MSI GeForce RTX 5050 INSPIRE ITX – karta wielkości portfela. Komu może się przydać?

1 dzień temu

MSI wprowadziło na rynek dwie nowe karty graficzne – RTX 5050 INSPIRE ITX oraz RTX 5050 INSPIRE ITX OC. To najmniejsze konstrukcje oparte na architekturze Blackwell, mierzące zaledwie 147 mm długości i ważące nieco ponad pół kilograma. Producent kieruje je do osób budujących komputery w formacie Small Form Factor, gdzie każdy centymetr przestrzeni ma znaczenie. Choć wydajność nie rzuca na kolana, a kwestia zasilania budzi kontrowersje, w segmencie tanich i kompaktowych PC karty te mogą znaleźć swoje miejsce.

RTX 5050 INSPIRE ITX: miniaturowa forma, pełnoprawny RTX

Seria INSPIRE RTX 5050 to odpowiedź MSI na rosnące zainteresowanie komputerami typu ITX. Obie wersje – standardowa i OC – mają identyczne wymiary: 147 mm długości i wagę 551 gramów. To sprawia, iż karta zmieści się praktycznie w każdej obudowie SFF, a jednocześnie oferuje wszystkie funkcje układów RTX. Design jest prosty i elegancki, zgodny z linią INSPIRE, a całość wygląda bardziej jak gadżet niż klasyczna karta graficzna.

Pod względem taktowania różnice są niewielkie: model ITX osiąga 2587 MHz w trybie Boost, a wariant OC podbija zegary do 2617 MHz. To kosmetyczna różnica, ale dla entuzjastów liczy się każdy dodatkowy megaherc.

Chłodzenie i zasilanie – małe, ale wymagające

MSI postawiło na system chłodzenia ZERO FROZR, który w spoczynku potrafi całkowicie wyłączyć wentylator. Za odprowadzanie ciepła odpowiada pojedynczy TORX Fan 5.0 oraz zestaw rurek cieplnych. Choć karta reklamowana jest jako dwuslotowa, w praktyce zajmuje około 2.1–2.2 slotu, co wciąż mieści się w granicach akceptowalnych dla małych obudów.

MSI GeForce RTX 5050 INSPIRE ITX, zdj. ilustracyjne / Źródło: msi.com

Największym minusem jest jednak kwestia zasilania. RTX 5050 INSPIRE ITX wymaga dodatkowego kabla 8‑pin, mimo iż mówimy o konstrukcji miniaturowej. Ta z założenia powinna być maksymalnie energooszczędna i działać wyłącznie w oparciu o slot PCI‑E. To sprawia, iż karta traci część swojego uroku jako „idealny wybór do najmniejszych PC”, bo wymaga dodatkowej uwagi przy doborze zasilacza i okablowania.

Wydajność i zastosowanie – karta do dyskretnych komputerów

RTX 5050 to najsłabszy układ Blackwell. Nie ma co udawać, iż poradzi sobie w 4K czy w ray tracingu na najwyższych ustawieniach. To karta stworzona z myślą o graniu w 1080p, gdzie potrafi zapewnić płynność w większości tytułów, choć osiągnięcie trzycyfrowej liczby klatek na sekundę w nowszych grach może być trudne.

Jej największą zaletą jest rozmiar i potencjalnie niski koszt zakupu. Choć MSI nie podało jeszcze oficjalnej ceny ani informacji o dostępności w Europie – mówi się o kwocie około 1100 zł. W połączeniu z kompaktową obudową ITX można jednak stworzyć zestaw, który zmieści się na biurku czy w salonowej szafce RTV. To sprzęt kompromisowy. Nie dla entuzjastów maksymalnej wydajności, ale dla tych, którzy chcą mieć „prawdziwego RTX‑a” w komputerze wielkości pudełka na buty.

W czasach, gdy topowe karty graficzne przypominają cegły i wymagają potężnych zasilaczy, MSI proponuje coś zupełnie odwrotnego – kartę wielkości portfela, która udowadnia, iż gaming wciąż może zmieścić się w najmniejszej obudowie.

Źródło: wccftech.com / Zdjęcia: msi.com

karty graficznemsiNVIDIA GeForce RTX 5000
Idź do oryginalnego materiału