Nvidia oficjalnie wprowadza RTX 5050 dla komputerów stacjonarnych i laptopów

ittechblog.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: RTX 5050


Jak widzicie po nagłówku, to jeszcze nie koniec tegorocznych potyczek gigantów technologicznych w dziedzinie kart graficznych, ponieważ Nvidia trzymała w tajemnicy jeszcze jeden model GPU. Seria Nvidia GeForce RTX 50 to najnowsza generacja konsumenckich kart graficznych grupy zielonych, która zastąpiła serię RTX 40. Jej oficjalna prezentacja ogłoszona została podczas targów CES 2025 i jest oparta na nowej architekturze o nazwie Blackwell. Niestety historia wydajności i sprawności tych kart dała nam wiele do życzenia, szczególnie za mało adekwatną cenę do możliwości. Może nadchodząca GeForce RTX 5050 odmieni złą passę i zasypie Nvidię pozytywnymi recenzjami?

Na razie oficjalna cena zaczyna się od 249 dolarów

Niedawno Nvidia oficjalnie wprowadziła na rynek kartę graficzną GeForce RTX 5050 do gier średniej klasy dla komputerów stacjonarnych i laptopów. Cena karty graficznej GeForce RTX 5050 do komputerów stacjonarnych zaczyna się od 249 dolarów, czyli tyle samo, co jego poprzednik, RTX 3050, w 2022 roku. Dlatego możemy spodziewać się, iż w Polsce ta cena może przełożyć się na 1199-1299 złotych.

Czytaj też: Kolejne dowody na skok technologiczny dzięki Unreal Engine 5.6

Nasz nadchodzący ostatni model grupy zielonych, GeForce RTX 5050 do komputerów stacjonarnych, bazuje na układzie „GB207”, wykorzystującym wszystkie 20 jednostek SM. Daje to łącznie 2560 rdzeni CUDA, 80 rdzeni Tensor i 20 rdzeni RT, uzupełnionych przez 80 jednostek TMU oraz nieokreśloną liczbę ROP. Układ graficzny pracuje z taktowaniem bazowym 2,31 GHz, osiągając w trybie boost 2,57 GHz.

Czytaj też: Nowa architektura graficzna AMD do konsol może być wydajniejsza aż o 20%

Poza tym omawiane GPU wyposażone jest w 8 GB pamięci GDDR6 starszej generacji, współpracującej z 128-bitową magistralą, choć prędkość pamięci nie została jeszcze ujawniona. RTX 5050 TGP wynosi 130 W, co pozwoli producentom na zastosowanie 6-pinowych złączy zasilania PCIe, chociaż prawdopodobnie większość kart będzie wymagać 8-pinowego złącza. Model ten zaoferuje również najnowsze akceleratory wideo NVENC i NVDEC oraz silnik wyświetlania.

Czytaj też: Karty graficzne Intela szybsze na Linuxie

Jak tylko zdobędziemy jeden dla siebie, przetestujemy go i wydamy nasz werdykt. jeżeli interesujesz się bardziej szczegółową prezentacją od Nvidii, zapraszam do źródła.

Idź do oryginalnego materiału