Mobilna fotografia #204 (przegląd tygodnia)

5 dni temu
Zobacz też: mobilna fotografia (przegląd tygodnia) #203 – vivo X300 (foto: vivo)

Witam tu wszystkich miłośników fotografii, a szczególnie tej mobilnej. Interesuję się tym tematem od lat (praktycznie od początków rozwoju aparatów w telefonach). Od kilku lat prowadzę autorski cykl agregujący rynkowe nowości dot. mobilnej fotografii. Nie tylko te telefonowe, ale też instaxowe, dronowe, sferyczne, czy obrębie kamerek akcji.

W moich cotygodniowych podsumowaniach znajdziecie skondensowane treści na temat najnowszych telefonów, użytych w nich sensorów, nowych technologii fotograficznych oraz rozwiązań związanych z mobilnym obrazowaniem. Trafią się tu też różne ciekawostki, zapowiedzi czy info z przecieków na temat nadchodzących projektów. Nie zabraknie zdjęć (szczególnie prac z mediów społecznościowych).

To już mój ponad dwusetny przegląd mobilnej fotografii. Zapraszam też do wcześniejszych zestawień. Nie tracą na czasie.

  • zapowiedź Oppo Reno15 (Chiny)
  • Huawei Mate 70 Air – smukły, ale z tele
  • Caira, czyli DSLR AI do iPhone’ów
  • Realme promuje maskownice dla GT 8 Pro
  • nubia Z80 Ultra już globalnie
  • iPhone’y 18 z frontowym 24 mega?
  • Blackmagic Camera ze streamem do YT i TTV
  • nowości w aplikacji Google Zdjęcia
  • jak zwykle przykłady najciekawszych zdjęć z kanałów społecznościowych popularnych marek

1. Zapowiedź Oppo Reno15 z 200 mega

Reno15 Pro (foto: Oppo)

17 listopada swoją premierę w Chinach ma mieć seria Reno15 od Oppo. Ta linia Androidów ze średniej półki jest odświeżana średnio co pół roku. Duet Reno15 i Reno15 Pro. Specyfikacje telefonu widać już w bazie China Telecom. Wygląda na to, iż najnowsze modele będą współdzielić parametry modułu fotograficznego. W dodatku z upgradem w ramach aparatu głównego. Oppo zaoferuje w telefonach 200-megapikselową matrycę.

Co nowego w Reno 15? Porównując parametry zestawu kamerek z poprzednią generacją, zmieni się tylko wspomniany aparat główny. Nowe Reno mają podnieść rozdzielczość sensora głównego do dwustu megapikseli. Tego typu czujniki zaczynają trafiać do coraz szerszej oferty różnych telefonów. We flagowcach choćby do teleobiektywów. Pozostałe trzy obiektywy (włącznie z tym przednim) pozostaną bez zmian. Zestaw w Reno15 prezentować ma się tak (w przyszły poniedziałek powinien zostać oficjalnie potwierdzony):

  • 200 mpx z f/1.9 (sensor wide) z PDAF i OIS
  • 50 mpx z f/2.8 (peryskopowe tele 80 mm z optycznym 3.5x) z PDAF i OIS
  • 50 mpx z f/2.0 (sensor ultra wide 116˚) z AF
  • selfie: 50 mega z f/2.0 (sensor wide) z AF

Do tego czujnik spektralny do kolorystyki i prawdopodobnie komplet funkcji, które były dostępne w Reno14 (kilka miesięcy temu debiutującego w Europie). Czego się tu spodziewam? Na pewno nagrywania w 4K/60fps obiema strona telefonu jednocześnie, podwodnej fotografii, a także jakichś nowości w ramach AI Camera. Poprzednik dysponował AI Flash Photography, AI Editor 2.0, AI Flash Livephoto, AI Livephoto Export (z 90 klatek), AI Recompose, AI Perfect Shot oraz AI Style Transfer. Globalne wydanie tej generacji pewnie dopiero w przyszłym roku.


2. Huawei Mate 70 Air – smukły, ale z tele

Huawei jest kolejną z marek, która dodała do oferty smuklejszy telefon. Mate 70 Air nie jest aż tak chudziutki jak bezpośredni rywale. Nie ma poniżej 6 milimetrów, ale te 6.6 mm to wciąż wąski i atrakcyjny profil. Przewagą nowego telefona z systemem HarmonyOS jest jednak brak kompromisów z baterią oraz przy module fotograficznym. Jednostka jest dostępna na razie wyłącznie w Chinach.

Huawei Mate 70 Air (foto: Huawei)

Co nowego w Huawei Mate 70 Air? Przede wszystkim smuklejszy profil. W porównaniu do konkurentów bez downgrade’u odnośnie zestawu fotograficznego. Z uwagi na chęć odchudzenia profilu, praktycznie wszyscy rywale musieli obniżyć zakres możliwości oferowanych aparatów. Huawei wolało utrzymać odpowiednie minimum i w Mate 70 Air oferuje potrójny aparat, w którym nie brakuje teleobiektywu. Konstrukcja uwzględnia choćby spory, okrągły moduł z eleganckim pierścieniem wokół „wyspy”. W zasobach aplikacji aparatu jest sporo funkcji z serii Mate 70. Przypomnę przy okazji, iż niebawem Huawei pokaże nową generację tej linii, czyli Mate 80. Air objął jednak jeszcze tą aktualną. Wśród rozwiązań aparatu są elementy AI, tryby portretowe, sensor RYYB i wsparcie multispektralnego czujnika kolorów.

Aparat XMAGE w Huawei Mate 70 Air oferuje:

  • 50 mpx z f/1.8 (sensor wide, 1/1.3″) z PDAF i OIS
  • 12 mpx z f/2.4 (tele 69 mm z optycznym 3x, sensor RYYB) z PDAF i OIS, 3x
  • 8 mpx z f/2,2 (sensor ultrawide)
  • selfie: 10.7 mpx z f/2.2 (sensor wide)

Z tyłu jeszcze multispektralny czujników kolorów (1.5 mpx), czyli element będący we flagowych telefonach Huawei już standardem oraz laserowe ostrzenie. Cały system wygląda naprawdę nieźle przy uwzględnieniu odchudzonej konstrukcji.


3. Caira, czyli DSLR AI do iPhone’ów

Caira (foto: alice.camera)

Jakiś czas temu na rynku debiutowała aparat Alice Camera, którego większy obiektyw łączył siły z iPhonem w ramach wyższej klasy zdjęć. Twórcy tej kamerki przygotowali nową generację tej koncepcji. Zestaw zewnętrznego aparatu z mocą obliczeniową flagowego telefona to logiczny rozwój mobilnej fotografii, która powoli staje się rzeczywistością. Widać to m.in. po licznych premierach zewnętrznych teleobiektywów dla telefonów premium chińskich producentów (np. vivo i Oppo). Aparat typu Micro Four Thirds w ramach podejścia AI Camera jest IMO zestawieniem perfekcyjnym (i rynkowo docelowym).

Co nowego w Caira? Sam system mocowania i podejście do tematu się nie zmienił. Caira, podobnie do Alice, działa w tandemie z telefonem. Bardzo podobnie do wielu telefonowych gripów, ale ze znacznie większym obiektywem zamiast tych natywnych. Firma Camera Intelligence uruchomiła zbiórkę funduszy dla swojej najnowszej „intelligent camera of the future”. Najnowszą przystawkę opracowano we współpracy z Aetna Design (studiem byłego inżyniera z Dysona). Cały zestaw współpracuje z modelami Google Nano Banana, czyli AI (ale tylko dla użytkowników aplikacji w wydaniu Pro). Caira proponuje w swoim zakresie obsługę przy pomocy promptów głosowych. Generalnie cały sprzęt ma dysponować twórczymi narzędziami, ale wciąż w zakresie „casualowej” oferty, tj. z bardziej amatorskim (czytaj łatwiejszym) wykorzystaniem dostępnych zasobów.

Caira proponuje swoja ofertę z mocowaniem MagSafe i apkę na iOS, czyli wyłącznie we współpracy z iPhone’ami. Przez pierwsze pół roku dostęp do funkcji Pro jest w cenie urządzenia. Koszt we wczesnej fazie crowdfundingu to 695$ (finalnie aż 9995$). Realizację przewidziano na luty 2026 roku.

Znalezione na Kickstarterze


4. Realme zwiastuje moduły fotograficzne dla GT 8 Pro

Realme GT 8 Pro (foto: realme)

Flagowy Android od Realme debiutował w Chinach w październiku (jak zresztą większość chińskich modeli premium). Globalna prezentacja serii GT 8 jeszcze tego miesiąca, a w grudniu ta polska. Producent zwiastuje już w swoich kanałach społecznościowych globalne wydaniu telefonu. Jeden z pierwszych konkretnych filmików demonstruje nietypowy, bo modułowy format „wysepek” z aparatami.

Co nowego w Realme GT 8 Pro? System wymiennych maskownic już w przeglądach mobilnej fotografii przedstawiałem. Pokazywałem go na obrazkach. Teraz możecie zobaczyć go w ruchu na załączonym video. Realme wymyśliło całkiem atrakcyjne podejście do tematu estetyki obszaru z kamerkami. Kwestie wyglądu pozostawia naszym gustom poprzez ofertę różnych kształtów obudów przykręcanych do telefonu na małe śrubeczki. Pozwalają zmienić styl „plecków” i dopasować design „wysepki” do naszych preferencji. W głównym secie do wyboru są trzy elementy. Ten główny jest oczywiście na stałe. Dwa pozostałem można zamontować. W kilku różnych wydaniach ramki. To nie wszystko. Marka obiecuje szeroką ofertę maskownic. Różne ich kolory i motywy, a choćby możliwość druku w 3D własnych części. Propozycja wymiennych dodatków ma czysto kosmetyczny charakter, ale proponuje unikatowe podejście do tematu. Mi najbardziej przypadła do gustu ta przezroczysta.

Przypomnę, iż sam zestaw aparatów w Realme GT 8 Pro jest flagowy. Z 200-megapikselowym teleobiektywem i rozwiązaniami dostarczanymi we współpracy z Ricoh. O specyfikacjach pełnego zestawu sensorów będzie jeszcze okazja napisać więcej przy okazji globalnej prezentacji telefonu. Najpewniejsze propozycje globalnego eventu mówią o 20 listopada.

5. Topowa nubia Z80 Ultra już globalnie

nubia Z80 Ultra (foto: nubia na Weibo)

O nowym flagowcu nubii piszę w przeglądach już chyba trzeci tydzień z rzędu. Z80 Ultra pojawiła się globalnie, więc znamy też jej europejski cennik. Topowo wyposażony Android (m.in. z sztandarowym Snapdragonem 8 Elite 5 na pokładzie) będzie znacznie atrakcyjniejszy cenowo od bezpośrednich rywali z tej samej półki. Cała rodzina tychże jednostek jest proponowana od listopada, a więc bardzo gwałtownie po swojej chińskiej premierze. Cennik startuje od 649€ (12/256 GB), a kończy się na 899€ (16/512 GB). Podobnie jak przed rokiem, kolekcja wykończenia będzie proponowana ze specjalną edycją Starry Night inspirowana dziełami Van Gogha. Należy założyć, iż globalna oferta uwzględni opcjonalny Retro Photography Retro Kit.

Co nowego w nubii Z80 Ultra? Przypomnę informacje sprzed tygodnia. Zacznijmy od obiektywu z ultra szerokim kątem. Nubia proponuje go z siedmioma soczewkami i filtrami IR oraz matrycą 1/1.55″. 64-megapikselowy teleobiektyw nie ma jakiegoś imponującego zbliżenia optycznego, ale hybrydowo sięgnie 50x. Aparat NeoVision ma oczywiście dysponować rozwiązaniami AI do poprawiania efektów, m.in. w ramach kolorystycznych profili. Te będzie można regulować też manualnie. W ostrzeniu pomoże laserowe AF, czujnik multispektralny, dwutonowy flash i doświetlenie pierścieniem LED. W aplikacji widzę tryb panoramy i rejestrowanie obrazu z DSG HDR.

  • 50 mpx z f/1.7 (sensor Omnivision 990 z 35 mm, 1/1.3″) z PDAF i OIS
  • 64 mpx z f/2.4 (peryskopowe tele 70 mm z optycznym 2.7x) z wielokierunkowym PDAF (15cm – ∞) i OIS
  • 50 mpx z f/1.8 (sensor ultrawide, 1/1.55″) z PDAF
  • selfie: 16 mpx z f/2.0 (sensor wide, 1/2.8″) – ukryty pod wyświetlaczem
Photography Retro Kit (foto: nubia)

Co nowego w Photography Kit dla Z80 Ultra? Ogólna konstrukcja adaptera przypomina dwie wcześniejsze. Została przystosowana do gabarytów nowszego telefonu. Grip obudowuje nubię w ten sam sposób, który dostępny był z Z70S Ultra. Wymaga złożenia ze wszystkich czterech stron. Pozwoli to pewniej trzymać telefon, a przy okazji go chronić. Zestaw możliwości w większości pokrywa się z poprzednimi iteracjami akcesorium. Na jednej z grafik widać choćby współpracę z zewnętrznymi obiektywami. Propozycja utrzymała swój retro styl, co przyciąga wzrok i nadaje gadżetowi klimatu. Akcesorium ma charakter vintage również przez materiał imitujący skórę. Zakres funkcji w standardzie znanym z podobnych (i wcześniejszych) gripów, czyli przycisk migawki, czy regulator zbliżenia.


6. Wszystkie iPhone’y 18 z frontowym 24 mega?

W zeszłym tygodniu pojawiły się pierwsze plotki na temat zmiennej przesłony w iPhone’ach 18 Pro, a teraz po sieci hula ciekawostka dotycząca frontowej kamerki dla kolejnej generacji telefonów Apple. Tym razem wieści dotyczą całej rodziny modeli, które mogą jednak zadebiutować na dwóch oddzielnych prezentacjach. Najpierw we wrześniu pojawią się mocniejsze jednostki, natomiast wiosną 2027 dotrą te bardziej bazowe (włącznie w najprzystępniejszym wariantem „e”). O takich planach wobec telefonów z iOS spekuluje się już od dłuższego czasu.

Center Stage w iPhonie 17 Pro Max.

Co nowego w iPhone’ach 18? Jeśli wierzyć analizom banku JP Morgan, przyszłoroczne iPhone’y otrzymają na przodzie matryce o wyższych rozdzielczościach. Już tegoroczne modele mogły oferować sensory 21 megapiksele, ale ostatecznie kwadratowym matrycom daną 18 mpx. Unikatowy system w iPhone’ach 17 ma automatykę w doborze orientacji. W nowej generacji wszystko może się jeszcze poprawić właśnie dzięki większym sensorom. To nie wszystko. Apple planuje ukrycie czujnika Face ID pod wyświetlaczem. Zmniejszyłoby to pigułkowy otwór na kamerki. To samo źródło podaje, iż iPhone Fold (robocza nazwa dla składanego modelu) otrzymałbym 24-megapikselowy aparat w tej samej technologii, czyli z ukryciem pod wyświetlaczem.


7. Blackmagic Camera ze streamem do YouTube i Twitch

Bezpłatna aplikacja Blackmagic Camera dla amatorów streamingu i przekazu live na kanałach społecznościowych, zaproponowała użytkownikom wygodny tryb przekazywania zapisu. Apka pozwoli na bezpośrednie nadawanie m.in. na YouTube, Vimeo i na Twitchu, czyli kilku najpopularniejszych platformach do tego celu.

Blackmagic Camera foto: blackmagicdesign.com)

Co nowego w Blackmagic Camera? Najnowsza funkcja ułatwi wykorzystanie narzędzi bez konieczności przeskakiwania między różnymi aplikacjami. Aktualizacja objęła oba systemy operacyjne, czyli telefony z iOS oraz Androidami. Największą zaletą jest brak konieczności stosowania hardware’u do encodingu. Wystarczy wskazać serwis streamingowy. W trakcie nadawania z pełną kontrolą dostosowania opcji od Blackmagic. Update aplikacji dorzuca też wsparcie protokołu SRT oraz serwerów RTMP i SRT w alternatywie dla wspomnianych wyżej platform.

Nowością w Blackmagic Camera są też alerty o kończącej się pamięci, co docenią zwłaszcza rejestrujący w Apple ProRes (które zajmuje mnóstwo przestrzeni).


8. Aplikacja Google Zdjęcia z nowościami

Usuwanie odbić na szybie przez polecenie tekstowe (foto: Google).

Kilka razy w przeciągu ostatnich kilku tygodni informowałem na blogu o nowościach w ramach aplikacji Google Zdjęcia. Część z nich wkracza właśnie do serwisu wraz z najnowszą aktualizacją z elementami AI. Większość na terenie USA, ale w komunikacie prasowym pojawiają się już zapowiedzi szerszej dostępności tych opcji w innych krajach, więc warto od razu podsumować, co być może czeka nas w nowej wersji programu.

Google w swoim kąciku prasowym podzieliło przekaz na sześć części. Każda z nowości jest generalnie warta uwagi, bo dodaje do serwisu Zdjęcia coś przydatnego. Nie oceniam teraz kierunku, w którym zmierza aplikacja, ale wszelkie elementy łatwiejsze edycji to zawsze ułatwienie dostępu do rozwiązań, które były wcześniej (przed AI) związane z koniecznością spędzania przy nich dłuższego czasu. niedługo wszyscy będą mogli usuwać odbicia w szybie na pstryknięcie palca (a raczej polecenia).

W telegraficznym skrócie przedstawię, co nowego pojawi się niedługo w aplikacji Google Zdjęcia (na początek w USA):

  • tryb edycji przy użyciu formatu chatbota, tj. personalizowane modyfikacje zdjęć wedle własnego uznania (przez odpowiednie komendy zrozumiałe dla Gemini wbudowanego w edytor)
  • edycja przez prośby (w naturalnym języku) dociera na urządzenia iOS (wcześniej Androidy)
  • edytor w Google Zdjęcia zaimplementował model Nano Banana (tryb „Help me edit” z Restyle)
  • tryb Create with AI z szablonami (przeróbka własnych zdjęć na wzór tych dostarczonych)
  • Ask Photos (Zapytaj Zdjęć) dostępny w ponad 100 krajach (i w 17 językach, w tym polskim)
  • przycisk Ask (Zapytaj) rozszerza zakres przeglądania galerii zdjęć o opcję pytań dot. obrazu (wszelkich informacji, które w jakiś sposób mogą być powiązane z tematem, a chcielibyśmy je poznać)

Google Photos just got a major upgrade With 6 AI-powered updates that give you new ways to transform your photos with #NanoBanana, search your photos, and edit images just by asking.

Read on for what’s new

— Google Photos (@googlephotos) November 11, 2025


Kącik zdjęć (prace z kanałów społecznościowych)

Lekka modyfikacja mojego przeglądu, ale tylko czysto estetyczna. We wcześniejszych przeglądach dodawałem już zdjęcia publikowane na kanałach społecznościowych producentów telefonów, ale teraz je uporządkowałem w oddzielną sekcję. Wpis będzie dzięki temu bardziej czytelny, a miałem też na celu zachęcenie czytelników do inspirowania się pracami innych. Galeria obejmie zdjęcia z serwisów znanych marek, ale też fotki użytkowników udostępniane przez producentów telefonów. Większość z X (dawniej Twitter) oraz IG. Okazjonalnie na końcu również i moje zdjęcia.


9. HUAWEI XMAGE Awards 2025 Ceremony & Annual Exhibition

Dzisiaj (12 listopada) w Paryżu (w Grand Palais) odbywa się ceremonia HUAWEI XMAGE Awards 2025, a przy jej okazji też wystawa najlepszych zdjęć, które można było do 15 września zgłaszać w ramach konkursu fotograficznego. Tak się składa, iż publikuję materiał jeszcze przed ogłoszeniem zwycięzców, więc o całym wydarzeniu nieco szerzej w przyszłym tygodniu. Na razie zajawka:


10. Realme x RICOH GR

Prawdopodobnie 20 listopada (a w Polsce w grudniu) globalna premiera Realme GT 8 Pro, czyli pierwszego telefona tej marki przygotowanego we współpracy z Ricoh GR. O efektach tego partnerstwa pisałem już przy okazji chińskiej prezentacji tego flagowca. Realme zintensyfikowało zwiastowanie telefonu m.in. przez zapowiedź rozwiązań, które razem z Ricoh chcą dostarczyć. Przypomnę szybko, iż w aplikacji aparatu w Realme GT 8 Pro dostępny będzie tryb Ricoh GR Mode z pięcioma profilami: Positive Film, Negative Film, High-Contrast B&W, Standard oraz Monotone. Realme zapowiada też, iż ich nowy telefon ma mocno stawiać na tematykę street photography.


11. #ShotOnOPPO

Kojarzycie reporterów celujących swoimi długimi „lunetami” w piłkarzy grających mecze Ligi Mistrzów? Mecze tych rozgrywek są sponsorowane m.in. przez markę Oppo, która co pewien czas chwali się zdjęciami wykonanymi w trakcie spotkań europejskich rozgrywek piłkarskich. Te najnowsze wykonano oczywiście nowymi flagowcami Find X9 Pro. Jak się pewnie domyślacie, z zaangażowaniem zbliżeń teleobiektywu.

Zooming in on unbelievable UCL moments

Make your moment with OPPO’s elite devices #OPPOMatchdayPhone #MakeYourMoment #OPPOxUCL26 pic.twitter.com/Wj6XbBatuB

— OPPO (@oppo) November 6, 2025


12. #ShotOnVivo

Vivo też ma nowe flagowe Androidy, ale ostatnią galerię prac proponuje w ramach ogólnej promocji aparatów fotograficznych w swoich high-endowcach z serii X. Nie wszystkie zdjęcia podpisano. Wszystkie jednak w jakiś sposób związane z kolorami jesieni.

Enjoy the rest of your fall. ​#vivo #Shotonvivo pic.twitter.com/jpjeewVo7f

— vivo Global (@Vivo_GLOBAL) November 10, 2025


13. #PstryknieteFonem (mój Instagram)

Od kilku miesięcy do TechMixa dołączam okazjonalnie wrzucane na

zdjęcia w ramach fotograficznego cyklu #PstryknieteFonem. Ujęcia wykonywane przeróżnymi telefonami (mobilna fotografia). Okazjonalnie z wykorzystaniem dodatkowej optyki lub filtrów na obiektyw. Nie w każdym tygodniu uda się ustrzelić coś efektownego, więc w zamian będę linkował do ogólnej galerii na IG:


Kącik ostatnich testów i ciekawszych artykułów sekcji fotograficznej

Ostatnia sekcja przeglądu to przypomnienie moich ostatnich artykułów związanych z działem mobilnej fotografii. Będą tu dostępne treści związane z przenośnymi aparatami, które przygotowałem na blogu w ostatnich miesiącu. Od testów, przez smarthacki, aż po zestawienia.


14. [testy] nowości fotograficzne w iPhone 17 Pro Max

Całkiem niedługo po premierze, bo już na początku października, mogłem sprawdzić możliwości fotograficznego najnowszej generacji telefonów Apple. W moje ręce wpadł topowy iPhone 17 Pro Max, a więc pierwszy w historii amerykańskiej marki model z potrójnym sensorem w 48 megapikselach. Telefon przeszedł redesign, co widać po obszernej „wyspie” fotograficznej. Poprawiono możliwości peryskopowego teleobiektywu poprzez integrację z matrycą wyższej rozdzielczości. Największą rewolucję, którą pewnie za jakiś czas zaadaptują rywale z Androidami, widać jednak na froncie iPhone’a. Spółka z Cupertino przygotowała nietypowy aparat selfie. Wszystkie nowe rozwiązania sprawdziłem we własnym zakresie. Zapraszam do materiału.

Sprawdź: mój test iPhone’a 17 Pro Max


15. Dwieście przeglądów mobilnej fotografii

Photographer Kit 2.35x dla vivo X300 (foto: vivo)

Gdy startowałem z tą serią, byłem pewien, iż co każdy tydzień będę miał o czym pisać. Nie spodziewałem się jednak, iż aż tyle. Mobilna fotografia rozwija się w naprawdę szybkim tempie, co widać zresztą po wysokiej konkurencji, która wymusza udoskonalenia w jakości kamerek. Na swoim blogu przygotowałem już ponad dwieście przeglądów nowości w branży aparatów w mobilnym wydaniu. Jubileuszowy materiał uznaję za referencyjny. Tak się złożyło, iż był bardzo obfity w nowości. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ będzie co testować! W ostatnich latach sprawdziłem sporo high-endowych telefonów (od flagowców, przez takie z tylnym wizjerem w postaci ekraniku, aż po jednostki składane). Nie miałem jeszcze okazji badać potencjał modeli z gripami i zewnętrznymi teleobiektywami. Kilka takich propozycji trafi w 2025 roku na rynek, więc może w końcu nadarzy się jakaś szansa na ich sprawdzenie.

Sprawdź: mobilna fotografia vol. 200


16. Aktualnie użytkuję: Nothing Phone (3) i iPhone 17 Pro Max

Jeśli jesteście ciekawi, czym aktualnie „pstrykam” na co dzień zdjęcia, to są to dwa telefony. Choć z uwagi na charakter swojej pracy do dyspozycji mam często sporo różnych modeli telefonów, to prywatnie korzystam zamiennie z dwóch flagowych telefonów. Od strony Androida jest to Nothing Phone (3) z poczwórnym aparatem 50 mega (w tym kamerka selfie), a z systemem iOS aktualnie najmocniejszy iPhone 17 Pro Max z potrójnym aparatem 48 mega. W obu przypadkach są to jednostki z dobrymi teleobiektywami oraz ciekawymi adekwatnościami fotograficznymi. Tymi modelami wykonuję zdjęcia testowanym na blogu produktom, relacjonuję wydarzenia i publikuję treści w swoich social media.


17. Zestawienie najlepszych foto-smartfonów 2025/2026

nubia Z80 Ultra Photographer kit (foto: nubia)

Swoje flagowe propozycje telefonów przedstawiły już praktycznie wszystkie liczące się na rynku marki. Mogłem się zatem wziąć w końcu za coroczne podsumowanie i zestawienie najlepszych foto-smartfonów nowej generacji. Tej jesieni przygotowałem listę najciekawszych modeli, które kuszą zestawami wyższej jakości aparatów. Większość z tych propozycji ma bardzo konkurencyjne rozwiązania. Każda stara się zaoferować coś unikatowego, rozwijać silnik obrazowania i funkcje fotograficzne. W wielu z telefonów przy budowie modułu fotograficznego biorą udział marki specjalizujące się branży aparatów. Partnerstwo z ZEISS, Leica, Hasselblad, czy RICOH dodaje prestiżu i pomaga dostarczyć ciekawsze kalibracje profili i stylów dostępnych w aplikacjach aparatu. Listę zbudowałem bez rankingowania telefonów.

Sprawdź: najciekawsze foto-smartfony (2025/2026)


18. Historia mobilnej fotografii – część I (okres 1999-2011)

Nokia N90 (zrzut ekranu z instrukcji obsługi telefonu).

Szykowałem się do przygotowania tego materiału już niemal od początku istnienia serii o mobilnej fotografii. W pierwszych kilkunastu artykułach tego cyklu przedstawiałem przełomowe rozwiązania fotograficzne proponowane w pierwszych telefonach. Postanowiłem cofnąć się o kolejną dekadę i zbudować kalendarium ważniejszych premier w ramach pełniejszej historii mobilnej fotografii. Contentu wyszło tak dużo, iż nie obyło się bez podziału wszystkiego na poszczególne części. W pierwszej fazie objąłem lata 1999-2011, a więc pierwsze telefony z wbudowaną kamerką, aż do debiutu pierwszych telefonów. Trochę się napracowałem, bo musiałem wygrzebać swoje stare „komórki” i prześledzić sporo materiału. W zlokalizowaniu ważniejszych urządzeń pomógł mi ChatGPT, a iż lepiej po nim sprawdzać, to trochę czasu mi to zajęło. Okazało się, iż byłem w posiadaniu kilku przełomowych jednostek. Za kilka tygodni postaram się o drugą część. Będzie ich więcej, bo drugiej dekadzie rozwój technologii przyspieszył.

Przeczytaj: historia mobilnej fotografii – część I


19. Test składanego Honor Magic V3

Przez około dwa miesiące wrzucałem tutaj krótkie uwagi na temat modułu fotograficznego składanego Honor Magic V3. Przygotowałem też trochę zdjęć w kilku różnych sesjach fotograficznych. Czas na pełen materiał związany z tym efektownym Androidem. Przez ten czas całkiem go polubiłem i choć nie we wszystkim był idealny to zaoferował sporo flagowych rozwiązań. Również w aspekcie zdjęć i nagrywania filmów. Wszystkie wrażenia zebrałem w zbiorczej publikacji. Sprawdziłem większość możliwości. Telefon oceniałem przede wszystkim z perspektywy zakresu nietypowej konstrukcji. W ocenie uwzględniłem też obszary, w których Honor może jeszcze coś w swoim telefonie poprawić.

Przeczytaj mój test składanego Honor Magic V3.


20. Przycisk Apple Camera Control i nowość dla Zdjęć w iOS 18

Camera Control (foto: apple.com)

Aktualizacja iOS 18 to kilka kolejnych usprawnień systemu operacyjnego dla iPhone’ów. Kolejny większy update softu dotarł na telefony Apple przy okazji premiery nowych iPhone’ów 16. W iOS 18 transformacji, a adekwatnie metamorfozie poddano aplikację Zdjęcia, w której przeglądamy nasze zbiory obrazów i filmów. Amerykańska marka wykorzysta do zarządzania kolekcjami algorytmy Sztucznej Inteligencji, a w ich ramach rozszerzy też opcje edycji zdjęć. O zmianach tych napisałem więcej w oddzielnym artykule (link niżej).

Wszystkie cztery nowe iPhone’y 16 otrzymały praktyczne usprawnienie obsługi aparatu poprzez dedykowany przycisk. Ma on system gestów oraz rozpoznawanie siły nacisku, więc można go wykorzystać do kontroli wielu ustawień aparatu. Jest tu wygodniejsze zoomowanie, poruszanie się po ustawieniach, no i przede wszystkim bardziej fizyczne sterowanie zakresem kamerki. O tym elemencie poczytacie nieco więcej w osobnym wpisie (link poniżej).

  • nowości iOS 18 dla aparatu iPhone’a
  • przycisk Camera Control w iPhone’ach 16

21. Ostatnie foto smarthacki:

Od kilkunastu tygodni prowadzę na blogu nową serię wpisów. Smarthacki obejmują różne kategorie urządzeń, ale skupiają się gównie na mobajlu. Kilka takich lifehackowych podpowiedzi objęło fotografię (i prawdopodobnie wiele podobnych jeszcze w tej sekcji przybędzie). Nie wszystkie uznacie za warte uwagi, ale to mini poradniczki kieruję również do startujących w temacie mobilnego focenia. Drobne sugestie, ale mogące podnieść gotowość do ujęcia lub wygodę przy wykonywaniu zdjęcia. Poniżej przekierowania do ostatnich foto smarthacków (jedne techniczne, inne software’owe). w tej chwili w mojej kieszeni dostępny jest iPhone, więc większość wpisów dot. iOS.

  • wycinanie obiektów ze zdjęć w iOS 16
  • maksymalny zoom w aparacie iPhone’a
  • blokada AE/AF w aparacie telefona
  • blokada galerii zdjęć (ograniczony dostęp)
  • tryb seryjny w mobilnej fotografii
  • jak zmienić format zdjęć z HEIC do JPEG?

22. Rynek mobilnej fotografii (o czym piszę na blogu)

Na sam koniec przeglądu proponuję jeszcze krótkie podsumowanie branży mobilnej fotografii. Każde moje kolejne zestawienie w ramach dedykowanej fotografii serii, udowadnia, iż w tym dziale technologii dzieje się naprawdę sporo. Producenci telefonów prześcigają się w produkcji coraz efektywniejszych aparatów. Dopracowują algorytmy, optymalizują oprogramowanie, poprawiają optykę, korzystają z customowych matryc, a choćby budują własne silniki do obrazowania. Jak ogólnie wygląda sytuacja na rynku? Którzy producenci dominują? Z jakich rozwiązań korzystają? W którą stronę kieruje się cały segment? Spróbowałem krótko podsumować. Jak zwykle z niemałą listą ciekawostek.

Sprawdź: rynek mobilnej fotografii (analiza rynku)


Idź do oryginalnego materiału