
Korzystam w swoim domu z możliwości Alexy, a ta ostatnio (przynajmniej w USA) otrzymała zastrzyk możliwości (niestety płatnych). Ostatniego dnia września Amazon zorganizował potężną prezentację produktową sprzętu, który z asystentką głosową współpracuje. Amerykański gigant przedstawił mnóstwo nowych urządzeń dla inteligentnego domu. Pojawiły się oczywiście nowe smart głośniki z linii Echo, nowe smart ekrany Echo Show, inteligentne telewizory, kamerki, ale też czytniki Kindle.
Jak zwykle przejrzałem katalog nowości i przygotował krótki przegląd urządzeń Amazona na 2026 rok. Podsumowanie hardware’owego eventu i najważniejsze z informacji na temat poszczególnych propozycji.
Amazon Echo Show 8 i Echo Show 11 z Alexą+
Inteligentne ekrany z Alexą na pokładzie debiutowały w 2017 roku. Modele Echo Show doczekały się kilku odmian i kilku różnych generacji. W 2018 roku doszło do ich pierwszej aktualizacji. Potem w 2019 pojawiły się mniejsze odmiany Echo Show 5 i 8, w 2021 przedstawiono ich następców, a także największy wariant z panelem na ścianę. Ostatni większy upgrade nastąpił w 2023, więc jesień 2025 roku to idealny moment na wprowadzenie kolejnych wariantów. Amazon proponuje Echo Show 8 (czwartej generacji) i Echo Show 11 (pierwszego z tą powiększoną przekątną).
W obu tych jednostkach zaoferowano spójny design i smuklejsze wyświetlacze obsadzone na głośniku. Wszystkie tegoroczne urządzenia mają Alexę+ od razu na pokładzie. Smart ekrany amerykańskiej firmy wyposażono w kamerki 13 megapikseli z szerokim kątem widzenia. Mają lepiej obejmować widziane w kadrze postacie. Nowy interfejs Show UI zyskał kilka udoskonaleń, m.in. lepszą (łatwiejszą) kontrolę wielu urządzeń w tym samym czasie. Echo Show 8 z ekranem 720p wyceniono na 180$, natomiast większy Echo Show 11 z ekranem 1080p na 220$.
Amazon Echo Dot Max z lepszym brzmieniem
Odświeżeniu poddano też charakterystyczne „kulki” głośnikowe z linii Echo Dot. W moim mieszkaniu jest jednak taka sprzed kilku lat. Jak zwykle w modelach tych obecne jest LEDowe podświetlenie. Tym razem jednak, nie będzie ono kierowane w blat (co mi akurat przypadło do gustu), tylko zza widocznych membran nagłośnienia. Zostało ono odkryte, co w zasadzie wzmacnia odbiór gadżetu. Mam tu na myśli sugestie wyższej jakości dźwięku. Ta też oczywiście zyskała. Amazon przygotował bardziej budżetowe głośniczki z Alexą+ w większej edycji Echo Dot Max, która jest dwa razy droższa od zwykłego Echo Dot (5 gen.). Nie kosztuje jednak wiele, bo 100$. Głośniczkiem jest donioślejszy od poprzedników. Oferuje trzy razy lepszy bass. W szóstej generacji mniejszych Echo poprawiono też rozmieszczenie mikrofoników nasłuchujących komend i podniesiono jakość wykończenia.
Amazon Echo Studio z Alexa Home Theater
Sporej wielkości Echo Studio debiutował na rynku jesienią 2019 roku, a więc sześć lat temu. 2025 to naprawdę pora na nową jego generację. Kosztujący 220$ model został przeprojektowany i zmniejszony. Nowa jednostka jest aż o 40% mniejsza od tej wcześniejszej. Warto dodać, iż w całkowicie nowym, sferycznym kształcie. Mimo zmniejszenia gabarytów udało się podnieść moc i brzmienie, szczególnie tonów niskich. W środku trzy głośniki o optymalnym rozłożeniu, by zagwarantować „imersyjne audio” (wypełniające całe pomieszczenie). W drugiej generacji Studio też jest sterowane z wierzchu, ale teraz panel jest dotykowy. Wciąż z LEDową sygnalizacją. Amazon zapewnia, iż głośnik w tym wydaniu wspiera spatial audio i posiada certyfikację Dolby Atmos. Zarówno Echo Studio, jak i Echo Dot Max można włączyć w sieci przestrzennego dźwięku we współpracy z Fire TV przez Alexa Home Theater. Podoba mi się biała opcja Studio i spójność estetyczna z Dotami.
Alexa Home Theater i telewizory Fire TV Omni
Warto teraz wyjaśnić, czym w ogóle jest usługa Alexa Home Theater, no i wspomnieć przy okazji o najnowszych generacjach telewizorów serii Fire TV Omni. Amazon oferuje swoje głośniki w opcji surround, pozwalając klientom na ich wykorzystanie z przestrzennym audio. System ten pozwala na połączenie do pięciu Echo Studio lub Echo Dot Max, które wspólnie z Fire TV utworzą ciekawsze wrażenia dźwiękowe. Rozwiązanie to działa zarówno z wtykami HDMI z Fire TV, ale prawdopodobnie jest też kompatybilny z telewizorami z Fire TV OS (albo nowszym systemem, bo zdaje się, iż Amazon chciał zaadaptować Vega z ekranów Echo Show do końca tego roku).
System przestrzenny powinien samodzielnie się skonfigurować i odpowiednio ustawić dźwięk. Tego typu technologie są zwykle dość drogie, a przynajmniej takie z automatyczną kalibracją i kilkoma satelitkami. Amazon chce pozwolić klientom na dokupowanie modułów, choć zaproponuje też pełne zestawy (z nowym Fire TV stick). Cały czas mam wrażenie, iż Alexa Home Theater to nie jest jakaś nowatorska propozycja i choćby Amazon ją jakiś czas temu proponował (we współpracy z subwooferem).
Jeśli chodzi o nowe telewizory amerykańskiej marki, to w ofercie Amazona widzę kilka wielkości w ramach odświeżonych Fire TV Omni QLED. Przekątne wyświetlaczy są od 50 do 75 cali, a ich panele jaśniejsze oraz ze wsparciem Dolby Vision oraz HDR10+. Ulepszone procesory są w stanie automatycznie dopasować obraz i jego kolorystykę do warunków panujących w pomieszczeniu (Omnisense). Ta seria startuje do 480$. Znacznie tańszą są jednostki z nowej 2-Series i 4-Series Fire TV. W nowej odsłonie ekrany mają węższe ramki i smuklejsze konstrukcje, a także mocniejsze chipy. Tu wielkości startują już od 32 cali (i 160$). Oczywiście wszystkie z przystosowaniem do Alexy+ (głębiej zintegrowanej z serwisem Prime Video – z bardzo podobnymi funkcjami do Gemini for Google TV).
Warto jeszcze wspomnieć o ulepszonym wtyku Fire TV Stick 4K Select (w cenie 40$). To ten, który zamienia zwykły TV w taki ze smart platformą. W nowym urządzeniu jest wsparcie HDR10+, Alexa+, a także wszystkie inne elementy Fire TV, czyli aplikacje do gry w streamingu. Co ciekawe, ta z nowości pracuje już na wspomnianym wcześniej Vega OS.
Kamerki Ring z Retinal Vision i 4K
Amazon jako właściciel marki Ring ogłosił też całą rodzinę odświeżonych rejestratorów video, w których istotną rolę mają odgrywać algorytmy Retinal Vision. Większość z propozycji otrzymała obraz w 4K, co wcześniej w ofercie marki nie było powszechne. Modele Ring Wired Doorbell Pro 4K (250$), Outdoor Cam Pro 4K (200$), Spotlight Cam Pro 4K (250$) i Floodlight Cam Pro 4K (280$) mają różnorodne przeznaczenie. Razem pozwolą na zbudowanie pełnej sieci obserwacji domu. Wraz z nimi Amazon przedstawił też dzwonek Ring Wired Doorbell (180$) i Indoor Cam Plus with 2K video (za 60$).
Czym jest Retinal Vision? Amazon, a raczej Ring, proponuje optymalizacje obrazu przy użyciu AI. Retinal Tuning ma analizować jakość obrazu choćby kilka razy na dzień, by po około dwóch tygodniach podjąć próbę poprawy jego jakości. Większe otwory (wpuszczające więcej światła) mają to wszystko ułatwić. AI otrzymało też rozpozwanie twarzy, a także współpracę z Alexą+, która pewnie z czasem będzie poszerzać zdolności kamerek. Tryb Search Party też dorzuci trochę użytecznych funkcji. Crowdsourcingowo będzie tą metodą można oszukać zagubionego w okolicy czworonoga (przy założeniu, iż sąsiedzi też korzystają z Ringów). Nie zabraknie też Alexa+ Greetings, ale to dopiero gdzieś w grudniu. Zwrócę tu jeszcze uwagę na współpracę ze smart ekranami Echo Show, które wyświetlą widok ze wszystkich kamer na swoich wyświetlaczach.
Kamerka Blink Arc z 2K+ i podwójnym „okiem”
Druga z marek produkujących inteligentne kamerki do monitoringu mienia należąca do Amazona, także oferuje kilka nowych modeli we współpracy z Alexą+. Najnowsza Blink Arc ma podwójny obiektyw z Panoramic Vision, ale ta funkcja wymaga chyba opłaty subskrypcyjnej, by oferować pełnię możliwości. Jak się pewnie domyślacie, podwójne „oko” pozwala na pokrycie kadru w aż 180°. Niewielka kamerka dysponuje rozdzielczością 2K+. Nie jest to 4K, jak w Ringach, ale wciąż całkiem nieźle. Obraz jest jakby półsferyczny i działa podobnie do kamerek sferycznych, gdzie obraz jest sklejany z dwóch obiektywów. Arc nie jest droga, bo kosztuje tylko 100$. Oprócz tego modelu w ofercie Blink pojawiły się jeszcze Blink Outdoor 2K Plus i Blink Mini 2K Plus. Jak sama nazwa sugeruje, są to modele z sensorami 2K. Producent poprawił w nich też jakość dźwięku, kolorowy night vision oraz dwustronne audio z odszumianiem.
[materiał w przygotowaniu – został mi tylko przegląd nowych Kindle]