Nie czekaj na nowego taniego iPhone’a. Już teraz jest coś lepszego

konto.spidersweb.pl 2 godzin temu

W sieci pojawiły się nowe szczegóły dot. kolejnego taniego iPhone’a. Już teraz wiemy, iż nie warto na niego czekać. Ale warto wyczekiwać innego sprzętu.

Mowa o nadchodzącym iPhone 17e. Apple po tegorocznej premierze modelu 16e będzie kontynuować coroczne wydawanie tanich modeli. Debiut kolejnej wersji jest oczekiwany na początek 2026 r. Tuż obok niego zadebiutuje najbardziej opłacalny MacBook.

iPhone 17e będzie lepszy, ale tylko trochę. Są nowe informacje

Wydany na początku 2025 r. iPhone 16e nie należy do najbardziej opłacalnych telefonów. To adekwatnie iPhone 14 z 2022 r. wyposażony w jeden aparat i nowszy procesor. Według nowych doniesień w nadchodzącym modelu 17e ma pojawić się aparat przedni wyciągnięty z pozostałych iPhone’ów 17. Czyli jednostka o rozdzielczości 18 Mpix z kwadratową matrycą nazwana Center Stage.

W obecnym iPhonie 16e mamy klasyczny aparat przedni 12 Mpix, który jest dobry, ale rozwiązanie nazwane Center Stage to spore ulepszenie. Opcja nie tylko zapewnia lepszą jakość zdjęć. Utrzymuje też użytkownika w centrum kadru podczas połączeń wideo i automatycznie dopasowuje obraz, niezależnie od tego, czy trzymamy telefon poziomo, czy pionowo.

Considering this year’s weak iPhone Air and 16e sales, do you think a dual-camera iPhone Air 2 and a 17e with Dynamic Island could bounce back next year? pic.twitter.com/CQg75YaBvz

— Apple Club (@applesclubs) November 24, 2025

Kolejnym ulepszeniem według nowych doniesień ma być nowy procesor A19 z iPhone’a 17. W tegorocznym 16e znajduje się układ A18 ze zwykłej szesnastki. Prawda jest taka, iż trochę lepszy procesor praktycznie nic nie zmienia. Wydajność starszych czipów i tak jest wystarczająco wysoka do obsługi podstawowych czynności w telefonie.

Analityk podaje również prawdopodobny termin debiutu urządzenia. Będzie to połowa pierwszego kwartału 2026 r. Oznacza to, iż kolejny tani iPhone miałby zostać wprowadzony na rynek w lutym. Tegoroczny model 16e też miał swoją premierę w tym miesiącu.

Z wcześniejszych informacji dowiedzieliśmy się, iż przyszłoroczny 17e zyska ulepszony wygląd. Apple porzuci stylistykę z iPhone’a 14 na rzecz nowszego wyglądu z dynamiczną wyspą stosowaną od iPhone’a 15. Nie liczcie jednak na rewolucję – w telefonie znajdzie się 6,1-calowy ekran OLED 60 Hz wyciągnięty z iPhone 16. W dalszym ciągu na tylnym panelu zabraknie dodatkowego aparatu szerokiego.

Lepiej kupić iPhone’a 16, szczególnie teraz. Ale warto poczekać na MacBooka

iPhone 17e najprawdopodobniej zachowa cenę poprzednika na poziomie 2999 zł, o ile do tego czasu sytuacja na rynku pamięci nie zmusi Apple’a do podwyżek. Tak naprawdę w tej cenie można kupić iPhone’a 16, który już teraz jest taki sam, a choćby lepszy od nadchodzącego modelu. W urządzeniu mamy 6,1-calowy ekran OLED 60 Hz z dynamiczną wyspą, ale na tylnym panelu przynajmniej znajdziemy dwa aparaty: główny 48 Mpix i szeroki 12 Mpix.

BuyboxFast

Na początku 2026 r. tuż obok iPhone’a 17e ma zadebiutować pierwszy naprawdę tani MacBook. Urządzenie ma podobno oferować procesor A18 Pro wyciągnięty z iPhone’a 16 Pro, dzięki czemu będzie znacznie tańszy w porównaniu z klasycznymi laptopami z procesorami M. Laptop ma mieć też mniejszy, ok. 12,9-calowy ekran, zamiast 13,6-calowego panelu.

Najważniejsza będzie jego cena na poziomie ok. 600-700 dol. W Polsce mógłby kosztować zatem ok. 3000 – 3500 zł. Byłby najtańszym i najbardziej opłacalnym MacBookiem dostępnym na rynku.

Więcej o Apple’u przeczytasz na Spider’s Web:

Idź do oryginalnego materiału