Zdjęcie: Keychron K2 HE – nie dość, że wymienił moją ukochaną klawiaturę, to jeszcze ma switche magnetyczne!
Doświadczam bardzo interesujących zjawisk na moim biurku. Zmiany i to takie, których nigdy bym się nie spodziewał, bo kawałek mojego blatu skrywa kilka stałych. To, iż nie wrócę do Windowsa albo to, iż nie wymieniłbym mojej ukochanej klawiatury na inną. Stety pojawił się Keychron K2 HE, który po kilku bataliach wymienił moją ukochaną i jak myślałem: niezastępowalną klawiaturę spod tej samej bandery: Keychron K3 Pro.
Moja przygoda z klawiaturami mechanicznymi była dość gwałtowna. Najpierw gwałtownie je testowałem, po czym gwałtownie je porzucałem i wracałem ostatecznie do klasycznej wysypówki od Apple. Wszystko do czasu, kiedy na rynek wkroczyła marka Keychron i namieszała nieco. Pierwsze nasze przygody ze klawiaturą slim z Kickstartera były średnio udane, ale producent gwałtownie złapał adekwatne know how i od czasu Keychrone K2, którego używałem bardzo długo, pokochaliśmy się na zabój. Później kolejne lata spędziłem z K3 Pro, bo jednak profil slim w klawiaturze mechanicznej pasował mi bardziej. Poza tym odkryłem switche dla siebie: odpowiedniki brązowych przełączników i miałem swój zestaw dream team do pisania na dailyweb, czy bieżącej pracy.
K3 Pro była dla mnie nie do zastąpienia, bo nie byłem sobie w stanie wyborazić, co więcej może dać mi producent klawiatury, jeżeli moja aktualna spełnia moje wymogi w 200%? O ironio kiedy trafił do mnie na testy dzisiejszy bohater Keychron K2 HE, byłem pewien, iż mimo iż to piękna i dość oryginalna (w funkcje) klawiatura, to przez to, iż nie jest low-profile, to nie ma szans wykurzyć K3 Pro z mojego biurka. Stało się inaczej, a ja od kilku tygodni pracuje już tylko na Keychron K2 HE. Co zatem mnie w niej uwiodło, iż porzuciłem swoją dalej genialną K3 Pro?
Keychron K2 HE - magia magnetycznych przełączników i piękny design
Przede wszystkim pierwszą cechą, która rzuca się w oczy w Keychron K2 HE to piękne wykończenie boków urządzenia. Nie mamy tutaj plastiku, a piękne, lakierowane... kawałki drewna (wersja Special Edition). O ile gdy widziałem podobne rozwiązania w autach, szczególnie końcówki lat 80-tych, to powodowały we mnie żołądkowe perturbacje, o tyle te w klawiaturze Keychron wyglądają obłędnie (albo to ja się gwałtownie starzeje). Te małe akcenty dają świetne wrażenie na zdjęciach, a jeszcze lepsze na żywo, kiedy klawiatura spoczywa na blacie biurka. I mówcie co chcecie, ale ja jestem zachwycony i ten mały akcencik robi na mnie świetne wrażenie. Oczywiście to w wersji Special Edition, jeżeli drewno Wam nie pasuje, możecie wziąć wersje bez tego elementu dekoracyjnego.
Inną, istotną cechą (na tle pozostałych mniejszych rzecz jasna) jest z pewnością zastosowanie przełączników magnetycznych. I to jest dla mnie prawdziwa rewolucja i technicznie ogromna oszczędność dla portfela, jeżeli np. dalej nie wybraliście dla siebie adekwatnych przełączników, tylko ciągle szukacie. Dlaczego? Otóż przełączniki magnetyczne pozwolą Wam osiągnąć wybrany efekt mechanicznych przełączników, gdzie możecie sami zdecydować o sile nacisku, sile aktywacji przycisków z dokładnością od 0,1mm! Mało?
Będziecie mogli to zrobić dla wszystkich przycisku indywidualnie!
https://www.youtube.com/embed/gpR7srp0QwA&list=TLGGrA-k2RmfpB8wODAxMjAyNQ
To nie koniec rewelacji wynikających z wykorzystania mechanicznych przełączników. Gratka szczególnie dla graczy, bo w Keychron K2 HE można skonfigurować przyciski do kilku zadań równolegle. W praktyce pokazuje to doskonale powyższy materiał video producenta, a to oznacza, iż np. przycisk W będziecie mogli skonfigurować tak, by jego lekkie naciśnięcie powodowało ruch w grach FPS, a wciśnięcie pełne: bieg. Ponadto klawiatura pozwoli Wam na wykorzystanie, jak to nazywa producent:
analog experience, a w praktyce głębokość naciśnięcia przycisku będzie determinować zwiększającą się prędkość Waszego auta w grach rajdowych.
To prawdziwe zalety, ale oczywiście warto wspomnieć wszystkie te, które wynikają z faktu, iż to produkt od Keychron. Mamy wsparcie dla połączenia przewodowego, 2,4G czy Bluetooth. W praktyce możecie do niej podpiąć kilka urządzeń i wygodnie się między nimi przełączać. Mamy również wsparcie dla macOS jak i Windows i to w jednym zestawie. O podświetleniu i 22 trybach już choćby nie trzeba wspominać, prawda?
Magnetyczne switche to Gateron Double-Rail Magnetic, które są jak podkreśla producent:
fabrycznie nasmarowane switche magnetyczne Gateron z podwójną szyną, zapewniają ultrastabilne i ultraresponsywne wrażenia podczas pisania z wiodącym w branży, błyskawicznym czasem reakcji i precyzyjną kontrolą nad sposobem, w jaki poczujesz klawiaturę. Wskocz do akcji z niezrównaną płynnością i stabilnością.
W zasadzie pytanie, które powinno Wam się pojawić w głowie po tych wszystkich moich ach-ach i och-ach, to w jaki sposób zarządzać przyciskami, skoro mamy taką możliwość? Do tego celu służy oprogramowanie
Keychron Launcher, które działa... w przeglądarce. Wystarczy, iż odwiedzicie adres aplikacji, podłączycie przewodem USB-C klawiaturę do Waszego komputera i będziecie mogli w pełni zarządzać tym, jak mają się zachowywać przyciski w Waszej klawiaturze:
Na dole macie możliwość ustalenia kilku parametrów Waszej klawiatury np. wysokość aktywacji klawisza. U mnie setup wyglada aktualnie w taki sposób, bo testuje sobie różne rozwiązania i chyba póki co, właśnie taki pasuje mi najbardziej do pisania. Po lewej stronie znajdziecie kilka dodatkowych opcji, takich jak np. możliwość zarządzania podświetlenie i efektami (i stamtąd je wywoływać), czy definiowania własnych mark lub choćby aktualizacje systemu (akurat z ta mialem kilka problemów, po przejściu całego procesu, aktualizacja stanęła na 100%; okazuje się, iż przebiegła pomyślnie, po prostu monit nie zniknął ;) ).
Jak jednak klawiatura sprawuje się w praktyce? Dla mnie największym problemem już niezależnie od przełączników, było przestawienie się na standardowy profil klawiszy. Po 2 latach z K3 Pro low profile, potrzebowałem chwili, by nauczyć się korzystać na nowo klasycznej klawiatury. Zaskakująco poszło mi dość szybko, bo raptem po kilku dniach już było bardzo komfortowo, zauważalnie inaczej, ale komfortowo. Początkowo trochę poszalałem z ustawieniami aktywacji klawisza i przyciski były bardzo czułe, a to w efekcie powodowało sporo literówek, bo gdzieś przypadkiem oparłem się o klawisz. Setup który mam teraz od kilku dni sprawdza mi się wybornie i udało się wyeliminować dodatkowe znaki podczas pisania. K3 Pro przeszła do obsługi drugiego komputera, a główną klawiaturą stał się właśnie K2 HE. jeżeli chodzi o klik przełączników, to jest on kompletnie inny niż np. w mojej starej K2. Nie jest on pusty, głośny, a bardziej szlachetny, bardziej miękki, wygodniejszy. Daje efekt, iż mamy tu do czynienia z lepszą jakością, jakkolwiek by to nie brzmiało dziwnie.
Zasadnicze pytanie, które się pojawia, to czy wyobrażam sobie lepszą klawiaturę niż K2 HE? Tak, taką samą, w wersji slim, jeżeli miałbym na siłę szukać problemu, ale to tylko moje
widzimisie, bardziej dla mojego komfortu psychicznego niż realnej potrzeby. Keychron K2 HE to doskonały sprzęt z ogromnymi możliwościami customizacji pod każdą potrzebę. Osobiście gorąco polecam każdemu klawiaturowemu nerdowi.
Klawiatura kosztuje za 659 PLN w wersji
Standard Edition i w wersji
Special Edition za 699 PLN w Keychron Poland.