Słowo wstępu o Jabra Elite 5
Już na początku mogę śmiało powiedzieć, iż Jabra Elite 5 złoto-beżowe w swojej kategorii cenowej wypadają rewelacyjnie. jeżeli znajdziesz je na promocji — nie zastanawiaj się. A w regularnej cenie? Może znaleźć się kilka modeli, które będą inaczej spełniały ich funkcje (w tym Elite 7 Pro), ale zwykle za dodatkową opłatą — to świetnie wycenione słuchawki.
Jabra ma w tej chwili bogatą gamę słuchawek, które powinny spełnić potrzeby fanów dobrego brzmienia i przede wszystkim funkcjonalnych słuchawek TWS. Seria słuchawek TWS Elite obejmuje wiele modeli. Do ich budowy najlepiej przekonać się na żywo — na zdjęciach wydają się większe, niż są w rzeczywistości w uszach.
Na papierze modele Elite 3, 5 i 7 Pro są bardzo podobne, jednak cała zabawa pojawia się przy odsłuchu i funkcjach, które zapewniają zaawansowane modele.
Unboxing Jabra Elite 5
Opakowanie słuchawek jest minimalistyczne, jednak z miłymi duńskimi akcentami. W środku znajdziemy karteczkę odsyłającą nas do aplikacji towarzyszącej Sound+, w której znajduje się instrukcja. W opakowaniu znajdziemy też dokumentację gwarancyjną, etui ze słuchawkami, kabel ładujący USB-A – USB-C 20 cm oraz trzy pary silikonowych gumek w kolorze słuchawek. Gumki są w trzech wielkościach i zostałem przy fabrycznie założonym średnim rozmiarze.
Słuchawki Elite 5, jak i etui wyglądają bardzo dobrze. Wzornictwo etui jest dla mnie lepsze niż 7 Pro, a słuchawki w etui wyglądają na duże. Jest to błędna myśl, każda ze słuchawek waży jedynie 5 gramów, a etui ładujące kolejne 40 gramów. Rozmiar ukrywa się po włożeniu ich do uszu, jednak nie są to typowe mikruski, których nie zauważymy na spacerze — przynajmniej tych w czarnym kolorze, beżowe optycznie giną dużo łatwiej.
Mimo iż są to słuchawki douszne, to jednak nie powodują efektu zatkanych uszu — mają budowę półotwartą. Gdy zdejmiecie gumki, zobaczycie, jak inżynierowie poprowadzili mikro kanaliki pomiędzy gumkami a szypułkami z cewkami (Jabra zastosowała cewki o średnicy 6 mm). Niestety te słuchawki nie mają siateczki ochronnej pod gumkami, więc jeżeli nie będziemy dbali o prawidłową higienę, to zanieczyszczenia mogą powędrować do wnętrza słuchawki. Przy normalnym noszeniu nie powinno stanowić to problemu — same otwory są mniejsze niż standardowe.
Testy syntetyczne z Ultimate Headphone test
Testy te używam przy zapoznaniu się z każdymi nowymi słuchawkami, ale dopiero po ich wygrzaniu, co w tym modelu jest szczególnie ważne. Po wyjęciu z pudełka ich dźwięk jest miałki i pozbawiony wyrazu. Dopiero po sześciu, dziesięciu godzinach gry można zacząć mówić o przyjemnym pomruku basu i dynamicznej scenie.
Wyniki testów przedstawiają się następująco:
Pasmo przenoszenia niskich częstotliwości (10-200 Hz):
- 20 Hz – słuchawki zaczynają grać
- 30 Hz – dźwięk przyspiesza i wchodzi na wyższe tony, ale wciąż przyjemnie mrucz
- 40 Hz – 60 Hz tony wciąż rosną i przyspieszają
- 70 Hz – 90 Hz – dźwięk się stabilizuje
- 100 Hz – 200 Hz – dźwięk wyraźnie zmienia tonację na coraz wyższą, ale nie zmienia się jego natężenie
Test wysokich częstotliwości:
- 22 kHz – 18 kHz – cisza
- lekko poniżej 18 kHz – delikatny szumiący pisk z kodekiem aptX, cisza z AAC i SBC
- 17 kHz – słuchawki zaczynają grać podłączone do systemu Windows
- 16 kHz – zaczynają działać kodeki AAC i SBC
- 14 kHz – stabilizacja słyszalnego pasma
- 10 kHz – 8 kHz – mocne wzmocnienie słyszalnego pasma słuchawek
Jeśli oczekujecie pełnych 20 kHz, to niestety będziecie musieli poszukać o wiele droższych słuchawek i sparować je z urządzeniem oferującym bezstratną kompresję.
Binauralna scena Jabra Elite 5
Tu Jabra Elite 5 po prostu błyszczą. Nie słyszałem jeszcze słuchawek, które byłyby w stanie osadzić dźwięk tak wiernie i bezpośrednio przy czaszce jak Elite 5. jeżeli jesteście fanami nagrań ASMR, to te słuchawki szczerze polecam.
Jak grają słuchawki Jabra Elite 5?
Mówiąc w kilku słowach: poprawnie i neutralnie, nie słyszę w nich czegoś, co byłoby niedopatrzeniem w tej klasie słuchawkek, chociaż bassheadzi będą musieli przestawić korekcję EQ na Bass Boost, a audiofilom nie spodoba się wzmocnione brzmienie w okolicach 8-10 kHz. Mimo to prezentują one solidną jakość i szerokie pasmo odpowiedzi przy użyciu aptX.
Shofukan – Snarky Puppy
Trąbka, perkusja, bas. Ten utwór bardzo dobrze pokazuje to, o czym przed chwilą pisałem. Słuchawki uwypuklają sekcje trąbki i szkliste talerze. W neutralnym ustawieniu EQ może nam jednak brakować mięsa w basie i stopie. Da się to łatwo ustabilizować przez włączenie Bass boost w EQ. Po tym zabiegu nie mogę się do nich dalej przeczepić, kilka jest słuchawek TWS z lepszą sceną w tej klasie cenowej.
Bohemian Rhapsody – Queen
Tutaj Jabra Elite 5 sprawdzają się w obu wersjach klasyka Queen. Moim zdaniem oryginalna wersja brzmi na nich trochę lepiej od wersji Remastered, co jest miłą odskocznią od słuchawek, które do tej pory były bardziej nastawione na cięższe i przeprocesowane przez limitery nowoczesne brzmienia.
Gravity – John Mayer
Pierwsze co słychać w tym kawałku to neutralny ton słuchawek choćby przy podbiciu basów. Uderzenie bębna basowego wraz z gitarą basową nie jest nadnaturalnie wyostrzone, jednak bas przez cały czas mruczy, a głos Johna czaruje romantyzmem. Kolejny raz Jabry udowadniają mi też, iż testy syntetyczne to nie wszystko. Mimo użycia bardzo syczącego ride’a z dodatkowymi łańcuszkami efektowymi przez perkusistę to jednak w odsłuchu nie słyszę artefaktów wysokich częstotliwości.
Propane Nightmares – Pendulum
Propane Nightmares jest specyficznym kawałkiem, ekstremalnym pod wieloma aspektami. Ścieżka basowa wchodzi już na subbasowe melodie, w tle cały czas słyszymy mniej lub bardziej szemrające hihaty i talerze, a głos wokalisty jest momentami pociągnięty autotune. Ten kawałek świetnie podkreśla dynamikę i pasmo przenoszenia słuchawek, które przy aptX nie było dla mnie idealne. Tym razem podbicie wysokich tonów nie wpłynęło dobrze na dźwięk gry na otwartych hihatach, które wyszły przez to przed poziom reszty instrumentów. Dopiero zredukowanie kodeka aptX do AAC wyrównało poziom, ale za cenę drobnych detali wysokich tonów.
Komfort noszenia
Jabra Elite 5 naturalnie wpasowują się w kanaliki słuchowe i układają w małżowinie. Na początku można mieć wrażenie, iż nie mają się czego trzymać, ale nic bardziej mylnego — to jedne z lepiej ułożonych słuchawek niesportowych, jakie do tej pory używałem. Można bezpiecznie w nich ćwiczyć, a minimalne obluzowania nie będą tak słyszalne jak w pozostałych konstrukcjach ze względu na kanaliki wyrównujące ciśnienie po założeniu słuchawek. To z czym mogę mieć problem to ich rozmiar. Odchodzą one znacznie od samej małżowiny, przez co trudno jest znaleźć pozycję na poduszce, przy której można posłuchać podcastu do snu.
Sport
Jabra Elite 5 dobrze trzymają się uszu przy szybkich ruchach, pomaga im w tym niewielka waga i dobrze dopasowane silikonowe gumki. Śmiało możecie w nich biegać po lesie, ćwiczyć na siłowni lub co ważniejsze, również jeździć na rowerze. ANC jest tu bardzo wyrozumiałe i nie wzbudza się tak bardzo przy podmuchach wiatru, jak w słuchawkach innych firm. Jest to słyszalne, ale nie bombarduje naszych zmysłów.
Funkcje Jabra Elite 5
Te słuchawki można śmiało polecić pod względem jakości dźwięku, ale pozostaje kwestia, jak długo będą działały i jak naprawdę zachowuje się ich ANC, mikrofon i oprogramowanie. Zacznijmy od samego oprogramowania, które polecam zainstalować od razu po otrzymaniu słuchawek. Bez niego mamy okrojony dostęp do funkcji, którymi dysponują Jabry.
Sound+ pozwala nam na zaawansowane zarządzanie słuchawkami i ich funkcjami. Na pierwszym miejscu jest tu poziom naładowania każdej ze słuchawek oraz samego etui. Słuchawki nie rozładowują się w tym samym tempie, jedna będzie troszkę szybciej rozładowana. Przyda nam się ich szybkie ładowanie. Już po 10 minutach ładowania będziesz mógł słuchać muzyki przez kolejną godzinę (po 30 minutach ładowania będą naładowane w 60%). Etui naładujesz w 100% dopiero w 3 godziny.
Czas działania słuchawek zależy od ich sposobu użytkowania. Przy włączonym ANC będzie to do 7 godzin, jeżeli wyłączycie ANC do 9 godzin, a całkowita pojemność etui i słuchawek pozwoli wydłużyć czas odsłuchu do 36 godzin (lub 28 godzin z włączonym ANC). Oczywiście czas ten drastycznie spadnie, jeżeli będziecie używać ich w tym czasie jako zestawu słuchawkowego — użycie sześciu mikrofonów do eliminacji dźwięku otoczenia z nagrań głosu pochłania dużo energii.
Kolejną rzeczą, którą zrobicie w aplikacji, jest sterowanie poziomem wyciszania ANC i wzmocnienia dźwięków HearThrough (inaczej tryb ambient). Oba te tryby mają 5 poziomów działania.
ANC dobrze radzi sobie z szumami o średniej częstotliwości, wysokie tony nie są mocno tłumione. W ruchliwej kawiarni przez cały czas słychać ludzkie głosy, jednak ze względu na swoją budowę słuchawki również wygłuszają dźwięki pasywnie. To, co słyszymy to widma rozmów wokół nas.
HearThrough działa również poprawnie. Osobiście brakuje mi opcji jeszcze mocniejszego wzmocnienia dźwięków, gdyż to, co słyszymy przy maksymalnych ustawieniach to naturalny poziom głośności po ściągnięciu słuchawek. Plusem jest za to nieznaczne obcięcie szumów i niskich tonów ludzkiego głosu, co może pomóc w zrozumieniu naszego rozmówcy.
Ustawienia EQ są jednocześnie wystarczające, jak i ograniczone. Możemy dowolnie zmieniać predefiniowane ustawienia i dodawać nowe. Skala zmian jest obrazowa, do dyspozycji mamy tak samo, jak w droższym modelu, jedynie 5 obszarów na całe pasmo słuchawek — jest to znacznie za mało dla audiofila, który chciałby zmniejszyć wzmocnienie akurat we wcześniej wspomnianym paśmie ok. 8-10 kHz.
Funkcja, która świetnie działa w Sound+ jest soundscapes, czyli wbudowane dźwięki otoczenia i generatory białego szumu, które mogą pomóc nam w koncentracji, gdy w biurze samo ANC nie wystarczy.
Ogromnym plusem działania i optymalizacji tych słuchawek jest ich czujnik położenia w uchu, który działa wyrozumiale i dopiero po małej chwili wyłącza odtwarzanie — jest to mała bolączka innych modeli, które nagminnie pauzują przy najmniejszym poluzowaniu słuchawek w uchu. Sam czujnik opiera się prawdopodobnie na technologii wykrywania zbliżeniowego.
Mikrofon i jakość głosu
Słuchawki są w tej chwili wykorzystywane nie tylko dla przyjemności, ale często muszą pracować jako dedykowane zestawy słuchawkowe. Tutaj Jabra jest mocno uplasowanym graczem. Z sześcioma mikrofonami dbającymi o klarowność nagrań głosu do 8 kHz Elite 5 ustępują jedynie droższym Elite 7 Pro, które polegają również na wyłapywaniu dźwięków dzięki przewodnictwa kostnego. Nagrania z Elite 5 mają przez cały czas posmak cyfrowego wygłuszania. Inaczej mówiąc, jest bardzo dobrze, ale ideałem można nazwać nagrania Elite 7 Pro.
Tryby parowania słuchawek i zasięg
Jak zwykle Jabra jest ponad konkurencją, Elite 5 możecie podłączyć równolegle do dwóch urządzeń, które będą ze sobą współpracowały i wymieniały priorytetem zależnie od źródła dźwięku. Tak więc, jeżeli oglądacie YT na laptopie i zadzwoni do was znajomy, to słuchawki gwałtownie przełączą się na telefon i zapauzują aktualnie oglądany film. Niestety w menu słuchawek nie mamy możliwości wyboru dźwięku dla przychodzących połączeń telefonicznych: są to standardowe trele.
Natomiast zarządzanie priorytetami jest na tyle dobre, iż słuchawki nie zrzucają nam każdego powiadomienia przy oglądaniu filmów, jedynie te z połączeń — przetestowałem połączenia telefoniczne i Messenger. To zapewnia im najwyższe noty użyteczności.
Miłym dodatkiem jest niezależne działanie jednej ze słuchawek, podczas gdy druga jest ładowana. Elite 5 działają już z Bluetooth w wersji 5.2. Jakie ma to przełożenie na realny świat? Nowe słuchawki będą działały ze starszymi urządzeniami BT 4.2, ale pojawią się problemy — synchronizacja kanałów, większe opóźnienia, zrywanie połączenia. jeżeli macie taki problem ze swoimi słuchawkami, sprawdźcie, czy przypadkiem podłączone urządzenie nie ma starszej wersji Bluetooth.
Przy połączeniu z dwoma kompatybilnymi urządzeniami jedynym scenariuszem, gdzie słuchawki nie były pewne połączenia to moment przełączania między źródłami. Zasięg Elite 5 jest średnio-dobry, ich małe antenki niestety nie dorównają większym w np. starszym modelu Move, ale są w stanie przebić się przez sufit do pomieszczenia niżej lub przez ścianę działową. Jabra przy tym modelu chwali się zasięgiem do 10 metrów i to też potwierdzam (bez zakłóceń w otwartej przestrzeni i z widokiem na telefon ten zasięg jest z osiągalny).
Opóźnienia
Słuchawki niestety nie obsługują dodatkowego trybu gier, który skracałby opóźnienia dźwięku słuchawek. Jednak i bez tego nie mają się one czego wstydzić. Po podłączeniu do Androida opóźnienie wynosi około 20 – 30 milisekund, a po podłączeniu do laptopa z BT 5 i Windowsem 11 około 50 – 70 milisekund, jest to zadowalający wynik, który pozwala na zabawę choćby z szybszymi grami.
Co warto wiedzieć i zrobić
W ustawieniach Jabra Elite 5 możesz od razu zmienić EQ na bass boost, zmienić ustawienia działania przycisków do takich, które odpowiadają Twoim preferencjom i włączyć Asystenta Google. Wystarczy wcisnąć prawą słuchawkę i zacząć mówić to, o co chcemy zapytać się Google. Dodatkowo, jeżeli nie jesteś fanem smartwatchy, to same słuchawki mogą przeczytać Ci aktywne powiadomienia i umożliwią odpowiedź na wiadomości. Czy jest to pomocne? To dyskusyjne, ale ja coraz chętniej korzystam z tych funkcji.
Tym, co polecam zrobić od razu, jest również rozszerzenie gwarancji na słuchawki przez ich rejestrację w aplikacji. Słuchawki mają certyfikat IP55, ale dzięki ich rejestracji nie będziecie musieli się martwić o ich uszkodzenie przez wodę lub pyłki.
Podsumowanie recenzji Jabra Elite 5
Chociaż Jabra Elite 5 nie są najwyższym modelem w asortymencie Jabry to jednak dzięki swojej jakości, funkcjom i bazowej cenie, są w tej chwili jednym z ciekawszych wyborów dla osób, które chcą sparować słuchawki z dwoma urządzeniami. Są to również słuchawki dla osób, które szukają znakomitego efektu przestrzeni dźwięku w nagraniach holofonicznych i zrównoważonego ANC, które ma również działać w wietrzne dni.
Jednak nie ma tutaj tylko dobrych słów, słuchawki pozbawione są mikrofonów przewodnictwa kostnego z 7 Pro, czy ich bardziej wyrównanej charakterystyki dźwięku. jeżeli wahacie się pomiędzy 5 a 7 Pro, to najlepiej zadajcie sobie pytanie, czy potrzebujecie lepszego mikrofonu i odrobinę lepszej jakości audio (7 Pro działają też troszkę dłużej na baterii).
Minusy
- lekkie podbicie w okolicach 8-10 kHz
- bas można od razu podbić w EQ
- bug działania aptX w testach syntetycznych
- klasyczne przyciski zamiast paneli dotykowych
Plusy
- idealne połączenie telefon + laptop
- miły damski głos powiadomień
- duża personalizacja działania ANC i HearThrough
- brak efektu zatkanych uszu
- dobra jakość nagranego dźwięku mikrofonów
- bardzo dobre działanie ANC - mniej wycina niskie tony
- świetne działanie AAC
- świetne działanie asystenta głosowego
- bezprzewodowe ładowanie indukcyjne Qi etui
- certyfikacja IP55 i rozszerzona gwarancja po rejestracji słuchawek
Ocena redakcji
Słuchawki Jabra Elite 5 złoto-beżowe znajdziesz w sklepie x-kom