IPhone Air jest fatalny. Będzie trudno się go pozbyć

konto.spidersweb.pl 1 godzina temu

Wybór iPhone’a Air nie jest najlepszym pomysłem. Zaskakująco gwałtownie spada jego wartość na rynku wtórnym. Będzie trudno się go pozbyć.

Smartfony Apple’a cieszą się dużą popularnością na rynku wtórnym. Wbrew powszechnym opiniom to nie tak, iż iPhone praktycznie w ogóle nie traci na wartości. Co najwyżej traci wolniej niż sprzęt z Androidem. W przypadku nowego iPhone’a Air sytuacja jest znacznie gorsza. Nowe dane to potwierdzają.

iPhone Air niesamowicie traci wartość na rynku używanym. Tak źle nie było

Smartfony z serii iPhone 17 są na rynku już od nieco ponad dwóch miesięcy. Wszystkie trzy telefony radzą sobie wyjątkowo dobrze – mówi się, iż najlepiej od lat. Dotyczy to nie tylko droższych iPhone’ów 17 Pro (Max), ale też tańszego 17, który wreszcie otrzymał ekran 120 Hz. W rodzinę wchodzi też zupełnie nowy cienki iPhone Air, który jednak nie cieszy się zbyt wysoką popularnością.

Nie bez powodu urządzenie zdążyło już stanieć. Na start za wersję 256 GB trzeba było zapłacić 5299 zł, a dziś jest to już 500 zł mniej – 4799 zł. Firma SellCell specjalizująca się w rynku telefonów używanych przeanalizowała ceny odsprzedaży nowych iPhone’ów z ponad 40 firm. Porównała średnie wartości na rynku wtórnym w porównaniu z sugerowanymi cenami detalicznymi obowiązującymi za dany model.

Z danych dowiadujemy się, iż w przypadku całej seria iPhone 17 odnotowano utratę wartości na poziomie 34,6 proc. jeżeli porównamy najnowsze modele z wcześniejszymi generacjami, urządzenia radzą sobie naprawdę dobrze. Zeszłoroczna seria iPhone 16 w tym samym czasie – przez pierwsze 10 tygodni od premiery – miała stracić na wartości średnio 39 proc.

Podobnie było z iPhone’ami 14 z 2022 r., które zaliczyły wynik 36,6 proc. utraty wartości na rynku wtórnym. Natomiast w przypadku iPhone’ów 15 w 2023 r. zanotowano najmniejszą utratę na poziomie 31,9 proc.

Warto jednak spojrzeć na dane dotyczące smukłego iPhone’a Air. Dla tego modelu rynek wtórny jest wyjątkowo okrutny – średni spadek wartości wynosi aż 44,3 proc. Dużo jednak zależy od wybranej konfiguracji pamięciowej. Najtańsza 256 GB traci ok. 40 proc., a największy spadek na poziomie 47,7 proc. przypisuje się najdroższemu wariantowi pamięciowemu 1 TB. Czyni go to najszybciej tracącym iPhone’em od czasów iPhone’a 14 Plus i 13 mini. Model z dopiskiem Air duchowym spadkobiercą mini i Plusów.

Jeśli chodzi o najwolniej tracące wartość telefony, są to:

  • iPhone 17 Pro Max 256 GB – 26,1 proc.;
  • iPhone 17 Pro Max 512 GB – 30,3 proc.;
  • iPhone 17 256 GB – 32,9 proc.

Wszystkie modele iPhone’a 17 Pro tracą ponad 40 proc. Cała seria 17 zachowuje o ok. 10 proc. wyższą wartość niż sprzęt z dopiskiem Air po dziesięciu tygodniach.

W Polsce wygląda to trochę inaczej, ale wciąż iPhone Air to zły wybór

Pamiętajmy, iż rynek w Polsce cechuje się trochę innymi warunkami niż w Stanach Zjednoczonych. Dlatego dokładne wartości niekoniecznie przekładają się na nasze warunki. Możemy jednak przyjąć, iż sytuacja iPhone’a Air w Polsce będzie podobna. Trudniej będzie go sprzedać w dobrej cenie na rynku wtórnym niż iPhone’a 17 Pro Max.

BuyboxFast

Poza tym nowy cienki iPhone to po prostu średni wybór telefonu. Jest drogi, ma tylko jeden aparat, pojedynczy głośnik i wyróżnia się tylko cienką obudową. Lepiej zaoszczędzić i wziąć podstawowego iPhone’a 17. Z pewnością będzie łatwiej go odsprzedać za kilka lat.

Więcej o iPhone’ach przeczytasz na Spider’s Web:

Idź do oryginalnego materiału