Jaki telewizor do 1 mln zł warto wybrać? Poradnik dla początkujących

1 rok temu

Żadnych hamulców. Ma być najlepiej, jak tylko się da. Skoro pierwszy Polak właśnie kupił sobie telewizor Samsung Micro LED o przekątnej 110 cali to znaczy, iż jest w kraju nieodkryty popyt na telewizory najwyższej możliwej klasy. Ale który wybrać? Mamy kilka propozycji.

Samsung Micro LED o przekątnej ekranu 110 cali, oferowany w cenie 675 tys. złotych, znalazł nabywcę w Polsce. Sprzedaż została zrealizowana przez Audio Color, jedynego oficjalnego dystrybutora telewizorów Micro LED w Polsce. Oprócz 110-calowej wersji w ofercie znajduje się też znacznie tańsza 99-calowa, kosztująca 585 tys. zł. Klient zdecydował się jednak iść na całość. To może pójdziemy w jego ślady?

Przygotowaliśmy krótki poradnik zakupowy dla najbardziej zamożnych entuzjastów. Tu nie ma żadnych kompromisów, a cena nie jest czynnikiem jakkolwiek branym pod uwagę. Ma być duży, ma być piękny i ma być nowoczesny. Filmy, seriale i gry wideo mają się na nim prezentować zjawiskowo, a rozmiary ekranu mają zapewnić imersję dla całej grupy domowników i zaproszonych gości. Co wybrać?

Najlepszy telewizor na świecie? Samsung Micro LED 110

Samsung Micro LED

No dobrze, tu trzeba uczciwie przyznać: polecamy ten telewizor w ciemno. Jedyna styczność, jaką Spider’s Web miało z tym telewizorem, to pokazy technologiczne Samsunga i Samsung Display. Na nasze usprawiedliwienie: niemal nikt z mediów nie testował jeszcze tego sprzętu. Wypożyczenie telewizora w cenie kawalerki w Warszawie to poważny problem, a samodzielne kupno sprzętu przez redakcję nie wchodzi w grę. Teoria jednak jest bardzo przekonująca.

Przełomowa technologia Micro LED powinna na zawsze zakończyć spór pomiędzy wyświetlaczami LCD a OLED, czyniąc obie te technologie przestarzałymi. Matryca Micro LED wykorzystuje samoemisyjne diody, tak jak matryca OLED, jest więc zdolna wyświetlić obraz o kontraście dosłownie doskonałym. Owe diody są jednak budowane z materiałów syntetycznych, tak jak komponenty matryc LCD, a więc są znacznie trwalsze, co pozwala im operować ze znacznie wyższą intensywnością – a więc osiągnąć wyższą jasność i pokryć szersze spektrum barwne. Telewizory Micro LED zatem (teoretycznie) oferują kontrast i reprodukcję ruchu OLED-ów przy jasności i pokryciu barwnym przekraczającym możliwości telewizorów LCD.

Samsung Micro LED

W telewizorze Micro LED Samsunga znaleźć można ten sam znakomity chipset, który odpowiada za przetwarzanie obrazu w telewizorach Samsung OLED i Neo QLED. Telewizor pozwala na podzielenie jego ogromnego ekranu na cztery części i na każdej wyświetlać obraz z innego źródła. Wyposażony jest też w potężny (jak na system wbudowany) zestaw audio, zgodny z Dolby Atmos i technologią Samsung Object Tracking Sound Pro.

Cena: 675 tys. zł.

Telewizor, który się objawia z niebytu – zaproszeni goście zastygają w zachwycie. To LG Signature OLED R (OLED65R19LA).

LG Signature OLED R

Kogoś prawdopodobnie może zdziwić obecność w tym zestawieniu telewizora o tak plebejskiej przekątnej ekranu, jaką jest 65 cali. To jednak wynika z tego, iż Signature OLED R to niemalże prototyp. Pierwszy tego rodzaju telewizor, który wykorzystuje fakt, iż matryce OLED są elastyczne. Telewizor jest sprzedawany wraz z widoczną na zdjęciach szafką RTV. To jednak tylko pozory: w rzeczywistości to miejsce, do którego chowa się telewizor, gdy nie jest używany. W rulon.

LG Signature OLED R

Oczywiście wyświetlacz chowa się i rozwija w sposób bardzo efektowny. Dodatkowo, Signature OLED R przewiduje tryb pracy, w którym nie jest do końca schowany. Wówczas na wystającym fragmencie wyświetlacza wyświetlane są proste i estetyczne widżety, takie jak prognoza pogody czy powiadomienia z systemów smart home.

LG Signature OLED R

W kwestii samego obrazu i dźwięku będzie znakomicie, choć nie doskonale. To matryca WOLED i chipset poprzedniej generacji, więc dałoby się lepiej. Natomiast i tak ów telewizor oferuje doskonały kontrast i reprodukcję ruchu, niemal wszystkie możliwe funkcje dla graczy i bardzo dobre kolory.

Cena: 460 tys. zł.

Bądźmy rozsądni, bez ekstrawagancji. LG OLED Evo Gallery Edition (OLED97G29LA).

LG OLED Evo Gallery Edition

Ten telewizor nie korzysta z przełomowych technologii. Nie ma też żadnego szczególnego bajeru, choć jego ultrasmukła forma sprawia, iż wisząc na ścianie przypomina dzieło sztuki. Zamiast tego korzysta z najlepszej na rynku matrycy WOLED (OLED Ex) i znakomitego chipsetu LG Alpha w najnowszej wersji. Da się lepiej, bo są jeszcze na rynku matryce QD-OLED. Te jednak, tak jak Micro LED, są nowością i występują tylko w relatywnie małych rozmiarach. A tu mowa o 97-calowym telewizorze.

OLED Ex ma zapewniać bardzo przyzwoitą jasność, a co za tym idzie, bardzo przekonujące efekty HDR. To również oczywiście doskonały, perfekcyjny kontrast i świetne kolory, a także szereg optymalizacji dla wymagających graczy, w tym obsługa G-Sync i GeForce Now.

Cena: 120 tys. zł.

Mając ten telewizor żyjesz w przyszłości. Sony Bravia XR Master Series Z9K (XR-85Z9K).

Sony Bravia XR Master Series Z9K

Na dziś standardem jest rozdzielczość 4K. Żadne inne telewizyjne źródło, tradycyjne bądź streamingowe, nie oferuje wyższej jakości na terenie Polski. Kiedyś jednak nadejdzie rewolucja 8K, a ten telewizor jest na nią w pełni gotowy. Jakby tego było mało, Sony stosuje wiodące w branży algorytmy sztucznej inteligencji, które potrafią bez artefaktów dorysowywać brakujące piksele w obrazie sprawiając, iż choć ten z natury jest 4K, tak staje się jeszcze bardziej klarowny i szczegółowy.

Dzięki technologii Acoustic Multi-Audio zastosowanej w tym 85-calowym telewizorze, dźwięk dokładnie pasuje do tego, co widz widzi na ekranie. Cztery głośniki wysokotonowe u góry i na bocznych częściach ramki ekranu uwydatniają kierunkowe źródła dźwięku. Telewizor wykorzystuje podświetlenie Mini LED i jest bardzo jasny, zapewniając w zasadzie niezrównane wrażenia z obrazu HDR. Zapewnia też rewelacyjną reprodukcję kolorów. Pracuje pod kontrolą Android TV.

Cena: 48 tys. zł.

Idź do oryginalnego materiału