
Kiedyś nowości produktowe Google debiutowały w okolicach października. Od dwóch generacji amerykański gigant przedstawia je już w sierpniu. W 2025 roku swoją premierę będzie miała już dziesiąta generacja Pixeli z Androidami, czwarta smart zegarków Pixel Watch z nowym Wear OS, kolejna dla słuchawek klasy TWS – Pixel Buds oraz sporo software’owych usprawnień, m.in. w obrębie modeli i algorytmów AI. Gemini pokaże swoje nowe możliwości. Początkowo głównie w ramach nowych telefonów amerykańskiej marki. Co nowego zaoferują wszystkie wymienione urządzenia? Zapraszam na krótki przegląd eventu Made by Google.
Google Pixel 10 z potrójnym aparatem i teleobiektywem
Ogólne podejście do designu nowych Pixeli się nie zmieniło. Wszystkie Pixele 10 mają spójną, nawiązującą do poprzedników estetykę. W bazowym modelu wydłużył się moduł fotograficzny. Jest to zasługą dołożenia trzeciej kamerki. Teraz cała rodzina telefonów Google będzie dysponowała trzema sensorami. Pixel 10 zyska teleobiektyw, więc będzie dysponował lepszymi zbliżeniami. Od tej generacji wszystkie modele z linii Pixel będą posiadały funkcje tele. Oczywiście z różnym zakresem zooma. jeżeli potrzebujecie lepszego, to lepiej sięgnąć po wyższe krotności w odmianach Pro.
Aby dorzucić tele, ale zachować poprzedni próg cenowy, bazowy Google Pixel 10 oferuje mniejszy sensor główny i ultra wide niż było dostępny w poprzedniej generacji. Kamerki zbiorą mniej światła (chyba w podobnym zakresie do Pixeli 9A). Z perspektywy ogólnych możliwości jest to całkiem sensowne podejście, bo w aplikacji aparatu otrzymamy więcej opcji w doborze obiektywu. Nie zabraknie tu opcji Super Res Zoom z 20x, natomiast „optycznie” uzyskamy 10x, ale bezstratnie będzie to 5x. To dobre wyniki jak na jednostkę bazową.
Wszystkie cztery nowe jednostki w ramach serii Pixel 10 pracują na nowym układzie Tensor G5. Upgrade możliwości będzie wyraźny, ale z nawiązaniem potencjału bardziej do aktualnych chipów A18 Pro od Apple (dla iPhone’ów 16) aniżeli dla nadchodzących iPhone’ów 17 z procesorami A19 Pro. W tym roku Google podjęło współpracę produkcyjną chipsetów we współpracy z fabrykami TSMC. Chipów nie wyprodukował zatem Samsung, jak było w poprzednich latach. Tensor G5 został wytworzony w procesie litograficznym 3nm N3E. Zauważę też obecność bezprzewodowego ładowania w standardzie Qi2. Konfiguracje pamięci się nie zmieniły. Wciąż mamy 12 GB RAM i 128/256 GB (UFS 4.0) na dane.
Podsumowanie nowości w bazowym Pixel 10:
- jaśniejszy wyświetlacz Actua (LTPS 60-120Hz) ze szczytowymi 2000 nitami
- trzeci aparat: teleobiektyw z optycznym zbliżeniem 5x (z „optycznym” 10x)
- nowy układ obliczeniowy Google Tensor G5 (o 34% szybszy od G4) z AI „on-device”
- ładowanie indukcyjne Qi2 z magnetycznym złączem PixelSnap
- dodatkowe akcesoria z magnetycznym złączem PixelSnap (m.in. etui i ładowarki)
- dłuższy czas pracy od poprzedniej generacji (+30h) i szybsze ładowanie (30W)
- nieco większa niż wcześniej bateria z 4970 mAh
- nowe wersje kolorystyczne: Obsidian (czarna), Indigo (niebieskawa), Frost (jasno-szara) i Limoncello (żółta).
Cennik (dostępność dopiero od października): Pixel 10: 799$ (128 GB) i 899$ (256 GB).
Google Pixel 10 Pro i 10 Pro XL
Zdecydowanie bliżej flagowych parametrów są Pixele 10 w odmiana Pro. Podobnie jak w ubiegłym roku, teraz też do wyboru są dwie wielkości topowego Androida od Google. Wszystkie elementy dostępne w bazowym telefonie będą obecne w Pro, a znajdziemy też kilka udoskonaleń. Amerykanie podnieśli w końcu przestrzeń bazową do 256 GB przy zachowaniu cennika z poprzedniego roku. Udało się też nieco powiększyć baterie, no i oczywiście odświeżyć paletę kolorystyczną wykończenia. Podobnie jak w przypadku bazowego modelu, tu również znajdziemy ładowanie zgodne z Qi2 oraz kompatybilność z akcesoriami magnetycznymi w nowym formacie Pixel Snap.
Na co jeszcze warto zwrócić uwagę w Pixelach 10 Pro? Nowy Tensor G5 to wzrost możliwości przetwarzania danych w ramach modeli AI. Telefony mają ogarniać Sztuczną Inteligencją o 60% szybciej od poprzedników. W Pixelach znajdziemy najświeższy model Gemini Nano z ochroną prywatności przy użyciu specjalnego chipa Titan M2.
Zestaw fotograficzny przeszedł w Pixelach 10 Pro pewne poprawki. Co prawda, dwa główne aparaty nie otrzymały żadnego upgrade’u (nadal jest to połączenie sensorów 50 mpx 1/1.3″ i 48 mpx ultra wide z 1/2.55″). Największe zmiany odczujemy przy zbliżeniach, bo pojawia się nowy teleobiektyw. Najnowsza jednostka ma 48 mega i matrycę 1/2.55″. Dysponuje optycznym 5x, ale i hybrydowym zbliżeniem do 100x ze sztuczkami software’owymi Google. Pixele 10 Pro mogą nagrywać video w 8K/30 fps.
Podsumowanie nowości w mocniejszych Pixelach 10 Pro:
- wyższa jasność ekranów LTPO OLED z 3300 nitami w szczycie
- nowy układ obliczeniowy Google Tensor G5 (o 34% szybszy od G4) z AI „on-device”
- ładowanie bezprzewodowe zgodne z Qi2 15W (+złącze magnetyczne PixelSnap)
- nowy teleobiektyw 48 mpx (z optycznym 5x i hybrydowym zoomem 100x)
- bazowa wariacja startuje teraz od 256 GB (poprzednik startował od 128 GB)
- pamięć operacyjna ma teraz w standardzie 16 GB
- pojemniejsze baterie: 4870 mAh (10 Pro) i 5200 mAh (10 Pro XL)
- najnowszy Android 16 prosto z pudełka (z nowym UI Material 3 Expressive)
- nowe kolory modeli Pro: Moonstone (niebieskawo-szara), Obsidian (czarna), Porcelain (biała) i Jade (zielona)
Cennik Pixeli 10 w wersji Pro (dostępne o 28 sierpnia):
- Pixel 10 Pro: 999$ (128 GB), 1099$ (256GB), 1219$ (512 GB) i 1449$ (1TB)
- Pixel 10 Pro XL: 1199$ (256 GB), 1319$ (512 GB) i 1549$ (1TB)
Google Pixel 10 Pro Fold – pierwszy „składak” z IP68
Wśród upgrade’u Pixeli nie mogło zabraknąć składanej odmiany. Pixel 10 Pro Fold to już trzecia generacja Androida w formacie foldable. Propozycja ta kontynuuje wygląd i ogólne możliwości poprzednika, ale z zastrzykiem mocy. Najnowsza konstrukcja ma być jedną z lepszą szczelnością na rynku. W tym segmencie certyfikacja IP68 to chyba najlepszy wynik w kategorii składanych modeli. Te parametry oznaczają, iż nie będziemy się musieli bać o zamoczenie urządzenia, podobnie jak ma to miejsce przy zwykłych odmianach współczesnych telefonów (oczywiście zgodnie z danym IP).
Drugą z nowości w Pixelach 10 Pro Fold jest magnetyczne, bezprzewodowe ładowanie w standardzie Qi2, które stosunkowo niedawno dotarło na rynek. Składanego folda od Google będzie można uzupełniać przy użyciu tzw. PixelSnap, a więc odpowiedzi na MagSafe. To specjalne złącze, które będzie łatwo podpinane, no i z indukcyjnym ładowaniem. Bardzo cieszy obecność tych rozwiązań w standardzie flagowego Androida – również w składanej formie.
Pixel 10 Pro Fold otrzymał większy wyświetlacz na froncie urządzenia. OLED ma tylko o 0.1 cal więcej, ale zawsze jest to powiększenie przestrzeni roboczej dla systemu Android. Mechanizm zawiasu wciąż z wysokiej klasy stopu aluminium, a wyświetlacz z najnowszą ochroną od Corning, czyli powłoką Gorilla Glass Victus 2. Ładowanie z upgradem, ale niestety Qi2 tylko z mocą 15W, a więc nie z najnowszym 25W. Cieszy obecność Extreme Battery Saver wydłużające pracę na jednym ładowaniu. Nowa jednostka ma nie tylko zewnętrzny upgrade, ale zastrzyk mocy podobny do pozostałego trio „płaskich” Pixel dziesiątej generacji. Mowa oczywiście o układzie Tensor G5. Do tego pamięć operacyjna 16 GB i do 1 TB na dane.
Fotograficznie nie widzę większych zmian. Zestaw aparatów pozostał ten sam, tj. aparat główny 48 mpx, aparat ultra wide 10.5 mpx z trybem makro i teleobiektyw 10.8 mpx. Aplikacja aparatu zaoferuje opcje Instant View, Made You Look, Dual Screen Preview i Tabletop Mode.
Podsumowanie nowości w Pixel 10 Pro Fold:
- większy ekran OLED zewnętrzny z 6.4″ (poprzednik miał 6.3″)
- składany wyświetlacz Super Actua Flex Display z nowym mechanizmem (10 lat składania)
- jaśniejsze wyświetlacze z 3000 nitów (poprzednik miał w szczycie 2700 nitów)
- mocniejszy układ Google Tensor G5 (produkowany przez TSMC, a nie przez Samsunga)
- szybsza pamięć operacyjna LPDDR5X i masowa UFS 4.0
- aparat z trybem Instant View (do szybkiego podglądu zdjęć po otwarciu ekranu głównego)
- bezprzewodowe ładowanie z magnetycznym złączem PixelSnap (15W Qi2)
- pojemniejsza bateria z 5015 mAh (30W przewodowo i 15W bezprzewodowo)
- Android 16 z ulepszaniami w ramach składanego formatu
- nowa kolorystyka: Moonstone (szary) i Jade (zielonkawa)
- widzę też obecność szybszego protokołu Bluetooth 6
Cennik (dostępność dopiero od października):
Pixeli 10 Pro Fold: 1799$ (256 GB), 1919$ (512 GB) i 2149$ (1TB)
Zegarki Google Pixel Watch 4 z akcesoriami PixelSnap
Czwarta generacji inteligentnych zegarków Google cały czas trzyma się sprawdzonego, minimalistycznego designu w okrągłym, opływowy wydaniu. Pixel Watche 4 wyglądają niemal identycznie do poprzedników, ale są nieco grubsze. Nowe wnętrze wymusiło nieznaczne pogrubienie koperty. Będzie to prawdopodobnie konsekwencją większych baterii. Marce udało się zmienić sposób ładowania gadżetu. Teraz zegarek będzie do ładowania wykorzystywał kilka różnych akcesoriów z linii PixelSnap przez boczny port. Warto dopisać, iż urządzenia będą ładować się szybciej od trzeciej generacji.
W ramach funkcji health & fitness nowością ma być wsparcie asystą Gemini, którego podpowiedzi AI mają ułatwić interpretowanie wyników naszej aktywności. W lipcu coś podobnego zaproponował Samsung w swoich Galaxy Watch8 (również na platformie Wear OS). Interesująco wygląda temat nowej komunikacji. Pixel Watch 4 jest pierwszym inteligentnym zegarkiem z łącznością satelitarną do awaryjnego uzyskiwania pomocy. Wyczuwam, iż podobny system może zadebiutować w tegorocznych Apple Watchach. Równie ważne w kwestiach pomiarów treningów i lokalizacji będzie dokładniejszy GPS w dwuzakresowej technologii (z (L5 GNSS).
Panele Actua 360 są większe od poprzedników o 10%, a to pozwoliło jednocześnie zmniejszyć obramowanie o 15%. Przestrzeń robocza będzie większa, wyświetlacz pełniejszy, ale i jaśniejszy (w szczycie do 3000 nitów, czyli z dużą czytelnością choćby w ostrym słońcu). Dodam od siebie, iż tak jasne ekraniki ma m.in. Huawei Watch 5.
Podsumowanie nowości w Pixel Watchach 4:
- zegarki mają pojemniejsze baterie i szybsze ładowanie (teraz bocznie)
- okrągłe wyświetlacze są większe i jaśniejsze
- system operacyjny proponuje nowszą wersję Wear OS 6 (z Material 3 Expressive)
- lokalizacja będzie dokładniejsza dzięki dwuzakresowemu GPS (L5)
- zegarki wzbogacono o nową linię akcesoriów Pixelsnap
- smartwatche oferują awaryjną łączność satelitarną (w wybranych regionach?)
- funkcje health & fitness będą wspomagane AI przez asystę Gemini
- nowe rodzaje i kolory pasków (szersza personalizacja)
Cennik (dostępność dopiero od października):
- Pixel Watch 4: 349$ (41 mm z WiFi) lub 449$ (41 mm z LTE), 399$ (45 mm z Wi-Fi) lub 499$ (45 mm z LTE)
- Akcesoria Pixeli Watch 4: 30$ (Pixelsnap Ring Stand), 40$ (Pixelsnap Charger), 70$ (Pixelsnap Charger with Stand) oraz 60$ (Pixel Flex 67W)
Słuchawki Pixel Buds 2A z ANC i nowości dla Pixel Buds 2 Pro
W trakcie Made by Google 2025 pokazano też nową odmianę bezprzewodowych słuchawek Pixel Buds. Chodzi o przystępniejszą wersję Pixel Buds 2 Pro, czyli Pixel Buds 2a. Mają to być TWS z trzonem funkcjonalności tych lepszych, ale z pewnymi kompromisami, które wynikają z chęci obniżenia ceny. Amerykańska firma dostarcza w końcu aktywną redukcję szumów do serii A, która dotąd nie posiadała ANC. Podobny krok wykonało wcześniej Apple w ramach bazowych AirPods.
Pixel Buds 2a przez cały czas będą odbiegać możliwościami od wydania Pro, ale już nie aż tak, jak było do tej pory. Ulepszenia spowodują wzrost ceny, ale przez cały czas będzie to oferta atrakcyjniejsza cenowo od flagowych Pixeli. Co ciekawe, konstrukcyjnie oba modele są bardzo podobne, m.in. z dodatkowym „skrzydełkiem”. Słuchawki mają brzmieć lepiej dzięki wykorzystaniu Silent Seal 1.5 w ramach odszumiania. Equalizer jest pięciokanałowy i pozwoli dokładniej wyregulować audio. Nowe możliwości słuchawkom zapewnił lepszy chipset Tensor A1. Obiecana jest m.in. obsługa Gemini z AI. W tej generacji udało się wydłużyć czas działania słuchawek na jednym ładowaniu i to aż dwukrotnie! Jest też lepsza szczelność.
Podsumowanie nowości w Pixel buds 2a:
- wsparcie aktywnej redukcji szumów (ANC)
- estetyka zbliżona do Pixel Buds 2 Pro (z elementem arc do pewniejszego obsadzenia)
- przetwornik 11 mm ze spatial audio i 5-band EQ (do personalizowania dźwięku)
- mocniejszy chip Tensor A1 (ze wsparciem dla AI przez Gemini)
- kolorystyka spójna z serią Pixeli 10
- najlżejsze i najmniejsze ze słuchawek Pixel serii A
- szczelność słuchawek zgodna z IP54 (poprzednik IPX4)
- czas pracy: 10h (+17h przez euti) – to dwa razy lepszy wynik od poprzednika (z ANC będzie to 7+13h)
- wyższa cena od poprzedniej generacji serii A
Przy okazji eventu Made by Google dla Pixeli 10 udało się też zapowiedzieć nowe funkcje dla flagowych Pixel Buds 2 Pro. Posiadacze bardziej zaawansowanych słuchawek True Wireless Stereo otrzymają m.in. tryb ochrony przed nagłymi uderzeniami głośności (coś, czego bardzo brakowało mi przy reklamach w Spotify, które potrafiły chamsko walnąć nagłym hałasem – zwracałem na to uwagę firmie w social media, ale mnie olali, a przecież ryzykują zdrowiem użytkowników!).
Nowości dla słuchawek Pixel Buds 2 Pro (przez wrześniowy update):
- kolorystyka zbieżna z nową serią Pixeli 10 (Moonstone)
- skinienie lub potrząśnięcie głową w ramach gestów sterowania (odpowiedzi na połączenia i sms)
- lepsza praca trybu Talk to Gemini Live w trudniejszych warunkach (hałaśliwych) – priorytet dla głosu
- Adaptive Audio (automatyczne dopasowanie głośności do otoczenia)
- tryb ochrony słuchu przed nagłymi hałasami (Loud Noise Protection)
Cennik (dostępne od października): Pixel Buds 2a (130$, czyli o 30 dolarów więcej od poprzednika)
Nowości AI dla Gemini w Androidzie 16
Na pokładzie wszystkich Pixel 10 zadebiutuje najnowszy Android 16, którego zakres usprawnień zapowiadano już w trakcie majowego Google I/O dla developerów. Najwyraźniejszą zmianą ma być redesign interfejsu przy użyciu estetyki Material 3 Expressive. Wśród nowości pojawi się tryb desktopowy wzorowany na samsungowym DeX.
[ten akapit jest w trakcie realizacji – zapoznaję się z nowościami]
źródło grafik: Google