IPhone 6: Najgorszy iPhone w historii? – Okiem serwisanta

4 dni temu

Łukasz Wiekiera

Miał być hitem, ale okazał się jedną z największych wpadek Apple. iPhone 6, mimo nowoczesnego designu, gwałtownie stał się synonimem problemów – wyginająca się obudowa, awarie ekranu, błędy systemowe i problemy z łącznością. Czy to najgorszy iPhone w historii? Oto analiza usterek, które sprawiły, iż serwisanci znienawidzili ten model.

Czy iPhone 6 to największa porażka Apple?

Miał być hitem, ale stał się koszmarem. W 2014 roku Apple zaprezentowało iPhone’a 6 i iPhone’a 6 Plus, obiecując przełomowe zmiany. Nowoczesny design, większy ekran i smukła obudowa miały zrewolucjonizować rynek telefonów. Niestety, użytkownicy gwałtownie odkryli liczne wady tego modelu. Serwisanci zgodnie przyznają – iPhone 6 to jeden z najbardziej awaryjnych telefonów w historii Apple.

Co poszło nie tak? Oto analiza, która wyjaśnia, dlaczego ten model do dziś budzi negatywne emocje.

Wyginający się korpus – początek problemów

Najbardziej znanym problemem iPhone’a 6 była jego słaba konstrukcja. Aluminiowa obudowa, choć elegancka, okazała się zbyt cienka i podatna na wyginanie. Telefon mógł ulec deformacji choćby w kieszeni spodni, co w konsekwencji prowadziło do uszkodzeń wewnętrznych.

Apple próbowało bagatelizować ten problem, ale użytkownicy gwałtownie zaczęli publikować w sieci zdjęcia wygiętych urządzeń. Zjawisko to, nazwane „Bendgate”, stało się jednym z największych skandali w historii firmy.

Problemy z płytą główną i uszkodzone układy

Wyginająca się obudowa to dopiero początek problemów. Z czasem użytkownicy zaczęli zauważać, iż ich telefony przestają reagować na dotyk lub całkowicie tracą zasięg. Przyczyną była awaria płyty głównej, a dokładniej – uszkodzenie kluczowych układów:

Awaria dotyku

Jednym z najczęstszych problemów była tzw. „Touch Disease” – uszkodzenie układu odpowiedzialnego za działanie ekranu dotykowego. Ekran albo nie reagował, albo działał z opóźnieniem, co czyniło telefon praktycznie bezużytecznym.

Problemy z zasięgiem

Niektórzy użytkownicy zauważyli nagłe rozłączanie z siecią, a w niektórych przypadkach telefon przestawał widzieć kartę SIM. Problem ten wynikał z uszkodzenia układu baseband, który odpowiada za łączność z operatorem.

Podświetlenie ekranu – kolejna usterka

Kolejną wadą iPhone’a 6 były problemy z podświetleniem ekranu. Wiele urządzeń miało uszkodzony układ sterujący jasnością, co powodowało całkowitą utratę podświetlenia.

Awaria ta często była wynikiem wadliwej konstrukcji elektroniki – nieodpowiednio dobrane kondensatory i cewki sprawiały, iż ekran nagle gasł. Naprawa wymagała wymiany kilku elementów, co było kosztowne i czasochłonne.

Błędy 9 i 4013 – klątwa aktualizacji

Wielu użytkowników napotkało problemy podczas próby wgrania nowego systemu przez iTunes. Podczas aktualizacji systemu iOS często pojawiały się błędy 9 i 4013. W większości przypadków oznaczały one poważne problemy sprzętowe:

Błąd 9 – problem z aktualizacją

Telefon nagle rozłączał się podczas instalowania nowego systemu, a proces aktualizacji zostawał przerwany.

Błąd 4013 – uszkodzenie pamięci lub procesora

Niektóre egzemplarze miały uszkodzone kości pamięci NAND, co uniemożliwiało poprawne zainstalowanie systemu. W skrajnych przypadkach telefon nie dawał się w ogóle przywrócić do życia.

Przycisk Home i problemy z Touch ID

iPhone 6 był jednym z pierwszych modeli, w których Apple wprowadziło zaawansowany czytnik linii papilarnych Touch ID. Niestety, przycisk Home w tym modelu okazał się wyjątkowo podatny na uszkodzenia.

Uszkodzenie taśmy łączącej przycisk z płytą główną

Wielu użytkowników zgłaszało, iż ich Touch ID przestał działać, a przycisk Home reagował z opóźnieniem lub wcale. Problem wynikał z delikatnej taśmy łączącej przycisk z płytą główną, która często ulegała uszkodzeniu.

Błąd 53 – blokada Apple

Apple dodatkowo utrudniło życie użytkownikom – jeżeli wymieniono przycisk Home w serwisie nieautoryzowanym, telefon mógł zostać trwale zablokowany z błędem 53.

Problemy z Wi-Fi i Bluetooth

Kolejną powszechną usterką w iPhonie 6 były awarie modułu Wi-Fi i Bluetooth. Wiele telefonów miało problemy z utrzymaniem stabilnego połączenia z siecią bezprzewodową.

Słaby zasięg Wi-Fi

Użytkownicy skarżyli się na słaby sygnał Wi-Fi lub jego całkowity brak. Problem często wynikał z wadliwego układu anteny, który łatwo ulegał uszkodzeniu choćby po lekkim upadku telefonu.

Problemy z Bluetooth

Niektóre urządzenia miały trudności z łączeniem się z zestawami słuchawkowymi, głośnikami i innymi akcesoriami Bluetooth. Naprawa zwykle wymagała wymiany układu komunikacyjnego, co było kosztowną operacją.

Podsumowanie – czy iPhone 6 to najgorszy model Apple?

iPhone 6 zapisał się w historii Apple jako jedno z najbardziej awaryjnych urządzeń. Wyginający się korpus, problemy z płytą główną, awarie ekranu i niestabilność systemowa sprawiły, iż wielu użytkowników gwałtownie straciło do niego cierpliwość.

Z perspektywy serwisantów ten model to prawdziwy koszmar naprawczy. Zbyt delikatna konstrukcja i liczne wady sprzętowe sprawiły, iż iPhone 6 stał się synonimem problemów.

A jakie były Twoje doświadczenia z tym modelem? Podziel się opinią w komentarzu!

Łukasz Wiekiera, Chill Serwis

Idź do oryginalnego materiału