1 miesiąc temu
Mapy Google wzbogaciły się o niezwykle interesującą nowość. Użytkownicy zaczęli informować o obecności incydentów drogowych zgłoszonych przez osoby korzystające z narzędzia Waze. Tym samym doszło do integracji tych dwóch popularnych aplikacji zarządzanych i rozwijanych przez Google. Wiele wskazuje jednak na to, iż aktualizacja nie pozostało dostępna u wszystkich internautów. Najwidoczniej prowadzone są testy, choć koncern jeszcze ich nie potwierdził.
Mapy Google x Waze – długo wyczekiwana integracja
Dopiero co informowaliśmy Was o tragedii, do której rzekomo doprowadziły Mapy Google. Sztandarowa nawigacja mobilna miała wskazać błędną trasę prowadzącą przez niedokończony most. Tym samym trzech mężczyzn zginęło w wypadku na terenie Indii. Doszło również do drobnych zmian w obrębie sekcji pozwalającej na zgłaszanie incydentów drogowych. Nadszedł kres oznaczenia „kontrola prędkości”, na jej miejsce wskoczyła ikona występująca pod nazwą „policja”.
- Sprawdź także: Mapy Google z nowością, za którą podziękują spacerowicze
Pierwszy raz o tytułowej nowości usłyszeliśmy w lipcu bieżącego roku. Wtedy też doszło do ogłoszenia nadchodzącej integracji usług Mapy Google oraz Waze – miała ona dotyczyć ulepszenia procesu zgłaszania najróżniejszych incydentów pomiędzy wspomnianymi aplikacjami. Minęło kilka miesięcy, a producent nareszcie rozpoczął wdrażanie interesującej aktualizacji. Jej obecność dostrzega coraz więcej konsumentów. Jak ona dokładnie działa i co może oznaczać?
Jak możecie zobaczyć poniżej, podczas standardowej nawigacji zaczęto ukazywać informacje o zgłoszeniach pochodzących od użytkowników Waze. Powiadomienia w gruncie rzeczy wyglądają identycznie jak te standardowe, różnicą jest natomiast wzmianka o pochodzeniu wyskakującej notyfikacji. Kierowca może potwierdzić zdarzenie drogowe lub kliknąć przycisk X usuwający alert zasłaniający połowę przestrzeni ekranowej.
Źródło zdjęcia: 9to5googleWaze zniknie czy umocni swoją pozycję?
Nie ma jednak jeszcze mowy o powszechnym wdrożeniu nowości. Dostrzegli ją na razie nieliczni konsumenci, więc prawdopodobnie mamy do czynienia z ograniczonymi testami. Istnieje również prawdopodobieństwo, iż dostęp do integracji uzyskali wyłącznie mieszkańcy poszczególnych regionów Stanów Zjednoczonych. Pozostaje cierpliwie czekać na opublikowanie oficjalnego oświadczenia przez producenta.
Trzeba przyznać, iż wprowadzana powoli aktualizacja może znacząco ułatwić życie użytkownikom. Chodzi przecież o zwiększenie częstotliwości wyświetlanych informacji o zdarzeniach drogowych. Integracja powinna poprawić świadomość dotyczącą tego, co dzieje się na odbywanej trasie. Sporo osób zastanawia się czy Google nie pójdzie o krok dalej i zrezygnuje niedługo ze wspierania Waze. Na razie nic na ten temat nie wiadomo, być może producent ma ambitny plan równoczesnego rozwijania dwóch nawigacji jednocześnie.
- Przeczytaj również: Ważna funkcja w Twoim telefonie przestanie działać. Jak ją zachować?
Zapewne niedługo nowość zagości na telefonach wszystkich konsumentów. Koniecznie więc zwracajcie uwagę na wygląd wyświetlanych komunikatów na łamach aplikacji Mapy Google.
Źródło: 9to5google / Zdjęcie otwierające: Google, unsplash.com (@flo_stk)
