
Po tegorocznym debiucie modelu iPhone 16e, który zastąpił w ofercie Apple serię SE, oczy analityków i fanów marki zwrócone są już na jego następcę.
Choć do premiery iPhone’a 17e zostało jeszcze kilka miesięcy, w sieci pojawiło się już sporo wiarygodnych przecieków, które dają nam pierwszy obraz tego, czego możemy się spodziewać po tańszym telefonie z logo nadgryzionego jabłka.
Najbardziej ekscytującą informacją, powtarzaną przez analityków takich jak Ming-Chi Kuo i Mark Gurman z Bloomberga, jest kwestia procesora. Według nich, iPhone 17e ma otrzymać ten sam układ, co standardowy iPhone 17, czyli A19. Oznaczałoby to, iż budżetowy model zaoferuje absolutnie flagową wydajność, w tym lepsze możliwości w zakresie sztucznej inteligencji, wyższą jakość gier dzięki sprzętowemu ray tracingowi oraz dłuższą pracę na baterii. Taki ruch uczyniłby z 17e niezwykle kuszącą propozycję w średniej półce cenowej.
Apple reaguje na błąd w iOS 26 wpływający na iMessage
Znacznie więcej niejasności pojawia się wokół designu i wyświetlacza. Z jednej strony, analitycy z Korei donoszą, iż Apple, w celu cięcia kosztów, ponownie wykorzysta ten sam panel OLED, który znamy z iPhone’a 16e (a który oryginalnie debiutował w iPhonie 14). Z drugiej strony istnieją przecieki, iż iPhone 17e otrzyma Dynamic Island i „nowy design”, co oznaczałoby porzucenie notcha. Te dwie plotki wydają się być ze sobą sprzeczne, gdyż implementacja Dynamic Island na panelu zaprojektowanym pod notcha jest technicznie bardzo trudna. To w tej chwili największa zagadka dotycząca tego modelu.
Większość źródeł jest natomiast zgodna co do przybliżonej daty premiery. iPhone 17e ma zadebiutować w pierwszej połowie 2026 roku, co wpisuje się w nową, coroczną strategię Apple dla swojego podstawowego modelu. Poprzednik, iPhone 16e, został wydany w lutym, choć niektóre przecieki sugerują, iż 17e może pojawić się nieco później, w okolicach maja.
Co ciekawe, premiera iPhone’a 17e może być częścią większej zmiany w kalendarzu wydawniczym Apple. Analitycy sugerują, iż firma przymierza się do strategii „dzielonych premier”. Oznaczałoby to, iż modele Pro debiutowałyby jesienią, tak jak dotychczas, natomiast standardowy iPhone oraz wariant „e” pojawiałyby się na rynku dopiero wiosną następnego roku. jeżeli te doniesienia się potwierdzą, będzie to największa zmiana w cyklu wydawniczym iPhone’ów od lat.
Teraz za darmo: pełne wersje aplikacji Affinity na iPada — Photo 2, Designer 2 i Publisher 2
Jeśli artykuł iPhone 17e – co już wiemy? Plotki wskazują na mocny procesor, ale design pozostaje zagadką nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.