IPhone SE 4 zaskoczy? Takiego wyglądu nikt się nie spodziewał

5 godzin temu

Najnowsze plotki sugerują, iż iPhone SE 4 będzie urządzeniem czerpiącym garściami z najnowszych zdobyczy producenta. Mowa o potencjalnym umieszczeniu dynamicznej wyspy zamiast przestarzałego i spodziewanego notcha. Ten przeciek tak naprawdę burzy wszystko to, co było przekazywane mediom przez ostatnie miesiące. Jednocześnie mamy do czynienia z potwierdzeniem rzekomego włączenia telefona w poczet tzw. szesnastki oraz porzucenia dotychczasowego nazewnictwa.

iPhone SE 4 będzie jednak wyglądał zupełnie inaczej?

Apple powinno niedługo pokazać światu kilka interesujących nowinek sprzętowych. Nie milkną doniesienia na temat kolejnych tabletów oraz telefonów. Atmosferę postanowił teraz podgrzać popularny leaker Evan Blass, który opublikował kilka grafik poglądowych mających przedstawiać to, co już niedługo zaprezentuje amerykański gigant. Jedna pozycja szczególnie wyróżnia się na tle pozostałych.

  • Sprawdź także: iPhone 17 rozwiąże jeden z największych problemów fanów Apple

Wspomniany mężczyzna jest pewien swego i twierdzi, iż producent szykuje się do ogłoszenia nie tylko iPada Air (11 i 13-calowego) wyposażonego w chip M3, ale też iPada 11. generacji oraz tytułowego telefona. Na poniższych obrazkach możecie zobaczyć jak rzekomo będą wyglądać sprzęty. Nas oczywiście interesuje przede wszystkim iPhone SE 4.

Źródło zdjęcia: Twitter (X) (@evleaks)

Wygląda na to, iż Apple chce postawić na wyposażenie urządzenia w dynamiczną wyspę znaną ze swoich najnowszych telefonów. To ciekawe, ponieważ dotychczasowe przecieki sugerowały kurczowe trzymanie się notcha i innych elementów charakterystycznych dla iPhone’a 14. Warto jednak odnotować, iż od niedawna pojawiają się pogłoski o chęci zmiany nazewnictwa iPhone’a SE 4 – zostałby on przemianowany na iPhone’a 16E.

Topowa specyfikacja, niska cena?

Postawienie na dynamiczną wyspę miałoby w tym wypadku dużo więcej sensu, ponieważ każdy wariant tzw. szesnastki posiada charakterystyczne wycięcie w ekranie. Tańsza propozycja nie odstawałaby od reszty pod względem wyglądu, jak i specyfikacji. Plotki sugerują umieszczenie chipu A18, 8 GB pamięci RAM, wsparcia dla Apple Intelligence oraz głównej 48-megapikselowej kamery.

Trzeba przyznać, iż takie posunięcie ze strony Apple bez wątpienia zachęciłoby konsumentów do wyboru „budżetowej” opcji. Pozostaje mieć tylko nadzieję, iż nie dojdzie do znaczącej podwyżki oraz etapowego uśmiercania uwielbianej serii SE – wiele na to wskazuje, choć oczywiście pozostaje czekać na oficjalne ogłoszenie urządzenia.

  • Przeczytaj również: Składany iPhone? Napatrz się na grafikę, tyle Ci zostaje

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to iPhone SE 4 zadebiutuje na rynku w marcu 2025 roku. Wtedy też tańszy telefon od Apple trafi do pierwszych klientów. Znajdziecie się w tym gronie?

Źródło: 9to5Mac / Zdjęcie otwierające: instalki.pl (Maksym Słomski)

AppleiPhoneiPhone SEsmartfony
Idź do oryginalnego materiału