Nubia Z70 Ultra – recenzja. Flagowiec z kompromisami

15 godzin temu

Mijają kolejne tygodnie od premiery najnowszych mobilnych układów, a więc powoli debiutują kolejne wyposażone w nie flagowe telefony. Dotychczas w moich rękach były już ASUS ROG Phone 9 Pro, Realme GT 7 Pro oraz OPPO Find X8 Pro, a tym razem miałam okazję przetestować urządzenie marki, którą w Polsce można uznać za niszową. To urządzenie to Nubia Z70 Ultra, sercem której jest układ Snapdragon 8 Elite.

Nubia Z70 Ultra niewątpliwie jest ciekawym telefonem, o kilku interesujących cechach. Ale czy warto po nią sięgnąć? Sprawdziłam to!

Specyfikacja i cena

Jak już wspomniałam, Nubia Z70 Ultra została wyposażona w układ ze stajni Qualcommu – Snapdragon 8 Elite. W urządzeniu tym może mu towarzyszyć 12 lub 16 GB pamięci RAM oraz od 256 GB do 1 TB pamięci wewnętrznej, ale egzemplarz, który trafił w moje ręce, to wariant 12/256 GB.

Nubia Z70 Ultra to także bateria o pojemności 6150 mAh, obsługująca ładowanie przewodowe z mocą 80 W, wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,85 cala oraz potrójny aparat tylny, wraz z sensorem o zmiennej przysłonie. Do tego dochodzi system Android 15 wraz z nakładką Nebula AIOS.

Standardowa cena Nubii Z70 Ultra w wersji globalnej wynosi około 3600 złotych. Urządzenie to (przynajmniej w chwili publikacji tej recenzji) nie jest dostępne w polskich sklepach, ale można je nabyć za pośrednictwem takich platform jak AliExpress, również w cenie znacząco niższej.

Nubia Z70 Ultra – specyfikacja:

Budowa i jakość wykonania

Nubia Z70 Ultra należy niewątpliwie do dość dużych telefonów. Rozmiarowo można porównywać ją do Samsunga Galaxy S4 Ultra i iPhone’a 16 Pro Max. Ponadto posiada ona płaskie plecki i płaskie ramki z jedynie delikatnymi zaokrągleniami na krawędziach. Płaski jest również jej wyświetlacz. Na szczęście mimo to dobrze układa się w dłoni, a jej krawędzie nie są ostre i nie wbijają się w dłoń.

Zarówno plecki, jak i przedni panel urządzenia pokryto szkłem, podczas gdy jego ramki wykonano z aluminium. Te pod wpływem niskich temperatur stają się niestety dosyć śliskie, ale w temperaturze pokojowej nie miałam obaw o to, iż przypadkowo go upuszczę. Nieco gorzej jest w kwestii zabrudzeń. Nubia Z70 Ultra zbiera je dość łatwo, a na obudowie w czarnym kolorze widać je bardzo wyraźnie. Dotyczy to zwłaszcza wyspy aparatów, fragment której posiada błyszczącą powierzchnię. W kwestii wyspy aparatów warto wspomnieć, iż utrzymała ona stylistykę charakterystyczną dla serii Z. Jest dość duża, ale naprawdę mocno ponad cały telefon wystaje tylko jej główny obiektyw.

Zawartość ramek Nubii Z70 Ultra może wielu użytkowników zadowolić. Mamy tu bowiem nie tylko standardowy przycisk zasilania, na marginesie z rowkami, które ułatwiają znalezienie go palcami, i przycisk do zmiany głośności, ale też fizyczny przycisk spustu migawki oraz suwak, który domyślnie uruchamia aplikację aparatu. Co więcej, fizyczny spust migawki jest ulokowany tak, iż wygodnie sięga się do niego zarówno podczas fotografowania poziomo, jak i pionowo. Suwak może zaś pełnić inne funkcje – włączać latarkę lub przestrzeń gier albo na przykład wyciszenie. Jego domyślną rolę z pewnością warto zmienić, zwłaszcza iż aplikację aparatu możemy też uruchomiać, przytrzymując spust migawki.

Oczywiście, na ramkach urządzenia znalazł się również niezbędny zestaw głośników i mikrofonów, wraz z tacką na karty SIM i portem USB-C. U góry urządzenia widać choćby port podczerwieni.

A co dostajemy w zestawie ze telefonem? Ten jest dość bogaty, bo zawiera nie tylko przewód ładujący i papierologię, ale też zasilacz o mocy 80 W oraz etui.

Wyświetlacz

Nubia Z70 Ultra posiada ekran AMOLED, który nadaje się świetnie do chłonięcia treści multimedialnych – nie tylko ze względu na jego duży rozmiar (przekątna 6,85”) i wysoką rozdzielczość wynoszącą 2688 x 1216 pikseli. Otaczające go ramki są bowiem bardzo cienkie, a przedni aparat został ukryty pod jego taflą, bez jakiegokolwiek wcięcia. Oczywiście odbija się na jakości zdjęć z tego aparatu, ale o tym później.

Jak na przystało na ekran AMOLED, wyświetlacz Nubii Z70 Ultra oferuje bardzo dobre odwzorowanie kolorów, głębokie czernie oraz szerokie kąty widzenia. Jego jasność nie stoi jednak na tak wysokim poziomie jak w pozostałych flagowcach, które zadebiutowały na rynku w tym roku. Szczytowo, czyli przy wyświetlaniu treści HDR, sięga ona 2000 nitów. W ostrym słońcu ekran nie rozczarowuje natomiast pod względem czytelności.

W tym modelu Nubia postawiła na odświeżanie do 144 Hz. Szkoda jednak, iż telefon nie wykorzystuje panelu LTPO. Jego minimalne odświeżanie może wynosić więc 60 Hz, a to z pewnością ma swoje przełożenie na czas pracy urządzenia na baterii.

Również czytnik linii papilarnych umieszczono w Z70 Ultra pod wyświetlaczem. Jest to tylko czytnik optyczny, ale spełnia on swoją rolę jak należy. Responsywność całego ekranu na dotyk jest zadowalająca, natomiast zastanawiam się, czy nie byłaby jeszcze lepsza po zdjęciu fabrycznej folii ochronnej, która się na nim znajduje.

Oprogramowanie i łączność

Nubia Z70 Ultra jest jednym z tych telefonów, na których możemy się już cieszyć systemem Android 15. W jej przypadku temu systemowi towarzyszy nakładka Nebula AIOS, ale jest to nakładka, którą można ocenić dość pozytywnie. Tak, znajdziecie w niej pewne tłumaczeniowe niedociągnięcia, ale na szczęście jest ich naprawdę niewiele. Trochę przymykam na ten fakt oko, ponieważ Nebula AIOS działa bardzo płynnie, jest intuicyjna w obsłudze i oddaje w ręce użytkownika szerokie opcje personalizacji. Gorzej, iż funkcja codziennych tapet dla ekranu blokady, włączenie której jest nam proponowane jeszcze na etapie konfiguracji urządzenia, serwuje nam reklamy.

Dobre wieści są takie, iż aplikacji preinstalowanych na pokładzie Nubii Z70 Ultra jest kilka i zdecydowanie nie ma tu bloatware. A co z funkcjami AI, na których części z Was może zależeć? Urządzenie oferuje możliwość tłumaczenia na żywo rozmów telefonicznych, wiadomości czy napisów wideo, ale język polski nie należy tu do obsługiwanych. Poza tym urządzenie ma wykorzystywać AI do uzyskiwania jak najlepszego sygnału w przypadku łączności bezprzewodowej. Zdjęcia Google, które są tu domyślną galerią zdjęć, pozwalają z kolei na usuwanie z użyciem AI obiektów z obrazów lub rozmywanie tła natomiast to wszystko.

W przypadku Nubii Z70 Ultra możemy liczyć niestety tylko na 3-letnie wsparcie, a to dosyć krótko, biorąc pod uwagę to, jak długie wsparcie oferuje dziś konkurencja. jeżeli zaś chodzi o łączność, to musicie wiedzieć, iż Nubia Z70 Ultra obsługuje standard 5G. Na pokładzie urządzenia nie zabrakło też NFC czy Bluetooth 5.4 i Wi-Fi 7. W parze z tym telefonem nie skorzystamy jednak z kart eSIM.

Wydajność

Jako iż Nubia Z70 Ultra posiada na pokładzie flagowy układ Qualcommu, czyli Snapdragon 8 Elite, względem jej wydajności można mieć spore oczekiwania. Jak ta wydajność wygląda w praktyce? Zanim ją omówię, przypomnę, iż testowany wariant urządzenia posiada 12 GB pamięci RAM, a nie maksymalne 16 GB.

No więc, wydajność Nubia Z70 Ultra jest bardzo wysoka, ale telefon ten wypadł w większości benchmarków gorzej niż inne flagowce, które przetestowałam na przestrzeni ostatnich miesięcy. W AnTuTu 10 zdobył bowiem 2 497 698 punktów. W Geekbenchu 6 uzyskał zaś 3083 punkty dla pojedynczego rdzenia CPU, 9312 punktów dla wielu rdzeni CPU i 16 265 punktów dla GPU.

Lepiej Nubia Z70 Ultra wypadła w stress teście (3D Mark Wild Life Extreme Stress Test). Wprawdzie rozgrzała się do temperatur takich, iż wręcz parzyła, ale uzyskała wynik stabilności na poziomie 75,6%.

Nubia Z70 Ultra nie jest dedykowana stricte graczom, ale w grach wypada bardzo dobrze. Takie gry jak Genshin Impact nie stanowią dla niej żadnego wyzwania. W tej konkretnej produkcji telefon stale utrzymuje 60 klatek na sekundę przy najwyższych ustawieniach graficznych.

Bateria

Nubia Z70 Ultra wykorzystuje baterię o pojemności wynoszącej 6150 mAh, czyli tylko nieco większej niż w poprzedniku. Ten wzrost udało się jednak uzyskać poprzez sięgnięcie po anodę krzemowo-węglową. Niemniej, ze względu na swoje rozmiary, brak panelu LTPO i kwestie optymalizacyjne, telefon ten działa na baterii zdecydowanie krócej niż Realme GT 7 Pro z baterią 6500 mAh. Jest on w stanie wytrzymać dwa dni umiarkowanego użytkowania.

Niestety, Nubia Z70 Ultra nie obsługuje ładowania bezprzewodowego. Dołączona do zestawu ładowarka przewodowa pozwala go jednak naładować z mocą 80 W od 0 do 100 procent w ciągu 43 minut.

Fotografia

Aparaty to zdecydowanie jeden z kluczowych elementów Nubii Z70 Ultra. Jednostką główną tego urządzenia jest bowiem aparat o rozdzielczości 50 MP ze zmienną przysłoną w zakresie f/1.6-4.0. W parze z nim producent oddał nam do dyspozycji sensor 64 MP z peryskopowym teleobiektywem i zoomem optycznym 2,7x, a także sensor 50 MP z obiektywem ultraszerokokątnym. Ponadto każdy z tych sensorów korzysta z wielokierunkowego autofokusa z detekcją fazy, a sensor główny i sensor z teleobiektywem oferują optyczną stabilizację. Aparat przedni ukryty pod ekranem charakteryzuje się rozdzielczością 16 MP.

Oczywiście, do obsługi aparatów w każdym telefonie potrzebna jest jakaś aplikacja, ale domyślna aplikacja aparatu na tym telefonie niestety nie należy do najlepszych. Nie pozwala ona na personalizację karuzeli trybów, a poza tym jest nadgorliwa w kwestii wyświetlanych podpowiedzi, zachęcających do zmiany trybów fotograficznych. Ponadto nie spodobało mi się to, iż upiększanie twarzy i software’owe rozmywanie tła (nawet w podstawowym trybie fotograficznym) były w niej domyślnie włączone. Aha, dodam jeszcze, iż w niej tłumaczeniowe braki rzucają się w oczy znacznie bardziej niż w całym systemie, a uzyskanie natywnego dla teleobiektywu zoomu 2,7x (70mm) wymaga w niej aż trzech kliknięć. Skupmy się jednak na jakości zdjęć.

Aparat tylny

Każdy z sensorów tylnego aparatu wykonuje zdjęcia o dobrym odwzorowaniu kolorów, a sensor główny i sensor z teleobiektywem zdjęcia bardzo szczegółowe. Fotografie te nie powalają jednak na kolana z prostego względu – wyraźnie widać, iż są przetworzone przez algorytmy do przesady. Tekstury nie wyglądają tu naturalnie. Co więcej, aparaty w tym telefonie mają problem z rozpiętością tonalną, na co w szczególności wskazują strasznie ciemne cienie. Sam aparat ultraszerokokątny nie zadowala zaś pod względem rejestrowanych detali.

Zmiana przesłony głównej jednostki jest możliwa tylko w trybie w Pro. W trybie automatycznym telefon zdaje się zawsze korzystać z przesłony f/1.6.

Na szczęście, nocą Nubia Z70 Ultra nie prześwietla fotografii. Nie rejestruje też zdjęć naszpikowanych szumem. Automatyczne wykrywanie sceny nocnej to natomiast coś, co się przydaje.

Aparat przedni

Już wcześniej wspomniałam, iż ukrycie aparatu przedniego pod ekranem przełożyło się na jakość oferowanych przez ten sensor zdjęć. Niemniej, gdy sięgamy po ten aparat za dnia, wykonywane przez niego zdjęcia są jeszcze akceptowalne. Znacznie gorzej wypada on po zmroku, zwłaszcza iż powłoka znajdująca się nad sensorem w bardzo charakterystyczny sposób rozprasza światło.

Możliwości wideo

Jednostka główna aparatu tylnego pozwala na nagrywanie wideo w 8K przy 30 FPS, a także 4K przy 30, 60 lub 120 FPS. W rozdzielczości 4K przy 30 lub 60 FPS możemy też korzystać z aparatu z teleobiektywem i obiektywem ultraszerokokątnym, a aparat przedni ogranicza parametry nagrywania do 1080p i 30 FPS.

Podsumowanie

Nubia Z70 Ultra to telefon, który robi dobre wrażenie swoją jakością wykonania, designem i wydajnością. Dzięki potężnemu procesorowi Snapdragon 8 Elite, dużemu ekranowi AMOLED o częstotliwości odświeżania 144 Hz oraz wodoodporności IP68/IP69, urządzenie prezentuje się jako solidna propozycja dla wymagających użytkowników. Niemniej, posiada ono pewne mocne niedociągnięcia.

Do najistotniejszych niedociągnięć należą możliwości aparatów tego telefonu. Potrafi on wykonać naprawdę ładne zdjęcia, ale te są przeplatane kiepskimi, rozmytymi migawkami albo tymi przesadnie przetworzonymi przez algorytmy. Zwłaszcza aparat przedni pozostawia wiele do życzenia. Czas pracy na baterii mógłby być zaś nieco dłuższy. Kolejne minusy to brak wsparcia dla kart eSIM oraz brak ładowania bezprzewodowego i tylko 3-letni okres wsparcia.

W związku z tym wszystkim Nubia Z70 Ultra może być interesującym wyborem, ale przed jej zakupem warto zastanowić się, czy kompromisy, jakie za sobą niesie, nie będą dla Ciebie problemem.

Mocne strony: