IPhone’y 17 dostały nowy czip N1. To wielka innowacja skryta w cieniu

konto.spidersweb.pl 4 godzin temu

Apple o tym głośno nie krzyczy, ale może to być jeden z najważniejszych kroków w kierunku całkowitej niezależności technologicznej giganta z Cupertino.

Przez lata iPhone’y korzystały z chipów wirelessowych produkcji Broadcoma, które obsługiwały Wi-Fi i Bluetooth. Teraz jednak Apple N1 przejmuje te funkcje, oferując obsługę najnowszych standardów: Wi-Fi 7, Bluetooth 6 oraz protokołu Thread. To pierwszy autorski chip Apple’a dedykowany wyłącznie łączności bezprzewodowej w iPhone’ach, choć firma wcześniej rozwijała podobne rozwiązania dla Apple Watch (seria W) czy słuchawek AirPods (chipy H1 i H2).

Decyzja o odejściu od Broadcoma to część znacznie szerszej strategii. Apple już wcześniej wprowadził własny modem C1 w iPhone’ie 16E, a teraz w iPhone’ie Air debiutuje ulepszona wersja C1X, która ma być dwukrotnie szybsza. Połączenie N1 z C1X oznacza, iż Apple kontroluje praktycznie całą architekturę łączności w swoich najnowszych telefonach. To krok, który jeszcze kilka lat temu wydawał się niemożliwy.

To też jest ciekawe:

Wi-Fi 7 dla wszystkich – nie tylko dla Pro

iPhone 17 Pro

Jedną z najbardziej istotnych zmian jest wprowadzenie Wi-Fi 7 do całej linii iPhone 17, w tym do podstawowego modelu. Standard ten teoretycznie oferuje prędkości do 46 Gbps przy wykorzystaniu kanałów o szerokości 320 MHz na paśmie 6 GHz. W praktyce oznacza to nie tylko szybsze transfery, ale przede wszystkim stabilniejsze połączenia dzięki technologii Multi-Link Operation (MLO), która pozwala na jednoczesne korzystanie z wielu pasm radiowych.

Wi-Fi 7 to znaczący skok jakościowy względem Wi-Fi 6E. Podczas testów routerów Wi-Fi 7 osiągają choćby do 90 proc. lepsze wyniki na paśmie 5 GHz w porównaniu do Wi-Fi 6. Apple N1 wykorzystuje modulację 4096-QAM, która umożliwia pakowanie około 20 proc. więcej danych w każdej transmisji w porównaniu do 1024-QAM znanej z Wi-Fi 6E. To przekłada się bezpośrednio na szybsze działanie AirDrop czy Personal Hotspot – funkcji, które Apple szczególnie podkreśla w kontekście N1.

Bluetooth 6 – duże zmiany w audio i nie tylko

Bluetooth 6 to kolejna nowość, którą wprowadza chip N1. Najważniejszą zmianą jest drastyczne obniżenie opóźnień dzięki warstwie adaptacji izochronicznej (ISO-AL). Opóźnienie może spaść poniżej 20 milisekund, a w optymalnych warunkach choćby do 7 milisekund przy użyciu kodeka LC3Plus. To oznacza praktycznie natychmiastowe odtwarzanie dźwięku, co docenią szczególnie gracze i osoby oglądające filmy.

Bluetooth 6 wprowadza również inteligentne zarządzanie energią. Urządzenia potrafią teraz wykryć, kiedy inne urządzenie jest poza zasięgiem i przestają marnować energię na próby połączenia. W praktyce oznacza to lepszą żywotność baterii AirPods, Apple Watcha czy innych akcesoriów.

Thread – klucz do inteligentnego domu

Obsługa protokołu Thread może okazać się jednym z najważniejszych, choć najmniej oczywistych zastosowań chipu N1. Thread to niskoenergetyczny protokół meshowy zaprojektowany specjalnie dla urządzeń smart home. Pozwala on iPhone’om bezpośrednio komunikować się z kompatybilnymi urządzeniami HomeKit bez konieczności przechodzenia przez hub czy Apple TV.

W praktyce oznacza to szybsze i bardziej niezawodne sterowanie oświetleniem Philips Hue, termostatami, czujnikami czy zamkami. Thread tworzy samonaprawiającą się sieć mesh, więc choćby jeżeli jedno urządzenie przestanie działać to pozostałe przez cały czas będą mogły komunikować się między sobą. To krok w kierunku prawdziwie zintegrowanego ekosystemu smart home, gdzie iPhone staje się naturalnym centrum sterowania.

Bateria na dłużej – efekt uboczny czy główny cel?

Jednym z najciekawszych aspektów wprowadzenia chipu N1 jest jego wpływ na żywotność baterii. iPhone 17 oferuje aż 30 godz. odtwarzania wideo – to 8 godz. więcej niż iPhone 16. iPhone 17 Pro Max z kolei może odtwarzać filmy przez 39 godz., co stawia go w czołówce telefonów pod względem wytrzymałości.

Chip N1 prawdopodobnie wykorzystuje 30 proc. mniej energii niż poprzednie rozwiązania, co w połączeniu z większymi bateriami (iPhone 17 Pro ma mieć akumulator o pojemności 4252 mAh, czyli o 400 mAh więcej niż iPhone 16 Pro) daje odczuwalne rezultaty. Apple wprowadził również tryb adaptacyjnego zarządzania energią w iOS-ie 26, który uczy się nawyków użytkownika i optymalizuje zużycie energii.

Strategia pionowego zintegrowania

iPhone Air

Chip N1 to kolejny element w strategii Apple’a zmierzającej do pełnej kontroli nad kluczowymi komponentami swoich urządzeń. Firma systematycznie zastępuje komponenty zewnętrznych dostawców własnymi rozwiązaniami – po procesorach serii A i serii M przyszedł czas na modemy (seria C), a teraz na chipy wirelessowe.

Ta strategia ma podwójne uzasadnienie. Po pierwsze pozwala Apple’owi na lepszą integrację sprzętu z oprogramowaniem, co przekłada się na wyższą wydajność i lepszą optymalizację energii. Po drugie uniezależnia firmę od zewnętrznych dostawców, co daje większą kontrolę nad kosztami i harmonogramami dostaw. Konflikt z Qualcommem w kwestii opłat licencyjnych za technologie 5G pokazał jak ważna jest ta niezależność.

Przyszłość technologii N1

Chip N1 prawdopodobnie nie pozostanie na długo wyłącznie w iPhone’ach. Analitycy przewidują, iż technologia gwałtownie trafi do iPadów, Maców, a być może także do przyszłych urządzeń smart home Apple’a, takich jak Apple TV czy HomePod. Obsługa Threada wskazuje jednoznacznie na plany związane z ekosystemem HomeKit.

Warto również zauważyć, iż N1 to dopiero pierwszy krok. Apple pracuje nad integracją modemu z procesorem głównym, co mogłoby jeszcze bardziej zwiększyć wydajność i zmniejszyć pobór energii. Taki układ mógłby pojawić się w iPhone’ach 18 czy 19 generacji, tworząc jeszcze bardziej zintegrowaną architekturę.

Wprowadzenie chipu N1 to klasyczny ruch Apple’a – pozornie niewielka zmiana, która w rzeczywistości otwiera nowe możliwości i ustala standardy dla całej branży. Podczas gdy konkurenci wciąż polegają na komponentach firm trzecich Apple buduje własny, w pełni kontrolowany stos technologiczny.

Chip N1 może nie przyciągać uwagi tak jak nowe aparaty czy procesory, ale jego długoterminowy wpływ na doświadczenie użytkownika będzie znaczący. Szybszy AirDrop, stabilniejsze połączenia Wi-Fi, lepsze działanie smart home i dłuższa żywotność baterii – to korzyści, które użytkownicy odczują codziennie, choćby jeżeli nie będą zdawać sobie sprawy z ich źródła. Apple po raz kolejny pokazuje, iż prawdziwa innowacja często kryje się w szczegółach, których nie widać na pierwszy rzut oka.

Idź do oryginalnego materiału