Najciekawsze i najdziwniejsze obudowy na targach Computex 2024

3 miesięcy temu

Świat PC przyciąga wielu uzdolnionych entuzjastów i artystów. Pora rzucić okiem na najbardziej oryginalne obudowy, jakie mogliśmy podziwiać na Tajwanie.

W ubiegłym tygodniu odbywały się targi Computex 2024, czyli jedno z największych wydarzeń w świecie technologii. Specjalnie dla Was wybraliśmy się tam i na bieżąco dzieliśmy nowościami od dużych i znanych producentów. Większość sprzętów zdążyliśmy już opisać, a więc teraz pora na zamknięcie tego rozdziału w nieco luźniejszy sposób. Jak? Przyglądając się najładniejszym, ale i najdziwniejszym obudowom komputerowym. Tekst będzie miał jednak bardziej charakter galerii, aniżeli szczegółowego omawiania specyfikacji. Zwłaszcza, gdy sporo z tych konstrukcji nie trafi do sprzedaży.

Obudowa-automat do kawy? Jest też coś dla fanów Persony!

Najmniejszą i „najsłodszą” obudową targów z pewnością był Fractal Baby North, czyli miniaturowa wersja znanej i cenionej obudowy z frontem z prawdziwego drewna – Fractal North. Ten maluch mieszczący się w dłoni przygotowany został z myślą o Raspberry Pi. Z przodu nie zabrakło miejsca na dwa małe wentylatory. Niestety Szwedzi powiedzieli, iż całość powstała w formie wewnętrznego żartu projektantów i nie planują sprzedaży. No chyba, iż będzie bardzo duże zainteresowanie fanów…

Sporo osób nie wyobraża sobie rozpoczęcia dnia pracy bez kubka kawy. A co gdyby można było to połączyć z PC? Na to pytanie postanowił odpowiedzieć KM Mods, tworząc zestaw komputerowy będący swoistą kawiarką. Wszystko na bazie procesora Intel Core i7-13700K, płyty głównej ASUS ROG Strix Z790-I Gaming WiFI i pamięci RAM G.SKILL Trident Z Royal. Co interesujące całość faktycznie działała i zaparzała kawę z pomocą temperatury generowanej przez CPU, ale tempo było dość ślimacze.

JP Modified, czyli doświadczony modder z Filipin, postawił na bardziej filmowe klimaty. Jego obudowa przybrała formę samochodu z postapokaliptycznej serii Mad Max. Mimo dziwnych kształtów bez problemu znalazło się tutaj miejsce na Intel Core i9-13900K czy topową kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 4090, którą umieszczono na „pace” pojazdu. Pytanie tylko jak taki komputer utrzymać w czystości od kurzu?

Na stanowisku firmy G.SKILL nie można było też przegapić konstrukcji wietnamskiego entuzjasty, czyli Modding.Cafe. Jego dzieło nazwane „Velociraptor Lab Blue Revival” już na pierwszy rzut oka przypominało filmy Stevena Spielberga z serii Park Jurajski. Całość była chłodzona cieczą z blokiem dającym bezpośrednim podgląd na procesor.

Jeśli jednak wolicie muzykę od filmów to podczas targów Computex 2024 również było na co popatrzeć. Chociaż Wizmax EM1-Woofer wygląda „normalniej” niż wcześniejsze konstrukcje, to pierwszy raz mowa o obudowie, która faktycznie trafi do sprzedaży. Jak sama nazwa wskazuje wygląda ona jak duży subwoofer. Całość dopełniają żywe wersje kolorystyczne oraz drewniane nóżki jak w meblach salonowych.

Pozostając w temacie audio nie można było przejść obojętnie koło stanowiska firmy KLEVV, gdzie w oczy rzucała się steampunkowa konstrukcja w formie odtwarzacza muzyki. Całość była ogromna, z procesorem chłodzonym cieczą. Zdecydowano się na użycie dużej ilości drewna i miedzi. W środku też znalazło się w pełni działające radio z głośnikami.

Impreza odbywała się w Azji, a więc nie mogło zabraknąć klimatów mangi, anime i gier. Wśród nowości od firmy HYTE można było znaleźć spersonalizowane obudowy Y70ti z gier takich jak japońska Persona 3 czy chińskie Honkai: Star Rail.

Również XPG, czyli gamingowa marka firmy ADATA, pokazała swoja obudowę Invader X Mini w wersji Mera. Tutaj panele z hartowanego szkła doczekały się zdobień przedstawiających wszystkie postacie z tajwańskiego uniwersum. Niestety Tajwańczycy potwierdzili, iż to obudowa typowo pokazowa i nie planują sprzedaży tego modelu w Polsce.

Naturalnie azjatyckie klimaty to też aspekty historyczne i folklorowe. Właśnie dlatego na stanowisku TeamGroup obecne były obudowy od Lian Li przyzdobione chińskimi smokami, japońskimi falami morskimi, maskami samurajów i innymi rzeczami.

Na całość poszedł jednak Raijintek wybierając jako swoją inspirację Koreę Południową. Wyjątkowy Projekt Lotus to wielki zestaw komputerowy chłodzony cieczą, który bazuje na Pałacu Changdeok, czyli powstałej w 1405 roku rezydencji władców z dynastii Joseon. Zarówno sama obudowa – przypominająca bardziej drewniana makietę, jak i zastosowane podzespoły oraz wbudowany ekran robiły wrażenie.

Dla osób zmęczonych taką stylistyką pewien powiew świeżości czekał u Thermaltake. Ich stanowisko było równie ogromne jak sama firma, a wyjątkowych obudów było tam co nie miara. Naszą uwagę przyciągnął model przyozdobiony masą miniaturowych lusterek (cekinów?), ułożonych w kształt pawia i licznych kwiatów. Jakby tego było mało cały przód obudowy był ruchomy i samoistnie „oddychał”, otwierając się i zamykając. Zaraz obok znalazła się zaś obudowa przemieniona w dystrybutor paliwa.

Oczywiście na tak wielkim wydarzeniu były dziesiątki, jeżeli nie setki ciekawych modeli. Nie wszystkie sposób zauważyć i opisać. Ale poniżej znajdziecie jeszcze kilka wyjątkowych projektów. A która obudowa podoba się Wam najbardziej?

Idź do oryginalnego materiału