Netflix nie zwalnia tempa. Właściciele platformy zapowiedzieli, iż użytkownicy już niedługo doświadczą obecności jeszcze pokaźniejszej liczby reklam. Ma to związek nie tylko z rosnącym zainteresowaniem najtańszym planem abonamentowym, ale też chęcią zrealizowania planu zakładającego podwojenie przychodów z wyświetlanych spotów. Dowiedzieliśmy się przy okazji o najnowszych wynikach finansowych oraz najchętniej oglądanych filmach i serialach.
Wprowadzenie reklam na Netflix było strzałem w dziesiątkę
Jeśli opłacacie subskrypcję tytułowego serwisu, to prawdopodobnie zdajecie sobie sprawę z przeprojektowanego interfejsu. Zadebiutował on na telewizorach i natychmiast podzielił pokaźną społeczność. Niektórzy są zachwyceni nowocześniejszą prezencją, inni zaś porównują wygląd do tego, co można spotkać na tabletach. Pojawiają się zatem argumenty o niewykorzystanej przestrzeni czy zmarnowanym potencjale.
- Lądowanie na Księżycu. Obejrzysz je na platformie Netflix
Netflix opublikował raport finansowy za miniony kwartał. Dokument (link na końcu artykułu) zawiera mnóstwo suchych danych, które interesują głównie inwestorów i biznesowych specjalistów. Krótka analiza pozwala jednak wysunąć prosty wniosek: platforma zarabia coraz więcej. Mówimy bowiem o przychodzie na poziomie 11,08 miliarda dolarów, co stanowi 16-procentowy wzrost w stosunku do analogicznego okresu w roku poprzednim. Koncern niestety zrezygnował niedawno z udostępniania informacji o liczbie nowych subskrybentów, trudno zatem oszacować tą wartość.
Netflix (Android) – pobierz aplikację z naszej bazy danych
Jedno jest pewne, reklamy stają się niezwykle istotnym źródłem przychodów. Dlatego też już niedługo firmy marketingowe mogą spodziewać się implementacji lepszych narzędzi pomiarowych czy usprawnionego systemu targetowania materiałów promocyjnych. Szykuje się także debiut kolejnych formatów – ogłoszono nadejście interaktywnych spotów, ale nie zdradzono jeszcze zbyt wielu szczegółów. Reklamy wyświetlone zostaną również na ekranie pauzy, gdy subskrybenci postanowią zatrzymać oglądany właśnie film lub serial.
Szczegółowe dane utrzymywane są w tajemnicy, ale w maju plan z reklamami wybrało 94 milionów osób. Teraz liczba jest prawdopodobnie znacznie pokaźniejsza. Polacy nie mają jeszcze dostępu do tego rozwiązania, ale prędzej czy później ten przełomowy moment nastąpi. Kto wie, może jeszcze w 2025 roku? Netflix chce bowiem podwoić przychody generowane przez spoty i sponsorowane materiały.
Co najchętniej oglądaliście?
Netflix udostępnił również kilka interesujących infografik prezentujących najpopularniejsze filmy i seriale. Pierwsza połowa bieżącego roku wygenerowała 95 miliardów godzin spędzonych przed telewizorami, monitorami czy ekranami telefonów. Okazuje się, iż niemalże połowa tego wyniku pochodzi od osób decydujących się na obejrzenie produkcji oryginalnych, które zadebiutowały w 2023 roku lub wcześniej. Konsumenci też chętniej sięgają po nieanglojęzyczne tytuły, zwłaszcza te koreańskie i skandynawskie.


Jeśli zaś chodzi o konkretne pozycje, to dwa najważniejsze zestawienia widzicie powyżej. Nie dziwi wysoki wynik Squid Game czy perełki w postaci Adolescence czy Back in Action. Netflix chwali się też różnorodnością swojej społeczności – praktycznie każdy gatunek zyskuje sporą popularność, nieważne czy mówimy o anime lub komediach i dramatach.
- Poznaliście już lipcowe nowości? Netflix ma ich naprawdę sporo
Reklamy, oryginalne treści i inwestycje w lokalne hity – właśnie tak prezentuje się przyszłość najpopularniejszej platformy streamingowej na kolejne lata. Co o tym sądzicie?
Źródło: Netflix / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@thibaultpenin)