1 miesiąc temu
Niedługo będziemy mogli wydać polecenia głosowe Spotify – np. żeby ta aplikacja odtworzyła naszą playlistę lub ulubiony podcast. Wszystko to dzięki rozszerzeniu aplikacji Gemini, które Google stopniowo wprowadza wśród użytkowników Androida.
Wyobraźcie sobie – jedziecie samochodem i chętnie posłuchalibyście swojej playlisty, bo po paru minutach poszukiwań sensownej muzyki w radiu zrezygnowani wyłączacie odbiornik. Albo chcielibyście posłuchać najnowszego podcastu? Wszystko to jest w Spotify w telefonie, ale wolicie nie ryzykować. Bo wypadek, bo mandat. I wtedy – wyjątkowo chętnie byście wydali Spotify polecenie głosowe.
Polecenia głosowe dla Spotify. Dzięki Gemini
Niedługo to będzie możliwe. Google właśnie rozpoczął rozpowszechnianie rozszerzenia do swojego asystenta AI Gemini, które umożliwi Ci sterowanie Spotify. Będzie można wydać Gemini polecenie odtworzenia Waszego ulubionego utworu, playlisty, czy wręcz poszukania czegoś specjalnego w muzycznej apce.
Jak na razie funkcjonalność jest dostępna tylko po angielsku. I angielski musi być ustawiony jako domyślny język Gemini.
No i jedno zastrzeżenie – Google dopiero zaczął wprowadzać te zmiany. Do mnie najwyraźniej nie doszły, bo moje Gemini twierdzi, iż jeszcze Spotify nie obsługuje.
Spotify to druga aplikacja na telefon, która mimo iż nie została stworzona przez Google, będzie dostępna dla Gemini. Pierwszą był WhatsApp, dla którego ta funkcjonalność zaczęła się pojawiać parę tygodni temu. Do mnie wciąż jeszcze zresztą nie doszła.
Niedługo Gemini przejmie Twój telefon?
Chwilowo sterowanie aplikacjami na telefony odbywa się przez rozszerzenia Gemini. Ale podobno niedługo podobne integracje mogą być głębiej zintegrowane z Androidem. Jak informuje serwis Android Authority, w wersji 16 tego systemu operacyjnego znaleziono tajemnicze API (czyli dostęp do funkcjonalności) pod nazwą „app functions„.
Dokumentacja nowego API sugeruje, iż wybrana apka może udostępniać niektóre swoje funkcje systemowi. To zaś umożliwiałoby sterowanie nią na przykład z poziomu Gemini. Przykład w dokumentacji dotyczy jedzenia – i bardzo słusznie. Wyobraźcie sobie, wracacie głodni do domu i chcielibyście, żeby pizza z ulubionej restauracji trafiła na Wasz stół niedługo po tym, jak dojedziecie do domu.
Bez odrywania rąk od kierownicy mówisz wtedy Gemini, żeby zamówiła wybraną przez Ciebie pizzę przez apkę Pyszne. Pozostaje tylko zapłacić dostawcy zbliżeniowo przy odbiorze, bo raczej nie chcesz, by Gemini obsługiwała Twoją aplikację bankową. Ja w każdym razie tego nie chcę.
Źródło zdjęcia: Alexander Shatov/Unsplash
