Produkcja jest dobrze znana fanom gatunku „słodkie dziewczynki robią słodkie rzeczy”, chociaż i miłośnicy komedii z pewnością ucieszą się z ogłoszenia kontynuacji.
„Laid-Back Camp” („Yurukyan△”) to komediowa produkcja oparta o mangę autorstwa Afro. Pierwszy raz ukazała się ona w magazynie Manga Time Kirara Forward w 2015 roku, a więc w przyszłym rok będzie świętować swoje 10-lecie. Świadczy to nie tylko o jej popularności, ale też o nieprzebranej pomysłowości mangaki. Anime zadebiutowało w 2018 roku, a kontynuacje kolejno w 2021 i 2022 roku. Wszystkie trzy serie cieszą się dobrymi ocenami widzów.
„Laid-Back Camp 4” najprawdopodobniej zobaczymy w 2025 roku
Główną postacią anime jest Nadeshiko, uczennica liceum. Przeprowadziła się ona z Shizuoki do Yamanashi, co jest doskonałą okazją, aby zobaczyć słynną górę Fuji. Choć dziewczynie udaje się dojechać rowerem aż do Motosu, zmuszona jest zawrócić z powodu pogarszającej się pogody. Problem w tym, iż mdleje w połowie drogi. Kiedy w końcu się budzi, wokoło panuje mrok. Nadeshiko zostaje uratowana, gdy spotyka Rin, która samotnie biwakuje. I właśnie to spotkanie rozpala w naszej bohaterce nową pasję do obozowania w leśnych ostępach.
W pracach nad „Laid-Back Camp 4” zobaczymy najprawdopodobniej ekipę odpowiedzialną za poprzedni sezon – chociaż nie jest to jeszcze potwierdzone. Między drugim, a trzecim sezonem wymieniono niemal wszystkich, łącznie ze studiem – z C-Station na 8-Bit. Reżyserią najpewniej zajmie się Shin Tosaka („Infinite Stratos 2”), a scenariuszem Masafumi Sugiura („Uma Musume Pretty Derby”). Hisanori Hashimoto („Attack on Titan”) odpowie za projekt postaci, Akiyuki Tateyama skomponuje muzykę, a Takeshi Takadera będzie reżyserem dźwięku.
Na temat premiery twórcy nie ujawnili żadnych szczegółów, ale bazując na doświadczeniu oraz fakcie, iż w przyszłym roku seria będzie obchodzić swoje 10-lecie, to połowa 2025 roku jest najbardziej prawdopodobnym terminem. Fanów z Zachodu powinien ucieszyć fakt, iż wszystkie poprzednie sezony były emitowane w serwisie Crunchyroll i wątpliwe jest, by miało się to zmienić w przypadku „Laid-Back Camp 4”.