Router jest sprzętem, o którym zwykle nie myślimy, dopóki nie ulegnie awarii lub nie okaże się niewystarczający do zaspokojenia naszych wymagań co do sieci. Na rynku konsumenckim można zasadniczo wyróżnić dwa rodzaje rozwiązań: systemy mesh, czyli zestawy co najmniej dwóch urządzeń sieciowych, które współpracują ze sobą i zapewniają dobre pokrycie sygnałem Wi-Fi, oraz routery samodzielne. W tej drugiej kategorii znajdują się także specjalistyczne urządzenia o wysokiej mocy i wydajności, takie jak testowany router gamingowy MSI RadiX AXE6600.
MSI RadiX AXE6600 – specyfikacja
- tryby pracy: router, AP
- obsługiwane pasma: 2,4 GHz, 5 GHz, 6 GHz
- prędkość:
- 2,4 GHz AX: 2×2 (Tx/Rx) 1024/256-QAM 20/40 MHz, do 574 Mbps
- 5 GHz AX: 2×2 (Tx/Rx) 1024/256-QAM 20/40/80 MHz, do 1201 Mbps
- 6 GHz AX: 4×4 (Tx/Rx) 1024/256-QAM 20/40/80/160 MHz, do 4804 Mbps
- zabezpieczenia: WPA-PSK/WPA2-PSK/WPA3-PSK
- funkcje: OFDMA, 1024-QAM, beamforming, smart connect
- funkcje dodatkowe: QoS WMM, QoS AI, sieć dla gości, SPI firewall
- połączenia kablowe: 1 port 2,5 Gb/s WAN/LAN + 4 porty 1 Gb/s LAN, USB 3.2 Gen 1
- cena: ~1469 zł
Obok MSI RadiX AXE6600 nie da się przejść obojętnie
Router MSI RadiX AXE6600 z pewnością nie jest kolejną nudną szarą skrzynką, o której zapomina się po chwili. Owszem, ma szary kolor, ale jego plastikowa obudowa ma liczne załamania, które nadają mu futurystyczny wygląd rodem ze space opery, podkreślony przez 6 wielkich i świecących anten. Logo MSI też się świeci, a poza tym służy jako przycisk do włączania i wyłączania podświetlenia. Na górze znajduje się pasek statusu – z podświetlanymi (ale już dyskretnie) przyciskami sterującymi i diodami sygnalizującymi pracę urządzenia – także i te światła można wyłączyć.
Z tyłu dzieje się sporo, ale nie ma niespodzianek: pojedyncze złącze WAN/LAN RJ45 o przepustowości 2,5 Gbps, 4 x RJ45 1 Gbps LAN (jeden z portów może służyć także jako port WAN), port USB 3.2, złącze i włącznik zasilania, a na deser ukryty przycisk reset, który wcisnąć można końcówką ołówka lub spinaczem biurowym – z pewnością nie da się tego zrobić przypadkiem.
Router ma rozbudowany układ chłodzenia, składający się z ukrytych w różnych miejscach korpusu szczelin chłodzących. Nie jest to przypadek – RadiX AXE6600 pod obciążeniem znacznie się nagrzewa i dobre odprowadzanie ciepła jest niezbędne dla zapewnienia stabilnej pracy. Ukryty w obudowie układ chłodzenia jest własnym pomysłem MSI, a co jak co, firma ma w projektowaniu takich doświadczenie – w ofercie MSI są m.in. znakomite AIO dla płyt głównych i układy dla GPU, sam korzystam z doskonałego MSI Coreliquid S280 i choć do środka routera nie zaglądałem, to nie wątpię, iż odprowadzanie ciepła rozwiązane jest tam równie starannie.
Adapter MSI AXE5400 – specyfikacja
- obsługiwane pasma: 2,4 GHz, 5 GHz, 6 GHz
- zgodność: 802.11 a/b/g/n/ac/ax
- prędkość:
- 2,4 GHz AX: 2×2 (Tx/Rx) 1024/256-QAM 20/40 MHz, do 574 Mbps
- 5 GHz AX: 2×2 (Tx/Rx) 1024/256-QAM 20/40/80/160 MHz, do 2402 Mbps
- 6 GHz AX: 2×2 (Tx/Rx) 1024/256-QAM 20/40/80/160 MHz, do 2402 Mbps
- zabezpieczenia: WPA-PSK/WPA2-PSK/WPA3-PSK
- funkcje: OFDMA, 1024-QAM, beamforming, smart connect
- funkcje dodatkowe: składana antena, podstawka z przedłużaczem
- połączenie kablowe: USB 3.2 Gen 1 typu A
- cena: ~339 zł
Wygląda niepozornie, ale MSI AXE5400 potrafi wiele
Adapter ma kształt podłużnego klucza USB z ruchomą anteną, którą można ustawić w kilku położeniach. W zestawie znajduje się również przedłużacz z podstawką, który ułatwia podpięcie adaptera do portu USB komputera stacjonarnego i zapewnia optymalne umiejscowienie anteny. To wbrew pozorom bardzo ważne, z tyłu stacjonarnego komputera rzadko kiedy karta Wi-Fi ma dobre warunki do pracy, więc danie użytkownikowi wyboru sposobu podłączenia należy pochwalić – szczególnie iż takie podejście do tematu nie jest regułą u innych producentów.
Karta wyposażona została w szczeliny chłodzące, ułatwiające odprowadzenie ciepła. Jest też dioda LED sygnalizująca pracę urządzenia. Choć napisałem w tytule, iż AXE5400 jest niepozorna, to jest to niepozorność względna, wobec routera, z którym współpracowała – w istocie bowiem wyróżnia się zarówno kanciastymi liniami obudowy i anteny, jak i logiem MSI, sugerującym wyraźnie, iż powstała jako sprzęt dla gracza.
Wydajność AXE6600 i AXE5400
Obsługa pasma 6 GHz została wprowadzona do standardu Wi-Fi 6E w odpowiedzi na rosnący bałagan w eterze. Na częstotliwości 2,4 GHz tłok jest w tej chwili ogromny, pasmo to zresztą zupełnie się nie nadaje do szybkich sieci. Częstotliwości 5 GHz podzielone są na trzy zestawy kanałów, z których tylko 36-64 są dostępne bez problemów i tam też panuje w tej chwili tłok. Kanały 100-144 współdzielą częstotliwości z radarami meteorologicznymi i sprzętem wojskowym i nie wszędzie można z nich bezproblemowo korzystać (często ograniczona jest szerokość kanału komunikacyjnego), Kanały 149-177 także pokrywają się z częstotliwościami radarowymi, a do tego w ogóle mało sprzętu je obsługuje ze względu na dodatkowe ograniczenia.
Na częstotliwości 6 GHz panuje natomiast wciąż jeszcze spokój. Pasmo jest podzielone na 7 grup kanałów i podczas testów tylko na jednym z nich działał punkt dostępowy – był to oczywiście testowany RadiX AXE6600. Taka sytuacja jest idealna do testowania, ale także sprzyja stabilności połączenia w normalnym użytkowaniu, ponieważ brak konkurujących sieci i związanych z tym zakłóceń.
Oczywiście każdy kij ma dwa końce – im wyższa częstotliwość, tym szybciej słabnie sygnał. W codziennym użytkowaniu skorzystałbym zatem z możliwości połączenie wszystkich częstotliwości w sieć pod jedną nazwą i pozostawienie oprogramowaniu routera przełączania użytkownika między pasmami tak, by zagwarantować najlepszą wydajność – MSI RadiX AXE6600 taką możliwość posiada, do tego wzmocnioną algorytmami AI. Do celów testowych pasma pozostawiłem jednak rozdzielone, by można było dokonać wiarygodnych pomiarów.
Pomiary wykonywałem dzięki notebooka Microsoft Surface Laptop Studio 2, najpierw przy użyciu wbudowanej karty Intel AX210, a następnie korzystając z adaptera MSI AXE5400 podłączonego bezpośrednio, bez użycia przedłużacza. Maszyna łączyła się bezprzewodowo z routerem MSI RadiX AXE6600, który podłączony był z kolei do firmowego routera Orange, czyli Funboxa 6 – ma on wyłącznie porty gigabitowe, zatem taka była maksymalna teoretyczna prędkość możliwa do uzyskania podczas testów. RadiX AXE6600 oczywiście mógłby pracować szybciej, mając złącze WAN 2,5 Gbps.
Testy wykonałem w 4 punktach mieszkania. Najodleglejszy był pokój syna, najwięcej przeszkód, mogących wpływać na połączenie, było po drodze do kuchni. W każdym miejscu wykonałem 5 pomiarów, które zostały następnie uśrednione.
Router | Funbox 6 | TP-Link Deco X95 | MSI RadiX AXE6600MSI RadiX AXE6600 + MSI AXE5400||
Przy routerze | 1480 / 614 Mbps | 929 / 613 Mbps | 945 / 613 Mbps | 940 / 613 Mbps |
Salon | 1487 / 613 Mbps | 930 / 614 Mbps | 939 / 613 Mbps | 949 / 612 Mbps |
Pokój syna | 1020 / 510 Mbps | 920 / 601 Mbps | 898 / 592 Mbps | 835 / 612 Mbps |
Kuchnia | 639 / 369 Mbps | 895 / 606 Mbps | 822 / 575 Mbps | 620 / 440 Mbps |
Sprawność routera MSI RadiX AXE6600 nie budzi żadnych zastrzeżeń. Przewyższa wyraźnie Funboxa 6, zwłaszcza tam, gdzie warunki są najtrudniejsze, bez większego problemu stawiając czoła znacznie droższemu routerowi typu mesh, którego istotą jest przecież maksymalizacja zasięgu.
Także adapter AXE5400 wypadł bez zarzutu podczas testów, prezentując bardzo dobrą czułość i wydajność. Przy dobrej jakości sygnału zarówno osiągane transfery, jak i stabilność wyników były lepsze, niż dla karty z laptopa. W miarę wzrostu odległości sprawność AXE5400 spadała co prawda szybciej niż Surface’a, prawdopodobnie ze względu na nieco słabszą antenę, jednak choćby wtedy osiąganym wynikom trudno coś zarzucić – były na bardzo dobrym poziomie.
MSI RadiX AXE6600 i adapter MSI AXE5400 – razem lepiej
Temat systemu routera nie pojawił się wcześniej, ale najwyższa pora by wspomnieć o nim parę słów. Konfiguracja jest uproszczona, można ją przeprowadzić dzięki przeglądarki, programu MSI Router na telefon lub z poziomu programu MSI Center na komputerze. Ponieważ i tak z niego korzystam, by kontrolować chłodzenie AIO Coreliquid, użycie właśnie tego sposobu okazało się najwygodniejsze.
Z poziomu MSI Center można uzyskać dostęp do wszystkich podstawowych i zaawansowanych ustawień routera, a także do funkcji Mystic Light, pozwalającej nie tylko na kontrolowanie jego podświetlenia LED, ale także automatyczne dostosowywanie go do tego, co robimy, w szczególności synchronizując je z grami.
Gamingowe funkcje routera sprowadzają się zasadniczo do predefiniowanych priorytetów QoS, które można aktywować manualnie lub pozostawić decyzję algorytmom AI – efektem pracy Game Boostera będzie między innymi redukcja lagów, jakie powstają po stronie sieci gracza.
Z punktu widzenia użytkownika adaptera AXE5400 istotna jest natomiast funkcja MSI First, która nadaje ruchowi pochodzącemu ze sprzętu MSI priorytet nad innymi urządzeniami. Podczas testów wydajności nie miało to żadnego przełożenia na wyniki – w sieci nie było wtedy innego istotnego ruchu, jeżeli jednak połączenie z internetem będzie obciążone, to wymiana danych z komputerów MSI i z adapterami MSI, takimi jak AXE5400 będzie miała priorytet – można liczyć przede wszystkim na niższe opóźnienia.
„Zabieram swoje grabki i idę tam, gdzie mogę się bawić sam” – podsumowanie
Aby przenieść swoją sieć do pasma 6 GHz, potrzebny jest sprzęt wysokiej jakości, ponieważ sygnał słabnie szybciej niż na niższych częstotliwościach. Oprócz tego pasmo to ma same plusy – ryzyko zakłóceń naszej sieci jest minimalne, ponieważ (na razie) konkurencja jest niewielka, a wolnego miejsca w eterze nie brakuje. Można więc uzyskać dobry zasięg i wydajność za stosunkowo niską cenę.
Część operatorów już dostarcza sprzęt zgodny ze standardem Wi-Fi 6E, a reszta ma to w bliskich planach, wraz z ofertą coraz szybszych łączy. Router AXE6600 jest tańszy od wydajnego systemu mesh, a sprawdza się znakomicie i może część z nich bez problemu zastąpić (MSI zresztą na targach CES 2024 zaprezentował także system mesh MSI WiFi 7 Roamii Mesh System dla wymagających, zgodny z Wi-Fi 7). Starsze komputery, niezdolne do pracy z sieciami 6E bez problemu zaktualizujemy dzięki MSI AXE5400, który jak na oferowane możliwości w ogóle jest tani jak barszcz.
Nie ma zatem żadnego powodu, by odwlekać migrację na 6 GHz. Testowana para to tylko krok w dobrym kierunku, przez jakiś czas jednak obsłuży większość konsumenckich usług sieciowych. Za rogiem czai się Wi-Fi 7, ale czas nowego standardu dopiero nadchodzi.