Mobilna fotografia #132 (przegląd tygodnia)

4 miesięcy temu
Zobacz też: mobilna fotografia (przegląd tygodnia) 131 – SwitchLens (foto: kickstarter.com)

Hej, interesuję się mobilną fotografią i postanowiłem promować jej możliwości w autorskim cyklu agregującym rynkowe nowości. Nie tylko te telefonowe, ale też instaxowe, dronowe, sferyczne, czy kamerek akcji.

W moich cotygodniowych podsumowaniach znajdziecie skondensowane treści na temat najnowszych telefonów, użytych w nich sensorów, nowych technologii i rozwiązań związanych z mobilnym obrazowaniem.

Będą też ciekawostki, zapowiedzi i info z przecieków na temat nadchodzących rozwiązań. Pojawią się też moje skromne fotki oraz prace innych twórców w ramach popularnych hashtagów, które krążą w mediach społecznościowych.

Jest! Już ponad sto przeglądów za nami! To już kolejny cykl na moim blogu, który przekracza tę symboliczną barierę. Z tygodnia na tydzień z coraz bogatszymi zasobami, co potwierdza, iż w mobilnej fotografii dzieje się coraz więcej. Gotowi na najświeższy zestaw wieści? Te poprzednie wcale nie tracą na czasie, więc zapraszam też do przejrzenia wcześniejszych artykułów.

  • Alice Camera gotowe do wysyłki (korpus dla obiektywów 4/3 i współpracą ze telefonem)
  • w Europie debiutuje Realme GT 6 (z wyważonym zestawem sensorów)
  • Final Cut Camera na iOS i nowa wersja Final Cut Pro 2 dla iPadów (Apple odświeża apki do video)
  • Proton Drive na iOS z szyfrowaniem end-to-end (backup zdjęć z większą prywatnością)
  • Realme tworzy tryb Live Photos
  • w Chinach zaprezentowano składane Motorole Razr 50 i Razr 50 Ultra (z ulepszeniami sensorów)
  • jak zwykle przykłady najciekawszych zdjęć z kanałów społecznościowych popularnych marek

1. Alice Camera – MFT do telefona

Alice Camera to już któryś podobny projekt, który ostatnio stara się rozwinąć pojęcie mobilnej fotografii. Pisałem o nim pierwszy raz kilka lat temu, gdy gadżet uruchomił zbiórkę w crowdfundingowej kampanii na Indiegogo. W końcu korpusik do telefonów i obiektywów MFT (Micro Four Third, czyli 4/3) jest gotowy do wysyłki. To okazja do przypomnienia jego zalet.

Alice Camera (foto: alice.camera)

W poprzednim tygodniu pisałem o bardzo zbliżonym funkcyjnie urządzeniu. O SwitchLens poczytacie szerzej w przekierowaniu do przeglądu vol. 131 (u góry). Widać go zresztą na załączonej na początku miniaturce. Alice Camera działa na podobnej zasadzie. Photogram z Londynu proponuje aparat MFT/M43 z przetwarzaniem komputerowym przez AI dostępne w aplikacji na telefonie. Oczywiście podnosząc przy okazji komfort użytkowania zestawu (telefon z wygodniejszym body).

Nie recenzuję jednostki, więc wylistuję jedynie jej najciekawsze cechy (które na papierze wyglądają atrakcyjnie). Nie ukrywam, iż chciałbym kiedyś zbadać taką propozycję osobiście. Alice Camera oferuje:

  • sensor CMOS 4/3 od Sony (z dual ISO i wsparciem HDR)
  • możliwość wykorzystania kompatybilnych z sensorem obiektywów (ze znacznie lepszą optyką od tych trafiających choćby do high-endowych telefonów)
  • narzędzia sieci neuronowych i uczenia maszynowego w oprogramowaniu na telefon (które zajmą się przetwarzaniem danych docierających z matrycy)
  • obrazowaniem zajmą się chipy Snapdragon i Google Edge TPU
  • aparat działa niezależnie, ale w tandemie ze telefonem wykorzysta pełen potencjał (połączenie przez Wi-Fi) – tu aplikacja z podglądem obrazu, zmianami ustawień (interfejs). telefon posłuży też jako sprzęt do edycji i publikowania zdjęć lub video w social media
  • aparat otrzyma system działający na Linuksie z aktualizacjami OTA (producent zapewnia update’y)

Produkcja masowa ruszyła w czerwcu, natomiast w połowie lipca pierwsza partia zacznie docierać do fundatorów z crowdfundingu (na początek oczywiście Wielka Brytania). Europa kontynentalna musi poczekać dodatkowy miesiąc. Jak wypada cenowo? W tej chwili widzę koszt ok. 850$, ale wciąż jest ze zniżką 30% od finalnej ceny.


2. Realme GT 6 w Europie

Realme wprowadza do Europy nowy flagowy telefon, który ma oferować możliwie wydajne wnętrze przy zachowaniu rozsądnej ceny (jak zresztą większość propozycji chińskiego producenta). Na Starym Kontynencie debiutują nowe modele serii GT w szóstej generacji. To przy okazji ich globalna premiera. W Mediolanie przedstawiono „killera flagowców”, czyli Realme GT 6 (oraz GT 6T, czyli jego nieco uboższą odmianę). Tym samym firma powraca z odmianą GT na rynek międzynarodowy po ponad rocznej przerwie. Cennik startuje od 600€. To naprawdę atrakcyjna propozycja!

Realme GT 6 zaimponuje w kilku obszarach. W żadnym nie będzie topowy, ale świetnie wyważony. W kwestiach mobilnej fotografii nie jest źle. Bardzo dobrze wygląda aparat główny, jest podstawowy teleobiektyw i obiektyw ultraszerokokątny. Do tego narzędzia NextAI, czyli zestaw rozwiązań wykorzystujących algorytmy Sztucznej Inteligencji. Realme proponuje tu m.in. AI Night Vision (do nagrywania filmów w nocnych warunkach) i AI Smart Removal (do pozbywania się niechcianych obiektów z kadru). Obrazowaniem zajmie się układ Snapdragon 8s Gen 3. Poniżej adekwatności poszczególnych kamerek:

  • 50 mpx z f/1.9 (sensor Sony LYT-808 1/1.95″ 26mm (wide) z PDAF i OIS
  • 8 mpx z f/2.2 (sensor ultrawide 112˚ , 1/4.0″ i 16 mm) z AF
  • 50 mpx z f/2.0 (teleobiektyw 1/2.8″ z 47 mm i optycznym 2x (matrycowym?))
  • selfie: 32 mega z f/2.5 (wide 1/2.74″, 22 mm)

3. Final Cut Camera dla iOS i Final Cut Pro 2 dla iPadów

Apple przygotowało nowe aplikacje Final Cut dla iPhone’ów i iPadów. Ta pierwsza to nowość dla telefonów Apple, druga pojawi się w nowej odsłonie. W obu przypadkach mówimy o oprogramowaniu, które podrasuje nasze video. Apki służą głównie do rejestrowania filmików. Pierwsza jest darmowa i będzie uzupełnieniem edycji Pro. Druga to po prostu nowa, ulepszona edycja Final Cut Pro dla tabletów.

źródło: App Store

Uwagę skupię na tym pierwszym programie z App Store. Final Cut Camera skupi się na zaawansowanych opcjach nagrywania video. Apple obiecuje, iż zalety dostrzegą zarówno profesjonaliści, jak i amatorzy. Apka pozwoli na manualną kontrolę ISO, migawki, balansu bieli, czy ostrości. To już bardzo wiele przy chęci zapisu bardziej kreatywnych ujęć. Użytkownicy będą mogli dopasować ustawienia dla 720p, 1080p oraz 4K przy 24,30 i 60 fps. Wyróżniłbym też opcje stabilizacji, focus peaking, czy wskaźnika do prawidłowego naświetlenia. Są też siatki, czy prowadnice do proporcji, by wygodniej kadrować ujęcia.

Final Cut Camera nagra video w HEVC (H.265) i ProRes z Log. To drugie dostępne tylko w najnowszych iPhone’ach 15 Pro i 15 Pro Max. Final Cut Pro 2 dla iPadów to z kolei już adekwatnie potężne narzędzie do tzw. postprodukcji (i ogółem tworzenia video lepszej jakości). Mają wykorzystywać potencjał chipóm M4 w nowych iPadach Pro. W płatnej subskrypcji widzę dostęp do trybu Live Multicam ze zdalnym podglądem obrazu z czterech zsynchronizowanych iPhone’ów i iPadów. Oczywiście jest tu też kooperacja z Final Cut Camera w iPhonie. Final Cut Pro 2 wyceniono na ok. 25 zł miesięcznie (lub 250 zł rocznie).


4. Realme zapowiada tryb Live Photos

Realme 12 Pro+ (foto: realme.com)

Posiadacze iPhone’ów powinni kojarzyć tryb Live Photo, w którym nagrywane jest 1.5 sekundy przed i po uruchomieniu migawki. Tworzymy w ten sposób ruchome obrazy o dość ciekawym efekcie. Stosunkowo gwałtownie rozwiązanie trafiło też do Androidów, ale tutaj wyniki są zależne od producenta lub apki third-party instalowanej w telefonie. Realme zapowiedziało, iż niebawem również dostarczy Live Photos w swoich telefonach. Ogłoszono to na kanale Weibo marki.

Live Photos będzie częścią nakładki Realme UI 6.0, która jest budowana wokół nadchodzącego Androida 15. Oznacza to, iż efekty ruchomych fotek dotrą do wybranych telefonów Realme. Potwierdzono siedem pierwszych modeli, w których funkcja powinna być oferowana zaraz po aktualizacji: Realme GT5 Pro, Realme GT5, Realme GT Neo6, Realme GT Neo6 SE, Realme GT Neo5, Realme GT Neo5 SE oraz Realme 12 Pro+. Nie wiadomo tylko w jakiej kolejności (to zależy od dostępności udpate’u). Zakładam, iż europejskie wariacje tych jednostek również zyskają nowy ficzer.


5. Proton Drive z szyfrowaniem end-to-end

Amatorzy fotografii dość gwałtownie napotykają zwykle na ten sam problem – ograniczeń w przestrzeni na zdjęcia. choćby normalny użytkownik telefona potrafi cierpieć z tego powodu, a co dopiero miłośnik pstrykania fotek. Szwajcarskie Photo Backup zaoferowało w grudniu serwery Proton Drive w formie aplikacji do backupowania zdjęć. Teraz apka trafia też na iPhone’a. W wersji na iOS widzę interesujące ulepszenie. Developer zaoferuje przechowywanie naszych zdjęć w trybie szyfrowania end-to-end, a więc z pełna ochroną danych (prywatności).

We are excited to announce that automatic photo backup for #ProtonDrive on #iOS is now available!

Securely backup your photos and videos to Proton’s end-to-end encrypted cloud.

Learn more: pic.twitter.com/xLnIF8NgBk

— Proton Drive (@ProtonDrive) June 20, 2024


Oczywiście aplikacja wykona backup automatycznie (w sposób stały i przypominający konkurencyjne narzędzia jakich w sklepikach dla telefonów wiele). Będzie tu pełna integracja z galerią/biblioteką iPhone’a. Dostęp do zdjęć i filmików będzie też z webowo, więc to przy okazji szansa na szybki transfer plików na komputery. Część zdjęć/nagrań możemy przechowywać w Proton Drive w trybie offline. Wciąż będą szyfrowane, ale z dostępem bez połączenia internetowego.

Za darmo otrzymamy dostęp do 5 GB przestrzeni. Pakiet 200 GB to wydatek 4$ miesięcznie. pozostało 500 GB za 10$ (tu w cenie widzę jeszcze Proton Mail i Proton VPN). Warto na koniec dopisać, iż Proton debiutował w 2014 roku w crowdfudningu właśnie jako szyfrowana skrzynka na maile. Szyfrowane dyski to niewątpliwie przewaga nad bezpośrednimi konkurentami.


6. Motorola Razr 50 i Razr 50 Ultra

Motorola odświeżyła duet swoich składanych telefonów. Tegoroczna seria zaciera granice między odmianami głównie przez większy ekran na klapce (poprzednio były pod tym względem wyraźne różnice). Razr 50 i Razr 50 Ultra będą dysponowały podobnymi panelami, na czym skorzysta również tryb selfie wykorzystujący główne sensory (oba „oczka” ponownie otoczone wyświetlaczem). Pod względem jakości zdjęć też powinno być lepiej. W obu przypadkach są zmiany – przynajmniej w module głównym, bo selfie w wewnętrznym ekranie pozostało bez zmian.

Wykorzystanie formatu Motoroli Razr 50 Ultra w trybie fotograficznym (foto: lenovo.com)

Motorla Razr 50 Ultra proponuje dwie matryce 50 megapikseli wśród których jest teraz teleobiektyw (w Razr 40 Ultra oferowano połączenie 12 mpx dla wide i 13 mpx dla ultra wide):

  • 50 mpx z f/1.8 (sensor wide 1/1.95″) z PDAF i OIS
  • 50 mpx z f/2.0 (tele z optycznym 2x) z PDAF i OIS
  • selfie: 32 mega z f/2.4 (sensor wide)

Motorola Razr 50 też ma lepszy zestaw kamerek, chociaż w poprzedniku był chyba laserowy AF. Zamiast 64 mpx pojawił się aparat 50 mega (ten sam, który dostarczono w Razr 50 Ultra).

  • 50 mpx z f/1.8 (sensor wide 1/1.95″) z PDAF i OIS
  • 13 mpx z f/2.2 (sensor ultra wide 120˚) z AF
  • selfie: 32 mega z f/2.4 (sensor wide)

Są jakieś narzędzia AI, ale premiera odbyła się w Chinach i na razie nie wszystko udało mi się jeszcze rozszyfrować. niedługo seria Razr 50 dotrze też do Europy, ale trudno przewidzieć, czy w obu modelach. Wtedy łatwiej będzie przejrzeć nowe funkcje aparatu. Na razie mogę przedstawić oczywistości, czyli fotograficzne wykorzystanie nietypowej konstrukcji „składaka” (widoczne na załączonym obrazku), tj. tryb statywu, wspomniane już selfie przez aparat główny z podglądem na zewnętrznym ekranie oraz możliwość rejestrowania drugiej strony z obrazem dla nagrywanych w kadrze. To specyficzne dla składanych telefonów opcje, które znajdziemy też w konkurencyjnych flip-phone’ach.

Czytaj więcej o: Motorola Razr 50 i Razr 50 Ultra


Kącik zdjęć (prace z kanałów społecznościowych)

Lekka modyfikacja mojego przeglądu, ale tylko czysto estetyczna. We wcześniejszych przeglądach dodawałem już zdjęcia publikowane na kanałach społecznościowych producentów telefonów, ale teraz je uporządkowałem w oddzielną sekcję. Wpis będzie dzięki temu bardziej czytelny, a miałem też na celu zachęcenie czytelników do inspirowania się pracami innych. Galeria obejmie zdjęcia z serwisów znanych marek, ale też fotki użytkowników udostępniane przez producentów telefonów. Większość z X (dawniej Twitter) oraz IG. Okazjonalnie na końcu również i moje zdjęcia.

7. #ShotOnSnapdragon

Qualcomm promuje teraz układy Snapdragon X Series. Nie są one przeznaczone do telefonów, ale producent chce powiązać motywy szybkości z najnowszą kampanią na wszelkie możliwe sposoby. Zaangażował do tego również hashtag #ShotOnSnapdragon. W ramach tego oznaczenia pokazano ujęcie błyskawicy (która dopiero się kształtuje). Aż tak szybkie są migawki telefonów obsługiwanych przez chipy Snapdragon A tak na poważnie, próbowaliście uchwycić burzę telefonem? Sporo modeli ma już odpowiednie ustawienia, by dało się „złapać” pioruny.

What’s faster, #SnapdragonXSeries, lightning, or @sidmalakar200 on the capture button for this #ShotOnSnapdragon? #HighSpeedCaptures pic.twitter.com/fEJ7WLP6e5

— Snapdragon (@Snapdragon) June 20, 2024


8. #ShotOnOnePlus

OnePlus promuje możliwości fotograficzne swoich Androidów przez wyróżnianie zdjęć swoich użytkowników. Powtórzę się, ale podkreślę to raz jeszcze – to IMO najlepsza droga pokazywania potencjału swoich urządzeń. #ShotOnOnePlus prosto z USA. Na fotce Most Brookliński z nieco innej niż zwykle perspektywy. Większość ujęć to te turystyczne kadry z ulicy między budynkami. Ode mnie zawsze dodatkowy plus za poszukiwania alternatywnego widoku.

A different perspective of Brooklyn Bridge, if you will!

B R O O K L Y N B R I D G E#shotononeplus @oneplus pic.twitter.com/0MBt98bXeh

— Sumit Shakya (@SSmit07) June 24, 2024


9. #TakenWithXperia

Czasem choćby najefektowniejsze zdjęcia pokazują jedynie ogólne zdolności sprzętu, a przecież telefony są wyposażane nie w jednej, ale często choćby cztery obiektywy. Sony wykorzystało kilka fotek do pokazania różnic między polem widzenia, jakie oferuje najnowsza Xperia 1 VI. Tegoroczny flagowiec oferuje kilka ogniskowych, a także jeszcze większy zakres dla teleobiektywu. Poniżej jeden kadr w wielu różnych kątach widzenia. Od 16 aż po 170 mm.

With a full range of focal lengths at your fingertips, the world is your oyster with #Xperia1VI.

From seamless portraits to striking wide-angle shots, explore the landscape like creators Ippei & Janine Photography. href="https://twitter.com/hashtag/SonyXperia?src=hash&ref_src=twsrc%5Etfw">#SonyXperia #TakenWithXperiapic.twitter.com/LkFDzVLTdn

— Sony | Xperia (@sonyxperia) June 26, 2024


10. #ShotOnOPPO

Trochę się ostatnio gubię w kwestiach konkursów fotograficznych organizowanych przez producentów telefonów. Nieco się ich namnożyło (wierzę, iż z korzyścią dla jakości prac). Oppo przypomina o imagine IF, którego dealine ustalono na 30 czerwca. Tak przynajmniej wynika z załączonego postu przypominającego o wydarzeniu. Oczywiście z garstką efektownych zdjęć wykonanych telefonami Oppo. Konkretnie składanym Find N3. „Składaki” otrzymują już praktycznie topowe zestawy sensorów.

Captured by the innovative #OPPOFindN3

Submit your stunning #OPPOimagineIF photography and get the chance to win unbelievable prizes

Enter now /> Entries open until June 30th

: IG @brahmino @roshagulla @javier_barba pic.twitter.com/1Y1EWzz0TA

— OPPO (@oppo) June 23, 2024


11. #ShotOnHonor

Seria Honor 200 jest świeżutka. Duet nowych Androidów to modele średniej-wyższej klasy, w których mocnym elementem ma być moduł fotograficznych. Chiński producent buduje dla swoich urządzeń kampanię wokół ujęć portretowych. Przy premierze Honor 200 Pro podkreślano kalibrację algorytmów we współpracy z francuskim studio fotograficznym Harcour. Nic zatem dziwnego, iż na kanałach społecznościowych widać sporo portretów. Te ostatnie dla Portrait Master w motywach złotych czasów Hollywood. Mocno vintage! Warto dopisać, iż to zdjęcia marketingowe (zakładam, iż bez zbytniego dopieszczania, ale dobrze mieć na uwadze obecność profesjonalnej ręki przy ich wykonywaniu).

Lights, camera, glamour 🪩 With the #HONOR200 Pro, every portrait gets Hollywood’s golden age treatment. #ThePortraitMaster pic.twitter.com/cFrSUdvL5k

— HONOR (@Honorglobal) June 21, 2024


12. #TeamPixel od Google

Google promuje zdjęcia z historiami w tle. Kolejne #TeamPixel w lasów indyjskiego Munnar (południowo-zachodnim stanie Kerala). Podróż grudniowa, ale w tym regionie warunki zupełnie inne od tych, do których się przyzwyczailiśmy. Bardzo efektownie pokazana fauna tamtego klimatu.


13. #ShotOniPhone

W ostatnim tygodniu na Instagramie Apple przybyło sporo efektownych zdjęć. Wybrałem kadry chmur. Po prostu. Ktoś powie – chmury są wszędzie! Tak, ale nie zawsze w tak bajecznym wydaniu. Zdarza się trafić na tak piękny widok (szczególnie wieczorami). Kwestia jego odpowiedniego ujęcia. Piękne formacje, klasa aparatu, ale i oko fotografa. To trzy bardzo istotne elementy dobrej fotografii.


14. #PstryknieteFonem (mój Instagram)

Od kilku miesięcy do TechMixa dołączam okazjonalnie wrzucane na

zdjęcia w ramach fotograficznego cyklu #PstryknieteFonem. Ujęcia wykonywane przeróżnymi telefonami (mobilna fotografia). Okazjonalnie z wykorzystaniem dodatkowej optyki lub filtrów na obiektyw. Nie w każdym tygodniu uda się ustrzelić coś efektownego, wiec w zamian będę linkował do ogólnej galerii na IG:

15. Nowości dla Zdjęć w iOS 18 (iPhone)

Zdjęcia z elementami Apple Intelligence (foto: apple.com)

W trakcie konferencji WWDC 2024 przedstawiono nowe rozwiązania dla systemu operacyjnego dla iPhone’ów. Apple zapowiedziało nowości w ramach iOS 18, które obejmą swoim zakresem także aplikację Zdjęcia oraz narzędzia związane z obrazem. Producent przygotował kilka elementów mających wpływ na przeglądanie zdjęć, ale też ich wyświetlanie lub edycje. Wybrane modele iPhone’ów otrzymają też dostęp do Apple Intelligence, które udostępnią kilka opcji związanych z generatywnym tworzeniem orazu oraz usuwaniem niechcianych obiektów z naszych fotek. Wszystkie szykowane nowości podsumowałem w oddzielnym artykule. Update do iOS 18 zostanie uruchomiony jesienią (wraz ze startem sprzedaży iPhone’ów 16, na pokładzie których system w tej wersji będzie już preinstalowany).

Czytaj więcej o: nowości iOS 18 dla aparatu iPhone’a


16. Honor 90 i jego 200 megapikseli (test)

Jak niedawno obiecywałem publikacja moich wrażeń spędzonych z Honorem 90 trafia na blog. Przez cały grudzień i styczeń wrzucałem w przeglądzie poszczególne uwagi na temat możliwości fotograficznych tego średniopółkowca z Androidem, a teraz czas na zbiorcze podsumowanie telefona. Nie czuję bym wydobył wszystko co możliwe z modułu z sensorami, ale i pora roku utrudniała wyjścia z aparatem (tylko w jeden słoneczny dzień miałem chwilę w swoim napiętym harmonogramie, by sprawdzić urządzenie w terenie). Wnioski? Honor 90 to telefon korzystający z kilku flagowych rozwiązań chińskiego producenta. Jeden z wciąż nielicznych, który postawił na sensor 200 megapikseli. Jak wypadł? Poniżej przekierowanie do mojej oceny i kilku zdjęć.

Czytaj więcej: mój test Honora 90


17. Honor Magic 5 Pro (mój foto test)

Po kilku tygodniach intensywnego pstrykania zdjęć Honorem Magic 5 Pro w końcu przygotowałem zapis i krótką relację z tego okresu. Przez ponad miesiąc użytkowania udałem się na kilka dłuższych sesji tematycznych oraz kilka mniejszych nieplanowanych. Sprawdziłem potrójny zestaw 50-megapikselowych sensorów i z efektów jestem bardzo zadowolony.

W trakcie testów miałem przy sobie swojego iPhone’a 14 Pro, więc przy okazji udało się porównać możliwości obu telefonów. Honor wygrał, szczególnie przy ujęcia tele. Z tych opcji korzystałem w trakcie analiz najczęściej. Moje wrażenia? Zapraszam do czytania i oglądania (załączyłem obszerne galerie zdjęć):

Czytaj więcej: test Honor Magic 5 Pro


18. Instax Square SQ40 (ostatnio testowany)

W lipcu miałem okazję „pobawić się” aparatem natychmiastowym. Jak wiecie z moich relacji oraz kilku ostatnich przeglądów tygodnia, zapoznawałem się z tym rodzajem kamerki. Najnowszy Instax Square SQ40 to model analogowy, do którego ograniczeń trzeba się przyzwyczaić. Podjąłem wyzwanie i spróbowałem popstrykać urządzeniem Fujifilm oraz zrozumieć ideę istnienia takiego rejestratora. Początkowo mi nie szło, ale na szczęście miałem aż pięć pakietów filmu, co pozwoliło mi zmienić podejście do wykonywania tego typu ujęć. To sprzęt o innych adekwatnościach i innej koncepcji. Doświadczenie ciekawe, inne.

Ciekawi efektów? Poniżej przekierowanie do testu. Jestem pewien, iż to nie jest ostatnia styczność z fotografią natychmiastową. Teraz kieruję wzrok na modele hybrydowe. Instax ma kilka takich.

Czytaj więcej o: test Instaxa Square SQ40


19. Ostatnie foto smarthacki:

Od kilkunastu tygodni prowadzę na blogu nową serię wpisów. Smarthacki obejmują różne kategorie urządzeń, ale skupiają się gównie na mobajlu. Kilka takich lifehackowych podpowiedzi objęło fotografię (i prawdopodobnie wiele podobnych jeszcze w tej sekcji przybędzie). Nie wszystkie uznacie za warte uwagi, ale to mini poradniczki kieruję również do startujących w temacie mobilnego focenia. Drobne sugestie, ale mogące podnieść gotowość do ujęcia lub wygodę przy wykonywaniu zdjęcia. Poniżej przekierowania do ostatnich foto smarthacków (jedne techniczne, inne software’owe). w tej chwili w mojej kieszeni dostępny jest iPhone, więc większość wpisów dot. iOS.

  • wycinanie obiektów ze zdjęć w iOS 16
  • maksymalny zoom w aparacie iPhone’a
  • blokada AE/AF w aparacie telefona
  • blokada galerii zdjęć (ograniczony dostęp)
  • tryb seryjny w mobilnej fotografii
  • jak zmienić format zdjęć z HEIC do JPEG?

20. Czym „strzelam”?

No w końcu… Mam nowy telefon o naprawdę dobrych adekwatnościach fotograficznych. Zakup zajął mi sporo czasu, ale głównie z powodu strasznie szerokiego wyboru. High-endowe Androidy tak „utrudniały” mi decyzję, iż trochę dla przekory nabyłem iPhone’a. Nieco wbrew swoim zasadom, bo nie jestem jakimś wielkim fanem rozwiązań Apple, ale postanowiłem dać szasnę iOS i sensorom proponowanym przez lidera branży.

Androidy trafiają w moje ręce dość regularnie, więc będę dysponował konkurentem, do którego postaram się odnosić – w końcu jest bardzo wysoko (w top 3) rankingu DxOMark. iPhone 14 Pro będzie zatem niejako benchmarkiem. Przy okazji będę już regularniej publikował zdjęcia wykonane odpowiednim aparatem. Obiektywy iPhone’a nie są może topowe, ale oferują wysoką jakość. Wolałbym zbliżenie 10x, jak w Samsungach, ale iPhone’a pod ręką też warto mieć.

Załączam ostatnie zestawienie najlepszych fotograficznych telefonów (2022), ale powoli czas szykować aktualniejszą listę na 2023 rok.


21. Najlepsze fotosmartfony na rynku (2024)

Realme 12 Pro+ (foto: Realme.com)

Odświeżyłem listę najciekawszych telefonów do robienia zdjęć i nagrywania filmów. To już chyba piąte takie zestawienie. W 2024 roku lista propozycji się pokrywa, ale każdy z producentów zaoferował w mobilnej fotografii swoje ulepszenia. Tegoroczne zestawienie pokazuje pewien trend – teraz układ aparatów praktycznie każdej marki musi być wyposażony w peryskopowy teleobiektyw!

Poniżej przekierowanie do najaktualniejszej listy najciekawszych telefonów premium (i nie tylko), które dysponują high-endowymi opcjami fotograficznymi. W zestawieniu ceny, dostępność i najlepsze funkcje. Nie siliłem się na porównanie. To nie ranking. Zbudowałem wstępny pomocnik wyboru wartych uwagi propozycji.

Czytaj więcej: najlepsze fotosmartfony (2024)


Idź do oryginalnego materiału