Dwie główne grupy branży technologicznej kwestionują wysiłki Biura Ochrony Finansów Konsumentów (CFPB), aby traktować aplikacje płatnicze i portfele cyfrowe jak banki. w proces sądowy złożone w sądzie federalnym w Waszyngtonie, NetChoice i TechNet tak twierdzą rozporządzenie CFPB dotyczące płatności cyfrowychogłoszona 21 listopada 2024 r. ma charakter arbitralny i kapryśny.
„Bezprawne przejęcie władzy przez CFPB podważa praworządność, jeszcze bardziej rozdęwa państwo administracyjne i naraża amerykańskich konsumentów i innowacje na ryzyko” – stwierdził w oświadczeniu Chris Marchese, dyrektor ds. sporów NetChoice. „Działania CFPB tworzą niepotrzebne przeszkody dla przedsiębiorstw starających się zaspokoić potrzeby konsumentów i przygotowują grunt pod wyższe ceny i zmniejszone opcje”.
To już drugi pozew związany z rozporządzeniem. Google złożył pozew w grudniu po tym, jak CFPB umieściło Google Payment Corp. pod nadzorem federalnym. W oświadczeniu do Krawędźrzecznik Google José Castañeda nazwał tę zasadę „wyraźnym przypadkiem nadmiernego zaangażowania rządu”.
Zasada, która weszła w życie pod koniec grudnia, pozwala CFPB nadzorować przestrzeganie przez podmioty przetwarzające płatności cyfrowe federalnych przepisów dotyczących prywatności i oszustw poprzez „proaktywne badania”. Biuro oszacowało, iż aplikacje objęte tą regułą – w tym Apple Pay, Google Wallet, PayPal, Venmo i CashApp – przetwarzają łącznie ponad 13 miliardów transakcji rocznie.
NetChoice i TechNet twierdzą jednak, iż CFPB nie zidentyfikowała w wystarczającym stopniu zagrożeń dla konsumentów ani luk w nadzorze, które uzasadniałyby wprowadzenie tej reguły. „Biuro nie wykazało ryzyka konsumenta, przepis miał choćby złagodzić jego pośpiech w wymyślaniu problemu w poszukiwaniu rozwiązania” – stwierdzono w pozwie.
