Na oficjalnym stoisku Shimano podczas pucharu świata w Szczyrku można było podziwiać Canyona Sendera w różowych barwach, który wyglądał jak maszyna Tahnee Seagrave, ale… była to klasyczna zmyłka! Nie dość, iż rower należał do teamowego kolegi Tahnee z CANYON CLLCTV FMD Olivera Zwara, to jeszcze ścigała się na zupełnie innym sprzęcie. Czy to prototyp kolejnej generacji zjazdówki Canyona? To nie takie oczywiste!
Rower, na którym startowała – i finalnie zajęła 5 miejsce, co było dla niej lekkim rozczarowaniem po zwycięstwie w popprzednim pucharze świata – miał tylko różowe napisy, poza tym był jednolicie czarny. Dwa kolejne egzemplarze w tym samym… kolorze odnalazłem na stanowisku CANYON CLLCTV FACTORY TEAM, a należały do Troya Brosnana i Luki Show’a.
Rowery, poza tym iż miały napisy Canyon CFR, kilka przypominały obecne modele seryjne, miały przede wszystkim zupełnie inne zawieszenie, za to na pewno były wykonane z karbonu.
Rowery różniły się detalami, typu hamulce (Code w jednym a nie najnowsze Maveny!) jak i rozmiarem – M i L – co ciekawe, miały odręczne adnotacje na ramie, typu wspomniany rozmiar.
Zdecydowanie najwięcej działo się wokół samego zawieszenia, gdzie tłumik – sprężynowy Vivid Flight Attendant! – popychany był dodatkową krzywką, zanim łączył się z linkiem z wahaczem, obracającym się wokół wysoko umieszczonego punktu obrotu. Rower miał też wymienne mocowanie tłumika, jak i flipchipy, co pozwala sądzić, iż możliwa jest nie tylko zmiana skoku (różna długość tłumika), ale i modyfikacja geoemetrii.
W rowerze znalazł się też nowy Boxxer RockShoxa z Flight Attendantem, jak i lewa manetka AXS, która pozwala w razie potrzeby na wybór trybów manualnych w miejsce automatyki. Co nie zmienia faktu, iż szczególnie w zjeździe fakt, iż zawieszenie może się usztywniać wtedy, gdy np. trzeba pedałować, bez myślenia ze strony prowadzącego, wydaje się cenne! Nic więc dziwnego, iż rowery miały też mierniki mocy, które są wykorzystywane w najnowszej generacji Flight Attendanta do precyzyjnego sterowania systemem.
Kiedy nowy Sender mógłby być dostępny? Biorąc pod uwagę fakt, iż dotychczasowy ma dopiero dwa lata, a niedawno pojawiły się wersje z tego sezonu, nie wcześniej prawdopodobnie niż w przyszłym roku. I to niekoniecznie jako rok modelowy 2025. choćby jeżeli rowery wyglądają na niemal gotowe, to nie jest powiedziane, iż Canyon nie wprowadzi jeszcze zmian.
Wszystko jednak świadczy o tym, iż powinien to być high pivot, bo taki jest w tej chwili kierunek rozwoju w DH. Wysoki punkt obrotu powoduje, iż lepsze jest łykanie przeszkód. A dodatkowa rolka podtrzymująca łańcuch powoduje, iż praca zawieszenia nie powinna mieć wpływu na napęd. Dołożenie do tego Flight Attendanta powinno sprawić, iż system będzie jeszcze bardziej wydajny!