
Dzisiaj wtorek, a więc mobile gaming. Chyba każdy zdążył już zauważyć, iż gry mobilne generują coraz większy ruch w sklepikach na telefony i tablety. Z kolei najlepiej sprzedającą się konsolą ostatnich lat jest przenośny Nintendo Switch. Oczy graczy coraz częściej kierują się na kieszonkowe tytuły. Te z roku na rok coraz mniej odbiegają od swoich stacjonarnych odpowiedników lub oferują wystarczającą grywalność, by zająć nas na dłuższy czas.
Co wtorek regularnie podsumowuję rynek w segmencie mobilnego grania. Znajdziecie tu najciekawsze zapowiedzi, gry oraz info powiązane z działem gier na przenośny sprzęt do grania. Okazjonalnie także ciekawostki ze świata retro.
To już ponad dwusetne podsumowanie rynku mobilnego grania! Tyle kolejnych tygodni z przeglądem przenośnych platform. A wydawało się na początku, iż nie będzie specjalnie o czym pisać. Z tygodnia na tydzień mobile gaming przyspiesza. Zapraszam też do poprzednich przeglądów, wiele z nich mimo upływu czasu jest wciąż aktualnych. W minionych siedmiu dniach też było ciekawie:
- AYANEO Pocket S2 ze Snapdragonem 3x Gen 3
- RedMagic 10S Pro z emulacją Steama
- Anbernic RG Slide – retro konsolka a’la PSP Go
- Copilot for Gaming – asystent AI dla graczy
- SteamOS vs Windows na przykładzie Legiona Go S
- apka do Switcha z backupem screenshotów
- natywne GeForce NOW na Steam Decku
- nowy serwis gamingowy od Apple?
- N64 w Switch Online z trybem Rewind
- Dragon Quest 1 i 2 HD-2D Remake na Switche
- Pokémon Legends: Z-A z datą premiery
- Destiny: Rising na iOS i Androida
- Limbo w Epic Games Store
- przegląd nowości w serwisach gamingowych
1. AYANEO Pocket S2 ze Snapdragonem 3x Gen 3
Ostatnio prawie każde zestawienie crowdfundingowych projektów to jakaś kampania poświęcona gamingowemu handheldowi. Stosunkowo regularnie na Indiegogo trafiają maszynki AYANEO. W maju dotarł tam zwiastowany już wcześniej Pocket S2, czyli nowa generacja konsolki z Androidem. Na razie w formie zapowiedzi, ale można się spodziewać czerwcowego uruchomienia zbiórki. Na ten moment marka nie podała jeszcze pełnych specyfikacji gadżetu. Odsłonięto jedynie najważniejsze z parametrów. Pierwszy raz o urządzeniu napomknięto w trakcie marcowego Game Developers Conference (GDC) 2025. Druga generacja przeszła upgrade. Jet wydajniejsza i ma nieco większy wyświetlacz.
AYANEO Pocket S2 ma pracować na nowym Snapdragonie 3x Gen 3, który powstał specjalnie do zasilania przenośnych urządzeń do grania. Dobrze będzie wyglądał temat wyświetlania obrazu. S2 ma być wyposażone w panel IPS LCD 2.5K z HDR i szczytowym 600 nitów jasności. Może nie jakiś top, ale poziom jest. Ciekawi mnie, jakie będzie odświeżanie. Chiński producent obiecuje też pojemną baterię 8000 mAh oraz różnie konfiguracje i standardy pamięci (do wyboru będzie UFS 31/UFS 4.0 i LPDDR5X-8533 RAM. Na pewno dobrze będzie prezentowało się chłodzenie, bo tak było już w przypadku poprzednika. Na uwagę zasługują elektromagnetyczne joye TMR (z efektem Halla). Pozostaje czekać na cennik. ten w crowdfundingu na pewno będzie atrakcyjny. Jak zwykle flagowa jednostka ma posiadać na pokładzie Androida własne oprogramowanie. Cennik pojawi się wraz ze startem kampanii.
2. RedMagic 10S Pro z emulacją Steama
W Chinach premierę miał duet nowych Androidów do grania od nubii. Seria RedMagic jest aktualizowana co pół roku. Na drugą połowę 2025 roku przygotowano pakiet „S” dla dziesiątej generacji telefonów. Ich potencjał prezentowałem już w zeszłotygodniowym przeglądzie mobilnego grania, ale pominąłem wtedy ciekawą opcję RedMagic 10S Pro – wbudowanej emulacji Steama. telefony, których globalną premierę wyznaczono na 5 czerwca będą potrafiły uruchamiać tytuły klasy PC. Sprawę ułatwi podkręcony Snapdragon 8 Elite Leading Edition. Otwiera to drogę do gry w mocniejsze tytuły, ale czy bez streamingu (niektórzy przewidują, iż może chodzić o usługi Steam Link).
Emulator PC ma pomóc uruchamiać gry z platformy Steam. Na ten moment nie do końca wiem, jak to wszystko będzie śmigało, ale chińska marka podaje przykłady obsługi Black Myth Wukong w 30 fps i Tomb Raider 9 w 90 fps. Zakładam, iż początkowo cały system nie będzie doskonały, bo jest trochę eksperymentalny. Nubia chce jednak spróbować podkręcić swój sprzęt do większej uniwersalności. Emulacja jest zwykle tak dobra (pomijając optymalizację softu), jak mocny jest hardware. Tu RedMagic 10S Pro ma jednak całkiem spory pakiet możliwości:
- podkręcony do 4.47 GHz chipset Snapdragon 8 Elite Leading Edition
- wsparcie autorskim chipem RedCore R3 Pro (zajmujący się obsługą warstwy dotykowej, haptyki,
- konfigurację z choćby 24 GB RAM (w standardzie LPDDR5T)
- szybką pamięć do 1 TB w UFS 4.1
- wydajność z prawie 3.5 mln punktów w benchmarkach AnTuTu
- wyświetlanie obrazu w choćby 144 Hz i próbkowaniem 960 Hz (i 2500 Hz dla wielu palców) – panel OLED BOE Q9+ 1.5K z jasnością szczytową 2000 nitów oraz ukrytą pod ekranem kamerką selfie, która nie przeszkadza w rozgrywce)
- dotykowe spusty do grania (z czułością 520Hz)
- wibracje z X-axis i audio w stereo z DTS:X Ultra
- szybka łączność: Wi-Fi 7 (z 6 GHz), Bluetooth 5.4 i modem 5G
- pojemna bateria: 7010/7500 mAh z ładowaniem 80/120W (zależnie od modelu)
- port USB 3.2 Gen 2 Type-C (z opcją wyjścia na większe ekrany?)
- chłodzenie ICE-X z komorą 12 000 mm² oraz folią miedzianą 5200 mm² + wiatraczek (23 tys. obrotów na minutę)
- opcjonalny moduł do aktywnego chłodzenia (na plecki telefona)
- opcjonalny adapter z przyciskami na boku telefona
- Android 15 z nakładką RedMagic OS 10.5 (z AI do obsług gier)
3. Anbernic RG Slide – retro konsolka a’la PSP Go
Chiński Anbernic zapowiada kolejną przenośną konsolkę w swojej ofercie. Urządzenia serii RG będą niedługo reprezentowany przez nowy format, a mianowicie model Slide. Handheld do retro zabawy ma przypominać trochę w swoim kształcie PSP Go, w którym przyciski ukryto pod ekranem w formie slidera. Anbernic RG Slide otrzymał krótki teaser demonstrujące nowe podejście do przenośnego gadżetu (nowe w portfolio Anbernica oczywiście). O urządzeni nie zdradzono za wiele. Wiadomo jedynie, iż zmierza na rynek. Na specyfikacje, cennik i rozwiązania software’owe trzeba poczekać. Sądzę, iż nie jakoś specjalnie długo. W czerwcu o maszynce powinno pojawić się więcej konkretów.
4. Copilot for Gaming – asystent AI dla graczy
Jakiś czas temu Microsoft zwiastował eksperymentalny pomysł na asystenta AI dla graczy. Teraz o Copilot for Gaming opowiedziano więcej. Amerykański gigant uruchomia usługę mobilnie w wersji beta. Do czego ma służyć wirtualny pomocnik w naszym telefonie? Zamysł jest całkiem sensowny – asystent w formie przypominającej chatbota z AI ma wspierać graczy w poprawie ich gamingowych umiejętności. Chodzi przede wszystkim o szybkie odpowiadanie na pytania związane z grą, modelami rozgrywki, schematami działań i sugestiami poprawy w różnych obszarach gry. Od samej kontroli, aż po strategię. W przyszłości Copilot for Gaming może przejąć zadania trenera (w e-sporcie z jego pomocy korzysta coraz więcej profesjonalnych graczy), ale w bardziej ogólnodostępnej wersji, tj. dla szerszego odbiorcy).
Copilot for Gaming ma oferować rekomendacje, a w kolejnych wersjach prawdopodobnie lepiej integrować się z naszym kontem. Oczywistym jest, iż koncepcja zaoferuje więcej za pewien czas, gdy model AI dostosuje się do rynku gier. W ten sposób kształtowanych jest większość modeli/agentów do wyspecjalizowanych zadań. Przewiduję, iż asystenci AI będą kiedyś w stanie analizować nasz sposób gry, podpowiadać (oby z kontrolą zakresu, by nie psuć nam zabawy), czy doradzać taktycznie. Każda sekcja segmentu gier może na tym skorzystać: od strzelanek, przez MMORPG, aż po survivale. W tej chwili asystent funkcjonuje jako aplikacja na telefon, czyli drugi ekran. W wersji beta opcje są jeszcze dość proste (odpowiadanie na pytania dot. gier). Przypomnę, iż potrzebne jest uruchomienie aplikacji Xbox z trybem beta (czyli Androidy). jeżeli macie ją na iPhonie to wszystko powinno śmigać, natomiast doinstalować jej przez App Store nie jest już możliwe.
5. SteamOS vs Windows na przykładzie Legiona Go S
Odkąd pojawiły się pierwsze plotki o udostępnieniu SteamOS innych markom (Valve trzymał platformę wyłącznie dla swojego Steam Decka), zastanawiano się, jak ten system zmieniłby pracę PC-konsolek działających na Windowsie. Pierwszy takim urządzeniem, wobec którego można zrobić analizy, jest Legion Go S. Od niedawno do dyspozycji jest stabilny SteamOS 3.7.8. Jeden z jutuberów pokazał różnice w pracy handhelda Lenovo na oby platformach. SteamOS wypadł na tym samym hardware (a choćby z mniejszą ilością RAM) znacznie lepiej od odpowiednika z Windowsem. Większość gier działała lepiej, czas pracy urządzenia był dłuższy. Także wybudzanie elektroniki i przywracanie gry jest znacznie szybsze. Legion Go S (jak i sam Steam Deck) jest też przystępniejszy cenowo od wariantów z systemem Microsoft. Jak amerykańska marka nie zrobi czegoś z Windowsem (a pewnie nie zrobi :P) to leży i kwiczy. Ich xboxowy model (zapewne ROG Ally 2 w specjalnym wydaniu) rozpocznie od totalnej porażki.
6. Apka do Switcha z backupem screenshotów
Już za kilka dni premiera Nintendo Switch 2, więc japoński gigant dopracowuje ostatnie elementy całego swojego ekosystemu. Uczestniczą w nim też aplikacje mobilne na telefony. Oficjalna apka na iOS i Androida otrzymał niezbędny update, w którym dopasowano ją do nowej platformy i ułatwiono zarządzania/dzielenie się zrzutami ekranu z hybrydowego handhelda. Switch 2 pozwoli na backup screenshotów i video w chmurze. 100 ostatnich zapisów będzie dostępnych z poziomu aplikacji, skąd będzie pewnie nimi można odpowiednio gospodarować (przez 30 dni, więc te ciekawsze warto będzie sobie pobrać na telefon). Cieszy, iż do tej usług nie będzie potrzebny płatna subskrypcja. W pierwszej generacji Switcha cały ten proces wymagał skanowania QR i okresowego podpinania do sieci (jeśli mieliśmy ją domyślnie wyłączoną).
Aplikacja Nintendo Switch App ma też uwzględnić współpracę z GameChatem, m.in. w obrębie powiadomień związanych z zaproszeniami do komunikatora. Kilka nowości otrzymała też apa Nintendo Today (działająca od tego roku jako rodzaj huba dla wieści od Nintendo). Liczę, iż Japończycy będą regularnie udoskonalać swoje aplikacje na telefony.
7. Natywne GeForce NOW na Steam Decku
Przewagą streamingu ma być fakt, iż dostęp do katalogu gier powinien być możliwie szeroki. GeForce NOW jest dostępne na wielu urządzeniach i różnymi metodami (od przeglądarek, po dedykowane aplikacje). Na handheldach natywne aplikacje powinny być dla Nvidii standardem. W końcu marka udostępniła natywną apkę na urządzenia Steam Deck. Pozwoli to na uruchomienie tytułów z biblioteki ponad 2200 pozycji w wygodniejszy i odpowiednio przystosowany sposób. Przypomnę, iż Geforce NOW daje szansę na zabawę w bardziej wymagające gry w sposób zdalny (z serwerów). Dla wybranych tytułów usługa obejmuje standardy HDR, DLSS 4, Reflex, a więc rozgrywkę z efektami, których moglibyśmy nie uzyskać na Decku. Konsola jest głównie wyświetlaczem dla serwisu.
Korzyści z gry w streamingu odczuje też sama bateria maszynki. Nvidia przekonuje, iż czas działania urządzenia w trybie grania chmurowego może się wydłużyć choćby o 50%. Przez GeForce NOW zagramy też w gry, których na Steam Decku może po prostu nie być. Nvidia wymienia tu, m.in.: Clair Obscur: Expedition 33, Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered, Monster Hunter Wilds czy Microsoft Flight Sim 2024. Wszystkie bez obawy o jakieś ograniczenia hardware’owe. Steama można też zadokować i podpiąć do TV, ale na większości telewizorów aplikacja jest dostępna natywnie. Oczywiście katalog gier w GeForce NOW też nie jest nieograniczony, a za dostęp trzeba płacić, więc generalnie zabaw wymaga przemyślenia. No i dostęp do Internetu musi być odpowiedni.
8. Nowy serwis gamingowy od Apple?
Apple Arcade z założenia miał odpowiednią koncepcję, ale stosunkowo gwałtownie nie przeszła próby czasu. Amerykański gigant chciał oferować serwis z grami na abonament, które w większość miały trafiać wyłącznie na tę platformę. Po jakimś czasie tzw. exclusive’ów było coraz mniej, a do katalogu docierały po prostu gry mobilne z niewielkimi dodatkami („+” w nazwie oznaczał jakiś ekstra content). Myślę, iż w Cupertino dawno temu zauważono, iż ich usługa przegrywa z Netflix Games, które swój serwis rozwija znacznie lepiej. Gamingowe strefy mają prawie wszyscy giganci, m.in. Samsung i LG na telewizorach. Wygląda na to, iż Apple chce się włączyć do walki o uwagę graczy z podobnymi hubami. Ma przecież do tego celu odpowiedni ekosystem.
Z sieci dochodzą słuchy, iż Apple opracowuje aplikację gamingową, która będzie dostępna na wszystkich urządzeniach producenta (podobnie zresztą jak dotąd Apple Arcade). Nowa aplikacja ma zadebiutować jeszcze w tym roku. Usługa zastąpi pewnie Game Centre i mocno go rozbuduje. Kiedy premiera? Podejrzewam, iż wraz z iOS 19 (tudzież nazywanym iOS 26), czyli na jesieni, gdy nowe generacje systemów docierają na sprzęt Apple. Pierwszą zapowiedź aplikacji otrzymamy pewnie w trakcie czerwcowych WWDC 2025. Kto wie, może Apple Arcade też przejdzie oczekiwaną aktualizację? Od wielu miesięcy Apple nie wrzuca choćby postów na oficjalnym kanale serwisu na platformie X. BTW: Apple przejęło też studio RAC7 (które przygotowało Sneaky Sasquatch – jedną z pierwszych gier dla Apple Arcade).
9. N64 w Switch Online z trybem Rewind
Mam jeszcze jedną ciekawostkę dotyczącą nowego Nintendo Switch, które 5 czerwca wchodzi do oficjalnej sprzedaży. Tym razem jednak odnośnie starszych tytułów, które dotrą do serwisu Switch Online. Jak pewnie już wiecie, wraz ze Switchem drugiej generacji do platformy z klasykami na abonament dotrą gry z Nintendo 64. Na chwilę przed startem nowego pakietu przedstawiono kilka funkcji, które będą oferowano grom dla N64.
Tryb Rewind przypomina troszkę opcje w emulatorach, gdzie dzięki swobodzie zapisów stanu gry można się gwałtownie cofnąć, by poprawić błędy. Nintendo pozwoli w ten sposób szybciej przejść niegdysiejsze swoje hity. Poziom trudności był w nich dość wysoki, więc cofanie rozgrywki może nieco uprzyjemnić zabawę. Oczywiście to małe oszustwo, ale nie musimy z niego korzystać .
Podoba mi się też filtr CRT, za pomocą którego będziemy mogli nałożyć na grę stylistykę przypominające dawne ekrany (te z ery Nintendo 64). Podniosą klimat zabawy i przypomną tamte czasy. Szkoda, iż obie nowe opcje będą dostępne wyłącznie na Switchach 2. Cieszy, iż są dostępne już przy grach na NES i SNES (poprzedników N64). Przypomnę, iż do gier N64 można dokupić bezprzewodowego gamepada od tej konsoli, a dostęp do katalogu jest płatny (w droższym Expansion Pack).
10. Dragon Quest 1 i 2 HD-2D Remake na Switche
W zeszłym roku Square Enix wydał Dragon Quest 3 HD-2D Remake, a teraz kontynuuje odświeżanie klasyków dwiema poprzednimi częściami tej znanej serii gier. Na wszystkie konsole (w tym Switch i Switch 2) dotrze Dragon Quest 1 i 2 HD-2D Remake. Premierę zaplanowano na 30 października, czyli za kilka miesięcy. Wydarzenia z dwóch pierwszych części gry mają miejsce przed tymi z trzeciej – stąd też pomysł na taką kolejność ich realizacji. Zapowiedziane gry można już zamawiać w przedsprzedaży za ok. 60$. Planowany jest Collector’s Edition z dodatkowymi postaciami i cyfrowym contentem (m.in. tapetami). Wcześniejszy remake cieszył się sporym zainteresowaniem. W kolejnych możemy spodziewać się podobnych wyników (m.in. dzięki zmianom systemu walk, rozszerzeniom, no i oczywiście podrasowania graficznego tego popularnego RPG.
11. Pokémon Legends: Z-A z datą premiery
Pokémon Legends: Z-A to kontynuacja podejścia zaproponowanego w Pokémon Legends: Arceus (z 2022 roku) dla tej popularnej serii gier Nintendo. Zapowiadana na Switche gra otrzymała w końcu datę wydania. Ma zadebiutować (również w ulepszonej odsłonie dla Switchów 2) jesienią, a konkretnie 16 października. Wydawca przedstawił termin realizacji, a przy okazji zapowiedział Pokémon Presents, na którym fani Pokemonów będą mogli poznać nowe wieści na temat tytułu. Prezentacja ma się odbyć 22 lipca. Poprzednie miał miejsce w lutym. W ulepszonym Pokémon Legends: Z-A – Nintendo Switch 2 Edition pojawi się lepsza grafika i frame rate.
12. Destiny: Rising na iOS i Androida
Siedem miesięcy temu informowałem na blogu o zapowiedziach Destiny: Rising – mobilnej edycji popularnej strzelanki online z elementami RPG. Teraz twórcy ogłosili konkretną datę wydania tytułu i uruchomili zamknięte beta testy na Androidach. W App Store jest już opcja prerejestracji. Gra ma zadebiutować 31 sierpnia, czyli na sam koniec wakacji. Do dyspozycji w mobilnym wydaniu sieciowej strzelanki mają tu być tryby PvE (co-op) i PvP (pojedynki między graczami), ale też opcje budowania tzw. klanów. Nie zabraknie możliwości zmiany perspektywy widoku (FPP i TPP). Całość ma się rozgrywać w alternatywnej do poprzednich części rzeczywistości, ale z odpowiednimi nawiązaniami do serii. Tytuł będzie darmowy, czyli z wewnętrznymi mikrotransakcjami.
13. GeForce Now w pakiecie Ultimate (testy tygodnia)
Czas na długo zapowiadany test usług GeForce Now w pakiecie Ultimate. Moje gamingowe przeglądy w sekcji streamingowej już od wielu miesięcy uwzględniają coczwartkowe aktualizacje katalogu GeForce Now. Czas na ocenę usługi NVIDIA. Od jakiegoś czasu grałem w chmurze na kilku różnych urządzeniach.
Przyjrzałem się możliwościom i jakości gry w ramach cloud gamingu. Sprawdziłem zabawę mobilnie, na ekranie telewizora, ale też samego komputera. GFN oceniałem z perspektywy zwolennika strumieniowania gier. Wciąż widzę w nim ogromny potencjał. Jak w moich oczach wypadł GeForce Now Ultimate? Przygotowałem spory artykuł na temat platformy. Kilka uwag, dostrzeżone zalety, ale też kilka spraw, które twórcy powinni w najbliższym czasie rozwiązać, by nie podzielić losów Google Stadia.
Czytaj więcej o: Mój test serwisu GeForce Now (Ultimate)
Kącik nowości na platformach chmurowych
Co tydzień informuję o nowych grach dodawanych do kilku popularnych serwisów streamingowych, w które można pograć m.in. na telefonach, tabletach i PC-konsolkach z Windows. od dzisiaj chmurowe zapowiedzi i premiery będą pojawiać się w końcowej sekcji mojego cotygodniowego przeglądu. Update’y dotyczą: Apple Arcade, NVIDIA GeForce Now, Xbox Cloud Gaming w ramach Xbox Game Pass, czy Netflix Games. W przyszłości dołączy pewnie Amazon Luna (jak będzie dostępne w Polsce).
14. Coczwartkowy update w GeForce Now
Kolejny tydzień, kolejny update listy gier w serwisie GeForce Now. NVIDIA dodała do chmurowego katalogu sześć pozycji. To nieco mniejsze niż ostatnio poszerzenie katalogu (choć większa różnorodność gatunkowa). Tylko jedna nowość.
RTX On Deck.
This #GFNThursday, we’re supercharging Valve’s Steam Deck with a new native GeForce NOW app where you can enjoy up to 50% longer battery life – perfect to pair with the new games available this week. @OnDeck
Details here pic.twitter.com/9dGMpoVg2U
— NVIDIA GeForce NOW (@NVIDIAGFN) May 29, 2025
- Nice Day for Fishing (nowość na Steam)
- Cash Cleaner Simulator (Steam)
- Tokyo Xtreme Racer (Steam)
- The Last Spell (Steam)
- Tainted Grail: The Fall of Avalon (Steam)
- Torque Drift 2 (Epic Games Store)
15. Nowości w Xbox Cloud Gaming
Microsoft odświeża zasoby serwisu Xbox Game Pass (i tym samym również Xbox Clouc Gaming, czyli chmurowej opcji z dostępem na mobilnych urządzeniach) przez różne momenty miesiąca. Jeszcze pod koniec maja amerykański gigant proponuje dwie kolejne gry.
- Metaphor: ReFantazio – jRPG TPP fantasy z turowym systemem walki (naszym zadaniem jest uratowanie królestwa Euchronii przed upadkiem)
- Spray Paint Simulator – FPP, w którym wcielamy się w… malarza z aerografem (wykonujemy malowanie różnych obiektów – wspólnie, tj. w kooperacji lub trybie fabularnym)
LOOK WHAT’S HEEEEEEERE pic.twitter.com/haz0WvX91u
— Xbox Game Pass (@XboxGamePass) May 29, 2025
16. Limbo w Epic Games Store
Epic Games Store na mobilne platformy promuje gry na iOS i Androida w swoim katalogu w podobny sposób do odpowiednika na desktopy. W każdym tygodniu w serwisie pojawia się jeden darmowy tytuł, który można pobrać przez następne siedem dni. W tym tygodniu (do 5 czerwca) w bibliotece znajdziecie Limbo od Playdead. To bardzo klimatyczny rodzaj platformera sprzed kilkunastu lat. Grałem w niego dawno, ale pamiętam, iż był dobry. Potem sięgnąłem też po Inside i Somerville w bardzo podobnym podejściem do budowania atmosfery grozy (oczywiście od tego samego studia). Limbo na iOS dotarło w 2013 roku, a na Androidach zadebiutowało dopiero w 2015.
17. Nowości w PlayStation Plus z Remote Play
Usługi Remote Play w ramach PlayStaton Plus dotyczą streamingu gier również na urządzeniach z iOS lub Androidem oraz kontrolerem DualSense, więc przegląd nowości szykowanych dla subskrybentów usługi mają w moim przeglądzie sens. Oto pierwsze czerwcowe propozycje w serwisie Sony.
W ramach Game Catalog (Extra i Premium/Deluxe) znajdą się:
- Another Crab’s Treasure | PS5 (już od 29 maja)
- Skull and Bones | PS5 (od 2.06)
- Destiny 2: Legacy Collection | PS5, PS4 (od 4.06)
- Grand Theft Auto III – The Definitive Edition | PS4, PS5 (od 10.06)
Warto jeszcze odpisać, iż Sony proponuje 33% zniżkę na roczny pakiem PS Plus.
18. Mobile gaming rośnie w siłę!
O mobilnym segmencie gier piszę na blogu od dawna, a jeszcze dłużej w nim uczestniczę. Każdy większy dział na smartniej.pl lubię scharakteryzować i nie inaczej jest w obrębie mobile gamingu. Dlaczego poświęcam tej sekcji tyle miejsca? Jak w ostatnich latach rozwijała się branża gier mobilnych i w jakich kierunkach się rozrosła? Zapraszam do materiału na temat świata handheldów, w którym zawarłem sporo ciekawostek i kilka konkretnych uwag o całej branży. Od pierwszych kieszonsolek, aż po współczesne maszynki o dużej mocy. Handheldy to już od dawna coraz poważniejsze tytuły, lepsza grafika i bardzo różnorodne propozycje.
Czytaj więcej o: mobile gaming (trochę historii)
19. Rynek handheldów w 2025 roku (przegląd segmentu)
Już dwa lata temu przygotowałem na blogu dość obszerny przegląd maszynek do mobilnego grania. Dawałem głównie przykłady, ale już wtedy udawało się grupować sporo z proponowanych handheldów. Rok 2025 rok zapowiada się pod względem rozwoju mobile gamingu bardzo atrakcyjnie. Widać zwiększone zainteresowanie, wyższą konkurencję, a także konkretne efekty w branży przenośnych gadżetów. Odświeżyłem materiał i przygotowałem zestawienie najciekawszych konsol na przyszły rok. Tym razem jednak podzieliłem wszystko na konkretne działy, no i odświeżyłem listę propozycji. Od kilku lat przyglądam się ewolucji tego segmentu. Producenci wciąż eksperymentują z rozwiązaniami, ale oferta powoli się krystalizuje. Jeszcze nie jestem pewien, w którą stronę podążą główne trendy, ale zauważyć można kilka konkretnych ścieżek. Wszystkie oferują mobilną grę, ale na swój indywidualny sposób. Mam też wrażenie, iż kolejne dwanaście miesięcy znów podkręci statystyki.
Czytaj więcej: rynek handheldów w 2025 roku (przegląd urządzeń)