Sześć tygodni testów MacBooka Air z procesorem M3 minęło, jak z bicza strzelił. Czas podsumować testy i napisać kilka słów o tym komputerze.
MacBooki Air z procesorem M3 zadebiutowały w marcu bieżącego roku. Firmie Apple udało się zmieścić w smukłej obudowie całkiem potężną maszynę. Jak pisze firma z Cupertino MacBook Air z M3 jest choćby o 60 procent szybszy niż model z czipem M1 i do 13x szybszy od najszybszego MacBooka Air z procesorem Intel.
Właśnie do Macbooka z procesorem M1, tylko w wersji Pro, będę się odnosił w tym tekście, bo pracuje na nim na co dzień i mam o nim sporo do powiedzenia. Dość gadania, czas powiedzieć sprawdzam!
MacBook Air M3 – wygląd i jakość wykonania
[caption id="attachment_249088" align="alignnone" width="2400"] Testowany przeze mnie model jest w kolorze nazwanym północ – moim zdaniem to najładniejszy kolor nowych laptopów od Apple[/caption] Kilka słów o wyglądzie i jakości wykonania MacBooka Air mogliście przeczytać już w pierwszych wrażeniach z testowania tego sprzętu, jednak powtórzę, iż laptop wygląda bardzo dobrze. Testowany przeze mnie model jest w kolorze, nazwanym przez Apple północ, a w rzeczywistości jest to coś między granatem a czernią. Nie będę się kłócił także z osobą, która uzna go za bardzo ciemny granat. Pierwsze co rzuca się w oczy, to naprawdę ogromny touchpad. Ja bardzo lubię pracę na Apple'owskich touchpadach, na tyle, iż choćby w komputerze stacjonarnym, zamieniłem swoją mysz na gładzik Magic Trackpad. Ale dziś nie o tym. Warto podkreślić, iż ta wersja ma innowacyjną powłokę anodowaną, na której ślady palców są mniej widoczne. Co do powłoki są różne opinie – mnie wydaje się, iż MacBook Air M3 rzeczywiście się mniej palcuje, natomiast mój tato, użytkując Macbooka Pro M3, z podobną powłoką, mówi, iż palcuje się on strasznie. W porównaniu z moim MacBookiem Pro z M1, nowy Air charakteryzuje się notchem w górnej części ekranu, do którego się bardzo gwałtownie przyzwyczaiłem. Jeżeli chodzi o jakość wykonania, to ponownie nie można mieć zastrzeżeń do Apple. Spisując pierwsze wrażenia, napisałem, iż po dwóch tygodniach intensywnych testów wszystko wygląda i zachowuje się tak, jak przystało na komputer, za który przyjdzie Wam zapłacić prawie 10 tysięcy złotych. Po sześciu tygodniach testów jest dokładnie tak samo. Obawiałem się, iż czarny kolor może się wycierać, zwłaszcza iż mieszkam nad morzem, a wszechobecny piasek potrafi być zabójczy dla sprzętów. Na szczęście nie ma mowy o czymś takim. Powtórzę z czystym sumieniem, iż MacBook Air M3 to maszyna dla osób ceniących jakość. [caption id="attachment_252069" align="alignnone" width="2400"] Wyświetlacz Liquid Retina to jeden z najmocniejszych punktów tego laptopa[/caption]MacBook Air M3 – specyfikacja
Zanim przejdziemy do oceny wydajności komputera, warto przyjrzeć się jego specyfikacji. Testowany przeze mnie komputer jest najwyższym modelem Air z M3, bez dodatkowych rozszerzeń.Specyfikacja testowanego MacBook Air M3:
- Wyświetlacz: Liquid Retina o przekątnej 15,3 cala z podświetleniem LED, w technologii IPS1;
- Rozdzielczość: Rozdzielczość natywna 2880 na 1864 piksele przy 224 pikselach na cal;
- Jasność ekranu: 500 nitów;
- Procesor: Apple M3 z 8-rdzeniowym CPU (z 4 rdzeniami zapewniającymi wydajność i 4 rdzeniami energooszczędnymi) i 10-rdzeniowym procesorem graficznym;
- RAM: 16 GB ;
- Dysk: 512 GB SSD;
- Wi‑Fi: Wi‑Fi 6E (802.11ax)4;
- Bluetooth: Bluetooth 5.3;
- Wymiary: Wysokość: 1,15 cm, Szerokość: 34,04 cm, Głębokość: 23,76 cm;
- Masa: 1,51 kg