Świat obchodzi Dzień Bez Telefonu. Teoretycznie powinniśmy schować nasze telefony do szuflady, wyjść z domu i poczuć smak życia bez powiadomień. Ale spokojnie – przeczytaj ten tekst do końca, zanim odłączysz się od Wi-Fi, danych pakietowych i sieci komórkowej.
Jeden na biurku, drugi w garści, trzeci lśni w kieszeni
W czasach, gdy przeciętny człowiek sięga po telefon choćby 100 razy dziennie, idea dnia bez telefona brzmi jak science fiction. A jednak. To właśnie na 15 lipca przypada nieoficjalne święto, które ma wszystkich nas zachęcić do cyfrowego detoksu. Dzień Bez Telefonu to świetna okazja, by przyjrzeć się naszym szkodliwym nawykom, sprawdzić, jak długo wytrzymamy bez scrollowania i spojrzeć na świat, by postrzegać go takim, jaki jest. Bez filtra.
Co robi z nami telefon, gdy korzystamy z niego za dużo? Nic dobrego. Kieszonkowe centrum dowodzenia światem na ogół wprawia nas w gorsze samopoczucie. Problemy ze snem wywoływane przez światło z wyświetlacza, problemy z koncentracją przez wieczny multitasking i niekończące się powiadomienia, czy wreszcie FOMO. FOMO, czyli lęk przed tym, iż coś Cię ominie, zmuszający do ciągłego śledzenia wydarzeń absolutnie we wszystkich mediach społecznościowych. Wreszcie, uzależnienie behawioralne. Trudno Ci rozstać się z telefonem, choćby gdy nie robisz nic konkretnego? To nie przypadek.

Dzień Bez Telefonu nie jest zamachem na technologię, a pretekstem do choćby dnia refleksji. A jeżeli wytrzymasz bez telefona do wieczora od lektury tego wpisu – gratulacje. Twoja bateria w telefonie wytrzyma dłużej niż zwykle, a być może i Ty podładujesz swój akumulator.
Chcą sprzedać czwarty mi, ten czwarty, który wszystko zmieni
Jeżeli wydaje Ci się, ze wszędzie w sieci otaczają Cię głupi ludzie i czujesz się przytłoczony natłokiem informacji i negatywnymi emocjami, odłóż telefon. Dzień Bez Telefonu to idealna okazja, by przypomnieć sobie, iż świat realny jest na ogół znacznie ładniejszy i pozytywniejszy niż ten wirtualny.
Zamiast gapić się w świecący prostokąt, wyjdź na spacer bez podcastu grającego w słuchawkach. Tak, to możliwe. Umów się z kimś na kawę i zostaw telefon w domu. Nie musisz w niego spoglądać co chwilę. Poczytaj książkę, taką papierową, chodzi mi o taki analogowy e-book. Wyjdź z domu, wyjedź poza miasto i posłuchaj ciszy.
Może jeszcze pamiętasz, jak brzmi?
Wszędzie świecące prostokąty, kiedyś tańczyliśmy
Jeśli zechcesz świętować dzień bez telefona odrobinę dłużej, przedłuż go sobie. Zacznij od małych zmian – to zupełnie jak z bieganiem. To, iż przebiegłem dwa maratony na wielu osobach robi wrażenie. A zaczynałem przecież od przebiegnięcia 5, później 10 kilometrów. Tak samo warto zrywać z uzależnieniem od telefona. Niech ten Dzień Bez Telefonu posłuży Ci jako bodziec.
Zacznij od:
- włączenia trybu skupienia lub wyciszenia powiadomień,
- odkładania telefonu na noc poza sypialnię,
- planowania choćby 30 minut offline dziennie,
- instalacji aplikacji monitorujących czas korzystania z telefonu – paradoksalnie, to czasem działa.
Dzień Bez Telefonu to dobry moment, by zacząć częściej izolować się od świata cyfrowego i żyć pełnią życia w świecie realnym. Serio – ten prawdziwy świat Ci nie ucieknie, jeżeli nie będziesz co chwilę sprawdzał, co się dzieje w każdym jego zakątku i u wszystkich nieznanych Ci ludzi. Twoje życie ucieknie Ci między palcami, jeżeli częściej niż za okno spoglądał będziesz w świecący prostokąt.
Źródło: mat. własny