Kellys powtarza to od lat, co wydawałoby się oczywiste – przyszłość e-bike’ów to nie tylko mocniejszy silnik i większa bateria, ale też niższa waga, lepsza integracja i wyższa jakość wykonania. Dlatego też firma wszystkie nowe ramy rowerów elektrycznych z serii RS – zarówno aluminiowe, jak i karbonowe – produkuje w całości w Europie, w Unii Europejskiej. To element strategii, który pozwala zachować pełną kontrolę nad procesem, od projektu po gotowy rower, i ma dawać przewagę jakościową nad konkurencją.
Byliśmy na polskiej prezentacji nowości Kellysa 2026 w Pabianicach, zobaczcie prezentację w wersji video powyżej przygotowaną przez firmę oraz nasze podsumowanie tego, co najważniejsze. Część pierwsza prezentacji obejmuje rowery elektryczne.

System MaxxPro – serce nowej generacji Kellys RS
Podstawą wszystkich nowych modeli RS jest system MaxxPro – „najnowocześniejszy” jak podaje Kellys i najlżejszy pełnoprawny napęd e-MTB dostępny dziś na rynku. To nie tylko bateria czy silnik, ale kompletny ekosystem zaprojektowany od podstaw, by wyznaczać nowe standardy. I jeżeli dodacie A+B, czyli moc plus niską masę, nie ma w tym specjalnej przesady.

W jego centrum znajdują się trzy nowe, ultralekkie baterie karbonowe MaxxPro o pojemnościach 725 Wh, 820 Wh i 900 Wh, których gęstość energii sięga aż 257 Wh/kg – to wynik choćby o 35% wyższy od najnowszych konkurentów i prawdziwy przełom w świecie e-bike’ów. Najmocniejsza bateria waży zaledwie 3,5 kg, czyli niemal kilogram mniej niż porównywalny akumulator Specializeda, a jednocześnie zapewnia większy zasięg. Baterie mają karbonowe, lekkie obudowy – stąd m.in. wynik.

Do tego dochodzi nowy silnik stworzony we współpracy z Panasonic – GXM MaxxPro – oferujący 105 Nm momentu obrotowego przy masie zaledwie 2,56 kg, co czyni go najlżejszą jednostką w tej klasie. Obudowa wykonana z nowego stopu magnezu poprawia odprowadzanie ciepła i pozwoliła dodatkowo zmniejszyć rozmiary napędu, ułatwiając integrację z ramą.

Całość uzupełnia nowa elektronika sterująca, kolorowy wyświetlacz z bogatymi funkcjami oraz pełna łączność z aplikacją, która umożliwia personalizację charakterystyki wspomagania i aktualizacje systemu w przyszłości. Wyświetlacz został schowany za kierownicę, jeżeli chodzi o pilota, to widać inspirację Boschem – z chęcią sprawdzimy, jak wypada w praktyce.

W efekcie kompletny system MaxxPro – bateria plus silnik – waży około 6,1 kg, czyli mniej niż jakikolwiek konkurencyjny napęd pełnej mocy z akumulatorem 800–900 Wh. To właśnie on jest fundamentem nowej generacji e-bike’ów Kellys RS – lżejszych, mocniejszych i bardziej zaawansowanych niż cokolwiek, co widzieliśmy do tej pory.

Nowe ramy RS – precyzja i lekkość dzięki robotyzacji
Same ramy wykonane na nowej, w pełni zrobotyzowanej linii spawalniczej. Dzięki temu jak zapewnia Kellys zachowano minimalne tolerancje i powtarzalną jakość, niedostępną dla tradycyjnych metod. Nowe konstrukcje są średnio o 10% lżejsze od poprzedniej generacji, a jednocześnie sztywniejsze i trwalsze.
Istotną rolę odgrywa też system baterii, znany już z poprzedniej generacji. Zamiast wycinać duże otwory w bocznych ściankach ramy – co osłabia konstrukcję i wymusza pogrubienie ścianek – Kellys zastosował system wyjmowania baterii od spodu, z klapką pod silnikiem. Dzięki temu rama jest lżejsza i mocniejsza, a bateria zawsze bezpiecznie zamocowana, a jednocześnie łatwa do wyjęcia.

Theos RS – nowa rama, większy skok, niższa waga
Nowy Theos RS na pierwszy rzut oka przypomina poprzednika, ale to zupełnie inny projekt. Rama została przeprojektowana od podstaw, skok tylnego zawieszenia zwiększono do 140 mm, a całość zoptymalizowano pod kątem integracji z systemem MaxxPro. Efekt to rower, który jest wyraźnie lżejszy i ma tym samym jeszcze lepiej radzić sobie w trudnym terenie.
Waga to najważniejszy parametr e-MTB, dlatego zestawmy fakty. Wiele współczesnych elektryków waży dziś ponad 25 kg. Kellys porównuje się tu do konkurentów typu full power, wieć z tej samej kategorii.
- KTM Macina: 25,9 kg
- Specialized Turbo Levo: 25,7 kg
- Trek Powerfly: 24,5 kg
Karbonowe konstrukcje też nie zawsze dają oczekiwane oszczędności. Trek Rail 9.8 – model już po zmianie materiału na kompozyt – waży 24,1 kg, a topowy Specialized S-Works Turbo Levo – 23,7 kg (wszystkie dane wagowe zostały zaczerpnięte z prezentacji Kellysa)
Tymczasem nowy Kellys THEOS RS 90 na aluminiowej ramie, spawanej przez roboty w UE, z systemem MaxxPro i baterią 900 Wh, ma ważyć zaledwie 22,98 kg (dane producenta) To wynik, który ma być lepszy niż u konkurentów, choćby w przypadku ram karbonowych.

Jeszcze większą różnicę widać w topowym karbonowym THEOS F100 – tu oszczędzamy niemal 5 kilogramów w porównaniu do wspomnianych modeli. Model ten przez cały czas wyposażony jest w silnik Shimano – na zdjęciu powyżej jego bliżniak, model F90, rowery są bardzo podobne, ale… tej zaoszczędzonej wagi akurat nie widać!
Seria THEOS RS będzie dostępna w czterech specyfikacjach i kilku kolorach: Titanium, Dark Forest oraz Rose Gold.

W ofercie pojawi się także nowość, na którą długo czekało wielu użytkowników – w pełni zawieszeny e-SUV z ramą z niskim przekrokiem, czyli THEOS RSE. To unisexowy model stworzony jako uniwersalny rower do wszystkiego. Wyposażony w oświetlenie, bagażnik, błotniki i podpórkę, ma sprawdzić się w każdych warunkach – od codziennych dojazdów po turystykę. Dla osób preferujących bardziej klasyczny wygląd przygotowano też wersję THEOS RSX (na zdjęciu powyżej).

TYGON RS i TAYEN RS – hardtaile nowej generacji
W segmencie hardtaili TYGON i TAYEN RS przejmują wszystkie rozwiązania znane z RS-ów: nowe lżejsze ramy produkowane w Europie, pełny system MaxxPro, większą sztywność i lepszą integrację. Rowery są wyraźnie lżejsze, jak podaje Kellys, łatwiejsze w obsłudze i mają dawać więcej kontroli w terenie.
Modele TYGON i TAYEN z dodatkiem RS będą dostępne w trzech poziomach wyposażenia i kilku wariantach kolorystycznych, a w wersji RS50 znajdziemy fabrycznie montowaną sztycę regulowaną – rozwiązanie, które jeszcze niedawno było domeną wyższych modeli.
eCristy RS – komfortowy e-SUV na każdą okazję
eCristy RS to nowy unisexowy e-SUV, także z ramą o niskim przekroku. W standardzie otrzymujemy oświetlenie, błotniki, bagażnik i podpórkę, a całość uzupełniają sztywne osie z przodu i z tyłu, które poprawiają jakość prowadzenia i trwałość kół. Rower dostępny będzie w dwóch specyfikacjach i kilku wersjach kolorystycznych.

eSoot – gravel, który przełamuje stereotypy
Na koniec niespodzianka, czyli eSoot. Gravelowy e-bike, który pokazuje, iż elektryk nie musi być ciężki. Z wagą nieco ponad 14 kilogramów eSoot jest lekki i ma prowadzić się naturalnie jak klasyczny rower.

Za napęd odpowiada system Mahle X30 z czujnikiem momentu w suporcie, który zapewnia płynne i niemal bezszelestne wspomaganie zsynchronizowane z siłą pedałowania. Nieważne, czy wspinasz się po stromych asfaltowych serpentynach, czy wykorzystujesz szerokie opony do jazdy w terenie – eSoot ma sprawić, iż na nowo użytkownik odkryje euforia z jazdy na rowerze.


Nowa seria Kellys RS to mocna premiera. Lżejsze ramy produkowane w Europie, nowoczesny system MaxxPro i pełna gama modeli – od rasowych fulli, przez hardtaile, SUV-y, aż po gravel.
Info: kellysbike.com/pl/
Tekst i zdjęcia: Grzegorz Radziwonowski
Wolicie rowery bez silnika? Tu także jest ciekawie!