
Witam tu wszystkich miłośników fotografii, a szczególnie tej mobilnej. Interesuję się tym tematem od lat (praktycznie od początków rozwoju aparatów w telefonach). Od kilku lat prowadzę autorski cykl agregujący rynkowe nowości dot. mobilnej fotografii. Nie tylko te telefonowe, ale też instaxowe, dronowe, sferyczne, czy obrębie kamerek akcji.
W moich cotygodniowych podsumowaniach znajdziecie skondensowane treści na temat najnowszych telefonów, użytych w nich sensorów, nowych technologii fotograficznych oraz rozwiązań związanych z mobilnym obrazowaniem. Trafią się tu też różne ciekawostki, zapowiedzi czy info z przecieków na temat nadchodzących projektów. Nie zabraknie zdjęć (szczególnie prac z mediów społecznościowych).
To już ponad 190. przegląd mobilnej fotografii. Zapraszam też do wcześniejszych zestawień. Nie tracą na czasie.
- iPhone Air z jedną kamerką
- bazowy iPhone 17 z podwójnym 48 mpx
- iPhone 17 Pro i 17 Pro Max z trio 48 mpx
- Apple z Center Stage dla selfie
- nowości w Final Cut Camera 2.0
- OnePlus bez Hasselblad, zwiastuje DetailMax Engine
- Galaxy S25 FE z ProVisual Engine
- Adobe Premiere na iOS (za darmo)
- Sony IMX09E z 200 megapikselami?
- jak zwykle przykłady najciekawszych zdjęć z kanałów społecznościowych popularnych marek
1. iPhone Air tylko z jedną kamerką
O tym wariancie nowego iPhone’a mówiło się już od ok. roku. Apple opracowywało smuklejszą edycję swojego telefona i w końcu wprowadza ją na rynek. iPhone Air jest najsmuklejszym w historii (5.6 mm vs 6.9 mm w dotychczasowym rekordziście – iPhonie 6). Odchudzenie konstrukcji ograniczyło przestrzeń na moduł fotograficzny. Jednostka ma tylko jeden aparat, podobny zresztą do wprowadzonego w pierwszym kwartale roku iPhone’a 16e.
Co nowego w iPhone Air? Apple skoncentrowało uwagę na smukłości urządzenia, więc funkcje i możliwości fotograficzne zaproponowano w minimum. iPhone Air dysponuje tym samym sensorem, który zadebiutował w iPhonie 16e. To aparat 48-megapixel Fusion Wide mający łączyć cechy dwóch kamerek: głównej i tele ze zbliżeniem 2x. Wysoka rozdzielczość sensora ma matrycowe zbliżenie, co było już oferowano w Androidach, m.in. Pixelach 8 Pro.
Aparat ma f/1.6 i OIS. Do tego aplikacja aparatu posiada opcje 28 mm i 35 mm. Przetwarzaniem sygnału zajmie się Photonic Engine. Apple podało, iż dla iPhone’a Air ten silnik został specjalnie zaprojektowany, ale podejrzewam, iż to bardzo podobny element jak w iPhone 16e (ale z lepszym układem obliczeniowym). Ma podnieść kontrolę ostrości w portretach (także po fakcie). W Stylach fotograficznym pojawi się rozświetlenie w ramach stylu jasnego. jeżeli chodzi o video to telefon nagra je w 4K/60fps i w trybie Akcja. Zauważę też obecność frontowej TrueDepth z 18 mpx i trybem Center Stage dla dynamicznego kadrowania, lepszych portretów z wyciągniętej ręki, zbliżeniami 2x i ulepszoną jakością połączeń Face Time. O przedniej kamerce więcej później (otrzymał ją każdy nowy iPhone).
2. Bazowy iPhone 17 z podwójnym 48 mpx
Bazowy iPhone siedemnastej generacji wciąż posiada tylko dwa aparaty, ale udało się podrasować kamerkę ultra wide. Po raz pierwszy w historii telefonów Apple w tej kategorii oba sensory mają po 48 megapikseli. Na większości Androidach nie robi to żadnego wrażenia, ale w świecie ekosystemu amerykańskiej marki to najwyraźniej coś szczególnego. Układ kamerek ponownie w wertykalnym ułożeniu.
Co nowego w bazowych iPhone’ach 17? Apple oferuje po 48 mpx kamerce głównej i ultra wide z trybem makro. Ten pierwszy ponownie z opcją bezstratnego zbliżenia 2x, trybem portretowym i Photographic Styles. W ramach iOS 26 pojawi się nowy jasny styl. Producent najwięcej miejsca w opisie najnowszego zestawu poświęcił 4x większej rozdzielczości w nowym sensorze. Korzyścią maja być lepsze ujęcia z bardzo bliska oraz szersze kadry panoramiczne. Podobnie jak w iPhone Air, model iPhone 17 też dysponuje nagrywaniem filmów w 4K/60fps i w Dolby Vision. W aplikacji dostępna będzie tu funkcji rejestrowania w trybach Kinowym i Akcja. Pionowy, równy układ obu kamerek będzie posiadał też opcję znaną z poprzednika, czyli nagrywanie filmów przestrzennych, które można oglądać w headsecie Apple Vision Pro. Na przodzie noway selfiak z Center Stage.
3. iPhone 17 Pro i 17 Pro Max z potrójny 48 mpx
Najmocniejszy duet nowych iPhone’ów 17, czyli odmiany Pro i Pro Max też przeszły upgrade fotograficzny. Pierwsze, co rzuca się oczywiście w oczy, to ogromna wyspa dla zestawu aparatów. Estetyka z lat 2019-2025, czyli w kilku kolejnych generacjach iPhone’ów Pro, zmienia się. Wciąż na tyle są trzy „oczka” z podobnym rozstawem, ale w o wiele większym module. Apple proponuje w iPhone’ach 17 Pro i 17 Pro Max potrójne 48 megapikseli. Wielu z Was to rozśmieszy, bo faktycznie, dopiero w modelu na 2026 rok amerykański gigant decyduje się na trzy kamerki z matrycami o wyższej rozdzielczości. W tej generacji upgrade przeszła ostatnia z kamerek, czyli ta dla teleobiektywu.
Co nowego w iPhone’ach 17 Pro? Poprzednie generacje teleobiektywów dysponowały tylko 12 megapikselami. Teraz peryskopowy moduł ze zbliżeniem 5x zyska dodatkowe możliwości zoomowania przez poprawę sensora. Apple proponuje f/2.8 ze 100mm i optyczne zbliżenia 4-5x, natomiast nowe 200 mm z cyfrowym ulepszeniem i większej rozdzielczości wejdzie choćby na poziom zbliżeń 8x. Oczywiście tele wciąż z tetrapryzmatem i odpowiednią stabilizacją. Teleobiektyw w iPhone 17 Pro ma zebrać o 56% więcej światła.
Dwie pozostałe kamerki 48 mpx Fusion wyglądają na nietknięte (26 mm i 13 mm), choć na pewno zyskają na mocy przetwarzania obrazu przy użyciu mocniejszego układu A19 Pro. Apple ponownie podkreśla jakość tryby filmowania ze wsparciem ProRes RAW, Log 2 oraz genlock. W tym roku ze wsparciem aktualizacji aplikacji do Final Cut Camera 2.0 oraz zgodność z Blackmagic Camera. Video nagramy w 4K/120fps z ProRes Log i Dolby Vision HDR. Z przodu nowe selfie z Center Stage 18 mpx i wsparciem AF. Zaraz przejdę do przedstawienia jego możliwości. Na koniec dodam jeszcze, iż iPhone’y 17 Pro mogą nagrywać obiema stronami jednocześnie. Podobnie jak w pozostałych iPhone’ach nowej generacji, udoskonalono też Photonic Engine, a w stylach pojawi się tryb jasny.
4. Apple prezentuje selfie z Center Stage
Wszystkie nowe iPhone’a: Air, 17 oraz duet 17 Pro i 17 Pro Max wyposażono w nowy aparat na przedzie. Wspomniałem o nim w przeglądzie już kilkukrotnie. Czas na zrozumienie jego nowych możliwości. Apple zaznacza, iż rewolucyjnych. Na froncie telefonu zaproponowało moduł TrueDepth z opcją Center Stage, czyli automatycznego kadrowania przy użyciu nowej, kwadratowej matrycy.
Co nowego zaproponuje Center Stage dla selfie? Podejście jest proste i spodoba się użytkownikom mediów społecznościowych. Nowe iPhone’y obiecują pełną swobodę w rejestrowaniu treści przodem urządzenia, bo dostosują sposób nagrywania do ułożenia telefona. Niezależnie czy będziemy trzymać go w pionie (wertykalnie) czy w poziomie (horyzontalnie), zawsze otrzymamy odpowiedni kadr na social media. Dopasowaniem zajmie się automat i to również w momencie, gdy w kadr wejdą kolejne osoby. Trochę na wzór kamerek w iPadach Pro z Center Stage do Face Time. W przypadku telefonów będzie to służyć wygodzie trzymania urządzenia w ręce. Możemy trzymać go klasycznie, a mimo wszystko uzyskiwać horyzontalne nagrania/zdjęcie. Takie możliwości ułatwi kwadratowy sensor 24 mpx (sam Center Stage ma 18 mpx, bo jakby wycina fragment). Większość matryc w telefonach stosuje prostokątne 4:3. Oprócz tego nowa kamerka TrueDepth zaoferuje lepszej jakości portrety, zoom 2x (crop) i wyższą jakość połączeń video z centrowaniem osób w kadrze (na wzór iPadów Pro). Mowa jest też o odpowiedniej stabilizacji obrazu i wykorzystaniu AI w ramach automatyki kadrowania osób.
5. Nowości w Final Cut Camera 2.0
Wraz z premierą nowych iPhone’ów zaktualizowano aplikację Final Cut Camera do wersji 2.0. Narzędzie to służy zwykle do podniesienia jakości edycji materiałów rejestrowanych telefonami Apple. Aplikacja jest oczywiście bezpłatna i dostępna w App Store. Jej elem jest dostarczenie bardziej profesjonalnych narzędzi do tworzenia video. Wersja 2.0 ma współpracować z nowościami, które producent dostarczył w całej ofercie modeli nowej generacji.
Co nowego w Final Cut Camera 2.0? Nie chcę się tu zbytnio rozpisywać, więc jak najkrócej – narzędzie przystosowano do współpracy z obsługą nowego Center Stage na przodach iPhone’ów Air, 17 i 17 Pro/17 Pro Max. Nie zabraknie też zgodności z formatem ProRes RAW i technologiami genlock. Użytkownicy mogą w apce dopasować balans bieli, manualnie wyregulować ostrość, czy działania z funkcją Live Multicam. Widzę też Open Gate z pełnym wykorzystaniem matrycy (niż to co jest w DCI 4K). Zaletą jest szerszy zakres kadrowania i przekadrowywania bez utraty jakości. Jak zwykle postprodukcja z szerszymi opcjami. W Final Cut Pro 2.3 na iPadach też będzie można pracować nad materiałami zarejestrowanymi nowymi iPhone’ami.
6. OnePlus bez Hasselblad, zwiastuje DetailMax Engine
Pixele 10 i iPhone’y 17 to pierwsze flagowe nowej generacji, ale już od września zaczną się pierwsze demonstracje wielu Androidów chińskich marek. Jesienią zadebiutuje m.in. nowy OnePlus 15. Okazuje się, iż już bez rozwiązań szwedzkiego Hasselblad. Te będzie kontynuować działania tylko z Oppo (które należy do tej samej grupy kapitałowej co OnePlus). Jednocześnie marka OnePlus zapowiada własny DetailMax Engine.
Introducing the OnePlus DetailMax Engine.
— Pete Lau (@PeteLau) September 5, 2025
Co nowego w DetailMax Engine? Jak widać, jeden etap dla OnePlus się kończy, a inny zaczyna. Jeszcze nie zaprezentowany OnePlus 15 ma być pierwszy z nowym systemem obrazowania już bez kalibracji Hasselblad. Pete Lau (CEO marki OnePlus) zapowiedział w ten sposób pierwsze informacje na temat potencjału piętnastej generacji flagowego Androida. DetailMax Engine ma być systemem przetwarzania sygnału dla lepszej przejrzystości obrazu, uwydatniania detali i redukcji zniekształceń. Na ten moment to bardzo ogólne slogany, ale Lau przekonuje, iż testy rozwiązań są bardzo obiecujące. Jeszcze nie wiadomo, jak wiele efektów zobaczymy po październikowym debiucie, ale na pewno nowy silnik będzie w najbliższym okresie dopracowywany. OnePlus współpracował z Hasselblad od 2021 roku, gdy na rynek weszły OnePlus 9 i 9 Pro. Ciekawi mnie, czy OnePlus korzysta w swoim systemie z jakiegoś know-how Oppo, które przedstawiło swój projekt tego typu w ramach kwietniowej premiery Lumo dla Find X8 Ultra.
7. Galaxy S25 FE z ProVisual Engine
W trakcie zeszłotygodniowych targów IFA w Berlinie Samsung przedstawił nowego członka flagowych Androidów aktualnej generacji. Galaxy S25 FE to piąta edycja tej rodziny. Fan Edition to zwykle przystępniejsza cenowo wariacja głównej linii telefonów i nie inaczej jest teraz. Specyfikacjami przypomina bazowy model. Fotograficznie również, ale z pewnym downgradem w ramach rozdzielczości matrycy dla teleobiektywu. Warto dodać, iż nowy FE będzie pierwszym z Androidem 16 z nową nakładką One UI 8 prosto z pudełka.
Co nowego w Galaxy S25 FE? W zasadzie nic. Samsung chce po prostu obniżyć koszty flagowej serii konkretnym modelem. Zestaw fotograficzny przypomina ten z bazowego S25, ale tele ma większy ekwiwalent ogniskowej (75 mm vs 67 mm) i niższą rozdzielczość (8 mega vs 10 mega). Telefon w obrębie obsługi aparatu ma oferować ProVisual Engine z elementami AI (m.in. Generative Edit do poprawek zdjęć). Obiecane jest ulepszone Nightography, Super HDR w wideo oraz pomoc Photo Assist. Selfie dokładnie to samo, które jest w Galaxy S25. Wspomnę jeszcze o obecności Portrait Studio, Instant Slow-Mo i Audio Erase i Auto Trim do video. W Polsce cennik startuje od 3199 zł.
- 50 mpx z f/1.8 (sensor wide, 1/1.57″) z dual pixel PDAF i OIS
- 8 mpx z f/2.4 (tele 75 mm z optycznym 3x) z PDAF i OIS
- 12 mpx z f/2.2 (sensor ultrawide 123˚ ), 1/3.0″
- selfie: 12 mpx z f/2.2 (sensor wide), 1/3.2
8. Adobe Premiere na iOS (za darmo)
W App Store w trybie „pre-order” pojawiła się aplikacja Adobe Premiere dla iPhone i iPada. Serwis znany z narzędzi graficznych chce ją udostępnić na iOS i iPadOS za darmo. Android też ją otrzyma, ale później. O czym mowa? O kolejnym narzędziu do edycji video – oprogramowaniu bardzo ostatnio popularnym. Na urządzeniach Apple apka ma zadebiutować jeszcze we wrześniu. Pewnie nieprzypadkowo, bo przecież tego miesiąca do sprzedaży wchodzą nowe iPhone’y.
Co nowego w Adobe Premiere? Twórcy obiecują edycję na poziomie pro bez żadnych opłat. Pierwsze zrzuty ekranu potwierdzają zasób możliwości mobilnego programu. Usługa przyda się twórcom kanałów mediów społecznościowych, na które wrzuca się relacje i rolki. Oczywiście z łatwym eksportem wprost na TikToka, YouTube Shorts, czy Instagrama (z automatyką formatu pod każdą platformę). Część narzędzi AI (pewnie Firefly) i chmura będą płatne. Zauważę, iż do tej pory mobilny odpowiednik w uproszczonym wydaniu był dostępny tylko w ramach Premiere Rush. Sam jestem ciekaw, jak wygodny będzie nowy Premiere. Ustawiłem już przypomnienie na temat udostępnienia apki.
9. Sony IMX09E z 200 megapikselami?
200-megapikselowe sensory do mobilnej fotografii posiada Samsung i OmniVision. Bardzo prawdopodobne, iż do tego grona dołączy niedługo też Sony. Popularny leakster Digital Chat Station ujawnia informacje z przecieków na temat matrycy IMX09E, która miałaby tak dużą rozdzielczość. O takim sensorze japońskiej marki spekuluje się już od marca.
Czy IMX09E trafi do vivo X300 Ultra? Matryca Sony miałaby 1/1.12″ i piksele wielkości 0.7μm. jeżeli wierzyć informacjom z China, sensor dysponowałby Hybrid Frame HDR, 1zakresem 00dB+ ultra-high dynamic range, a także wyższą czułością na światło. Oczywiście z opcją łączenia sąsiednich diod i trybem bezstratnego zoomu. Mówi się też o połączeniu Dual Conversion Gain z Voltage Scaling dla poprawy dynamiki. Już teraz rynek zastanawia się, w którym telefonie ten moduł może zadebiutować. Na jesieni sporo premier, ale sądzę, iż taki aparat dotrze dopiero do edycji Ultra którejś z nadchodzących jednostek (czyli raczej w przyszłym roku). Mowa jest o vivo X300 Ultra, czy Oppo Find X9 Ultra.
vivo X300 Ultra ma być jednym z pierwszych, które może zaoferować dwa sensory 200 mpx od Sony (główny i peryskopowe tele). Takie połączenie na pewno zrobi wrażenie już na samym papierze (w ramach ogólnej specyfikacji).
Kącik zdjęć (prace z kanałów społecznościowych)
Lekka modyfikacja mojego przeglądu, ale tylko czysto estetyczna. We wcześniejszych przeglądach dodawałem już zdjęcia publikowane na kanałach społecznościowych producentów telefonów, ale teraz je uporządkowałem w oddzielną sekcję. Wpis będzie dzięki temu bardziej czytelny, a miałem też na celu zachęcenie czytelników do inspirowania się pracami innych. Galeria obejmie zdjęcia z serwisów znanych marek, ale też fotki użytkowników udostępniane przez producentów telefonów. Większość z X (dawniej Twitter) oraz IG. Okazjonalnie na końcu również i moje zdjęcia.
10. #ShotOnVivo
Vivo cały czas promuje najnowszą generację Androidów ze średniej półki, które stawiają na mobilną fotografię, szczególnie portrety. Seria V60 nie pozostało dostępna globalnie, ale powoli zmierza do kolejnych krajów. W Polsce jej jeszcze nie ma. W najnowszym poście na X marka zachwala zbliżenie w ramach 10x Telephoto Stage Portrait, które (jeśli wierzyć obrazowi) faktycznie ma niezły „zasięg”. Scena dobrze doświetlona, więc i ujęcie wyraźne.
Skip the crowd, see the stage.
With 10x Telephoto Stage Portrait, every detail is clear, and every expression is real.#vivo #vivoV60 #ZEISSPortraitSoPro pic.twitter.com/QHEc0D8LJZ
— vivo Global (@Vivo_GLOBAL) September 10, 2025
11. #ShotOnOnePlus
OnePlus szykuje się do prezentacji nowego generacji swoich telefonów (myślę, iż to kwestia tygodni), ale nie zapomina o aktualnych urządzeniach. W ramach #ShtoOnOnePlus wrzucono egzotyczny kadr. Lądolód na pewno z okolic bieguna, bo mamy jeszcze letnią porę roku. Szkoda, iż nie wskazano lokalizacji, ani modelu jakim wykonano foto.
Frozen in time #ShotonOnePlus pic.twitter.com/Ot9Q3sH3rI
— OnePlus_USA (@OnePlus_USA) September 4, 2025
12. #ShotOnXiaomi
Xiaomi cały czas przypomina o swoim konkursie Xiaomi Imagery Awards 2025, którego bramy otwarto 18 sierpnia. Zgłaszanie prac trwa do 26 listopada, więc jest czas na wykonanie efektownych zdjęć. W najnowszym komunikacie na X producent zachęca do kreatywności, np. artystycznymi ujęciami odbić. Oczywiście z galerią przykładów. Te wykonano najnowszym Xiaomi 15 Ultra.
Colorful reflections dancing on the water, reminiscent of Monet’s brushstrokes.
Share your artistic vision with the world and enter #XiaomiImageryAwards2025 now:
Edward (IG: edwardkot) #Xiaomi15Ultra
pic.twitter.com/1WiJxobkeq — Xiaomi (@Xiaomi) September 4, 2025
13. #ShotOnSnapdragon
Qualcomm przypomina najlepsze sierpniowe prace w ramach tematycznego motywu fotograficznego (#NegativeSpace) przy użyciu telefonów z ich układami serii Snapdragon. Wybrano cztery najciekawsze ujęcia i jak zwykle udostępniono je w formie tapet na telefony. Dla wyjaśnienia „fotografia z negatywną przestrzenią” to duże puste przestrzenie wokół głównego obiektu, mające w minimalistyczny sposób skupić uwagę na fotografowanym przedmiocie dla wzmocnienia kompozycji. Tak mniej więcej.
The creativity this month was off the charts for our #NegativeSpace theme! Download your favorite #ShotOnSnapdragon wallpapers now — your phone deserves it pic.twitter.com/T3b0FmMK6A
— Snapdragon (@Snapdragon) September 4, 2025
14. #PstryknieteFonem (mój Instagram)
Od kilku miesięcy do TechMixa dołączam okazjonalnie wrzucane na
zdjęcia w ramach fotograficznego cyklu #PstryknieteFonem. Ujęcia wykonywane przeróżnymi telefonami (mobilna fotografia). Okazjonalnie z wykorzystaniem dodatkowej optyki lub filtrów na obiektyw. Nie w każdym tygodniu uda się ustrzelić coś efektownego, wiec w zamian będę linkował do ogólnej galerii na IG:
Kącik ostatnich testów i ciekawszych artykułów sekcji fotograficznej
Ostatnia sekcja przeglądu to przypomnienie moich ostatnich artykułów związanych z działem mobilnej fotografii. Będą tu dostępne treści związane z przenośnymi aparatami, które przygotowałem na blogu w ostatnich miesiącu. Od testów, przez smarthacki, aż po zestawienia.
15. Historia mobilnej fotografii – część I (okres 1999-2011)
Szykowałem się do przygotowania tego materiału już niemal od początku istnienia serii o mobilnej fotografii. W pierwszych kilkunastu artykułach tego cyklu przedstawiałem przełomowe rozwiązania fotograficzne proponowane w pierwszych telefonach. Postanowiłem cofnąć się o kolejną dekadę i zbudować kalendarium ważniejszych premier w ramach pełniejszej historii mobilnej fotografii. Contentu wyszło tak dużo, iż nie obyło się bez podziału wszystkiego na poszczególne części. W pierwszej fazie objąłem lata 1999-2011, a więc pierwsze telefony z wbudowaną kamerką, aż do debiutu pierwszych telefonów. Trochę się napracowałem, bo musiałem wygrzebać swoje stare „komórki” i prześledzić sporo materiału. W zlokalizowaniu ważniejszych urządzeń pomógł mi ChatGPT, a iż lepiej po nim sprawdzać, to trochę czasu mi to zajęło. Okazało się, iż byłem w posiadaniu kilku przełomowych jednostek. Za kilka tygodni postaram się o drugą część. Będzie ich więcej, bo drugiej dekadzie rozwój technologii przyspieszył.
Przeczytaj: historia mobilnej fotografii – część I
16. Test składanego Honor Magic V3
Przez około dwa miesiące wrzucałem tutaj krótkie uwagi na temat modułu fotograficznego składanego Honor Magic V3. Przygotowałem też trochę zdjęć w kilku różnych sesjach fotograficznych. Czas na pełen materiał związany z tym efektownym Androidem. Przez ten czas całkiem go polubiłem i choć nie we wszystkim był idealny to zaoferował sporo flagowych rozwiązań. Również w aspekcie zdjęć i nagrywania filmów. Wszystkie wrażenia zebrałem w zbiorczej publikacji. Sprawdziłem większość możliwości. Telefon oceniałem przede wszystkim z perspektywy zakresu nietypowej konstrukcji. W ocenie uwzględniłem też obszary, w których Honor może jeszcze coś w swoim telefonie poprawić.
Przeczytaj mój test składanego Honor Magic V3.
17. Najlepsze foto-smartfony na rynku (2024/2025)
Mamy ostatni kwartał roku i początek premier flagowych telefonów na przyszły sezon. Zwykle pod sam koniec roku przygotowuję zestawienie najciekawszych telefonów ze lepszymi zdolnościami w zakresie mobilnej fotografii. W 2024 roku topowe jednostki wielu producentów debiutują wcześniej niż zwykle, więc i lista nowości możliwa do zbudowania wcześniej. Tegoroczny przegląd najlepszych foto-smartfonów przygotowałem już w październiku. Już w tym miesiącu propozycji jest sporo, a w kolejnych będzie docierać (w związku z czym publikacja będzie przeze mnie aktualizowana. Jak zwykle zestawiłem ze sobą większość high-endowych modeli premium. Podkreśliłem najlepsze cechy i funkcje, podałem ceny, ale też oceny serwisu DxOMark, który rankinguje telefony. Lista modeli jest całkiem spora, bo praktycznie wszystkie liczące się marki chcą rywalizować jakościowym modułem fotograficznym swojego telefona. Zapraszam do materiału.
Sprawdź: najlepsze foto-smartfony na rynku (2024/2025)
18. Przycisk Apple Camera Control i nowość dla Zdjęć w iOS 18
Aktualizacja iOS 18 to kilka kolejnych usprawnień systemu operacyjnego dla iPhone’ów. Kolejny większy update softu dotarł na telefony Apple przy okazji premiery nowych iPhone’ów 16. W iOS 18 transformacji, a adekwatnie metamorfozie poddano aplikację Zdjęcia, w której przeglądamy nasze zbiory obrazów i filmów. Amerykańska marka wykorzysta do zarządzania kolekcjami algorytmy Sztucznej Inteligencji, a w ich ramach rozszerzy też opcje edycji zdjęć. O zmianach tych napisałem więcej w oddzielnym artykule (link niżej).
Wszystkie cztery nowe iPhone’y 16 otrzymały praktyczne usprawnienie obsługi aparatu poprzez dedykowany przycisk. Ma on system gestów oraz rozpoznawanie siły nacisku, więc można go wykorzystać do kontroli wielu ustawień aparatu. Jest tu wygodniejsze zoomowanie, poruszanie się po ustawieniach, no i przede wszystkim bardziej fizyczne sterowanie zakresem kamerki. O tym elemencie poczytacie nieco więcej w osobnym wpisie (link poniżej).
- nowości iOS 18 dla aparatu iPhone’a
- przycisk Camera Control w iPhone’ach 16
19. Ostatnie foto smarthacki:
Od kilkunastu tygodni prowadzę na blogu nową serię wpisów. Smarthacki obejmują różne kategorie urządzeń, ale skupiają się gównie na mobajlu. Kilka takich lifehackowych podpowiedzi objęło fotografię (i prawdopodobnie wiele podobnych jeszcze w tej sekcji przybędzie). Nie wszystkie uznacie za warte uwagi, ale to mini poradniczki kieruję również do startujących w temacie mobilnego focenia. Drobne sugestie, ale mogące podnieść gotowość do ujęcia lub wygodę przy wykonywaniu zdjęcia. Poniżej przekierowania do ostatnich foto smarthacków (jedne techniczne, inne software’owe). w tej chwili w mojej kieszeni dostępny jest iPhone, więc większość wpisów dot. iOS.
- wycinanie obiektów ze zdjęć w iOS 16
- maksymalny zoom w aparacie iPhone’a
- blokada AE/AF w aparacie telefona
- blokada galerii zdjęć (ograniczony dostęp)
- tryb seryjny w mobilnej fotografii
- jak zmienić format zdjęć z HEIC do JPEG?
20. Rynek mobilnej fotografii (o czym piszę na blogu)
Na sam koniec przeglądu proponuję jeszcze krótkie podsumowanie branży mobilnej fotografii. Każde moje kolejne zestawienie w ramach dedykowanej fotografii serii, udowadnia, iż w tym dziale technologii dzieje się naprawdę sporo. Producenci telefonów prześcigają się w produkcji coraz efektywniejszych aparatów. Dopracowują algorytmy, optymalizują oprogramowanie, poprawiają optykę, korzystają z customowych matryc, a choćby budują własne silniki do obrazowania. Jak ogólnie wygląda sytuacja na rynku? Którzy producenci dominują? Z jakich rozwiązań korzystają? W którą stronę kieruje się cały segment? Spróbowałem krótko podsumować. Jak zwykle z niemałą listą ciekawostek.
Sprawdź: rynek mobilnej fotografii (analiza rynku)