Witam tu wszystkich miłośników fotografii, a szczególnie tej mobilnej. Interesuję się tym tematem od lat (praktycznie od początków rozwoju aparatów w telefonach). Od kilku lat prowadzę autorski cykl agregujący rynkowe nowości dot. mobilnej fotografii. Nie tylko te telefonowe, ale też instaxowe, dronowe, sferyczne, czy obrębie kamerek akcji.
W moich cotygodniowych podsumowaniach znajdziecie skondensowane treści na temat najnowszych telefonów, użytych w nich sensorów, nowych technologii fotograficznych oraz rozwiązań związanych z mobilnym obrazowaniem. Trafią się tu też różne ciekawostki, zapowiedzi czy info z przecieków na temat nadchodzących projektów. Nie zabraknie zdjęć (szczególnie prac z mediów społecznościowych).
To już ponad 150. przegląd mobilnej fotografii. Zapraszam też do wcześniejszych zestawień. Nie tracą na czasie.
- OnePlus 13 i 13R (globalnie)
- peryskopowy teleobiektyw w Honor Magic V3
- Belkin Stage PowerGrip z przyciskiem migawki i MagSafe
- Belkin Stage Creator Bundle dla twórców internetowych
- jest data premiery Realme 14 Pro+ z peryskopem
- Xiaomi 16 z peryskopowym teleobiektywem?
- jak zwykle przykłady najciekawszych zdjęć z kanałów społecznościowych popularnych marek
1. OnePlus 13 i 13R z Hasselblad (globalnie)
OnePlus trzynastej generacji debiutował w Chinach w listopadzie, a na początku 2025 roku otrzymuje globalną edycję. Oprócz niej w ofercie pojawia się wariant OnePlus 13R. O obu tych Androidach pisałem na blogu przez wiele ostatnich tygodni. Czas na potwierdzenie międzynarodowych specyfikacji obu jednostek. Główny model nie różni się od chińskiej wersji praktycznie niczym. Jest efektowny ekran BOE nowej generacji, topowy Snapdragon 8 Elite, pojemna bateria 6000 mAh oraz potrójny aparat 50 mega ze wsparciem Hasselblad. W Polsce jego cenę startową określono na 4799 zł, czyli o kilka stówek więcej od poprzednika.
Zestaw fotograficzny w OnePlus 13 ze wsparciem rozwiązań szwedzkiego Hasselblad:
- 50 mpx z f/1.6 (Sony LYT-808, 1/1.43″) z wielokierunkowym PDAF i OIS
- 50 mpx z f/2.6 (peryskopowy tele 3x, Sony LYT-600 73 mm, 1/1.95″) z PDAF i OIS
- 50 mpx z /2.0 (Samsung S5KJN5 ultrawide 120˚) z PDAF z trybem makro z 3.5 cm
- selfie: 32 mpx z f/2.4 (sensor 1/2.74)
Słabiej wyposażony OnePlus 13R to odpowiednik OnePlusa Ace 5, który debiutował w Państwie Środka kilka dni temu. Ma być telefonem klasy premium, ale w tańszym wydaniu, więc i z niego uboższymi parametrami. Najnowszy chip Qualcomm zastąpiono wcześniejszą generacją, czyli Snapdragonem 8 Gen 3. Wciąż o sporych możliwościach również w aspekcie obrazowania. Akurat pod tym względem układ nie będzie specjalnie obciążany, bo moduł fotograficzny w 13R nie jest wymagający, ale i tak atrakcyjniejszy od wcześniejszej generacji. W tegorocznej jednostce zamiast czujnika makro pojawia się teleobiektyw. Co prawda, nie peryskopowy i bez OIS, ale z optycznym zbliżeniem 2x (oraz 4x z wykorzystaniem matrycy). Są zatem trzy konkretne sensory, ale bez pomocy Hasselblad (co zresztą widać po braku logotypu tego brandu na tyle obudowy). OnePlus 13R też będzie droższy od poprzednika. Wyceniono go na 3699 zł.
Zestaw fotograficzny w OnePlus 13R:
- 50 mpx z f/1.8 (Sony LYT-700 1/1.56”) z wielokierunkowym PDAF i OIS (nagrywa w 4K/60fps)
- 50 mpx z f/2.0 (teleobiektyw 47 mm, 1/2.75″) z PDAF i optycznym zoomem 2x
- 8 mpx z f/2.2 (sensor ultra wide 112˚, 1/4.0″)
Czytaj więcej o: OnePlus 13
2. Peryskopowy teleobiektyw w Honor Magic V3
Pogoda do robienia zdjęć nie jest zbyt łaskawa. Cały czas testuję składanego Magica od Honor, ale z wyjściem na sesję w trakcie targów CES nie jest łatwo. Materiał z oceną poszczególnych funkcji najnowszej generacji Androida cały czas powstaje, ale obiecywałem dzielić się poszczególnymi wrażeniami w ramach kilku przeglądów. Ten fotograficzny też uwzględniłem. W tym tygodniu przyglądam się mojemu ulubionemu obiektywowi we współczesnych telefonach – temu z większym zbliżeniem. Peryskopowy moduł tele jest i w Magic V3. W dodatku przeszedł konkretne poprawki względem poprzednika.
Honor przekazuje, iż peryskopowy teleobiektyw ma „całkowicie nowy moduł”. Najwyraźniej przeszedł zmiany konstrukcyjne, bo zwiększył swój zasięg w ramach bezstratnej jakości obrazu. Sprawdziłem, poprzednik dysponował ekwiwalentem ogniskowej 62 mm i optycznym 2.5x. Aktualna generacja ma 90 mm i zbliżenie optyczne 3.5x. Niby to niewiele, a dużo daje! Zabawa zbliżeniami jest zdecydowanie ciekawsza. Mamy choćby opcję zoomowania do 100x, ale według mnie względnie akceptowalnymi krotnościami są te 20-30x. Im dalej, tym więcej cyfrowego efektu.
Teleobiektyw otrzymał oczywiście optyczną stabilizację obrazu, ale dodatkowym wsparciem w redukcji drgań (wpływających na rozmycia przy większych zoomach) jest opcja wykorzystanie składanej konstrukcji w ramach „statywu”. To właśnie jeden z wyróżników telefonów typu foldable. Nie omieszkałem z tej szansy skorzystać. Ma kilka zalet i jedną wadę. Aby wycelować modułem fotograficznym w interesujący nas obiekt, musi oprzeć telefon zewnętrznym ekranem do podłoża. Jest on w jakiś sposób chroniony przed zarysowaniami, ale w każdym z nas jest pewnie opór przed zniszczeniami. jeżeli chodzi o zalety to wymieniłbym przede wszystkim pełną stabilność (eliminacja efektu trzęsącej się ręki) i regulowanie kątów ułożenia. Niby statyw jest tu zbędny, ale i tak trzeba szukać jakiejś podpórki powyżej podłoża. Foty z perspektywy ziemi są ciekawym sposobem kadrowania, ale nie zawsze idealnym.
Honor w teleobiektywie podniósł też rozdzielczość matrycy. Wcześniej dysponował 20 megapikselami, a teraz ma sensor we współczesnych standardach, czyli 50 mega. Zwiększa to czułość na światło, więc poprawią się też ogólne efekty. Cztery sąsiadujące ze sobą piksele zwrócą zdjęcie w formie 12.5 mpx, a nie (jak poprzednio) w 5 mpx.
Co jeszcze warto o peryskopie tu napisać? Chyba jego istotną rolę również w ujęciach portretowych. Teleobiektywy zwiększają jakość manipulowania głębią ostrości. Dzięki nim rozmycie w tle jest dokładniejsze i po prostu lepsze. Minimalna odległość łapania ostrości w tym module to 27 cm, więc całkiem niezła. W sumie do dyspozycji widzę trzy opcje wykonywania zdjęć teleobiektywem. Oprócz standardowego i portretowego możemy skorzystać jeszcze z natywnego wykorzystania pełnej rozdzielczości sensora.
3. Belkin Stage PowerGrip (100000 mAh w uchwycie do mobilnej fotografii)
Belkin przywiózł na targi CES worek pełen nowych akcesoriów. Jeden z nich przykuł moją uwagę bardziej. To Stage PowerGrip, czyli bank energii połączony z wygodnych uchwytem do telefona w celach fotograficznych. To kolejny tego typu gadżet na rynku, ale pierwszy tej marki. Przypomina adekwatnościami inne podobne adaptery. Moduł został zintegrowany ze złączem magnetycznym MagSafe, więc będzie kompatybilny z iPhone’ami od dwunastej generacji wzwyż. W gripie zmieszczono akumulatorek z aż 10000 mAh, a w konstrukcji jest też wygodny przycisk migawki dla aparatu. Konstrukcyjnie całość ma przypominać body aparatu DSLR. Port USB-C ma pozwolić traktować akumulator w ramach ogólnego powerbanku. Przypięty do iPhone’a przez wspomniany MagSafe ma uzupełniać jego baterię w sposób bezprzewodowy z 7.5W. Belkin Stage PowerGrip pojawi się w wielu opcjach kolorystycznych, ale trafi do sprzedaży dopiero w maju. Szkoda, iż nie wiadomo jeszcze, ile ten wyrób będzie kosztował.
4. Belkin Stage Creator Bundle dla twórców internetowych (CES 2025)
Drugą interesującą propozycją Belkina z CES jest Stage Creator Bundle, czyli zestaw dla twórców internetowych, którzy przygotowują treści na swoje kanały w sieci. Ma to być komplet typu all-in-one, który zapewni najważniejsze elementy związane z utrzymaniem jakości rejestrowanych zapisów na nieco wyższym poziomie, niż gdyby działać na bazie samego telefonu. Co producent tutaj proponuje? To co widać na załączonym obrazku, czyli: statyw z magnetycznym mocowaniem MagSafe (z regulacją do 1.7 m wysokości i regulowania kąta ułożenia telefona), przenośny mikrofonik na klips (z zasięgiem do 100m i 5.5h pracy na jednym ładowaniu). Ciekawe, jak te rejestratory wypadną w zestawieniu z podobnymi mikrofonami od DJI, Sennheiser i Rode.
Oprócz tych modułów Belkin obiecuje współpracę ze stojakiem Auto-Tracking Stand Pro, który wprowadzono na rynek w zeszłym roku. Pisałem o nim na blogu w styczniu 2024 roku. Jego największa zaletą jest automatyczne podążanie za obiektem dzięki głowicy utrzymującej telefon. Kamerka śledzi osobę w kadrze w zakresie pełnej swobody obrotu, czyli 360 stopniach w ujęciu horyzontalnym i 90 stopni w tym wertykalnym. Wszystko co wyżej wymienione ma razem pozwolić na tworzenie treści bez większego zaangażowania rąk. Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztować Stage Creator Bundle, ale ten zeszłoroczny moduł to wydatek ok. 600 zł. Razem na pewno wyjdzie ponad tysiąc. Premiera dopiero w maju.
5. Realme 14 Pro+ z datą prezentacji i potwierdzeniem specyfikacji
Część możliwości fotograficznych Realme 14 Pro+ poznawaliśmy w przeciągu kilku ostatnich tygodni. Teraz chińska marka przedstawia oficjalną datę prezentacji swojego kolejnego Androida, a także potwierdza kolejne parametry modułu fotograficznego z HyperImage+. Nowy telefon zadebiutuje 16 stycznia już w pełnej odsłonie.
Przypomnę szybko, co do tej pory ustalono na temat Realme 14 Pro+ i jego potencjalnych możliwości. Większość z tych informacji jest już praktycznie uznana za pewnik. Nie jest to flagowy telefon, a możliwościami zahacza o niektóre flagowe rozwiązania (przynajmniej na papierze).
- potrójna lampa błyskowa (ciekawie, bo symetrycznie rozmieszczona między obiektywami) – ponoć pierwsza taka na rynku
- peryskopowy teleobiektyw 50 mpx (sensor Sony IMX882 1/2″ z OIS i optycznym zbliżeniem 3x), czyli pierwszy taki moduł w telefonie tej klasy (ze średniej półki w przystępniejszej cenie)
- hybrydowe zbliżenie choćby w krotności 120x
- aparat główny 50 mpx z f/1.8 (sensor Sony IMX896 1/1.56″) z optyczną stabilizacją obrazu i matrycowym zoomem 2x
- obiektyw ultra wide 8 mpx z f/2.2 (z polem widzenia 112°)
- kamerka selfie 32 mpx z f/2.0 i autofocusem śledzącym oczy
So Clear So Powerful , The #realme14ProSeries5G is set to make its debut on January 16th. Mark your calendars. pic.twitter.com/JiPdFT8LcV
— realme Global (@realmeglobal) January 7, 2025
6. Xiaomi 16 z peryskopowym teleobiektywem?
Świat (poza Chinami) dopiero czeka na premierę piętnastej generacji flagowych telefonów Xiaomi, tymczasem chodzą już pierwsze plotki na temat jego następcy. Według Digital Chat Station (popularnego w necie leakstera/tipstera) bazowy wariant Xiaomi 16 ma zyskać peryskopowy teleobiektyw.
Ma to sens i jest wielce prawdopodobne, gdyż trend ten zaczyna właśnie obejmować tańsze Androidy i przestaje być wyróżnikiem droższych jednostek. Małym zwiastunem tych działań jest wspomniany wyżej Realme 14 Pro+, który należy do modeli ze średniej półki.
Z braku peryskopu Xiaomi 15 w swojej podstawowej odsłonie przegrywa z odpowiednikami vivo serii X200 i Oppo Find X8. Właśnie to przekonuje do przewidywań upgrade’u o taki teleobiektyw w bazowej wersji Xiaomi 16.
Kącik zdjęć (prace z kanałów społecznościowych)
Lekka modyfikacja mojego przeglądu, ale tylko czysto estetyczna. We wcześniejszych przeglądach dodawałem już zdjęcia publikowane na kanałach społecznościowych producentów telefonów, ale teraz je uporządkowałem w oddzielną sekcję. Wpis będzie dzięki temu bardziej czytelny, a miałem też na celu zachęcenie czytelników do inspirowania się pracami innych. Galeria obejmie zdjęcia z serwisów znanych marek, ale też fotki użytkowników udostępniane przez producentów telefonów. Większość z X (dawniej Twitter) oraz IG. Okazjonalnie na końcu również i moje zdjęcia.
7. #ShotOnOPPO i #OPPOPattern
Oppo organizowało w zeszłym roku sporo tematycznych mini konkursów fotograficznych, by bardziej angażować społeczność (i użytkowników swoich telefonów). Chińska marka się nie zatrzymuje z podobnymi działaniami i w tym roku. Wraz z jego początkiem ogłoszono motyw przewodni dla pierwszego konkursu w obrębie hashtagu #OPPOPattern, czyli kadrów ukazujących powtarzające się wzory. Bardzo szeroka kategoria, więc i możliwości na fajne foto dość konkretne.
New year, new #ShotonOPPO contest!
This time, we’d like you to snap any mesmerizing patterns you find and share them with #OPPOPattern
There are fabulous prizes up for grabs!
Find out how /> Or enter via the #OPPOCommunity … pic.twitter.com/6Sq0IoLEct
— OPPO (@oppo) January 2, 2025
8. #CapturedOnHuawei
Na początku 2025 roku Huawei skupiło uwagę na podkreśleniu możliwości fotograficzny swojego niedawno zaprezentowanego „składaka”. By udowodnić, iż także i ten wariant ich oferty jest w stanie wykonać bardzo dobre zdjęcia, oddało go w ręce profesjonalnego fotografa – Keitha Ladzinskiego. Jak Huawei Mate X6 wypadł w tej sesji? Oto mini galeria ze zdjęciami od ultra wide po makro. Wszystkie krajobrazowe.
When a professional photographer like Keith Ladzinski is amazed by the #HUAWEIMateX6, you know it’s something extraordinary. Stunning detail and true-to-life colours, from ultra-wide to macro. #UnfoldtheClassic pic.twitter.com/WWGnM4YSP6
— Huawei Mobile (@HuaweiMobile) January 2, 2025
9. #ShotOnVivo
Vivo też chwali się konkretami, ale już normalnej konstrukcji flagowcem, a konkretnie trybem Super Landscape Mode oferowanym w serii X200 Pro. Tu również w kadrze głównie natura (przeznaczenie trybu zobowiązuje). Ujęcia zgodne z aktualnym sezonem – w śnieżnej bieli. Plus za pełne oznaczenia meta danych.
Watch Kashmir’s valleys unfold like a dream through @maroofumar lens!
As he takes us on a breathtaking journey through this winter wonderland, using the vivo X200 Pro’s Super Landscape Mode to capture every intricate detail. From the pristine snow-covered ground to the serene… pic.twitter.com/cnM6OEKT2z
— vivo India (@Vivo_India) January 8, 2025
10. #ShotOnSnapdragon
Qualcomm ostatnio lekko zaniedbał sekcję fotograficzną. Stąd nie było żadnych wrzutek w ramach #ShotOnSnapdragon i w moich przeglądach. Na szczęście wraz z początkiem 2025 roku wszystko wraca chyba do normy. Marka ogłasza nowe wyzwanie. #NewAngle brzmi bardzo (nomen omen) elastycznie, więc amatorzy mobilnej fotografii mają sporą swobodę twórczą. Załączony obrazek ma działać jako przykład, ale podejdźcie do tematu indywidualnie, czyli kreatywnie.
Calling all photographers! This month’s challenge is #NewAngle. Show us your best shot from an unexpected angle on Snapdragon powered devices with #ShotOnSnapdragon. : @Ajeesh021997 pic.twitter.com/IKp3V8MidY
— Snapdragon (@Snapdragon) January 3, 2025
11. #ShotOnnubia
ZTE wydało swojego flagowca jesienią zeszłego roku, prawie w tym samym okienku, co większość rodzimych dla marki rywali. Jest zima, więc nubia Z70 Ultra prezentuje swoje możliwości w zimowej scenerii. Najnowsze fotki wykonano chyba w jakimś lodowym miasteczku. Zauważę, iż w takim miejscu i jeszcze za dnia, światła jest aż nadto. Jak wypadł w takich warunkach aktualny high-endowiec nubii?
Step into the frosty magic of gigant ice sculptures, where every sparkle, swirl, and snowflake comes alive.
Captured in stunning detail with the #nubiaZ70Ultra—because extraordinary moments deserve extraordinary clarity #shotonnubia pic.twitter.com/xkcl5aVN87
— nubia Smartphone (@nubiasmartphone) January 7, 2025
12. #TeamPixel
Na pewno zdarzyło wam się zaniemówić z powodu pięknego widoku. Natura ma to w sobie, iż potrafi urzekać. Dzisiaj każdy z nas takie obrazy może uchwycić na zawsze dzięki telefonom wyposażonym w coraz lepsze aparaty. Spójrzcie na pracę zapisaną Pixelem od Google. Czy jesteśmy w Niebie? Nie dość, iż piękny widok to jeszcze wykorzystanie odbicia oraz pasującego do całości obiektu w samym centrum. Klasa!
13. #ShotOniPhone
Nie zawsze dobre zdjęcia muszą iść w aspekty jak najwyższej techniki ich wykonania. Często to pomysł, perspektywa i sposób wykorzystania zastanych warunków przejmuje rolę wiodących działań. Oto kilka przykładach na Instagramie Apple, czyli kadrów w ramach #ShotOniPhone. Wszystkie pracy łączy wieczorowa pora.
14. #PstryknieteFonem (mój Instagram)
Od kilku miesięcy do TechMixa dołączam okazjonalnie wrzucane na
zdjęcia w ramach fotograficznego cyklu #PstryknieteFonem. Ujęcia wykonywane przeróżnymi telefonami (mobilna fotografia). Okazjonalnie z wykorzystaniem dodatkowej optyki lub filtrów na obiektyw. Nie w każdym tygodniu uda się ustrzelić coś efektownego, wiec w zamian będę linkował do ogólnej galerii na IG:
Kącik ostatnich testów i ciekawszych artykułów sekcji fotograficznej
Ostatnia sekcja przeglądu to przypomnienie moich ostatnich artykułów związanych z działem mobilnej fotografii. Będą tu dostępne treści związane z przenośnymi aparatami, które przygotowałem na blogu w ostatnich miesiącu. Od testów, przez smarthacki, aż po zestawienia.
15. Najlepsze foto-smartfony na rynku (2024/2025)
Mamy ostatni kwartał roku i początek premier flagowych telefonów na przyszły sezon. Zwykle pod sam koniec roku przygotowuję zestawienie najciekawszych telefonów ze lepszymi zdolnościami w zakresie mobilnej fotografii. W 2024 roku topowe jednostki wielu producentów debiutują wcześniej niż zwykle, więc i lista nowości możliwa do zbudowania wcześniej. Tegoroczny przegląd najlepszych foto-smartfonów przygotowałem już w październiku. Już w tym miesiącu propozycji jest sporo, a w kolejnych będzie docierać (w związku z czym publikacja będzie przeze mnie aktualizowana. Jak zwykle zestawiłem ze sobą większość high-endowych modeli premium. Podkreśliłem najlepsze cechy i funkcje, podałem ceny, ale też oceny serwisu DxOMark, który rankinguje telefony. Lista modeli jest całkiem spora, bo praktycznie wszystkie liczące się marki chcą rywalizować jakościowym modułem fotograficznym swojego telefona. Zapraszam do materiału.
Sprawdź: najlepsze foto-smartfony na rynku (2024/2025)
16. Przycisk Apple Camera Control i nowość dla Zdjęć w iOS 18
Aktualizacja iOS 18 to kilka kolejnych usprawnień systemu operacyjnego dla iPhone’ów. Kolejny większy update softu dotarł na telefony Apple przy okazji premiery nowych iPhone’ów 16. W iOS 18 transformacji, a adekwatnie metamorfozie poddano aplikację Zdjęcia, w której przeglądamy nasze zbiory obrazów i filmów. Amerykańska marka wykorzysta do zarządzania kolekcjami algorytmy Sztucznej Inteligencji, a w ich ramach rozszerzy też opcje edycji zdjęć. O zmianach tych napisałem więcej w oddzielnym artykule (link niżej).
Wszystkie cztery nowe iPhone’y 16 otrzymały praktyczne usprawnienie obsługi aparatu poprzez dedykowany przycisk. Ma on system gestów oraz rozpoznawanie siły nacisku, więc można go wykorzystać do kontroli wielu ustawień aparatu. Jest tu wygodniejsze zoomowanie, poruszanie się po ustawieniach, no i przede wszystkim bardziej fizyczne sterowanie zakresem kamerki. O tym elemencie poczytacie nieco więcej w osobnym wpisie (link poniżej).
- nowości iOS 18 dla aparatu iPhone’a
- przycisk Camera Control w iPhone’ach 16
17. Testy: 200 mega w Honor 90 i flagowy Magic 5 Pro
Wśród ostatnio przeprowadzanych foto-testów miałem okazję ocenić aparaty dwóch telefonów marki Honor. W średniopółkowym Honor 90 sprawdziłem sensor 200 megapikseli oraz funkcje przygotowane w obrębie tej kamerki. Zestaw fotograficzny oceniałem w niezbyt przyjaznej zdjęciom porze roku (zima), ale była to okazja do sprawdzenia urządzenia w trudniejszych warunkach. W zasadzie, udało mi się trafić ledwie na jeden słoneczny dzień w trakcie moich testów, ale z efektów prac i tak byłem zadowolony.
Honor Magic 5 Pro to z kolei topowy flagowiec w segmencie telefonów. Android o potrójnym zestawie 50-megapikselowych sensorów, który uzyskał w rankingu DxOMark bardzo dobre wyniki i wysokie miejsce wśród najlepszych fotosmartfonów na rynku. Model ten ma już swojego jeszcze lepszego następcę, ale i ten wcześniejszy jest warty uwagi. Pstryknąłem nim kilka tysięcy zdjęć. Do galerii wybrałem oczywiście wyłącznie te najlepsze. Ten telefon z racji mnogości funkcji przeanalizowałem znacznie dokładniej od Honora 90.
- mój test Honora 90
- test Honor Magic 5 Pro
18. Instax Square SQ40 (ostatnio testowany)
W lipcu miałem okazję „pobawić się” aparatem natychmiastowym. Jak wiecie z moich relacji oraz kilku ostatnich przeglądów tygodnia, zapoznawałem się z tym rodzajem kamerki. Najnowszy Instax Square SQ40 to model analogowy, do którego ograniczeń trzeba się przyzwyczaić. Podjąłem wyzwanie i spróbowałem popstrykać urządzeniem Fujifilm oraz zrozumieć ideę istnienia takiego rejestratora. Początkowo mi nie szło, ale na szczęście miałem aż pięć pakietów filmu, co pozwoliło mi zmienić podejście do wykonywania tego typu ujęć. To sprzęt o innych adekwatnościach i innej koncepcji. Doświadczenie ciekawe, inne.
Ciekawi efektów? Poniżej przekierowanie do testu. Jestem pewien, iż to nie jest ostatnia styczność z fotografią natychmiastową. Teraz kieruję wzrok na modele hybrydowe. Instax ma kilka takich.
Czytaj więcej o: test Instaxa Square SQ40
19. Ostatnie foto smarthacki:
Od kilkunastu tygodni prowadzę na blogu nową serię wpisów. Smarthacki obejmują różne kategorie urządzeń, ale skupiają się gównie na mobajlu. Kilka takich lifehackowych podpowiedzi objęło fotografię (i prawdopodobnie wiele podobnych jeszcze w tej sekcji przybędzie). Nie wszystkie uznacie za warte uwagi, ale to mini poradniczki kieruję również do startujących w temacie mobilnego focenia. Drobne sugestie, ale mogące podnieść gotowość do ujęcia lub wygodę przy wykonywaniu zdjęcia. Poniżej przekierowania do ostatnich foto smarthacków (jedne techniczne, inne software’owe). w tej chwili w mojej kieszeni dostępny jest iPhone, więc większość wpisów dot. iOS.
- wycinanie obiektów ze zdjęć w iOS 16
- maksymalny zoom w aparacie iPhone’a
- blokada AE/AF w aparacie telefona
- blokada galerii zdjęć (ograniczony dostęp)
- tryb seryjny w mobilnej fotografii
- jak zmienić format zdjęć z HEIC do JPEG?
20. Czym „strzelam”?
No w końcu… Mam nowy telefon o naprawdę dobrych adekwatnościach fotograficznych. Zakup zajął mi sporo czasu, ale głównie z powodu strasznie szerokiego wyboru. High-endowe Androidy tak „utrudniały” mi decyzję, iż trochę dla przekory nabyłem iPhone’a. Nieco wbrew swoim zasadom, bo nie jestem jakimś wielkim fanem rozwiązań Apple, ale postanowiłem dać szasnę iOS i sensorom proponowanym przez lidera branży.
Androidy trafiają w moje ręce dość regularnie, więc będę dysponował konkurentem, do którego postaram się odnosić – w końcu jest bardzo wysoko (w top 3) rankingu DxOMark. iPhone 14 Pro będzie zatem niejako benchmarkiem. Przy okazji będę już regularniej publikował zdjęcia wykonane odpowiednim aparatem. Obiektywy iPhone’a nie są może topowe, ale oferują wysoką jakość. Wolałbym zbliżenie 10x, jak w Samsungach, ale iPhone’a pod ręką też warto mieć.