
Kilka lat temu napisałem felieton, w którym poddawałem w wątpliwość sens zegarków z WearOS między innymi ze względu na ich krótki czas pracy na jednym ładowaniu. Wygląda jednak na to, iż będę musiał chyba zmienić zdanie.
Od kilku lat jestem orędownikiem zegarków Garmina, które w mojej opinii mają najwięcej sensu oferując wiele funkcji smart, w tym płatności, a jednocześnie zapewniając długi czas pracy na baterii. Z tego względu do tej pory raczej negowałem zegarki Apple Watch czy wiele modeli z WearOS, bo konieczność ładowania co 1-2 dni wydaje mi się sporym problemem. Wygląda jednak na to, iż wreszcie powstał zegarek, który może ten pogląd zmienić.
OnePlus Watch 3 robi świetne wrażenie
Kilka dni temu swoją premierą miał trzeci zegarek firmy OnePlus, który ma szansę zaistnieć na dłużej w świadomości użytkowników. Nie tylko za sprawą błędu w grawerze, o którym jest ta głośno w internecie. Owszem, pierwsza parta zegarków zamiast „Made in China” ma napis „Meda in China”, ale nie ma to żadnego wpływu na jego funkcjonalność. OnePlus niedługo pewnie błąd poprawi, a pierwsze modele już na zawsze będą wyjątkowe. Mają zresztą ku temu o wiele więcej argumentów.
OnePlus Watch 3 testuje co prawda dopiero od 3 dni, więc jeszcze za wiele nie mogę na jego temat zapisać, ale wczoraj zabrałem go na wycieczkę w góry. Stwierdziłem, iż to doskonała okazja aby sprawdzić jak poradzi sobie ze śledzeniem aktywności z aktywnym GPSem w trudniejszym terenie. Okazuje się, iż radzi sobie całkiem dobrze, bo wskazał wyniki bardzo podobne do tego co Garmin Fenix 7, którego nosiłem na drugiej ręce. To jednak nie jest zaskoczeniem. Znacznie ciekawszy był fakt, iż przez blisko 8 godzin śledzenia aktywności, wskaźnik baterii spadł tylko o 25%. W teorii OnePlus Watch 3 powinien zatem pozwolić na choćby czterokrotnie dłuższy spacer. W tym samym czasie mój Fenix 7 zaliczył spadek wskaźnika baterii o 35%, czyli w bezpośrednim pojedynku przegrywa z zegarkiem z WearOS.
Nie jest to jeszcze jednoznaczna opinia na temat baterii, bo póki co nie spędziłem z zegarkiem tak dużo czasu aby ocenić na ile faktycznie wystarczy w codziennym użytkowaniu, ale przyznam, iż to bardzo dobry prognostyk. Szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się, iż może być aż tak dobrze, choćby po optymistycznych zapowiedziach firmy OnePlus. Watch 3 jest jednak też bardzo solidnym urządzeniem (choć dosyć ciężkim), które powinno mocno namieszać na rynku. Za kilkanaście dni będę mógł wam napisać na jego temat nieco więcej, ale wygląda na to, iż Samsung będzie miał mocnego konkurenta.
Jeśli zatem zastanawiacie się nad zmianą zegarka, to oferta OnePlus powinna zostać wzięta pod uwagę. Nie jest to prawdopodobnie model bez wad, ale pod kątem baterii i czasu pracy bez konieczności ładowania wydaje się być w ścisłej czołówce. A jakby tego było mało oferuje również szybkie ładowanie. jeżeli w pozostałych aspektach wypadnie równie pozytywnie, to może być świetną alternatywą dla Garmina.