Nowy Civic, dostępny od ręki, radykalnie zjechał z ceny w Polsce. Poczciwym hondziarzem można zostać za 30 tys. zł mniej

6 godzin temu

Maj wydaje się dobrym miesiącem dla tych, którzy rozważali zakup nowej, hybrydowej Hondy Civic. W salonach można otrzymać zniżkę aż 30 tys. złotych. To interesująca okazja, zwłaszcza iż współczesne Hondy charakteryzują się naprawdę dobrym wyposażeniem już w podstawowym wariancie.

Honda Civic to model, który jako pierwszy przychodzi na myśl, gdy mówimy o tzw. hondziarzach. Nic dziwnego, bo ten model jest na rynku od przeszło 50 lat, a teraz w salonach sprzedawana jest jego jedenasta generacja. To w niej zadebiutował napęd w pełni hybrydowy e:HEV, podczas gdy w pełni spalinowy odszedł na zasłużoną emeryturę.

fot. materiały prasowe

Jak tanio można już kupić nową Hondę Civic?

Sprzedaż Civica co prawda nieco słabnie, ale nie jego reputacja. Jest to samochód importowany m.in. z Japonii, co utrudnia oferowanie „chińskich cen”. Z tego względu japońska marka postawiła na względnie bogate wyposażenie standardowe, co pozwala uzasadniać koszty. Teraz jednak przyszła znakomita okazja na zapłacenie za ten model choćby 30 tys. zł mniej.

fot. materiały prasowe

O tyle bowiem przeceniono rocznik produkcji 2024. Jeszcze niedawno rabat na zeszłoroczne egzemplarze wynosił 20 tys. zł, ale wraz z możliwością zamawiania roczników 2025, starsze otrzymały jeszcze większe zniżki. W efekcie nową Hondę Civic ze 184-konną hybrydą dostaniemy już od 137 700 zł. Mnóstwo modeli jest dostępnych całkowicie od ręki, a poszczególni dealerzy mogą udzielić choćby większych rabatów.

Podstawowa wersja Elegance jest bardzo fajnie wyposażona. Nie trzeba dopłacać za komplet czujników parkowania przód/tył czy kamerę cofania. Obraz z niej oglądamy na 9-calowym ekranie dotykowym. System multimedialny Honda Connect ma fabryczną nawigację, bezprzewodową łączność ze telefonami i możliwość wyboru różnych trybów jazdy. Od „najbiedniejszej” wersji mamy też komplet asystentów Honda Sensing, w tym asystenta jazdy w korku. Autem z salonu wyjeżdżamy na 17-calowych alufelgach, z reflektorami LED, czujnikiem deszczu, 8 głośnikami i dwustrefową klimą automatyczną.

fot. materiały prasowe

Da się jeszcze bardziej bogato

Powyższy standard już jest imponujący, ale komu mało może wybrać wersję Sport. Choć nie zwiększa ona osiągów, to zyskujemy na designie. Dochodzą 18-calowe alufelgi, sportowe nakładki na pedały czy lusterka. Auto wygląda też na bardziej bogate dzięki przednim światłom przeciwmgielnym LED. We wnętrzu otrzymujemy lepszej jakości tapicerkę, dodatkowy nawiew klimatyzacji z tyłu oraz bezprzewodową ładowarkę telefona. Cena po 30-tysięcznym rabacie wynosi już tylko 142 400 zł. Jednak jeden dealer dokłada coś od siebie i oferuje to auto choćby za 136 400 zł.

Full opcja, czyli Advance to wydatek już tylko 156 400 zł. W tej cenie Civic otrzymuje otwierane, panoramiczne okno dachowe i skórzaną tapicerkę. Do tego nagłośnienie premium od Bose (12 głośników, w tym subwoofer) i większy, bo 10,2-calowy ekran za kierownicą (standarodowo 7 cali). Dla najbogatszej wersji zaplanowano jeszcze doświetlanie zakrętów, światła adaptacyjne i podgrzewaną kierownicę. Do tego fotele z rozbudowaną możliwością ustawień (kierowcy w aż 8 kierunkach).

fot. materiały prasowe

Dokładne wyposażenie oraz ceny rocznika 2024 można sprawdzić w wyprzedażowym cenniku tutaj. Rocznik produkcji 2025 także jest już dostępny od ręki w kompletnie niezmienionej konfiguracji. Z tą jednak różnicą, iż rabat jest o połowę mniejszy, bo wynosi 15 tys. zł (cennik 2025 tutaj).

Idź do oryginalnego materiału