
Apple postanowiło zakończyć serię iPhone’ów SE i skupić uwagę na strategii przypominającej rywali z Androidami. Proponuje przystępniejszą cenowo wariację aktualnej generacji, by nieco rozszerzyć ofertę w spójniejszej formie. Zamiast czwartej generacji SE otrzymujemy iPhone’a 16e. Ma być nie tylko tańszy od pozostałego kwartetu szesnastej generacji, czyli iPhone’ów 16 i 16 Plus oraz iPhone’ów 16 Pro i 16 Pro Max. Piąty członek rodziny będzie okazją to przetestowania kilku nowych rozwiązań, np. własnego modemu. Jak prezentuje się najtańsza wariacja nowego iPhone’a na tle pozostałych odmian aktualnej generacji?
iPhone 16e – w czym gorszy od flagowców?
Po trzech latach od ostatniego iPhone’a SE oczekiwania wobec czwartej odsłony były dość wysokie. Apple po swojemu dywersyfikuje ofertę iPhone’ów, więc większość z nas spodziewała się w ramach półki entry-level głównie ograniczeń i kompromisów. Te oczywiście są, ale jest wiele miłych zaskoczeń. iPhone 16e łączy bowiem cechy droższych jednostek z elementami wcześniejszych jednostek, dzięki którym cenę wejściową udało się obniżyć do 599€ (2999 zł). Będzie to najprzystępniejszy cenowo iPhone z dostępem do wielu najważniejszych funkcji i serwisów Apple.
Spróbuję wylistować, czym charakteryzuje się iPhone’a 16e (wskazując zalety oraz najsłabsze elementy nowego telefona).
- udało się zachować chip A18 (co pozwoli na użytkowanie Apple Intelligence)
- estetyka przypominająca bazowego iPhone’a 14 (z wcięciem na Face ID)
- wciąż tylko jeden aparat (jak w serii SE), ale kamerkę 12 mpx zastąpiono sensorem 48 mpx z bezstratnym zbliżeniem 2x (ma niby zaoferować efekty pracy dwóch obiektywów, ale jedno „oczko” w telefonie to dziś bardzo ubogo)
- ekran OLED ma 6.1″ („Super Retina XDR” OLED) z zabezpieczeniem Ceramic Shield
- czas pracy ma być dłuższy od iPhone’a SE (i ma to być „najdłużej działający iPhone z ekranem 6.1”)
- z boku obudowy znalazł się Action Button, ale bez przycisku Camera Control
- nowa konstrukcja nie uwzględnia już przycisku Touch ID (jest zastąpiony nowszym skanerem twarzy Face ID)
- oczywiście port w standardzie USB-C
- nowością jest własny modem 5G (ale z tego co czytałem, C1 nie dysponuje mmWave)
- telefon wspiera łączność satelitarną z SOS, Wiadomościami i usługą Find My
- ładowanie wspiera bezprzewodową opcję, ale tylko w standardzie Qi pierwszej generacji (z maksymalną mocą 7.5W). Apple nie oferuje tu magnetycznego złącza MagSafe.
- do dyspozycji trzy konfiguracje przestrzeni: 128, 256 i 512 GB
- telefon jest dostępny tylko w dwóch opcjach kolorystycznych: białej i czarnej.
Podsumowując, koniec z małymi iPhone’ami (mam na myśli ekrany z przekątną 4.7″), portem Lightning oraz przyciskiem Touch ID. iPhone 16e to najtańszy dostęp do narzędzi i algorytmów Sztucznej Inteligencji w ramach Apple Intelligence, czyli m.in. opcji Genmoji, Image Playground, Visual Intelligence, oraz integracji z ChatGPT. 3000 zł to nie jakoś dużo jak za iPhone’a z systemem satelitarnym (który u nas jeszcze chyba nie funkcjonuje) i najnowszym iOS 18, ale ze sporym ograniczeniami w obrębie mobilnej fotografii.