Jak z pewnością wiecie, firma Microsoft, zajmująca się głównie systemem operacyjnym Windows 11 i 10, potrafi zasypać nas masą aktualizacji. Pół biedy, gdyby irytował nas tylko czas potrzebny na aktualizację, ale na to gigant z Redmond jeszcze nie ma płatnej alternatywy. Zgodnie z ostatnim artykułem na stronie Microsoft, pojawia się płatna alternatywa dla tych, których denerwuje czas oczekiwania na aktualizacje. jeżeli Ty też jesteś ciekaw tej zmiany, zapraszam do artykułu.
Funkcja hotpatchingu jest w tej chwili dostępna bezpłatnie w wersji zapoznawczej
Czytaj też: Lubisz dyktować swojemu komputerowi, co ma napisać? Microsoft usprawni tę funkcję
Funkcja hotpatchingu dla Windows Server to nowoczesna technologia aktualizacji zabezpieczeń systemu operacyjnego, która umożliwia zastosowanie poprawek bezpieczeństwa bez konieczności ponownego uruchamiania serwera. Działa poprzez szybkie wdrażanie krytycznych poprawek bez przestojów związanych z restartowaniem serwerów.
Czytaj też: Martwisz się, iż Twój sprzęt nie spełnia wymagań Windows 11? Microsoft proponuje zakup Copilt+
Funkcja hotpatchingu, wcześniej znana z platformy Azure, została rozszerzona i będzie dostępna dla serwerów Windows Server działających poza chmurą Azure, dzięki połączeniu z usługą Azure Arc. Ta technologia ma na celu poprawę dostępności serwerów, przyspieszenie procesu aktualizacji i skrócenie czasu, w którym system jest narażony na ataki, poprzez szybsze i prostsze wdrażanie poprawek. Od 1 lipca 2025 roku usługa hotpatchingu będzie oferowana w ramach subskrypcji, której koszt wyniesie 1,50 dolara za rdzeń procesora miesięcznie. Prosto ujmując, jeżeli Twój serwer ma 8 rdzeni procesora, miesięczny koszt hotpatchingu wyniesie 12 dolarów, a jeżeli 16 rdzeni – cena wzrośnie do 24 dolarów.
Czytaj też: Kwietniowa aktualizacja Windows 10 usunęła istotną funkcję. Wiesz jaką?
Subskrypcja ta zapewni do ośmiu hotpatchy rocznie, zgodnie z kwartalnym cyklem, w którym bazowe aktualizacje wymagające ponownego uruchomienia systemu będą udostępniane w styczniu, kwietniu, lipcu i październiku. Oczywiste jest, iż zwykły użytkownik nie skorzysta z takiej opcji jak brak oczekiwania na aktualizacje, dlatego ta subskrypcja jest przede wszystkim skierowana do administratorów IT i firm, które chcą zminimalizować przestoje swoich serwerów.
