Zdjęcie: Narval Freo Z10

Dostaliśmy do testów coś całkiem świeżego — to debiutujący na naszym rynku Narval Freo Z10 - robot odkurzająco-mopujący, który potrafi zaskoczyć na wiele sposobów
Ostatnie 10 lat przyniosło nam rewolucję na rynku domowych urządzeń, które specjaliści nazywają „sprzątaniem 4.0”. Nasi rodzice, a potem i my przechodziliśmy od etapu manualnego zamiatania i mycia, przez odkurzanie na robotach sprzątających. Sprzątanie 4.0 to faza, w którą wkroczyliśmy stosunkowo niedawno i zakłada, iż roboty sprzątające mają mopować podłogi, a wszystko to w procesie, który wyeliminuje nasz udział w sprzątaniu blisko do zera.
Przez blisko 3 tygodnie testowałem Narwal Freo Z10 - robota odkurzająco-mopującego, który nie wymaga obsługi i zaskakuje funkcjonalnością (i również przystępną ceną). To stosunkowa nowa marka na polskim rynku, pozwólcie więc, iż najpierw Wam coś o niej opowiem.
Narwal to nowość na polskim rynku

Na produkty Narwal mogliście już wcześniej trafić, bo o firmie zrobiło się głośno już kilka lat temu. W naszym kraju marka Narwal miała oficjalną premierę w środę, 23 kwietnia tego roku.
Firmę założył Junbin Zhang w 2015 roku, który gwałtownie dostrzegł możliwości robotów sprzątających w tym, by uczynić nasze życie prostszym. Junbin zauważał jednak jedną kluczową potrzebę — jeżeli sprzęt ma być dobry, to musi wymagać minimum uwagi i konserwacji.
Firma na szerokie wody wypłynęła na szerokie wody dzięki kampanii finansowania społecznościowego w serwisie Kickstarter, który okazał się wielokrotnym sukcesem - z planowanych 30 000 dolarów, które miały pomóc w produkcji, udało się uzbierać ponad milion dolarów! Nic dziwnego, w 2019 roku był to pierwszy na świecie model do odkurzania i mopowania z samoczyszczącą stacją bazową. Teraz więc wiecie komu zawdzięczamy tę technologię ;D .

Narwal jest doskonale znany na rynku Amerykańskim gdzie robi furorę i jest ceniony za jakość, przemyślane funkcje, dokładność sprzątania (w tym perfekcyjne mopowanie) i konkurencyjną cenę.
„
Europa odgrywa kluczową rolę w naszych globalnych planach rozwoju. Ze względu narosnące zapotrzebowanie na inteligentne rozwiązania do sprzątania – szczególnie w Polsce – cieszymy się, iż możemy wprowadzić naszą flagową serię Freo Z10 do większej liczby użytkowników i partnerów” – powiedziała Mia Wang, European Business Lead w Narwal.
Od premiery pierwszego urządzenia w 2019 roku Narwal jest jedną z najszybciej rozwijających się marek, zaliczając roczny wzrost 750%. Firma jest w tej chwili jedną z pięciu największych globalnych marek w branży, obsługując ponad 3,5 miliona użytkowników w ponad 30 krajach.
Narwal Freo Z10

Narwal Z10 Freo to nie tylko debiut na naszym rynku, ale razem z modelem Z10 Ultra, dwa najnowsze modele w ofercie. To urządzenia odkurzająco-mopujące z samoczyszczącą się stacja bazową ogólnego przeznaczenia. Oznacza to, iż sprawdzą się zarówno w małych mieszkaniach jak i wielopoziomowych domach, czy też choćby biurach.

Robot dysponuje dwoma mopami w kształcie zbliżonym do trójkąta (które mogą się wysuwać na boki i podnosić do góry) dwoma szczotkami oraz szczotką główną z systemem DualFlow Tangle-Free, który zadba o to, aby nic (włosy, sierść) nie w nią nie zaplątało. Co interesujące system ten nie jest tylko marketingowym sloganem, bo uzyskał certyfikat firmy SGS, której ufam, bo w polskim oddziale firmy pracuje moja żona ;D . Zresztą postanowiłem to przetestować, ale o tym za chwilę.
Urządzenie posiada też stację bazową z możliwością czyszczenia (w temperaturze 75 stopni Celsjusza), dezynfekowania mopów, ich suszenia, dozowania wody i detergentów oraz opróżniania pojemnika (worka) na kurz z odkurzacza oraz brudnej wody. Dodatkowo jest tu też system wymiennych wkładów z detergentem o wysokiej skuteczności.

Narwal Z10 Freo obsługiwany jest poprzez aplikację na telefony. Jego pracę można zainicjować automatycznie, tworząc harmonogramy sprzątania, manualnie, a choćby głosowo (dzięki zgodności z Google, Amazon Alexa oraz Apple Siri). Aplikacja daje pełną swobodę konfiguracji i przynosi kilka ciekawych funkcji, o czym przeczytacie w odpowiedniej sekcji.
https://www.youtube.com/embed/ESY_OXnpDIQ
Działanie robota jest w pełni autonomiczne dzięki potrójnemu systemowi LiDAR 4.0 i mapowaniu pomieszczenia. Dzięki temu robot unika kolizji (wykrywa przedmioty o wielkości zaledwie 10 mm), omija przeszkody i meble oraz adaptatywne wykrywa poziom zabrudzenia.
Akcesoria

Mało kto bierze pod uwagę przy wyborze swojego sprzętu sprzątającego temat oferowanych akcesoriów. Chodzi tu głównie o ich jakość, dostępność i cenę, która wpływa na koszty eksploatacji całego urządzenia.
Jeśli chodzi o ścisłość, to Narwal miał bazę użytkowników w naszym kraju jeszcze zanim oficjalnie zadebiutował na polskim rynku. Klienci ściągali sprzęt różnymi kanałami zachęceni pozytywnymi opiniami, dlatego też wielu sprzedawców już od dawna oferuje akcesoria jak zapasowe worki na kurz, mopy i szczotki oraz zasobnik z detergentem.

Narwal zaimponował mi również dedykowanej nakładce na progi, dzięki której robot pokona powierzchnie z różnym pionie. Żałuje, iż nie miałem dostępu do tej nakładki, bo mieszkam w starym budownictwie z wysokimi progami. W każdym razie duże „kudosy” za pomysł.

Same akcesoria są naprawdę dobrej jakości. Mopy są wykonane z grubego i wytrzymałego materiału, który po trzech tygodniach wygląda przez cały czas jak nowy. Widać tu, iż Narwal nie oszczędzał w miejscach, których nie widzi użytkownik, bo to samo tyczy się szczotki głównej i szczotek bocznych.
Jeśli chodzi o sam ich koszt, to ceny dostępnych akcesoriów są podobne do konkurentów. To zaleta, bo w przypadku wielu innych firm kupuje się tanio sprzęt, a potem słono płaci za akcesoria.
Budowa i wykonanie

Narwal ma klasyczną formę robota sprzątającego ze stacją. Obudowa na tle innych producentów jest bardziej zaokrąglona. Wydaje mi się, iż to jedno z najładniejszych urządzeń tego typu. Jego walory podkreślone są tu przez fioletowe akcenty — w tym gumową „metkę” z nazwą na prawym boku.

Stacja posiada dwie komory, do których dostęp ma bezpośrednio użytkownik. Do pierwszej dostajemy dostęp dzięki górnej pokrywy. Skrywa ona dwa pojemniki na wodę — fioletowy na czystą wodę (4,5 l) i biały (4 l) na brudną wodę po mopowaniu. Tuż obok pokrywy znajdują się trzy przyciski sterujące, które podświetlane są delikatnym białym światłem.

Druga komora znajduje się na froncie stacji, ale jej pokrywa jest zawieszona dzięki systemu silnych magnesów. Dzięki temu mamy wrażenie spójnej całości urządzenia. W komorze tej znajdziemy system dozowania detergentu (który bardzo łatwo zainstalować) oraz pojemnik (worek) na kurz.

Sam robot ma klasyczną formę dużego krążka. Bo bokach, na froncie i od góry znalazło się miejsce dla czujników i sensorów systemu nawigacji i omijania przeszkód. Podstawa skrywa, o czym już wspominałem dwie szczotki boczne, szczotkę boczną oraz dwa łatwo zakładane panele z mopem na rzep.
Pierwsze wrażenia

Narwal Freo Z10 to model z mocą ssania 15000 Pa i systemem mopującym na mokro. Dysponuje on systemem szybkiego mapowania wielopoziomowych pomieszczeń (do 4 osobnych map), więc nie ma problemu z jego używaniem, choćby gdy mamy piętrowy dom (wystarczy go na czas sprzątania przenieść). Przydało mi się to, bo jak wspominałem w moim starym domu, prawie każde pomieszczenie miało inny poziom.

Robot posiada też autorski system wykrywania przeszkód i zanieczyszczenia. Wykrywa on przeszkody i obiekty o rozmiarze choćby 10 mm. Co więcej, cechuje go też precyzja w ich omijaniu na poziomie 5 mm. Przekonałem się, iż to działa gdy Narwal wjechał pod krzesło z asymetrycznie rozstawionymi nogami. Byłem pewny, iż będę musiał go ratować z opresji, ale system zadziałał znakomicie i robot mógł kontynuować sprzątanie.

Narwal jest chwalony również za system mopowania. Dzięki systemowi dwóch mopów o kształcie zbliżonym do trójkąta, które stykają się na dużej powierzchni nie ma tu problemów z pominiętymi miejscami, czy charakterystycznymi brudnymi mazami.
Wrażenie zrobiła na mnie również stacja bazowa, która nie jest wielkich rozmiarów i całkiem fajnie wpasowuje się w pomieszczenia (rozmiary 43.1 × 42.68 × 46.15 cm). Ma ona przyjemny dla oka design. Jej prawdziwą zaletą jest jednak technologia. Dzięki specjalnym algorytmom potrafi nie tylko perfekcyjnie opróżnić robota z kurzu i brudnej wody, ale również wyczyścić jego mopy (w temperaturze od 40 do choćby 75 stopni Celsjusza). Wszystko to dzięki specjalnym rozwiązaniom opartym na AI. W praktyce można to choćby zaobserwować, bo czas i głośność konserwacji dostosowywana jest do tego jak wiele pracy musiał wykonać sprzęt.

Jest on też wyjątkowo cichy. adekwatnie to pierwsze co zauważyła moja żona, która porównywała go do innych urządzeń. Wszystko to przy całkiem niezłej sile ssącej, która pozwala na dokładne sprzątanie w każdych warunkach, miejscu, a choćby spontanicznych sytuacjach.
Aplikacja
To, co jest świetne w tym sprzęcie to również aplikacja. Piszę to z pełnym przekonaniem, bo mam na tym punkcie pewną obsesję. Nienawidzę gdy dobry sprzęt dręczy kiepska aplikacja — co często dyskwalifikuje cały produkt.

Narwal sprostał jednak moim oczekiwaniom, co nie było łatwe, bo jest tu naprawdę sporo możliwości i funkcji. Tym samym aplikacja pozwala na szybkie i łatwe sparowanie urządzeń Narwal. Graficzny styl apki jest przyjemny i całkiem intuicyjny. Należy ją jednak za pierwszym razem poznać, bo mnogość ustawień zaskakuje — przykładowo tryb dla domów położonych na dużej wysokości, gdzie ze względu na ciśnienie atmosferyczne siła ssąca musi zostać wzmocnienia.
[gallery columns="5" link="file" size="full" ids="280574,280573,280572,280571,280570,280564,280565,280566,280567,280568,280569,280563,280561,280560,280559,280558,280557,280554,280555,280556"]
Aplikacja pozwala gwałtownie stworzyć do 4 map pomieszczeń, stworzyć wirtualne ściany i bariery, zaaranżować wnętrze i ustawić rodzaj podłogi. Jest tu też możliwość stworzenia harmonogramu pracy, ustawienia odpowiedniego trybu pracy oraz planowania konserwacji w stacji.
Trzy tygodnie sprzątania razem z Narwal
Przez trzy tygodnie miałem sporo czasu, by przyjesz się, jak ten nowy zawodnik w konkurencji robotów sprzątająco-mopujących radzi sobie w boju. To perfekcyjny sprzęt, który świetnie odkurza i jeszcze lepiej mopuje. Nie straszne mu są zwierzaki, a on sam też ich nie przestraszy. Doskonale omija przeszkody i rozpoznaje zabrudzenia.

Podczas pracy jest cichy, ale i wydajny. Pozwala o sobie praktycznie zapomnieć, no może od czasu do czasu potrzebuje wymienić płyny, ale to jest niestety nieuniknione. Jakość wykonania stawia go w czołówce najlepszych. Dodatkowo jest też przystępnie wyceniony. Czego można chcieć więcej? Może systemu kamer, ale w tym celu Narwal zaprezentował model Z10 Ultra.
Specyfikacja:
Freo Z10 Ultra i Freo Z10 są dostępne w Media Expert, EURO RTV AGD, NEONET oraz Komputronik, w promocyjnych cenach odpowiednio 4 399 i 3199 PLN.
Po okresie promocji Freo Z10 Ultra będzie dostępny w sugerowanej cenie detalicznej 5 999 PLN, a Freo Z10 w sugerowanej cenie detalicznej 4299 PLN (również w sklepach X-Kom i Allegro).
Więcej informacji na oficjalnej stronie Narwal Polska.
Opcje sprzątania |
Odkurzanie
Mopowanie |
Sterowanie |
Przyciski
Aplikacja mobilna
Automatyczny powrót do bazy
Sterowanie głosem (Google, Amazon, Apple) |
Funkcje |
Harmonogram sprzątania
Automatyczne opróżnienie pojemnika
Rozpoznawanie dywanów
Automatyczne czyszczenie mopa
Automatyczne podnoszenie mopa
Wysuwanie padów mopujących oraz szczotki bocznej
Automatyczny dozownik płynu czyszczącego
Automatyczne suszenie mopa
Mapowanie pomieszczeń
Wirtualna ściana
Informacja głosowa w języku Polskim
Możliwość utworzenia do 4 map
Tryb bez schodów
Tryb „nie przeszkadzać”
Tryb „dużej wysokości”
Blokad rodzicielska |
Liczba programów sprzątania |
4 główne + indywidualne programowanie |
Czujniki |
Czujnik laserowy LDS |
Zasilanie |
Akumulator 5200 mAh |
Pojemnik na śmieci |
300 ml (w robocie) |
Worek/pojemnik na śmieci |
2,5 l (w stacji ładującej) |
Moc ssania |
18000 Pa |
Poziom hałasu |
59 dB |
Kolor |
Biały (dostępny również czarny) |
Dodatkowe informacje |
Pokonuje przeszkody do 20 mm
Współpraca z Asystentem Google, Alexa i Siri
Dwa mopy obrotowe
Dwie szczotki obrotowe
Szczotka główna
Pojemność zbiornika na brudną wodę w stacji dokującej: 4 l
Pojemność zbiornika na czystą wodę w stacji dokującej: 4,5 l |
Dołączone akcesoria |
Stacja ładująco-oczyszczająca
Szczotka główna
Szczotki boczne
Zbiornik na wodę
Zbiornik na brudną wodę
Zbiornik na kurz
Worek na kurz - 3 szt.
Przewód zasilający
Detergent (Bazylia z cytryną)
Rampa do stacji opróżniania - 1 szt. |
Wysokość |
110 mm |
Średnica |
355 mm |
Szerokość |
355 mm |
Długość |
355 mm |
Waga |
4,5 kg |