
Księżyc to niejednolita kula skał. Najnowsze badania ujawniają, iż jego ciemna strona może być znacznie zimniejsza od tej widocznej z Ziemi.
Ziemski satelita od dekad intryguje naukowców, ale dopiero teraz udało się potwierdzić jedną z najciekawszych hipotez. Okazuje się, iż Księżyc ma dosłownie dwie twarze. I nie chodzi tylko o to, co widzimy z Ziemi. Nowe badania pokazują, iż różnice pomiędzy bliższą i dalszą stroną Księżyca sięgają głęboko pod powierzchnię, aż do samego wnętrza.
To swoiste księżycowe rozdwojenie jaźni
Choć Księżyc dla nas zawsze wygląda tak samo, jego druga, niewidoczna z Ziemi połowa znacznie się różni. Od lat wiadomo, iż to właśnie ta ciemna strona ma grubszą skorupę i mniej tzw. mórz, czyli rozległych, bazaltowych równin utworzonych przez dawne erupcje wulkaniczne. Teraz okazuje się, iż różnice są nie tylko powierzchowne.
Zespół badaczy z University College London i Uniwersytetu Pekińskiego przeanalizował próbki skał zebranych przez chińską misję Chang’e 6, która w 2024 r. jako pierwsza wróciła z materiałem geologicznym z niewidocznej strony Księżyca. Wnioski są jednoznaczne: wnętrze tej półkuli może być znacznie chłodniejsze, niż dotąd przypuszczano.
Mniej ciepła, mniej życia i więcej pytań
Analiza chemiczna próbki wykazała, iż lawa, z której się uformowała, miała temperaturę około 1100°C. Dla porównania – podobne skały z widocznej strony Księżyca powstawały w temperaturze około 1200°C. Choć 100 stopni różnicy może nie wydawać się jakąś dramatyczną wartością, to w skali geologicznej to znacząca zmiana, wskazująca na odmienne procesy wewnętrzne.
Powodem tych różnic może być nierównomierny rozkład pierwiastków radioaktywnych, takich jak uran czy tor. To właśnie one odpowiadają za naturalne podgrzewanie wnętrz planet. Jedna z teorii głosi, iż w wyniku gigantycznego uderzenia asteroid pierwiastki te zostały zepchnięte na stronę bliższą Ziemi, a dalsza pozostała chłodniejsza. Inna hipoteza mówi o pradawnym zderzeniu z mniejszym księżycem, który przyłączył się do naszego, dając w rezultacie obiekt o dwóch chemicznie i termicznie różnych stronach.
Co Księżyc mówi o Ziemi?
Warto podkreślić, iż Księżyc to nie tylko fascynujący obiekt sam w sobie. Jego historia jest ściśle powiązana z historią naszej planety. Według dominującej teorii powstał w wyniku zderzenia Ziemi z ciałem wielkości Marsa. Tego samego, który dał nam wodę i węgiel. Badania takich różnic jak ta temperaturowa dają nam lepszy wgląd w to, jak wyglądały początki Układu Słonecznego i jak powstawały planety.
Nie bez znaczenia jest też fakt, iż tego typu badania wskazują, które obszary Księżyca mogą skrywać zasoby cennych pierwiastków. A to ma ogromne znaczenie w kontekście przyszłych misji załogowych czy prób kolonizacji Srebrnego Globu.
*Grafika wprowadzająca wygenerowana przez AI