No taka ciekawostka.........przyniósł mi koło dobry znajomy bo .... bębenek się zaciął, nowe koło powiedzmy jak mówił 200 km przebiegu, no to ile tydzień szwędania się po podwórku.
No kupił se na gwałtownie koło bo dziecku do rowera potrzebne .....taniooooo
No i teraz zonk... bo raczej te piasty są uważane za praktycznie niezniszczalne.
Otwieram piastę a tu wypada zapadka.....
Okazuje się iż sprężynka była przesunięta i jedna zapadka wypadła ze swojego zagłebienia i zablokowała bieżnie.
Co mogło być powodem ? nie wiem, ktoś rozkręcał, bawił się albo mały jakiś błąd montażu piasty, no nie dojdziemy tego teraz .Co ciekawe, zapadki, bieżnia były praktycznie suche. dałem tam trochę swojego smarowidła, aby nie było to na sucho, może suchość coś spowodowała ? a cholera tam wie.
Poskładałem do kupy i wuala, działa.
A....piastę trzeba porządnie skontrować, no nie tak aby gały spadły na podłogę tylko mocno ale z wyczuciem.
Druga sprawa to samo koło...... bo cosik wydaje się za miętkie....... spuściłem powietrze i biorę się za sprawdzenie na gwałtownie tensometrem od strony napędowej, pomijając tam niektóre nierównomierności to naciąg szprych nie nadaje się do użytkowania.
Jak widać naciąg oscyluje w okolicy 20 pkt co w przeliczeniu jakieś75 Kgf, od napędu... brawo Jasiu, przy założeniu iż dobrej klasy felga firmowa wytrzymuje i ma zalecenie max do 120 Kgf.
Powiedzmy sobie iż ta obręcz jest marnej klasy, alu jest miękkie, to jak zrobimy na 100, 105 przy 36 h to będzie w miarę ( zakładając równy naciąg szprychy po danej stronie ) dobrze, no ale nie na 75.........
Co nam da zbyt słaby naciąg i dlaczego warto mieć dobrej klasy obręcze ?
Ano bo za słabo naciągnięte będą się gwałtownie albo szybciej rozcentrowywać, pracować, wyginać, napeżać/wyginać, puszczać w gwintach i pękać przy zagięciu itp.....
To też wiecie dlaczego specjalizując się w kołach, ich projektowaniu i tworzeniu, montażu, najczęściej używam bardzo dobrych komponentów jeżeli klient na to pozwoli, a jak chce mieć tanioche to na allegro, tam taniochy nie brakuje do poprawy i ponowne koszty.
To w końcu Wy będziecie ten produkt używać, a głupie oszczędności mogą zemścić w najmniej oczekiwanym miejscu i czasie....
Może sprzedawca powinien dodawać do takiego koła książeczkę pod tytułem "Zrób to sam" do tego porządny klucz do centrowania, tensometr i instrukcje, bo ten produkt jest raczej półproduktem.
Czy warto oddać z powrotem na gwarancji do zrobienia? a kto z Was to robi ???? ....... potem w trakcie użytkowania są czasem zapisy..." klient ma sam dbać aby w trakcie użytkowania koła były proste i we własnym zakresie usuwać nierównomierności ..... jaja jak sandały..
Tak samo do tyczy to także i szprych, nie każdy produkt - model się nadaje do każdego zastosowania, nie będę tego tłumaczył i objaśniał bo nie jest to celem postu teraz.
Reasumując, ciekawostka z tą piastą, warto nowe sprawdzać czy na sucho zapadki nie chodzą, czy szprychy od początku są dobrze naprężone.
Kupujcie dobre koła, bo różnica w jeździe jest spora i odczuwalna....
Napisałbym Miłego wieczoru i spokojnej nocy, ale wiem, iż są tacy co nie prześpią nocy, a rano polecą do roweraaaaa i zaczną macać kółka......a w kamienicy usłyszymy qr........aaaaaaa............. tamdaramdamtammmmm
Sklep i serwis rowerowy
