Lenovo ThinkPad X1 Fold 16 Gen 1 to zdecydowanie sprzęt, jakiego w rękach jeszcze nie miałem. Zapraszam do testu innowacyjnego urządzenia, które dzięki rozkładanemu ekranowi funduje duże spektrum możliwości.
Lenovo ThinkPad X1 Fold 16 Gen 1 to laptop, tablet, a choćby notebook i to działający pod tym samym – rozkładanym ekranem. Takie urządzenie 3 w 1, które może przydać się w podróży, biurze, jak i w domu. I na pewno zrobi furorę wśród znajomych, bo to zdecydowanie nowość w świecie technologii.
Na wstępie jednak muszę zaznaczyć, iż niestety – jest to produkt premium raczej dla klienta, który nie patrzy na cenę i jest interesujący nowoczesnych, innowacyjnych technologii. Lenovo ThinkPad X1 Fold 16 Gen 1 kosztuje ponad 20.000 złotych. Oczywiście zadałem sobie podstawowe pytanie – czy sprzęt wart jest swojej ceny? Już śpieszę z odpowiedzią!
Lenovo ThinkPad X1 Fold 16 Gen 1 – specyfikacja techniczna
Lenovo ThinkPad X1 Fold 16 Gen 1 ma solidną specyfikację. Urządzenie pracuje na 10-rdzeniowym procesorze Intel® Core 12. generacji – z Intel® Evo vPro® przy współpracy z 32 GB typu LPDDR5 SDRAM. Znajdziemy również 1 TB pamięci na nasze dane i wgrany system operacyjny Windows 11 Pro.
Waży 1,3 kg i cechuje go składany, dotykowy ekran OLED o rozdzielczości 2560 x 2024 (QSXGA) i rozpiętości 16.3″. Trzy głośniki o mocy 2 W i jakości dźwięku Dolby Atmos zadbają o świetną jakość dźwięku.
Procesor | Intel® Core 12. generacji |
RAM | 32 GB typu LPDDR5 SDRAM |
Pamięć na dane | 1 TB |
Ekran | 16,3 „dotykowy, rozkładany OLED 2560 x 2024 (QSXGA) |
Złącza | 2x USB 4 / Thunderbolt 4 (wspiera Power Delivery oraz DisplayPort) 1x USB-C 3.2 Gen 2 (wspiera Power Delivery oraz DisplayPort) |
Akumulator | 64Wh, dwie komory, technologia Rapid Charge |
Ładowanie | 65W USB-C |
Głośniki | 3 x 2W Dolby Atomos |
Waga | laptop – 1,314 kg klawiatura i stand – 0,627 kg |
Wymiary | Szerokość: 176,2 mm (złożony) – 345,7 mm (rozłożony) Głębokość: 276,2 mm (złożony) – 276,2 mm (rozłożony) Wysokość: 17,4 mm (złożony) – 8,6 mm (rozłożony) |
Akcesoria | Klawiatura bezprzewodowa ThinkPad Bluetooth TrackPoint Keyboard Rysik Lenovo Precision Pen |
Cena | ok. 22.000 zł |
Konstrukcja
Lenovo ThinkPad X1 Fold 16 Gen 1 przyjechał do mnie w tekturowym opakowaniu. Po jego rozpakowaniu zobaczyłem zgrabny, śliski futerał w jasnym kolorze. Krył on złożone urządzenie, ale to nie jedyna część, jaką znajdziemy w środku. Poza nim – w skład zestawu wchodzi: bezprzewodowa klawiatura ThinkPad Bluetooth TrackPoint Keyboard, podstawka oraz rysik Lenovo Precision Pen. I oczywiście kabel zasilający oraz instrukcja.
Złożona część główna wygląda jak nieco większych rozmiarów elegancki notes. Chropowata powłoka wykonana jest z 100% z przetworzonego tworzywa PET wzmocniona magnezem i włóknem węglowym z aluminiową obudową. Na froncie znajdziemy dwa gumowe napisy, informujące użytkownika o producencie i nazwie modelu. Solidny zawias został otulony plastikiem, który idealnie się wkomponowuje w resztę konstrukcji.
Na lewym boku obudowy zostało umiejscowione złącze Thunderbolt 4 (USB typu C), na prawym – gniazdo USB 3.2 Gen 2 typu C i przycisk zasilania, natomiast z przodu drugie gniazdo Thunderbolt 4 (USB typu C), klawisze sterujące głośnością oraz slot na kartę SIM, co oczywiście bardzo cieszy. Dzięki modemowi LTE mamy możliwość zainstalowania własnego internetu, a nie tylko polegać na sieci wi-fi. Same dwa gniazda Thunderbolt 4 o prędkości – do 40 Gb/s dają najwyższy standard w łączeniu z innymi urządzeniami.
Ponadto wszystkie złącza wspierają Power Delivery oraz DisplayPort. Ich lokalizacja jest dobrze przemyślana, bo niezależnie od tego, w jakiej pozycji ustawimy ekran, to mamy dostęp do złącza ładującego – z boku lub z góry.
Ekran
Przejdźmy jednak do najważniejsze części Lenovo ThinkPad X1 Fold 16 Gen 1, czyli przyjrzyjmy się ekranowi. I tutaj największe pochwały. Po otwarciu obudowy dzieje się magia, bo otrzymujemy tablet o ogromnym wyświetlaczu, który możemy zamienić na laptopa lub notebooka. Oczywiście ważnym akcesorium jest dołączona do zestawu klawiatura bezprzewodowa. Daje to nam ogromne spektrum możliwości. W oddzielnym tekście wspomniałem o trzech sposobach wykorzystania wyświetlacza, ale oczywiście w dalszej części tej recenzji zagłębie się jeszcze w ten temat.
Treści będziemy wyświetlać na 16,3″ ekranie dotykowym typu OLED o rozdzielczości 2560 x 2024 (QSXGA). To jakość topowa, która ma do zaoferowania użytkownikowi rewelacyjny kontrast i barwę kolorów DCI-P3, więc graficy powinni być zadowoleni. Ja sam złego słowa powiedzieć nie mogę, bo oglądanie multimediów, przeglądanie sieci web, czytanie PDF-ów, czy pisanie tekstów to czysta przyjemność. Proporcje boków 4:3 pozwalają na świetną przestrzeń roboczą. Jasność 500 nitów pozwala na komfortową pracę, a większe problemy w odczytaniu treści na ekranie zarejestrowałem jedynie w podróży, kiedy promienie słońca przebijały się przez szyby pociągu.
Ogromną zaletą są kompaktowe wymiary Lenovo ThinkPad X1 Fold 16 Gen 1. W formie złożonej urządzenie ma 17 mm grubości, a rozłożonej – 8 mm. Tak jak wspomniałem wcześniej – z daleka wygląda jak elegancki notes. Na pochwałę również zasługuje sam system otwierania/zamykania. Po pierwsze – składa się totalnie na płasko. Nie ma żadnych przerw między połówkami. Nie potrzebujemy używać również dużej siły, aby otworzyć laptopa. Mechanizm zawiasów bardzo dobrze działa. Urządzenie w pozycji całkowicie rozłożonej również jest całkowicie płaskie, a na samym ekranie nie uświadczymy żadnych wypustek, czy wystających elementów. Skutecznie imituje zwykły ekran OLED-owy.
Oczywiście nie jest on zwykły, a dotykowy oraz oferujący podpięcie klawiatury, aby sprawić, aby tablet zamienił się w laptopa o orientacji pionowej/poziomej lub notebooka. Możemy z niego również korzystać w pozycji złożonej pod kątem 90 stopni, ale większego sensu to nie ma, chociaż obraz przechodzący z części pionowej do poziomej wizualnie zachwyca. Jednak nie widzę w tym formy użytkowej.
ThinkPad X1 Fold 16 Gen 1 + podstawka = laptop
W celu stabilności i potrzeby korzystania z dużego ekranu posłużymy się z podstawką. Charakteryzuje się ona miłym w dotyku miękkim materiałem. Pośrodku płaskiego przedmiotu znajdziemy ruchomy element ze specjalnymi zawiasami, dzięki którym – ustawimy podpórkę pod różnym kątem. Dolna część zawiera również specjalnie namagnesowane wyżłobienie, w którym umieścimy dół ekranu, aby utrzymać stabilność całego urządzenia.
Prosta metoda, a świetna w użytkowaniu. Ekran choćby pod większym naporem trzyma się stabilnie, aczkolwiek pozycja pionowa wymaga od użytkownika dokładnego ustawienia podstawki. Zastosowanie nieodpowiedniego kąta jest kluczowe, aby urządzenie było stabilne. Zdecydowanie polecam ustawić podpórkę na mniej śliskiej powierzchni.
ThinkPad X1 Fold 16 Gen 1 + klawiatura = notebook
Co jednak zrobić, gdy nie mamy miejsca na użycie podstawki? Lenovo ma na to rozwiązanie – i to bardzo proste. Ustawiamy ekran pod kątem 90 stopni i na płaszczyźnie przylegającej do podłoża, kładziemy dołączoną do zestawu bezprzewodową klawiaturę. Ekran automatycznie „wskoczy” na górny panel i na dole pojawi się pasek z menu start. Dzięki temu uzyskamy 12-calowego notebooka. I możemy już działać i pisać długie teksty w podróży. Oczywiście sposób pisania jest dowolny.
Zamiast klawiatury możemy używać ekranu dotykowego (jak w tablecie) lub użyć rysika. Polecam jednak rozwagę i nie panikowanie, kiedy klawiatury nie położymy na dolnym panelu, a wyświetlacz podzieli się na pół. Może się zdarzyć, iż przypadkowo umieścicie urządzenie na klawiaturę i wtedy system ją wychwyci.
@dailywebplTestujeny tablet-komputer lub komputero-tablet od Lenovo. Poznajcie #Lenovo #ThinkPad X1 Fold 16 gen 1. @Lenovo
♬ dźwięk oryginalny – dailyweb
Co więcej – zmiana orientacji z poziomej na pionową (i na odwrót) oraz transformacja w notebooka przy użyciu klawiatury przebiega niezwykle momentalnie i płynnie. Daje to oczywiście spektrum możliwości. Dzięki funkcjonalności otrzymujemy dużego laptopa biurowego, którego możemy zabrać w podróż. Samo urządzenie jest kompaktowe, niespecjalnie ciężkie, ale aby korzystać z jego wszystkich możliwości, to musimy mieć przy sobie klawiaturę oraz podstawkę.
Wtedy – przykładowo – w podróż musimy wziąć ze sobą więcej akcesoriów. Szkoda, iż nie pomyślano o tym, aby podzielić ekran bez obecności klawiatury fizycznej. Oczywiście można z niej korzystać w pozycji złożonej do 90 stopni, aby klawiatura wirtualna pojawiła się u dołu, ale nie zajmie ona całego widoku, tylko maksymalnie 1/3 całego dolnego panelu.
Klawiatura
Sama klawiatura bezprzewodowa jest niezwykle lekka. Naładujemy ją dzięki kabla USB-C, a czas na akumulatorach jest więcej niż zadowalający. Średnio raz na 5/6 dni musiałem ją podłączać do prądu. Na boku znajdziemy przełącznik, służący za jej włączenie/wyłączenie.
Klawiatura jest podświetlana i zawiera jeden magiczny przycisk, na którym zauważymy symbol linii papilarnych. To biometria, umieszczona w klawiaturze, która działa całkiem nieźle. Ja szczerze mówiąc nie jestem trubofanem klawiatur ThinkPad z głównej przyczyny – zamiany klawisza funkcyjnego z Ctrl. Niemniej jednak jako oddzielny dodatek (nie umieszczony na stałe w laptopie) działa zdecydowanie lepiej. gwałtownie się przyzwyczaiłem do tego układu, a samo korzystanie z niej jest komfortowe. gwałtownie reaguje na dotyk, jej cicha i jedynie touchpanel mógłby być trochę większy.
Brakuje mi klawiatury numerycznej, co mi przeszkadza tylko podczas używania WordPressa. Zrobienie półpauzy na Windowsie bez klawiszy numerycznej czasem nie jest takie szybkie i trzeba otwierać tablicę znaków. Na szczęście dzięki temu, iż pracujemy na ekranie dotykowym ekspresowo możemy wykorzystać klawiaturę wirtualną.
ThinkPad X1 Fold 16 Gen 1 jako sprzęt biurowy – wydajność sprzętu
Nad systemem Windowsem 11 nie będę się rozpisywał, bo działa on sprawnie i to tylko kwestia personalna, czy lubicie korzystać z tego systemu operacyjnego. Specyfikacja techniczna może nie charakteryzuje się najbardziej topowym standardem, ale w zupełności wystarcza do pracy biurowej, a i w niektóre gry z powodzeniem zagramy. Jedynie trzeba dostosowywać rozdzielczość w ustawieniach, bo nie w każdej orientacji na ekranie zobaczymy cały obraz.
Niemniej jednak, gaming to wartość dodana. Przeznaczeniem ThinkPad X1 Fold 16 Gen 1 jest biznes i w takich kategoriach należy go oceniać. Ponadto świetnie rozprowadza ciepło i ani razu przed te 3 tygodnie testowania nie usłyszałem ani jednego szmeru, który wydobywałby się ze środka urządzenia. Praca jest komfortowa, bezawaryjna, więc nie mam się do czego przyczepić.
Rysik
Muszę jednak wspomnieć o rysiku i jego pewnej wadzie. Samo jego używanie jest bardzo wygodne, system momentalnie odczytuje nacisk na ekran. Świetne narzędzie dla grafików, którzy z powodzeniem mogą wykorzystać pionową orientację ekranu i komfortowo tworzyć dzieła sztuki. Rysik jest namagnesowany, więc możemy go przytwierdzić do obudowy. Za to plus, ale jedna cecha mnie zaskoczyła i to wcale nie pozytywnie.
Jego ładowanie. Myślę, iż producent mógł się pokusić o inny sposób, aniżeli o użycie jednej baterii AAA. Zdecydowanie preferuje uzupełnianie energią takich akcesoriów dzięki obudowy. Poza tym nie jesteśmy w stanie sprawdzić dokładnego – procentowego – stopnia naładowania. Warto mieć wymienną baterię pod ręką, aczkolwiek producent wspomina naprawdę długi czas działania , obejmujący choćby 400 dni. Na rynku jest również dostępny zestaw z rysikiem Lenovo Precision Pen 2, który ma już wbudowany swój własny akumulator.
Bateria i ładowanie
W środku znajdziemy dwa akumulatory litowo-polimerowe o łącznej pojemności 64 Wh, ładowane dzięki zasilacza 65 W USB-C. Na ile starczy taka bateria? I tutaj sprawa się komplikuje, bo ten czas to przedział między 3 – 10 godzin.
Zrozumiała sprawa – pionowy ekran na pełnej jasności zużywa więcej energii, aniżeli połowa wyświetlacza w formie notebooka. Czas na akumulatorach mógłby być dłuższy, tym bardziej, iż mówimy o sprzęcie za 20 000 złotych. Cieszy natomiast technologia Lenovo o nazwie Rapid Charge, która pozwala na naładowanie baterii w godzinę na poziomie 80 procent.
Werdykt
Składany ekran w takim sprzęcie to nowinka technologiczna, która pomimo piorunującego pierwszego wrażenia, przy dłuższym użytkowaniu mogłaby wzbudzić słowa krytyki. Ryzkowny mógł być mechanizm składania połówek wyświetlacza lub przerwy między połówkami, czy co gorsza – wypukłe skazy na ekranie, Oczywiście cena jest wysoka, ale warto zwrócić uwagę na możliwości fenomenalnego ekranu OLED-owego. I ten panel jest świetny.
Złożone urządzenie wygląda jak elegancki notes, nie widać choćby najmniejszej przerwy między połówkami. Technogia składanego ekranu działa fenomenalnie, a możliwość transformacji w notebooka – dzięki dołączonej klawiaturze – odbywa się w prosty i szybki sposób.
Duża ilość miejsca na dane, świetny rysik i wszystkie możliwości ThinkPad X1 Fold 16 Gen 1 sprawiają, iż otrzymujemy bardzo dobrze wykonany laptop biurowy w kategorii premium. Oczywiście, iż cena jest dyskusyjna. Duży ekran odbija się na długości pracy na baterii. Jest za to lekki i niezwykle funkcjonalny. W zasadzie to urządzenie 3 w 1, więc odpowiedzcie sobie sami, czy 20.000 złotych za takie możliwości to dużo. Abstrahując od ceny – ThinkPad X1 Fold 16 Gen 1 to jedne z ciekawszych urządzeń na rynku, a pod kątem wydajności i kultury pracy – nie mam zastrzeżeń. O designie i możliwościach nie wspomnę, bo to poziom topowy.