W okresie przedświątecznym bardzo często decydujemy się wymienić telewizor na nowszy model. Decydują o tym głównie różnego rodzaju promocje, które pozwalają nieco zaoszczędzić na kosztach zakupu. Z drugiej strony, sklepy oferują usługę podłączenia i skalibrowania telewizora, za co jednak trzeba zwykle dodatkowo zapłacić. I to niemało.
O tym pamiętaj
Kupując telewizor, zwłaszcza typu Smart TV, musimy mieć świadomość, iż jego podłączenie wymaga od nas trochę uwagi i czasu. Przede wszystkim musimy podłączyć do niego źródło sygnału, którym może być dekoder kablowy, satelitarny lub naziemny. W dwóch ostatnich przypadkach konieczna będzie jeszcze odpowiednia antena. Kolejnym krokiem powinno być podłączenie telewizora do domowej sieci wi-fi. Konieczne więc będzie wyszukanie na liście adekwatnej sieci i wpisanie hasła. Dzięki temu telewizor zyska łączność z internetem.
Abonentów platform satelitarnych i serwisów streamingowych czeka jeszcze wyszukanie i skonfigurowanie odpowiednich aplikacji zapewniających dostęp do niezwykle bogatej oferty wideo. Aplikacje niektórych serwisów są już fabrycznie „zaszyte”, co zwalnia nas z konieczności wyszukiwania ich w sieci. To ważne, bo surfowanie po internecie na telewizorze jest kłopotliwe przy wykorzystaniu jedynie pilota.
Ustawienia
Aby w pełni cieszyć się nowym telewizorem, powinniśmy jeszcze odpowiednio skalibrować go, głównie pod kątem parametrów obrazu i dźwięku. Odbiorniki sprzedawane w sklepach mają standardowo ustawiony tzw. tryb domyślny, co niektórym osobom może nie odpowiadać. Stosowne zmiany można wprowadzić samemu, najczęściej w zakładce „ustawienia/settings”. Można tam wypróbować inne tryby i dostosować parametry do oglądanego przekazu (np. sport czy film). Zawsze można wrócić do trybu domyślnego.
Ci, którzy tego nie potrafią zrobić lub decydują się na usługę specjalisty, powinni zlecić ją serwisowi rtv. Profesjonalna optymalizacja obrazu kosztuje ok. 90 zł. Zdecydowanie więcej trzeba zapłacić za profesjonalną kalibrację obrazu. W tym przypadku trzeba liczyć się z wydatkiem kilkuset, a choćby tysiąca złotych.