Kupiłam w Biedronce i oczom nie wierzę. W domu mam błysk. Do dziś 52 proc. taniej. A co w Lidlu?

13 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl


Jaki robot sprzątający kupić? Wiele ciekawych oraz sprawdzonych modeli dostępnych jest w korzystnych cenach. Pędź do Biedronki albo Lidla, a na pewno nie wyjdziesz z pustymi rękoma. Duże promocje zachęcają do zakupów. Natomiast budżetową opcję znajdziesz w Media Expert.
Utrzymanie domu w należytej czystości bywa nie lada wyzwaniem, a do tego nierzadko również gigantycznym zjadaczem wolnego czasu. Dlatego nic dziwnego, iż wiele osób chętnie sięga po gotowe rozwiązania, które zdejmą z ich barków niektóre obowiązki. Tym bardziej iż w tej chwili w sklepie znajdziemy wiele ułatwień. Dziś chyba mało kto wyobraża sobie codzienne funkcjonowanie bez pralki czy zmywarki. Do coraz chętniej kupowanych urządzeń należą też roboty sprzątające, najlepiej z funkcją odkurzania oraz mopowania. Gdzie kupisz je w dobrej cenie?


REKLAMA


Zobacz wideo Płyn do zakurzonych powierzchni. Meble będą pachnące i błyszczące


Biedronka: robot sprzątający do zadań specjalnych. Brud nie ma szans
Do dziś w Biedronce kupisz robota sprzątającego DreameBot taniej o 50 procent. Urządzenie posiada funkcję mopowania oraz potężną moc ssania 5000 Pa, dzięki czemu poradzi sobie choćby z wyjątkowo uporczywymi zabrudzeniami. Z kolei gumowa szczotka sprawia, iż skutecznie usuwa z dywanów choćby włosy.


Jaki robot sprzątający kupić? Jaki robot sprzątający kupić? Fot. home.biedronka.pl


Zaawansowany system nawigacji, w który został wyposażony, tworzy dokładną mapę pomieszczeń, tak więc ogarnięcie całego mieszkania nie będzie stanowiło dla niego problemu. Ponadto na jednym ładowaniu może pracować 280 minut, a w razie rozładowania wróci do bazy bez twojej ingerencji. Możesz sterować nim z pomocą aplikacji bądź komend głosowych, co dodatkowo ułatwia korzystanie. Ładny, biały kolor sprawia, iż wygląda naprawdę stylowo.
Zobacz też: Biorę z kuchni, mieszam i nakładam na fugi w łazience. Po 30 minutach znów są śnieżnobiałe


Lidl: robot sprzątający do małych mieszkań. Wysprząta je na błysk
jeżeli szukasz urządzenia do sprzątania niewielkich pomieszczeń, idealne rozwiązanie znajdziesz w Lidlu. Dostępny tam model Silvercrest wytrzymuje na baterii choćby 70 minut, co w zupełności wystarczy w przypadku mniejszych mieszkań. Samo ładowanie trwa natomiast od 4 do 6 godzin.


Jaki robot sprzątający kupić? Jaki robot sprzątający kupić? Fot. lidl.pl


Oczywiście dostępny w sklepie robot nie tylko odkurza, ale także czyści na mokro, dzięki czemu nie musisz martwić się o późniejsze mycie podłóg. Posiada aż 10 czujników antykolizyjnych oraz 3 chroniące przed upadkiem. Możesz sterować go pilotem i korzystać z jednego z sześciu dostępnych trybów czyszczenia, na przykład sprzątani z maksymalną siłą ssania czy z wcześniej ustawionym czasem rozpoczęcia. Nie musisz więc być w domu, by go uruchomić.


MediaExpert: budżetowy robot sprzątający dla wszystkich. Działa choćby 110 minut
Proste w obsłudze urządzenie, które będzie zarówno odkurzać, jak i mopować podłogi, znajdziesz w MediaExpert. Dostępny tam robot sprzątający XIAOMI może działać bez przerwy niemal dwie godziny, zaś jego ładowanie trwa 330 minut. Model posiada dużą siłę ssania, przez co żadne okruszki i kurz nie będą mu straszne, ponadto został wyposażony w wiele czujników ułatwiających nawigowanie, tak więc bez trudu dotrze w każdy zakamarek.


Jaki robot sprzątający kupić? Jaki robot sprzątający kupić? mediaexpert.pl


Robot może być sterowany z poziomu aplikacji, w której ustawisz harmonogram sprzątania oraz na bieżąco sprawdzisz, jak pracuje. W razie potrzeby, bez konieczności przebywania w domu, dokonasz potrzebnych zmian i korekt. Co więcej, producent przekonuje, iż urządzenie nadaje się również do sprzątania sierści zwierząt. Wszystko to sprawia, iż przy minimalnym wysiłku i bez marnowania czasu zachowasz podłogi w idealnej czystości. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału