduje, iż zyski z wydajności są dyskusyjne. Bez DLSS 4 patrzysz tylko na wzrost wydajności o około 30%.

Niezależnie od tego, czy faworyzujesz ofertę budżetową 5070, czy wyniki tytaniczne 4090, prawdopodobnie zależy od twojej perspektywy, ale nie daj się zwieść myśleniu, iż te karty są takie same.

Na pierwszy rzut oka 5070 może być najlepszą kartą budżetową wszechczasów w kontekście swoich bezpośrednich konkurentów, ale nie ma sprzętu pod maską, aby konkurować z 4090 w prostej strzelaninie.

W każdym razie 5090 jest nowym potworem na scenie, więc jeżeli masz kilka tysięcy dolarów do spalenia, to jest to, z którymi możesz się udać.

Idź do oryginalnego materiału