Wachlarz tematyczny tworzonych dzisiaj muzeów jest niezwykle szeroki. Są takie, w których główną osią tematyczną jest geografia, w innych to tematy związane z historią danego obszaru, mamy muzea skupiające się na przemyśle, motoryzacji, ale coraz częściej pojawiają się również takie, które opowiadają o życiu codziennym, gastronomii czy trunkach. W zasadzie każde z tych obszarów tematycznych znajdziemy w zmodernizowanym Muzeum Tyskich Browarów Książęcych, znajdującym się na terenie legendarnego tyskiego browaru.
Powstało ono, aby w odpowiedni sposób zaprezentować niemal 400-letnią tradycję warzenia piwa w Tychach, pokazać, jak wyglądały początki, jak fabryka wpływała na rozwój miasta, jak wyglądały kolejne rewolucje przemysłowe i w szerokim zakresie opowiedzieć o wszystkim tym, co bezpośrednio lub pośrednio wiąże się ze złocistym trunkiem. Ale to ekspozycja, która nie tylko opowiada i edukuje, ale także pozwala wejść w interakcję i inspiruje, gdzie główny nacisk jest położony na społeczność, ludzi i ich historie.
To muzeum niezwykłe, nie tylko z punktu widzenia jego tematyki i strony merytorycznej, ale także technologicznej. Zostało tutaj wdrożonych wiele nietuzinkowych rozwiązań, zmieniających myślenie o systemach AV w przestrzeni muzeum i przełamujących utarte stereotypy.
Wyposażeniem w rozwiązania multimedialne, ale także stworzeniem koncepcji technologicznej na wszystkich stanowiskach, zajęła się firma Super AV, która wykorzystała przede wszystkim kilkadziesiąt projektorów marki Optoma, ale także wiele innych, bardzo interesujących i niespotykanych rozwiązań do wyświetlania obrazu. Zatem kufle w dłoń i zapraszamy do Tychów!
Zgodnie z informacjami, które można znaleźć w oficjalnych dokumentach, początki działalności browaru w Tychach sięgają 1629 roku. Oczywiście, od tego czasu zmieniły się zarówno metody wytwarzania piwa, moc produkcyjna, jak i sam napój, ale wciąż, choćby w rozbudowanym, ultranowoczesnym zakładzie, sąsiadującym z częścią historyczną, czuć blisko czterowiekową historię i dziedzictwo. Dzisiaj „Tyskie” to również bardzo mocna i rozpoznawalna marka, z prawie 10-procentowym i największym udziałem w całym rynku piw.
Ta blisko czterystuletnia tradycja nie mogła zostać nieopowiedziana w odpowiedni sposób. Dlatego 4 października 2024 roku odbyło się uroczyste otwarcie nowego Muzeum Tyskich Browarów Książęcych.
Ekspozycję tworzy dziesięć wybranych epizodów z wielowiekowej tradycji browaru tworzących spójną historię przedsiębiorstwa od jego powstania po dzień dzisiejszy.
Goście mogą przyglądnąć się, jak wyglądały skromne początki browaru w XVII wieku, jego spektakularny rozwój na przełomie XIX i XX stulecia, rozbudowa i modernizacja kompleksu, ekspansja na rynki europejskie, jak przebiegał, obchodzony niezwykle uroczyście i okazale jubileusz 300-lecia, jak wyglądała działalność fabryki w trakcie II wojny światowej, w czasach PRL, jak wyglądało wejście w drugie tysiąclecie, przypomnieć sobie najbardziej znane kampanie reklamowe czy zobaczyć najcenniejsze odznaczenie w zbiorach Browaru tzw. piwnego Oskara. Ponadto możemy dowiedzieć się, co Tyski Browar Książęcy miał wspólnego z otwarciem wieży Eiffla, a także zamieniając się w piwny bąbel, dołączyć do społeczności zbudowanej wokół marki.
Co bardzo istotne, nie tylko postawiono tutaj nacisk na przemysłową stronę Tyskich Browarów Książęcych czy na sam produkt, ale wiele miejsca poświęcono także kilku pokoleniom najlepszych specjalistów, którzy tutaj pracowali i dla których browar był całym życiem.
Jak tłumaczy projektantka ekspozycji Matylda Sałajewska: „Piwny świat jest okrągły, o czym świadczą choćby butelki, kufle czy beczki. Ten kształt symbolizuje równość i wspólnotę, zaś podążając wyznaczoną trasą zwiedzania, dodatkowo można odtworzyć symbol nieskończoności. To z kolei znak trwałości Tyskich Browarów Książęcych, wielowiekowej historii, która przecież toczy się dalej. By pokazać ten świat, wykorzystaliśmy oryginalny koncept cylindrów, w których zamknięte są poszczególne wątki historii browaru”.
Faktycznie, architektura nowego muzeum robi piorunujące wrażenie, co jest widoczne już w przestrzeni wejściowej. Reprezentacyjny hol zdobi umieszczone na ścianach i suficie 20 tysięcy pustych butelek po piwie, w wielu miejscach prezentowane są beczki, skrzynki, butelki i naczynia, w których w danym okresie historycznym przechowywany i serwowany był bursztynowy napój. Na szczególne słowa uznania zasługuje tutaj niezwykły realizm stworzonych eksponatów i całej zabudowy, która naprawdę przenosi w kolejne okresy historyczne. Twórcy wnętrza zadbali o najdrobniejsze detale oraz spójność całej przestrzeni, o czym świadczyć mogą chociażby przejścia pomiędzy kolejnymi salami mające kształt butelek. I chociaż zostały one wykonane z różnych materiałów: drewna, cegieł, stali, tworzywa sztucznego, co od razu odwołuje się do epoki, o której opowiada dany ekspozytor, to przede wszystkim dają właśnie to wrażenie ciągłości całej ścieżki zwiedzania. Twórcom zależało, żeby goście ekspozycji nie tylko mogli zobaczyć i wysłuchać prezentowane treści, ale także przeżyć i doświadczyć. Ma ona nie tylko edukować i uczyć, ale także inspirować. Stało się to możliwe, dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii, innowacyjnych rozwiązań audiowizualnych, które, otaczając fizyczne eksponaty, pozwalają zanurzyć się w historii tego miejsca. To nie tylko miejsce produkcji piwa, ale niezwykle ważna dla regionu i miasta fabryka, jego bijące serce i miejsce codziennych spotkań. Jak mówią przedstawiciele instytucji: „Zależało nam, aby ekspozycja została zbudowana w oparciu o najnowsze technologie i rozwiązania, dlatego do udziału w projekcie zaprosiliśmy najlepszych partnerów i specjalistów”.
Zadanie wdrożenia rozwiązań multimedialnych do tej inwestycji powierzone zostało firmie Super AV, która w przeszłości współpracowała już przy kilku innych projektach z autorką całej koncepcji, Matyldą Sałajewską. W tym wypadku do zadań integratora nie tylko należało dostarczenie, instalacja i uruchomienie wszystkich urządzeń czy integracja w jednolity system, ale przede wszystkim, pracując bardzo blisko od samego początku tworzenia całego projektu, na opracowaniu koncepcji i pomysłów, w jaki sposób uzbroić każde z dwunastu stanowisk we adekwatne i nieprzytłaczające systemy z zakresu obrazu i dźwięku.
Podobnie jak ma to miejsce w przypadku każdej już dzisiaj projektowanej wystawie, bardzo istotne było również stworzenie rozbudowanej sieci IT, umożliwiającej komunikowanie się wszystkich urządzeń AV, monitorowanie statusów pracy, uruchamianie, wyłączanie i zarządzanie nimi. Została ona zrealizowana w oparciu o zarządzalne przełączniki sieciowe Netgear z serii GS.
Jak mówi szef firmy Super AV, Edward Gil: „Wyposażenie wystawy w rozwiązania multimedialne, z uwagi na ogromną różnorodność poruszanych na niej zagadnień oraz zróżnicowaną architekturę, była ogromnym wyzwaniem technologicznym, wymagającym zastosowania wielu, bardzo zróżnicowanych rozwiązań AV. Jednak dzięki ich wykorzystaniu, daliśmy odwiedzającym możliwość, poznania w bardzo angażujący sposób, blisko 400-letniej historii Tyskich Browarów Książęcych”.

Integrator, firma Super AV zdecydowała się zastosować tutaj niewielkie, kulowe głośniki Gallo Acoustics. Po pierwsze, odznaczają się one bardzo kompaktowymi wymiarami, a co więcej są one dostępne w wielu różnych kolorach, dzięki czemu można było jeszcze lepiej wkomponować je w wystrój wystawy. Szczególnie dobrze prezentuje się tutaj miedziany wariant zainstalowany na ceglanej ścianie czy srebrna obudowa zainstalowana w przestrzeni, w której znajduje się złoty medal przyznany browarowi w konkursie Międzynarodowych Nagród Przemysłu Browarniczego w Londynie, który jest określany mianem browarniczych Oskarów.
Projektory, które się opłacają
Powszechnym standardem powstających dzisiaj muzeów, instalacji multimedialnych czy wystaw immersyjnych stało się stosowanie na nich bardzo dużych projektorów, przeważnie z wymienną optyką i zestawem zaawansowanych narzędzi na pokładzie. W przypadku tej realizacji, integrator postanowił pójść nieco pod prąd utartym standardom i zamiast kilku dużych maszyn, zastosowane zostało kilkadziesiąt mniejszych projektorów. Wynikało to przede wszystkim z uwarunkowań architektonicznych całej przestrzeni oraz miejsc, w których można było zainstalować urządzenia.
Wchodzące w skład serii EX1 projektory marki Optoma są o ponad 30% mniejsze niż ich poprzednicy, co w miejscach, gdzie trzeba ukryć, zamaskować, zbudować czy podwiesić w niecodzienny sposób urządzenie, ma olbrzymie znaczenie.
Zastosowanie wielu mniejszych maszyn pozwoliło także na optymalizację budżetu całego projektu, co w końcowym rozrachunku przełożyło się po prostu na to, iż cała wystawa mogła być bardziej multimedialna, angażująca i bardziej atrakcyjny sposób przekazać określone treści.

Od zawsze dla Tyskiego Browaru niezwykle istotna była społeczność, którą tworzą jego sympatycy. I to właśnie im poświęcony jest ostatni z cylindrów. Można w nim w dodatku w łatwy, multimedialny sposób dołączyć do tej społeczności. Wyświetlana jest tutaj projekcja 360 stopni, zrealizowana przy pomocy jedynego możliwego do wykorzystania tutaj, ze względu na ilość miejsca, wielkość przestrzeni oraz kształt cylindra, rodzaju urządzeń, a więc sześciu projektorów ultra krótkiego rzutu Optoma EH330UST.
Integrator zdecydował się tutaj zastosować kilkadziesiąt projektorów Optoma w tym wiele, pochodzących z najnowszej serii EX1. Tak o wyborze rozwiązań marki Optoma, mówi szef integratora, firmy Super AV, Edward Gil: „W zasadzie od początku prac przy realizacji tego projektu, było dla nas oczywiste, iż zastosujemy w nim projektory Optoma. Zdecydowaliśmy się na nie, ze względu na zaufanie do marki oraz na ciągłość produkcji danych linii produktowych, co było szalenie ważne, biorąc pod uwagę, iż całość prac nad tą inwestycją trwała pięć lat. W ciągu tych pięciu lat mogliśmy płynnie wymieniać wybrane modele projektorów na coraz nowsze. w tej chwili większość ekspozycji bazuje na maszynach z laserowym źródłem światła, a dodatkowo bardzo ważne były również parametry obiektywów w wybranych projektorach, ponieważ musiały ściśle odpowiadać potrzebom tej przestrzeni i każdego ze stanowisk. Zastosowane projektory ze źródłem laserowym, pozwalają na oszczędzenie na kosztach serwisu, na wymianie lamp i zapewniają znacznie mniejsze zużycie energii. Urządzenia odznaczają się również bardzo atrakcyjnym okresem gwarancji, wynoszącym pięć lat”.
Są to projektory, które zostały stworzone przede wszystkim do zastosowań biznesowych i edukacji, jednak szereg zalet którymi mogą się pochwalić, sprawił, iż doskonale sprawdziły się one również w muzeum. Mowa tutaj przede wszystkim o niezwykle długowiecznym laserowym źródle światła, zapewniającym bezawaryjną pracę choćby przez 30 000 godzin, co daje przy założeniu, iż będą one pracowały przez dwanaście godzin dziennie, choćby 7 lat użytkowania! Dzięki temu inwestor może zapomnieć o konieczności serwisowania i wymiany źródła światła przez długi czas. Pracujący w projektorze laser zgłasza również znacznie niższe zapotrzebowanie na energię, co przy ciągle rosnących jej cenach, także się liczy. Wpływ to na obniżenie całościowych kosztów pracy wystawy co w bezpośredni sposób przekłada się na ceny biletów, które mogą być znaczenie bardziej atrakcyjne dla potencjalnych odwiedzających czy pozwala na zaoszczędzenie znacznych kwot w budżecie, które można wykorzystać np. na rozwój instytucji. Zastosowane projektory to urządzenia w technologii DLP, co nie tylko zapewnia znacznie lepsze odwzorowanie kolorów, ale także wpływ na możliwość uzyskania znacznie wyższych parametrów wyświetlanej czerni. Przynosi to wyższy kontrast, a więc w istocie lepszą jakość wyświetlanych materiałów, ale także, za sprawą odpowiedniego przygotowania obrazu, daje możliwość tworzenia wirtualnych blend na obrazie, co na kilku stanowiskach miało również olbrzymie znaczenie.
Wszystkie wykorzystane w ramach tego projektu urządzenia mają stałą optykę, co znów przełożyło się korzystnie na obniżenie kosztów całego wdrożenia. Oczywiście duże projektory z wymiennymi obiektywami dają również odpowiednio duży zakres regulacji i szerokie możliwości dopasowania wyświetlanego obrazu do kształtu powierzchni czy odległości od niej, jednak równocześnie jest to komfort, za który trzeb zapłacić. Oprócz tego, na mocno zakrzywionych powierzchniach projekcja z wielu mniejszych projektorów umożliwia lepszą kontrolę ostrości wyświetlanego obrazu oraz czytelności obrazu dzięki możliwości odrzucenia zniekształconych fragmentów obrazu wyświetlanych pod największym kątem. Możemy to zrobić, ponieważ w krytycznych miejscach mamy do dyspozycji obraz wyświetlany z kilku projektorów pod różnymi kątami. Gdy dobrze przemyślimy całą instalację, zaplanujemy lokalizację projektorów i odpowiednio dobierzemy takie modele, które najlepiej sprawdzą się w określonej aplikacji, to będziemy mogli rozwiązania dostosowane do naszych potrzeb, które będą odznaczały się również znacznie niższymi cenami.

„XIX-wieczny Paryż” to z pewnością jedno z najbardziej wymagających stanowisk znajdujących na całej ekspozycji. Na bardzo małej przestrzeni zastosowano tutaj aż osiem projektorów. To modele GT2000HDR oraz EH330UST. Cztery z nich wyświetlają obraz na ścianie, dwa na podłodze, a dwa kolejne na napinanym suficie Barrisol. Wyświetlany tutaj materiał ma rozdzielczość ponad 4096 x 4096 pikseli, natomiast sam plik „waży” ponad 40Gb. Przed ekranem i przed płotkiem, oddającym charakter balkonów wpisanych w krajobraz paryskiej wieży, znalazła się wierna makieta jednej z lunet, które również można tam znaleźć. Patrząc w nią i przesuwając po krajobrazie miasta miłości, możemy zajrzeć w dziewiętnastowieczne uliczki! Aby uzyskać ten fantastyczny efekt, w makiecie lunety został zainstalowany niewielki wyświetlacz LCD, w kształcie koła, o średnicy 5”. Natomiast sterowanie lunetą, tak aby przesuwając ją, zmieniały się wyświetlane treści, odbywa się przy pomocy platformy komputerowej Raspberry Pi i zestawu czujników Halla, wykorzystujących efekt pola magnetycznego, zainstalowanych w kolumnie lunety. Rozpoznają one położenie osi lunety i zamieniając pole magnetyczne na impulsy elektryczne, czujniki, są w stanie sterować wyświetlanymi w lunecie materiałami.
Całe zadanie ułatwia fakt, iż w portfolio firmy Optoma znajduje się naprawdę bardzo wiele modeli o zróżnicowanych jasnościach i z różnymi, zintegrowanymi optykami, a także rozbudowane możliwości dopasowania wyświetlanego obrazu do naszych potrzeb np. w postaci szerokich możliwości regulacji tzw. off-setu, czyli możliwości wyświetlania obrazu, wciąż o adekwatnej geometrii, poza osią projektora, co pozwala na jego instalację na przykład wysoko pod sufitem czy przy samej ścianie, odsuwając go z pola widzenia i, przede wszystkim, ograniczając dostęp przez osoby postronne. Jak już wspomniano, zastosowane projekty pochodzą z linii biznesowej, a co za tym idzie nie mają one rozbudowanych narzędzi do korekcji geometrycznej. Jednak nie był to żaden problem w przypadku ich zastosowania w muzeum. Po prostu są one tutaj używane tylko jako narzędzia do wyświetlania obrazu, a cała obróbka np. w zakresie geometrii jest realizowana w odpowiedzialnym za wyświetlanie projekcji, oprogramowaniu Resolume.

Jeden z projektorów wkomponowanych w wyjątkową architekturę całej ekspozycji. Tutaj akurat urządzenie odpowiedzialne za wyświetlanie treści w przestrzeni kinowej.
Zastosowane tutaj przez firmę Super AV rozwiązania udowadniają, iż wbrew pozorom wcale duże projektory nie są jedyną możliwością dla nowoczesnych, angażujących i multimedialnych muzeów. Znacznie ważniejsze jest przemyślane, dobranie rozwiązań o odpowiedniej mocy, które nie będą ani za małe ani przeskalowane, ale które wraz z adekwatną optyką, która wcale nie musi być wymienna, najlepiej sprawdzą się w danej przestrzeni i pozwolą na wyświetlenie obrazu w odpowiedniej jakości i skali. Na co zwraca uwagę Kamil Węglarz, Account Manager Optoma: „Projektory Optoma z serii EX1 mają kilka cech, które sprawiają, iż znakomicie sprawdzą się one w takich zastosowaniach jak Muzeum Tyskich Browarów Książęcych. Jest to niewielki rozmiar, laserowe źródło światła, które przy założeniu, nieprzerwanej pracy przez dwanaście godzin dziennie, pozwala na bezawaryjną pracę choćby przez siedem lat, a także redukcja zużycia energii elektrycznej, względem poprzedniej serii o ponad 40%, co realnie przekłada się na koszty funkcjonowania wystawy i całego muzeum. Polska jest trzecim krajem Europy, w którym sprzedaje się najwięcej projektorów laserowych. To prawie 50% ogólnej sprzedaży projektorów i ta tendencja jest rosnąca”.

Całą wystawą zarządza procesor RTI.
Na dobry początek, wizyta w kinie
Pierwszym stanowiskiem, na które wkraczamy, przekraczając bramki ekspozycji, jest niewielka przestrzeń kinowa. Znalazł się w niej projektor Optoma ZH350ST z serii EX1, umieszczony centralnie, pod sufitem i wyświetlający obraz na lekko zagiętym ekranie projekcyjnym. Aby odpowiedzieć na to wyzwanie i zaprezentować o odpowiednich parametrach, o ile chodzi o proporcje czy geometrię, już sam content został przygotowany tak, aby dokładnie odpowiadał powierzchni projekcyjnej. Sama konfiguracja systemu wyświetlania w tej przestrzeni nie jest skomplikowana i składa się na nią player digital signage odtwarzający materiał wideo wraz z dźwiękiem, który jest tutaj dystrybuowany w całej przestrzeni przy pomocy zestawów głośnikowych Biamp Kubo.

W centralnym punkcie jednego ze stanowisk zlokalizowana została odwzorowana na niezwykłym poziomie dokładności, naturalnych rozmiarów budka piwka, którą dzisiaj można zobaczyć w wielu filmach opowiadających o czasach PRL. W tyskim muzeum znajduje się ona w przestrzeni opowiadającej o działalności browaru właśnie w okresie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i jego upaństwowieniu. Historie te opowiadane są przy pomocy ekranów tylnoprojekcyjnych i pięciu projektorów Optoma GT2000HDR zainstalowanych bezpośrednio w budce.
1280 x 1280 pikseli w okrągłym formacie
Przechodząc dalej w ramach wystawy, natrafiamy na pierwszą nie lada ciekawostkę. Na drugim stanowisku opowiadającym o bardzo prozaicznych początkach browaru sięgających roku 1629, w centralnym jej punkcie znalazła się naturalnych rozmiarów beczka, w której zainstalowano okrągły (!) ekran LCD o przekątnej 23,6” brytyjskiej marki Crystal Display z pojemnościową technologią dotykową.
Ponieważ pierwsze prace nad tą ekspozycją zaczęły się już pięć lat temu, pierwotnie wyświetlanie takiego okrągłego obrazu miało być zrealizowane w oparciu o folię projekcyjną i zainstalowany w beczce projektor z tylną projekcją i w dodatku z nakładką dotykową. Ostatecznie jednak, po uważnych poszukiwaniach dostępnych na rynku rozwiązań, integrator zdecydował się sięgnąć właśnie po okrągły ekran LCD, który sprawdził się tutaj znakomicie i dał najlepsze rezultaty. Ponieważ sam monitor jest dotykowy, a całe stanowisko ma interaktywny charakter, do wyświetlania przygotowanych treści został tutaj zastosowany komputer, umieszczony bezpośrednio przy monitorze.

Procesory Biamp Tesira sterujące całym systemem audio
Rewolucja przemysłowa
Sercem ekspozycji jest podświetlona makieta browaru z XIX wieku. Multimedia w tej części wystawy ograniczają się do 3 niewielkich tabletów zabudowanych w ścianie i wyświetlających krótkie filmy. Przechadzając się po ekspozycji, kolejnym przystankiem, na który natrafiamy, jest stanowisko opowiadające o życiu codziennym browaru, który był nie tylko miejscem pracy i wytwarzania piwa, ale także centrum życia pracowników i całego miasta Tychy. Instalacja bazuje na dwóch głównych elementach funkcjonalnych. Pierwszy z nich to sześć stylowych okien z epoki poprzez które, dzięki wyświetlonym filmom, możemy podejrzeć różne aspekty życia i pracy w browarze. Drugi to interaktywna mapa. Zwiedzający, stając za gablotą z wbudowanym, dotykowym wyświetlaczem, przy pomocy interaktywnej aplikacji mogą sterować mapą i podejrzeć różne budynki wchodzące w skład kompleksu oraz zapoznać się z ich historią. „Multimedialne okna” obsługują tutaj projektory ZH350ST, natomiast obraz na dużym ekranie projekcyjnym jest wyświetlony przy pomocy modelu ZH450.
Ponieważ został on umieszczony pod samym sufitem i wyświetla obraz na położony nieco niżej ekran, najważniejszy okazał się szeroki zakres offsetu, którym dysponują rozwiązania marki Optoma.

Projektory Optoma zostały zainstalowane na wystawie na wiele różnych sposobów. Dzięki ich niewielkiej wadze, nie trzeba było stosować żadnych specjalnych konstrukcji i można było je umieścić bezpośrednio na lekkiej zabudowie scenograficznej.
Projektor z widokiem na Paryż
Z tyskiego browaru przenosimy się do XIX w Paryża. Zgodnie z ponad stuletnią legendą, na otwarciu Wieży Eiffla serwowane było właśnie pochodzące z Górnego Śląska piwo. Z całą pewnością było to jedno z najbardziej wymagających stanowisk, znajdujących się na całej ekspozycji. Na bardzo małej przestrzeni zastosowano tutaj aż osiem projektorów. To modele GT2000HDR oraz EH330UST. Cztery z nich wyświetlają obraz na ścianie, dwa na podłodze, a dwa kolejne na napinanym suficie Barrisol. Największym wyzwaniem było odpowiednie połączenie wszystkich tych projekcji, tak aby dawały one jeden, duży, spójny, wielowymiarowy obraz, co wymagało naprawdę żmudnych, drobiazgowych, milimetrowych ustawień. Bardzo istotne było również umieszczenie projektorów tak wysoko, jak to tylko możliwe. Z tego powodu zastosowane zostały najcieńsze uchwyty znajdujące się w ofercie marki Peerless-AV. Jak mówi szef firmy Super AV: „Tego projektu nie dało się zrealizować w inny sposób, niż tylko stosując wiele małych projektorów. Teoretycznie bylibyśmy w stanie objąć cały obraz mniejszą liczbą projektorów, ale ze szkodą dla jakości obrazu i detalu. Tutaj zarówno jasność jak i odpowiednia rozdzielczość były kluczowe”.

Pomieszczenie, w którym można przypomnieć sobie najbardziej znane reklamy marki „Tyskie”, wypełniają charakterystyczne dla marki czerwone skrzynki. Umieszczono w nich niewielkie ekrany tylnoprojekcyjne, na które rzutują znajdujące się za nimi projektory. Dokładnie, to dwanaście maszyn Optoma W309ST. Oczywiście, dałoby się stworzyć tego rodzaju instalację z wykorzystaniem monitorów zamiast ekranów projekcyjnych, jednak to właśnie wykorzystanie projektorów i dobranych odpowiednio do aplikacji folii projekcyjnych dało prezentowanym materiałom miękki, plastyczny i filmowy charakter.
To wszystko zapewniło znakomity efekt! Wielkość danego stanowiska, liczba projektorów i to na ile jest ono multimedialne przełożyły się na rozdzielczość prezentowanych treści i sam rozmiar plików, które je tworzą.
Ponieważ w przestrzeni wystawy zastosowano wiele playerów marki BrightSign z serii LS, które pozwoliły na podzielenie contentu, w większości miejsc nie ma konieczności pracy z przesadnie dużymi materiałami. Wyjątkiem jest jednak właśnie „stanowisko paryskie”. Tutaj wyświetlany materiał ma rozdzielczość ponad 4096 x 4096 pikseli, natomiast sam plik waży ponad 40Gb. Do jego wyświetlenia wykorzystywany jest mocny serwer firmy Acer wyposażony w, aż dwie karty graficzne nVidia Quadro, z której każda ma cztery wyjścia sygnałowe. Okazało się jednak, iż choćby tak duża ich liczba nie zaspokoiła wszystkich wymagań. Oprócz ośmiu projektorów konieczne było tutaj również podłączenie monitora kontrolnego znajdującego się przy serwerze, za zastawką. W związku z tym musiał on zostać podłączony przy pomocy zewnętrznej karty graficznej przez USB i takie rozwiązanie sprawdziło się w tym scenariuszu znakomicie. To jednak wciąż nie wszystkie wyzwania, jakie przyniosła ta przestrzeń. Przed ekranem i przed płotkiem, oddającym charakter balkonów wpisanych w krajobraz paryskiej wieży, znalazła się wierna makieta jednej z lunet, które również można tam znaleźć. Patrząc w nią i przesuwając po krajobrazie miasta miłości, możemy zajrzeć w dziewiętnastowieczne uliczki! Aby uzyskać ten fantastyczny efekt, w makiecie lunety został zainstalowany niewielki wyświetlacz LCD, znów w kształcie koła, o średnicy 5”, taki jak ekrany wykorzystywane w branży automotive w deskach rozdzielczych. Natomiast sterowanie lunetą, tak aby przesuwając ją, zmieniały się wyświetlane treści, odbywa się przy pomocy platformy komputerowej Raspberry Pi i zestawu czujników Halla, wykorzystujących efekt pola magnetycznego, zainstalowanych w kolumnie lunety. Rozpoznają one położenie osi lunety i zamieniając pole magnetyczne, na impulsy elektryczne, czujniki, są w stanie sterować wyświetlanymi w lunecie materiałami. W sąsiedztwie „Paryża” znalazła się niewielka ekspozycja opowiadająca o obchodach 300-lecia Browaru. Wśród wielu ciekawostek, które znalazły się tutaj, na szczególną uwagę zwracają dwie z nich. Pierwszą są idealnie odwzorowane repliki oryginalnych kufli, w których w trakcie jubileuszu rozdanych zostało 100 000 piw. Natomiast drugim jest wyjątkowa, multimedialna skrzynka prezentująca materiały wideo, poświęcone tym obchodom. Ze względu na jej wymiary musiał zostać tutaj zainstalowany wyświetlacz o bardzo nietypowej proporcji, wynoszącej 5:4. Znalezienie takiego monitora było nie lada wyzwaniem, ostatecznie po gruntownych poszukiwaniach okazało się, iż takie rozwiązania ma w swojej ofercie firma Beetronics, specjalizująca się w dostarczaniu wyświetlaczy m.in. dla przemysłu.

Stanowisko opowiadające o życiu codziennym browaru, który był nie tylko miejscem pracy i wytwarzania piwa, ale także centrum życia pracowników i całego miasta Tychy, bazuje na dwóch głównych elementach funkcjonalnych. Pierwszy z nich to sześć stylowych okien z epoki poprzez które, dzięki wyświetlonym filmom, możemy podejrzeć różne aspekty życia i pracy w browarze. Drugi to interaktywna mapa. Zwiedzający, stając za gablotą z wbudowanym, dotykowym wyświetlaczem, przy pomocy interaktywnej aplikacji mogą sterować mapą i podejrzeć różne budynki wchodzące w skład kompleksu oraz zapoznać się z ich historią. „Multimedialne okna” obsługują tutaj projektory ZH350ST, natomiast obraz na dużym ekranie projekcyjnym jest wyświetlony przy pomocy modelu ZH450.
Wojenny pociąg
To ekspozycja, którą wypełnia historia działalności browaru w trakcie drugiej wojny światowej. Fabryka, przejęta przez Wehrmacht produkowała „wehrmachtbeer”. Nie lada atrakcją jest fakt, iż cała historia została tutaj opowiedziana z perspektywy wojennego pociągu, który odgrywał ogromną rolę w codziennej działalności browaru. Na niewielkim ekranie, znakomicie wkomponowanym w dekorację, obraz wyświetla projektor Optoma EH330UST.

Okno programu Resolume odpowiedzialnego za sterowanie wyświetlanymi treściami. Dzięki temu każda ściana budki może być obsługiwana przez jeden projektor, a w miejscach, w których znajdują się szprosy w oknach, gdzie nie ma znajdować się projekcja, wystarczy po prostu umieścić w pliku czerń i sprawa załatwiona! To z całą pewnością jedna z ogromnych zalet technologii DLP.
Otwieramy szufladę, a tam niespodzianka!
W 1950 roku przy tyskiej fabryce piwa powstało technikum browarnicze, kształcące najlepszych mistrzów tego fachu i pokazujące, iż faktycznie może być to prawdziwa sztuka. Powstanie i działalność tej placówki zostały zaakcentowane w kolejnej przestrzeni, obecnej w ramach ścieżki zwiedzania.
Jak przystało na szkołę, została tutaj stworzona zabudowa, przypominająca typową biblioteczną szafkę z kartoteką, ale tylko z zewnątrz! W środku zostały zainstalowane rozwiązania, których próżno szukać w klasycznych zabudowach z bibliotecznymi katalogami. W sześciu szufladach integrator umieścił podłużne tablety marki Blackbox-AV, na których prezentowane są przygotowane materiały, opowiadające o powstawaniu i funkcjonowaniu technikum browarniczego.

. Na drugim stanowisku opowiadającym o bardzo prozaicznych początkach browaru sięgających roku 1629, w centralnym jej punkcie znalazła się naturalnych rozmiarów beczka, w której zainstalowano okrągły (!) ekran LCD o przekątnej 23,6” brytyjskiej marki Crystal Display z pojemnościową technologią dotykową.
Magiczna budka z piwem, która przenosi w czasie
Gdy wyjdziemy z przestrzeni edukacyjnej, wkraczamy w nieco bardziej dorosłe sprawy, a konkretniej na stanowisko, w którym w centralnym punkcie, zlokalizowana została, odwzorowana na niezwykłym poziomie dokładności, naturalnych rozmiarów budka piwka, którą dzisiaj można zobaczyć w wielu filmach opowiadających o czasach PRL, a którą jeszcze trzy, cztery dekady temu można było spotkać na każdym rogu i osiedlu w większości polskich miast. W tyskim muzeum została ona zlokalizowana w przestrzeni opowiadającej o działalności browaru właśnie w okresie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i jego upaństwowieniu. Historie te opowiadane są przy pomocy ekranów tylnoprojekcyjnych i pięciu projektorów Optoma GT2000HDR zainstalowanych bezpośrednio w budce. Tutaj do głosu dochodzą niewątpliwe zalety projektorów DLP Optoma w postaci możliwych do uzyskania znakomitych kontrastów. Dzięki temu każda ściana budki może być obsługiwana przez jeden projektor, a w miejscach, w których znajdują się szprosy w oknach, gdzie nie ma znajdować się projekcja, wystarczy po prostu umieścić w pliku czerń i sprawa załatwiona! W innym przypadku trzeba by było stosować na każdej ze płaszczyzn budki dwa projektory i precyzyjnie wycinać obraz, tak aby nie pojawiał się cień czy szarość. Został w niej również umieszczony serwer z oprogramowaniem Resolume, który jest uruchamiany i wyłączany przy pomocy głównego procesora RTI.

Okno programu Resolume. Widać jak skomplikowanym zadaniem była konfiguracja geometrii wyświetlanego na cylindrycznym ekranie contentu.
Moja babička pochází z Chrzanowa i przechodzi na TY!
Oczywiście marka Tyskie przede wszystkim znana jest z produkcji cieszących się renomą, uznaniem piwoszy i ogromną popularnością złocistych napojów. Jednak przez lata producent zasłynął również z przemyślanych i często nowatorskich kampanii reklamowych, z wieloma kultowymi produkcjami i hasłami, które na dobre wpisały się w obraz popkultury i język codzienny. Wystarczy chociażby przypomnieć słynną reklamę w której w wypełnionym po brzegi barze jeden z Czechów, zachwycając się polskim trunkiem, wygłasza słynne „Moja babička pochází z Chrzanowa”, pochodzące z tej samej serii reklamy lokujące piwa Tyskie na monachijskim Oktoberfeście i w irlandzkim Pubie, kampanię „Przejdźmy na TY”, hasło „Pełny smak, pełna satysfakcja” czy serię reklam „Piąty Stadion”, w trakcie której browar zapraszał wszystkich kibiców piłkarskich do wspólnego, zjednoczonego kibicowania.
I wszystkie te najsłynniejsze reklamy można sobie przypomnieć, dzięki temu, iż wypełniają kolejną przestrzeń ekspozycji. Jednak jak wszystko w tym muzeum, zostały one zaprezentowane w bardzo nietuzinkowy sposób. Pomieszczenie wypełniają srebrne kegi i charakterystyczne dla marki czerwone skrzynki, z których w dodatku część jest zapełniona butelkami. W skrzynkach zostały umieszczone niewielkie ekrany tylnoprojekcyjne, na które rzutują znajdujące się za nimi projektory. Dokładnie, to dwanaście maszyn Optoma W309ST. Oczywiście dałoby się stworzyć tego rodzaju instalację z wykorzystaniem monitorów zamiast ekranów projekcyjnych, jednak to właśnie wykorzystanie projektorów i dobranych odpowiednio do aplikacji folii projekcyjnych dało prezentowanym materiałom, miękki, plastyczny i filmowy charakter.

Jeden z wielu playerów BrightSign pracujących na wystawie.
Bądź częścią społeczności!
Od zawsze dla Tyskiego Browaru niezwykle istotna była społeczność, którą tworzą jego sympatycy. I to właśnie im poświęcony jest ostatni z cylindrów. Można w nim w dodatku w łatwy, multimedialny sposób dołączyć do tej społeczności. Wyświetlana jest tutaj projekcja 360 stopni, zrealizowana przy pomocy jedynego możliwego do wykorzystania tutaj, ze względu na ilość miejsca, wielkość przestrzeni oraz kształt cylindra, rodzaju urządzeń, a więc sześciu projektorów ultra krótkiego rzutu Optoma EH330UST.
Stanowisko to wygenerowało przed integratorem dwa poważne wyzwania. Pierwszym z nich była konieczność stworzenia od zera specjalnych uchwytów do projektorów. Musiały mieć one bardzo konkretny kształt, wymiary, identyczne parametry, ale przede wszystkim gwarantować absolutny brak możliwości przesunięcia się projektora choćby o milimetr, co spowodowałoby „rozjechanie się” misternie skonfigurowanej projekcji. Z tego powodu, nie można było zastosować tutaj żadnego rozwiązania „z półki”. To jednak nie wszystko z departamentu multimediów, co zostało wdrożone tutaj przez firmę Super AV.
W środkowej części tej przestrzeni, w mniejszym cylindrze znalazła się „fotobudka”. Każdy ze zwiedzających muzeum może do niej wejść, wybrać wirtualną scenografię i na jej tle zrobić sobie zdjęcie, które natychmiast znajdzie się na otaczającej go olbrzymiej ścianie projekcyjnej, w formie „piwnego bąbla”. Do jej stworzenia została zastosowana lustrzanka cyfrowa podłączona przy pomocy kabla USB z serwerem fotobudki. Dalej sygnał z niego jest przesyłany już do media serwera obsługującego projekcję.

„Wojenny pociąg” to przestrzeń, która opowiada o działalności browaru w trakcie drugiej wojny światowej. Na niewielkim ekranie, znakomicie wkomponowanym w dekorację, obraz wyświetla projektor Optoma EH330UST.
Piosenki, odgłosy i fantastyczna atmosfera ekspozycji
Oczywiście przygotowana w muzeum w Tyskich Browarach Książęcych ekspozycja nie mogła obyć się bez odpowiedniego systemu nagłośnieniowego. Przy jego pomocy w różnych miejscach wystawy odtwarzana jest zarówno muzyka ilustracyjna, piosenki jak i odgłosy, tworzące wyjątkową atmosferę przestrzeni i jeszcze lepiej przenoszące gości do miejsca i czasu, o którym opowiada każdy z ekspozytorów.
Integrator, firma Super AV zdecydowała się zastosować tutaj niewielkie, kulowe głośniki Gallo Acoustics. Po pierwsze odznaczają się one bardzo kompaktowymi wymiarami, a co więcej, są one dostępne w wielu różnych kolorach, dzięki czemu można było jeszcze lepiej wkomponować je w wystrój wystawy. Szczególnie dobrze prezentuje się tutaj miedziany wariant zainstalowany na ceglanej ścianie czy srebrna obudowa zainstalowana w przestrzeni, w której znajduje się złoty medal przyznany browarowi w konkursie Międzynarodowych Nagród Przemysłu Browarniczego w Londynie, który jest określany mianem browarniczych Oskarów.
Dodatkowo w przejściach, pomiędzy kolejnymi ekspozytorami zostały zainstalowane niewielkie głośniki Biamp Kubo, które prowadzą po całej ścieżce zwiedzania i tworzą atmosferę całej wystawy.
Wszystkie głośniki są zasilane przy pomocy szesnastokanałowego wzmacniacza Biamp Revamp1680, natomiast zarządzaniem poszczególnymi strefami, processingiem i dystrybucją sygnałów zajmują się procesory DSP Biamp Tesira.
Dźwięk jest dostarczany centralnie z komputera, z zainstalowanym oprogramowaniem DAW, które odtwarza wielokanałowy materiał. Ciekawostką jest fakt, iż integrator stworzył konfigurację, w której z jednego komputera sygnał jest wysyłany równolegle do dwóch procesorów Tesira, co wymagało zastosowania kilku szczególnych patentów. Ponadto w kilku miejscach ekspozycji zastosowano również proste wzmacniacze lokalne. Zostały one zainstalowane wszędzie tam, gdzie konieczna była synchronizacja dźwięku z obrazem i równoczesne odtwarzanie obydwu mediów.

Ekspozycja opowiadająca o obchodach 300-lecia Browaru. Nie lada atrakcją są tutaj z pewnością, oddane z niewiarygodnym realizmem, repliki kufli, w których wtedy rozdane zostało ponad 100 tysięcy piw.
Podsumowanie
Tematyka Muzeum Tyskich Browarów Książęcych jest tak atrakcyjna i nośna, iż chyba nikogo nie trzeba specjalnie namawiać do odwiedzenia tego miejsca. Jednak dzisiaj, w muzeach liczy się już nie tylko treść, ale przede wszystkim sposób jej przekazania i opowiedzenia całej historii. Chociaż nieduża, to znajdująca się bezpośrednio przy tyskiej fabryce ekspozycja to naprawdę bardzo interesująca propozycja. Jej twórcy nie tylko zadbali o bardzo interesujący układ całej ścieżki zwiedzania, fantastyczną architekturę wnętrz, pełną nietuzinkowych rozwiązań i pomysłów oraz wypełnili ją eksponatami i rozwiązaniami, które natychmiast przenoszą gości w epokę, której dotyczy opowieść, ale także, za sprawą firmy Super AV znalazło się tutaj mnóstwo interesujących, nowatorskich rozwiązań multimedialnych, które nie przytłaczają, ale w atrakcyjny sposób przekazują historię, sprawiając, iż cała ekspozycja nie tylko uczy i edukuje, ale także inspiruje i zachęca do interakcji. To jednoznacznie potwierdza, iż odpowiednie narzędzia w rękach najlepszych specjalistów, odznaczają sukces.
Tychy od wielu lat mogą pochwalić się wieloma atrakcjami i mocnymi markami. Wielu przyciąga tutaj wyjątkowa architektura, innych kuchnia, jeszcze innych tyska piłka czy tyski hokej. Teraz do tych wizytówek miasta pewnym krokiem dołącza również Muzeum Tyskich Browarów Książęcych.
Zaprezentowane przez nas rozwiązania, ekspozytory i przestrzenie muzeum to tylko ułamek tego, co czeka na jego gości. Warto odwiedzić to miejsce i samemu przekonać się, iż Tyskie oznacza dobrą markę i dobrze wykonaną robotę.
…oczywiście wciąż mówimy o instalacjach AV i technologii!
Tekst i zdjęcia: Łukasz Kornafel, „AVIntegracje”